Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ktos staral sie dlugo i udalo sie bez pomocy

Polecane posty

Gość gość

czy sa tu mamy ktore staraly sie dluzej niz 6 mies i sie udalo naturanie bez leczenia, wspomagania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka26
hej ja sie teraz bede starala 4 cykl ale z lekiem clo mam nadzieje ze tym razem sie uda.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ja ok 2 lat jednak były wczesne poronienia, około 5-6-7 tydzień teraz jestem w 19 tyg, leczenie jedynie luteiną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra starała się 4 lata i wmówiła sobie, że nie może. Lekarz nie widział przeciwwskazań a ona straciła nadzieję. A potem na chwilę zajęła myśli przeprowadzką, a nie staraniem się o dzidziusia i już była w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ja sie staram 10 mies i juz sie doluje powoli..;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my staraliśmy się 2 lata i nie wychodziło, zapisałam się na prawko, zaszłam ale poroniłam w 6 tygodniu, potem odczekaliśmy pół roku żebym doszła do siebie trochę i zaczęliśmy znów się starać poszły kolejne 2 lata zaszłam znów w ciążę ale znów nie udało się poród przedwczesny w 22 tyg dzidziuś nie miał szans. teraz czekam na wyniki badań genetycznych bo wszystkie pozostałe są wręcz książkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 miesięcy to nie jest długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 miesięcy tez nie, zdrowa para może starać sie o dziecko nawet rok i mieści się to w normie, jeżeli po roku nadal ciąży nie ma to nalezy zrobić kompleksowe badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchatka na czerwiec
hej my staralismy się 14 miesięcy. mnóstwo badan które nic nie wykazały. we wrześniu zachorowałam i brałam leki m.in. sterydy i dostaliśmy zakaz starania się o dziecko i tak też zrobiliśmy jednak okazało się za zaszłam w ciążę właśnie w tym czasie (dzień przed chorobą były przytulanki ;) ) to byl jedyny czas kiedy przestałam na chwilę myśleć o ciązy chyba wszystko siedziało w głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja starama sie juz 11 miesiac i nic nie wychodzi bylo hsg bylo clo i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja starałąm się 5 lat bezskutecznie..potem inseminacja 3 udana,w 4 ,iesiące po porodzie zaszłąm naturalnie w ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak t o mozliwe ze psychika jest az tak wazna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chociażby dlatego, że np. przysadka mózgowa odpowiada za produkcję prolaktyny i hormonu luteinizującego (lh) podtrzymującego jajeczkowanie, hormonu folikulotropowego (fsh), który pobudza wzrost i dojrzewanie pęcherzyka i wydzielanie estrogenu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miiilk
ja strałam sie 6 miesięcy. Okazało się, ze mam polipa endometrum, torbiel jajnika, nie mam śluzu szyjkowego i muszę iść na zabieg żeby to pousuwać, bo w ciążę nie zajdę. Zapisałam się na zabieg i dzień przed nim zrobiłąm test i tu 2 krechy :) Mimo polipa, torbieli i braku śluzu zaszłam w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
torbiel jajnika nie wyklucza zajścia w ciążę, a sluz mogłaś mieć wysoko przy szyjce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miiilk
nie wyklucza z tym , ze z tego jajnika nie mialam owulacji przez tą torbiel, stad szanse na ciążę z 1 sprawnego jajnika były dużo mniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam cały czas owulację z jednego jajnika i jest co miesiąc, poza tym bardzo często dzieje się tak, że jak jeden jajnik jest w jakikolwiek sposób niesprawny, to drugi przejmuje jego funkcję, tak samo jak zdarza się, że przechwytywane jest jajeczko z jajnika, przy którym jest niedrozny jajowód- organizm ludzi to mądra "maszyna"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miiilk
ja nie miałm co miesiąc owulacji ze sprawnego jajnika. A o dodam jeszcze, ze jak była to koło 15dc, a w ciążę zaszłam 9dc :) U ginekologa byłam dzień wcześniej, mówił że pęcherzyk jest jeszcze za mały, a jednak dzień później się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja starałam się 15 cykli i udało się zupełnie bez żadnego leczenia, Teraz jestem w 8 tyg :) ot taki prezent na swięta :) Mi się wydaję że prędzej coś nas blokowało, cały czas o tym mysleliśmy, a potem każdy zajął się swoją pracą, także na myślenie nie było czasu i się udało!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja staram sie 8 cykli i stracilam juz nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wręcz dowiedziałam się 8 lat temu, że nie będę miała dzieci naturalnie, a po mega leczeniu i latach kuracji może istnieje iluzoryczna szansa. Pomyślałam spoko nie będę się siłować z naturą wisi mi to i tak po ośmiu latach okazało się, że będę mamą i teraz jestem w 31tc, nie leczyłam się, nie monitorowałam, nie starałam aby "trafić" w termin i jajeczko - ot tak sobie żyłam i stało się. To długo i niedługo - dla mnie niedługo, bo nie nastawiałam się i nie planowałam dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mamusia
5 cykli , i dopiero zaszlam, a Ty jak sobie radzisz?ile masz lat?bralas wczesniej antykoncepcje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my udało się po 3 latach bez leczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam udalo sie po 1,5roku, u nas tez chyba psychika byla winna- Konczylam pisac prace magisterska, stres, gonitwa zeby zdazyc... Nawet na seks nie bylo czasu, raz w 8dc sie zdarzylo, nawet testu dlugo nie robilam, bo nie podejrzewalam ze zaszlam, myslalam ze to przez stres spoznia mi sie okres. Maz sie smial, ze sie postaral w koncu, bo w nastepnym miesiacu mial sie przebadac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×