przy jakiej temperaturze w pokoju zasypiają Wasze niemowlęta

18

U nas ciagle 23 i wlasnie moj maz zawolal mnie i sie pyta co tak zimno i czy moglabym mu podac koc :P okno zaszczelnilam i dzis pewnie zapowiada sie wyzsza temp.w nocy :P tez przez nas akceptowalna.

No... czyli wszyscy grzejecie!! A ja właśnie założyłam wątek czy macie odkręcone grzejniki w nocy.. bo lekarka kazała nam na noc zakręcać i już!!! A tu widzę, że większość ma 19 .. a sporo osób, nawet powyżej 21. Wyłączyliśmy termostat (tzn. skręcony na bardzo niską temp.) i teraz w sypialni zrobiło się ok 19-19,5.. nie wiem, co będzie rano.. Wszystko napisałam w tamtym wątku.

18 stopni, w dzień w mieszkaniu jest 20, maks 21. 23 to zdecydowanie za ciepło, zwlaszcza do snu (a i na co dzień niezdrowo).

" 18 stopni, w dzień w mieszkaniu jest 20, maks 21. 23 to zdecydowanie za ciepło, zwlaszcza do snu (a i na co dzień niezdrowo)." Z takim stwierdzeniem sie nie zgodze. Sadzisz po prostu po sobie. Dla ciebie sa takie warunki idealne. Dla nas bylyby niezdrowe twoje warunki mieszkalnie. rzy nizszych temperaturach chorowalismy.(maz w domu rodzinnym a ja w swoim bo u nas potem byly nieszczelne okna i nie dalo sie nagrzac i byly wlasnie takie jak piszesz). Przeziebienia,katary skonczyly sie jak dostosowalismy temperature do swoich potrzeb. Czyli 23 stopnie a nawet wiecej.

No my mieliśmy tak w nocy 18-20 (zależy), w dzień (19,5-21)..Wiadomo.. jak coś robiłam, sprzątałam itp. to zmniejszałam.. jak się byczyłam, to podkręcałam, bo mi zimno.. A lekarka.. zakręcać na noc całkowicie i już.. Pytam jej, czy np. ustawić, zeby grzało gdy temp. spadnie poniżej jakiejś tam.. NIE... wyłączyć całkiem.. Dziwne to..

Dostosuj do siebie i dziecka. U nas w sypialni nawet jak wygasnie w piecu to temp.sie utrzymuje bo mamy zamkniete drzwi a ja jak sie robi chlodno to zaszczelniam okno. Ogolnie kaloryfery sa cieple,czasem jak sie rozbucha to i gorace ale wtedy otwieram lufcik. Nie mamy termostatu niestety. A czesto jest to loteria i np.jak mocno wieje to potrafi mocno sie rozpalic a czasami dorzuci sie na noc a w piecu zawiesi sie i kaloryfery zimne. Ale rano jak wychodzimy z sypialni to w calym domu mimo grzania jest duzo chlodniej i pierwsze co to sie duzo cieplej ubieramy zanim sie nagrzeje. Ogolnie z zakrecaniem kaloreferow bym nie wytrzymala w nocy i od razu byalabym chora. Ja i cala moja rodzina. Do takiej rady lekarki bym sie nie dostosowala.

u nas w sypialni grzejniki sa zakrecone calkowicie, nie grzeje sie tam wcale. przed snem wietrze zawsze ok 15 min. jak dziecko mialo 1-3 mce to temp. do spania byla 21 stopnia w dzien 22-23. teraz jak ma 8 mcy to do spania 19-19,5 a w dzien mamy 20-21. jak dla mnie to i tak jest za cieplo do spania te 19. dla mnie idealnie to 18 ale maz sie upiera ze dla dziecka za zimno choc widac po malej ze jak jest 19 to jej sie lepiej spi niz jak jest 20 (bo czasem tyle ustawialismy any sprawdzic) wiec pewnie przy 18 byloby napewno jeszcze lepiej. ogolnie to ona bardzo nie lubi ciepla. ostatnio jak bylismy u tesciow gdzie maja 23-24 stopnie to czerwona jak burak byla mimo iz w cienkiej bluzce.

ale jak robisz przez całą noc te 19 stopni, skoro zakręcasz grzejniki? u mnie temperatura spada..