Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie istnieję dla mężczyzn

Polecane posty

Gość gość

Czuję się przez nich niedostrzegana i to rzutuje na moje poczucie wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doradzi ktoś coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś wyłączona ze sfery rozrodczej, ale czy to czyni Cię gorszym człowiekiem? Otóż, NIE. Nie daj sobie wmówić, że życie to tylko bycie odpowiednim materiałem do reprodukcji i prokreacja. NIE, NIE I JESZCZE RAZ NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się tego tak nie traktować, ale przykro mi, że nie podobam się płc***przeciwnej. A zwłaszcza temu, za którym szaleję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że C**przykro. A to uczucie przykrości, to nic innego jak frustracja biologiczna. To normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm, liczyłam raczej na to, że podpowiesz mi, jak to zmienić. Zakochałam się w chłopaku, tak wiele dla mnie znaczy, a z tego, co widzę, nie jestem dla niego nikim szczególnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co możesz zmienić? Jak mu się nie podobasz fizycznie, to nic na to nie poradzisz, przecież od samych chęci nie przemienisz się w młodziutką kopię Sophii Loren...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko, ja jestem powyżej przeciętnej jeśli chodzi o urodę, a mój ukochany mnie nie chce :( i co z tego że inni się uganiają, im z resztą chodzi w większości o to żeby zamoczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już nic z tego nie rozumiem. Raz piszesz, że jesteś niewidzialna dla mężczyzn a innym, że jesteś powyżej przeciętnej. Czy to aby pisze jedna i ta sama osoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby tak, ale jednak chciałam jakoś próbować go do siebie przekonać. Może do tej pory byłam zbyt mało kobieca, mało seksowna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań pierdzielić, ze nie istniejesz dla mężczyzn, skoro to nieprawda. Robisz w ten sposób przykrość dziewczynom, którymi na serio nikt się w życiu nie zainteresował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbbbbbbbbb
01:54:06 to nie autorka tylko ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powyżej pisał ktoś inny, nie ja. Ja cały czas utrzymuję, że źle z moją samooceną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,spoko, ja jestem powyżej przeciętnej jeśli chodzi o urodę, a mój ukochany mnie nie chce smutas.gif i co z tego że inni się uganiają, im z resztą chodzi w większości o to żeby zamoczyć" - ale przynajmniej Twoje ego jest ciągle łechtane przez to, że masz powodzenie u samców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoe21___
To ja autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbbbbbbbbb
a, dodam jeszcze że dopóki nie dopuszczałam do siebie żadnego mężczyzny byłam szczęśliwa, po prostu skupiałam się na innych rzeczach. a teraz hm powiedzmy że wdałąm się w relację bez przyszłości i co? jestem emocjonalnym wrakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, już się tak nie żal. Jakby żaden na Ciebie nawet nie splunął, to dopiero byś była wrakiem, a tak to po prostu możesz pluć sobie w brodę, że dokonałaś kiepskiego wyboru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoe21___
Może odejdź dla swojego dobra? Po co męczyć się z kimś, kto Cię wyniszcza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbbbbbbbbb
"ale przynajmniej Twoje ego jest ciągle łechtane przez to, że masz powodzenie u samców." niby tak. ale wiem że patrzą tylko na wygląd, a nie na to jakim jestem człowiekiem, jakie wartości wyznaję. gdybym dostała komplement w stulu: jesteś inteligentna, wrażliwa, albo masz dobre serce to by połechtało moje ego. a tak to tylko się ślinią, co bywa obrzydliwe i nawet niebezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbbbbbbbbb
no już dobra, chciałam tylko pocieszyć autorkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślinią się, bo tak ich zaprogramowała natura, nie ma od tego wyjątków. Nie istnieje facet, który dostaje erekcji, z tego powodu ze jakaś kobieta komuś pomogła czy powiedziała coś mądrego.Erekcję wywołuje ładna twarz i seksowne ciało kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoe21___
I tak to wszystko wygląda. Mam 21 lat i nikt nie zwraca na mnie uwagi. Może gdybym była przebojowa, coś bym znaczyła, ale gdy jestem nieśmiała... Takie dziewczyny się nie liczą w dzisiejszym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie pocieszyłaś, bo ona nie wie co to znaczy podobać się facetom i możliwe, że nigdy się nie dowie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbbbbbbbbb
ale ja już z nim nie mam nic wspólnego. co nie zmienia faktu że cholernie tęsknię, myślę dzień i noc, nie mogę spać, nie mogę jeść, nic nie mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbbbbbbbbb
skoro to z powodu nieśmiałości, to moim zdaniem powinnaś popracować nad charakterem. przełam się jeden raz, później drugi i dalej już samo poleci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojeju, jakaś Ty biedna. Poczekaj trochę a C**przejdzie. Masz wybór, przeogromny wybór. Miesiąc dwa i będziesz przeszczęśliwa z jakimś nowym przystojniaczkiem, a autorka? No cóż, pewnie nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoe21___
Walczę z tym, staram się jak najwięcej przebywać wśród ludzi i być otwarta i sympatyczna, ale nie mam za bardzo szans pokazać się im z zupełnie innej strony. Przyzwyczaiłam ludzi do tego, że jestem cichą, ułożoną osobą, i tak już zawsze będę odbierana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak i od przebojowości zmienią jej się rysy twarzy i kształt ciała. Poza tym to będzie POZA, a nie jej prawdziwe ,,ja". Ja jestem z natury introwertykiem i już pogodziłam się z tym, że TAKA JESTEM i nie będę na siłę tego zmieniać, bo to niewykonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbbbbbbbbb
wg twojej teorii powinnam bujać się u boku 6-12 przystojniaczków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoe21___
Ale ja właśnie nie jestem wcale taka grzeczna i cicha jak mnie odbierają! Przy bliższym poznaniu jestem zakręcona i wygadana i wiem, że to jest właśnie moje prawdziwe ja. Dlatego razi mnie to, że wiecznie jestem odbierana za cichą szarą myszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×