Naszyjnik za 450 zł

No powiem wam że przejrzałam mnóstwo stron, m.in. te, co osoba wyżej podała nicki wytwórców i nic mnie tak nie urzekło jak ten "mój" naszyjnik. Jedna osoba ma naszyjniki z sentencjami, ale znacznie skromniejsze, zbyt surowe jak na mój gust i styl, a cena praktycznie taka sama. Więc nie mam co szukać nic innego

450zł dałabym za coś co mnie urzekło. Jak Ci się podoba to kupuj. Ja uważam, że jest brzydki i toporny, niewart tej ceny. Ale to nie mi ma się przecież podobać

Wygooglaj She Bijou i Jana Suchodolskiego. Oni tez maja grawery Grawer fajny tylko oprawa kamienia nniewydarzona..

to nie nam ma się podobać, nie my będziemy go nosić, jak Cię zachwycił to kupuj, to nie jest duża kwota jak na taką robotę, zrobi go specjalnie dla Ciebie

Mnie ta blaszka urzekła, do reszty też mam zastrzeżenia :D Problem w tym, że dla mnie te 450 to też niemało, dlatego nadal się waham. Dość długo muszę na tyle pracować :O

to napisz do autorki i zapytaj, czy zrobi samą blaszkę

O kurcze, to genialne! Bo naszyjnik niezbyt mi się podoba, jest za długi (wkładany przez głowę, ale nie lubię takich długaśnych) i ten ogon mu wisi, a i tak chciałam zrezygnować z tych kryształków w łańcuszku. Jesteś genialna, serio o tym nie pomyślałam :) Tylko nie wiem czy będę umiała dopasować do niej łańcuszek, ale może jakos sobie poradzę ;)

naszyjnik super, ale nie znoszę sklepów, gdzie zmuszają mnie do zakładania konta, zanim coś kupię. psia mać, szlag mnie trafia jak widzę: załóź konto. W normalnych internetowych sklepach można dokonywać zakupów bez logowania, zostawiasz jednorazowo swoje dane. A za ten sklep już dziękuję, nie skorzystam!

ja też tego nie lubię, bo można zgłupieć od tych wszystkich longinów i haseł, no ale jak mi zależy na towarze, to nawet jak nie trzeba zakładam, bo można śledzić losy realizacji i na taką okazję mam jeden longin i jedno hasło autorko tematu, jeśli zdecydowałaś się zapytać, to napisz co Ci odpisano, no chyba że ten ostatni wpis jest Twój :-)

Nie jest mój ;) Ale nie trzeba się rejestrować, można napisać indywidualnie do sprzedawcy i dogadać się z nim poza sklepem, przy czym koszt towaru jest pomniejszony o prowizję - kupowałam tak na innej stronie, też biżuterię

niech facet ci kupi:D nie bedziesz miala wyrzutów sumienia :D

No to ja na serio się zastanawiam czemu nie sprawdziłaś dokładnie nazwisk które podałam, mają podobne blaszki tylko za ok, 100-200zł

patrzyłam ale te blaszki są bardzo surowe, to nie mój styl, szukam czegoś bardziej kobiecego, tym bardziej, że noszę się dość elegancko

Za ten akurat bym tyle nie dała, ale jak coś mi się podoba to jestem skłonna tyle dać. Zwłaszcza na zegarki :)

zegarek raczej trudno zgubić a ja często zrywam sobie łańcuszki zdejmując lub zakładając ubranie

Miałam napisać co mi odp sprzedawca - może mi zrobić sam wisiorek, koszt 330. Szczerze mówiąc myślałam, że będzie taniej, ale chyba się zdecyduję i bedę to nosić na czymś mocnym, np. jakimś srebrnym sznurku jak używają do robienia bransoletek, których teraz pełno

O gustach się nie dyskutuje, ale jeżeli chodzi o cenę to jak najbardziej za srebro zapłaciłabym. Nie wiem, czy przez internet, chociaż jeżeli pewny sprzedawca i rzecz rzeczywiście się podoba to czemu nie... Sama kupiłam niedawno piękną bransoletę z kamieniem w prezencie za 500zł w pracowni srebra, jest unikatowa, robią pojedyncze sztuki - cudo. Co do zrywania łańcuszków to jeszcze mi się nie zdarzyło, noszę złoto i srebro - różnie i mam co miałam - nie gubię i nie zrywam ;-)

witaj autorko, Mam ten sam problem. Jakos sobie nie yumiem tak drogich rzeczy kupowac, kiedy sie nie przelewa. a ledwo starcza od 1 do 1. Mi udalo sie uzbierac 700zl na zloty pierscionek, zawsze chcialam takowy miec. I kiedy juz uzbieralam te 700zl to jest mi szkoda wydac tyle pieniedzy, wiedzac, ile za to mglabym innych rzeczy kupic.

No ja i na bransoletki, i na naszyjniki muszę uważać, zwłaszcza jak zimą noszę płaszcz :O Za to w pierścionki mogę inwestować :) Bransoletki też dla siebie szukam, przejrzałam już milion stron, ale nie znalazłam nic co by mnie urzekło, najchętniej zrobiłabym sobie na zamówienie wg własnego pomysłu, ale nie mam gdzie :(

nie żałuj - skoro już nazbierałaś to sobie kup i ciesz się nim ;-) u nas w domu biżuterii drogiej raczej nie kupuje się sobie samemu, przeważnie dostawałam i dostaję w prezencie na okazje, ale znam wiele osób, które właśnie kupują coś wymarzonego np. za jakąś premię czy nadgodziny. Oczywiście trudno doradzać zakup złota jeżeli nie ma co do garnka włożyć, ale jeżeli są to dodatkowe, odłożone pieniądze to kup i noś. Z czasem złoto nie straci na wartości, będziesz go miała na lata a kiedyś może oddasz swojej córce/wnucze ;-)

:) pieniadze ot nie wszystko a jak na palcu bedzie wygaldal ;)

ja byłam u złotnika zrobić bransoletkę, srebrną- nie bardzo chciał, bo mówił że roboty tyle co przy złocie, że się nie opłaca, bo to srebro (zaniosłam swoją biżuterię, której nie noszę-do przetopienia), ale mu powiedziałam że niech liczy w takim razie jak za złoto, bo chcę mieć właśnie taką, no i zrobił (była to prosta bransoletka) i ponieważ mnie zwodził, tzn. kazał przyjść za 2 tyg. i nie była gotowa i tak ze dwa razy jeszcze, to powiedział, że mniej policzył :-) to była bransoletka dla męża, zgubił ją po 3 miesiącach :O napisałam do babki (ale nie z ars neo), która wystawia swoje prace w necie, czy by mi nie zrobiła takiej samej (wysłałam zdjęcia) to mi odpisała, że nie ma odpowiednich narzędzi (jej naszyjniki wg mnie były bardziej skomplikowane niż ta bransoletka), chyba jej się nie chciało, a ja się rozczarowałam

Jesli bizuteria podoba Ci sie tak,ze czesto o niej myslisz i dopasowujesz ja w myslach do swej reki, uszu,szyi, natretnie Cie przesladuje - musisz ja miec!!! ;-) To tyle, jesli chodzi o to, co ja uwazam. Natomiast polemizujac z innymi opiniami, ja za te zawieszke nie dalabym tyle, bo nie jest zbyt oryginalna i nieprawda tez, ze bedzie stanowic majatek dla przyszlych pokolen. Srebro jest tanie.

Ale z tymi pokoleniami to chyba chodziło nie o moją zawieszkę a pierścionek za 700 zł, o ktorym pisała inna osoba. Ja też miałam upatrzoną bransoletkę, tylko pozłacaną, i pisałam do kilku osób czy by mi zrobili taką samą tylko srebrną i nikogo nie znalazłam - albo nie mieli czasu, albo działali w innej technice, ale to pewnie o kasę chodzi - nie opłaca im się. A mi się po prostu srebro podoba, bardziej niż złoto :O

Z jakimi pokoleniami? Na pewno by im się opłacało zrobić, przecież jak tworzą biżuterię artystyczną to sami ustalają ceny.Widocznie nie mogli,bo wykonują tą skomplikowaną biżuterię w technice Art Clay i Wire Wrapping i oczywiście nie mają narzędzi jubilerskich a w szczególności nic do topienia dużych ilości srebra

Wiecie co, tyle tu deliberowałam, ale chyba jednak nie zdecyduję się na ten wisiorek :O Nie wiem, może jestem głupia, ale 300 zł to jednak dla mnie z***biście dużo jak za wisiorek, jeszcze drożej niż cały naszyjnik za 450. Kiedyś znalazłam śliczną zawieszkę za 100 i było to jak na mój gust drogo :O Chyba aż tak mi się nie podoba, tym bardziej, że mam teraz mnóstwo wydatków, a dochody mniejsze niż się spodziewałam :(

a gdzie znalazłaś wisiorek za 3 stówy? tyle wyceniła tę blaszkę?

tak,dokladnie 330 wiec z przesylka wyszloby 350