Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Esssie

KOCHAM BOGA I JEZUSA

Polecane posty

Gość gość
kk, grupa bałwochwalcza. Wszystko oparte na kłamstwie i propagandzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietaka
"...Nie zostawił nas Bóg samotnych i bezbronnych wobec grzechu i świata . Dał nam swoje Słowo i obietnicę ,ze jeśli będziemy Jego szukali pozwoli nam się znaleźć." Tak, tylko ten punkt widzenia wciąż nie wyjaśnia celowości stworzenia i przyzwolenia na zło przez Boga. Licencjo, mówisz, że patrzę z punktu widzenia matki małego dziecka. Myślę, że dojrzale zachowujący się rodzic na dorosłe dziecko patrzy z życzliwością, w razie potrzeby służy pomocą, ale przecież nie straszy karą, a tym bardziej wiecznym potępieniem w sytuacji, gdy dorosłe dziecko dokona złych wyborów - co najwyżej cierpi z tego powodu i ewentualnie współczuje dziecku. Dzięki za przybliżenie mi punktu widzenia osoby wierzącej. To, że chcesz rozsądnie rozmawiać i odpowiadać na moje trudne pytania, świadczy, że jesteś osobą życzliwą, odważną i otwartą. Szanuję osoby w ten sposób wierzące i myślę, że w takim wydaniu wiara ma sens. Sama jednak widzę zbyt wiele sprzeczności i prób tłumaczenia zła tego świata skomplikowanymi konstruktami filozoficzno-teologicznymi, o całej dogmatyce nie wspominając, żeby zdecydować się na jakiekolwiek "oficjalne" wyznanie, czy przynależność do "nieoficjalnej" sekty (nawiasem mówiąc nie widzę różnicy i szanuję je tak samo, o ile nie są agresywne dla otoczenia). To, co mnie odstrasza, to odczucie, że wiele osób wierzących czuje się z tego powodu lepszymi/wybranymi/oświeconymi. Dają odczuć własną wyższość z powodu dopuszczenia ich do "tajemnicy", a w najlepszym przypadku oferują modlitwę i wstawiennictwo dla zbłąkanej duszy - co też, mimo że wynikające z dobrych intencji, jest tak naprawdę okazaniem, że jest się o ten jeden szczebelek wyżej, niż osoba "błądząca" ("ty jeszcze nie wiesz tego, co ja wiem"). Każdy ma jakieś potrzeby duchowe - jedni odnajdują się w religii, inni w filozofii, jeszcze inni realizują w sztuce... Moja duchowość jest zachwytem nad cudem istnienia i to jedyny cud, w jaki jestem w stanie uwierzyć. Zło i dobro oczywiście są, ale nie sądzę, żeby ich istnienie musiało być na bieżąco korygowane przez jakąś inteligentny Osobowy Byt, skoro już zostały określone wszelkie zasady działania. Dzieje się to raczej na zasadzie przypadku, przy czym dobro jest siłą konstruktywną, służy istnieniu i generalnie powinno wygrywać, a destrukcja ma moc krótkotrwałą i zasięg samoograniczający się, tak jak rak, który zabijając sam ginie ("Zły przegra"). Oczywiście nie jesteśmy w stanie z naszego punktu widzenia określić, co jest dobrem w skali wszechświata ("Bóg jest niepojęty") i w tych dwóch punktach nasze światopoglądy chyba się spotykają... Z tym, że nie potrzeba do tego wizji Osobowego Boga ani wiary w Słowo ... a Biblia jest przede wszystkim świadectwem i dokumentem ewolucji myślenia i moralności wielu pokoleń naszych przodków, zawierając odwieczną prawdę psychologiczną o Istocie Ludzkiej, nie zawsze przyjemną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna 33
Biblia jest to przede wszystkim Słowo Boże napisane przez ludzi będących pod natchnieniem Ducha Świętego.My ludzie powinniśmy ją czytać,bo Bóg nas kocha i nie chce żeby ludzie błądzili.Bo przez upadek pierwszych ludzi,szatan rządzi światem a człowiek ma grzeszną naturę, Po śmierci jest życie wieczne w niebie albo w piekle i to od nas ludzi zależy gdzie je spędzimy.Bóg jest Sprawiedliwy i nie może być z grzesznymi ludzmi.Dlatego Pan Jezus przyszedł na świat,żeby nasze grzechy wziąć na Siebie i przybić je do krzyża..Każdy kto wyzna Jezusa jako swojego Pana i stara się być posłusznym Jezusowi,ma życie wieczne w niebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyna 33 - stara głupia gadająca katarynka. Ja wyznaje Allaha i oczekuje w raju dziewic i małych dziewczynek i co mi zrobisz? Zaczniesz katarynkową gadkę? Kretynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Biblia jest to przede wszystkim Słowo Boże napisane przez ludzi będących pod natchnieniem Ducha Świętego." Tak, z jednym zastrzeżeniem, DLA WIERZĄCYCH. Nie jest to prawda obiektywna, bo na to musiałyby być dowody, a istnienia Boga jeszcze nie dowiedziono. Obiektywnie Biblia jest ważnym zabytkiem literackim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara modelka bez związku
Syn fubu Możesz wierzyć nawet w krasnoludki i oczekiwać czego tylko chcesz. Masz wolną wolę. Tylko jest jedno "ale"... Opierasz się w swoich wyobrażeniach na wygodnym dla siebie kłamstwie. Kłamstwo, którym się karmisz niczego od Ciebie nie wymaga a wręcz przeciwnie daje Ci oszukańczy błogostan, który karmi Twoje zmysły a nie Twoją duszę. A że zmysły nigdy nie zaspokaja będziesz szukał kolejnych podniet, które i tak Cię nie nasycą. Jedynie Słowo Boże i Ciało Chrystusa karmi dusze. Taka jest prawda. Tylko Bóg zapewni C**prawdziwe szczęście i pokój serca. Nie będziesz miał tego w żadnych innych pseudoreligiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara modelka bez związku
Do gość z 02.02.14 Istnienie Boga dowiedziono i to licznie. Wszystkie cuda, które uczynił Pan Jezus, gdy chodził po ziemi są dowodem. Opisane są w Piśmie Sw. Wszystkie uzdrowienia a nawet rozkładające się ciało Łazarza Pan Jezus wkrzesił do życia. Sam Pan Jezus po 3 dniach od swojej morderczej śmierci ZMARTWYCHWSTAŁ. Pokonał śmierć. Pojawił się żywy. To Ci nie wystarczy za dowód istnienia Boga i najprawdziwszej Boskości Jego Syna ??? Może znasz kogoś innego z jak piszesz "zabytków literatury" ktokolwiek inny udowodnił swoją Boskość i faktyczne dowody jak czynił Pan Jezus na istnienie Boga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara modelka bez związku
nietaka "(...) Tak, tylko ten punkt widzenia wciąż nie wyjaśnia celowości stworzenia i przyzwolenia na zło przez Boga ..." Cel stworzenia przez Boga człowieka to miłość Pana Boga do nas i sprezentowane nam życie wieczne w raju i na początku stworzenia pierwszy rodziców jak i na koniec czasów. Grzech pierwszych rodziców spowodował, że każdy z nas mając wolną wolę sam sobie daje przyzwolenie na zło. Bóg nigdy nie przyzwalał ani nie przyzwala na zło. "(...) Myślę, że dojrzale zachowujący się rodzic na dorosłe dziecko patrzy z życzliwością, w razie potrzeby służy pomocą," Owszem ale żaden rodzic nie przeżyje życia za dziecko by ten nie popełniał błędów. Jedynie na swoich wiekszych czy mniejszych błędach uczy się człowiek żyć. Może oczywiście słuchać rad ale postępuje zgodnie z własną wolą i za swoje postępowanie sam bierze za siebie odpowiedzialność. " (...) ale przecież nie straszy karą, a tym bardziej wiecznym potępieniem w sytuacji, gdy dorosłe dziecko dokona złych wyborów - co najwyżej cierpi z tego powodu i ewentualnie współczuje dziecku....." I Bóg i rodzić nie straszy karą tylko informują, że dana droga prowadzi albo do osiągnięcia danego celu albo do zniszczenia. Np. gdy rodzic uczy chodzić dziecko, mówi "nie biegaj po schodach bo możesz upaść" albo "uważaj, za mocno nie wychylaj się z okna bo możesz wypaść" Czy takie ostrzeżenia prowadzą do tego, że ktoś boi się chodzić po schodach czy wyglądać z okna? Nie. Ostrzegają przed czymś niebezpiecznym. Tak samo Pan Bóg w Swoich Swietych Słowach przestrzega nas przed upadkiem albo zniszczeniem sobie duszy na wieczność przez wieczne potępienie. Piekło jest miejscem bez Obecnośc***ana Boga więc jest koszmarnym bez najmniejszej nadziei na polepszenie stanu. Lepiej wiedzieć co może człowieka czekać po śmierci niż udawać, że każde nasze zachowanie prowadzi do raju. Bo tak nie jest. "(...) Sama jednak widzę zbyt wiele sprzeczności i prób tłumaczenia zła tego świata skomplikowanymi konstruktami filozoficzno-teologicznymi, o całej dogmatyce nie wspominając, żeby zdecydować się na jakiekolwiek "oficjalne" wyznanie..." Jakich sprzeczności? Dobro to dobro. Zło to zło. W każdym przypadku. "....czy przynależność do "nieoficjalnej" sekty (nawiasem mówiąc nie widzę różnicy i szanuję je tak samo, o ile nie są agresywne dla otoczenia)." Być może trudno Ci dostrzec róznicę między prawdziwą sektą a KK ponieważ ani jednego ani drugiego tak naprawdę nie miałaś okazji poznać. Zapewniam Cię, że dopóki w KK są niezmienione od wieków takie same...Sakramenty...Sw.....(a przyjdzie czas, że ich oficjalnie nie będzie wg Objawień z ostrzezenia.net) to Kościoł stworzony przez Pana Jezusa nie jest sektą. "To, co mnie odstrasza, to odczucie, że wiele osób wierzących czuje się z tego powodu lepszymi/wybranymi/oświeconymi. Dają odczuć własną wyższość z powodu dopuszczenia ich do "tajemnicy"," Jeśli tak jest to sama widzisz, że każdy z nas popełnia błędy nawet wierzący upadają w wierze. "....a w najlepszym przypadku oferują modlitwę i wstawiennictwo dla zbłąkanej duszy - co też, mimo że wynikające z dobrych intencji, jest tak naprawdę okazaniem, że jest się o ten jeden szczebelek wyżej, niż osoba "błądząca" ("ty jeszcze nie wiesz tego, co ja wiem")." Jeśli oferują modlitwę i wstawiennictwo to po chrześcijańsku lepiej się zachować nie mogą. Jeśli tak to odbierasz, że z tego powodu są "o szczebelek wyżej" to może warto się samemu nauczyć modlić ;) Żarcik ;) Ale tak naprawdę szczera modlitwa za drugą osobę ma przeogromną moc. cdn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cd ja dokończę. Takie katarynkowe g***o jak ty stara modelko nie ma prawa decydować co dla jakiej duszy jest dobre i bez jakiejkolwiek wiedzy duchowej potępiać jakiejkolwiek religii. Ja mogę potępiać każdą religię bo jestem Bogiem. Mogę bluźnić każdemu. Nie masz też jakiegokolwiek prawa potępiać ani mówić jaki raj będzie dla danego człowieka ukojeniem dla duszy i co w tym raju powinno się znajdować. Nie masz też żadnego prawa wywyższać jakiejkolwiek religii bo chociaż zrobili to piszący biblie jak i koran, to nie zrobili tego oni lecz siła wyższa która jest ojcem kłamstw jak i wszelkiej prawdy, a którą znam ja - nie ty. Koran "W imię Twoje Panie, kładę się, i w imię Twoje wstaję. Jeśli zechcesz wziąć moją duszę, miej dla niej łaskę i jeśli zechcesz mi ją zwrócić, wówczas chroń ją, jak chronisz swe prawe sługi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Modelko bez związku, gdyby istnienie Boga zostało dowiedzione, na pewno Komitet Noblowski by to pierwszy docenił. Gdyby istnienia Boga dowiedziono, nie byłaby to kwestia wiary, tylko dziedzina wiedzy i tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna 33
Istnienie Pana Jezusa na ziemi jest potwierdzone przez historyków,a Pan Jezus jest Bogiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dowodów bezpośrednich nie ma, są dowody na temat istnienia chrześcijan. Ewangelie powstały dużo później, a już zwłaszcza wyciągać wnioski na temat boskości osoby z przeszłości to daleko idące nadużycie - trzeba wierzyć, że tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Istnienie Pana Jezusa na ziemi jest potwierdzone przez historyków" Podaj źródła, podyskutujemy o ich wiarygodności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na poczatku same pismo swiadkowie 12 apostołów a sa terz zdródła nie chzescijanskie tacyt flafiusz z 2 wieku jest grafiti znaleziona na murze ukrzyzowany jezus i pod nim postac kleczaca i napis był wysmiewczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie są źródła bezpośrednie - np. zapiski w dokumentach rzymskich odnośnie egzekucji. Biblia nie jest dokumentem historycznym, choć niektórzy wierzą, że świat został stworzony w tydzień. A co do grafitti - ja też mogę napisać na ścianie, że krasnoludki są głupie i za 3 tyś. lat ktoś na tej podstawie stwierdzi, że w naszych czasach żyły krasnoludki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kocham Boga, ani Jezusa, bo nie jestem homusiem. Amen i duupa jeża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
świat został stworzony w tydzień ale według jakiego czasu naszego czy boskiego a moze jeszcze jest inny czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do starej modelki Byłaś w jakichśw miejscach świętych jak np. Medjugorie, Lourd, Częstochowa, itp...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara modelka bez związku
nietaka cd :) :) "(...) Każdy ma jakieś potrzeby duchowe - jedni odnajdują się w religii, inni w filozofii, jeszcze inni realizują w sztuce..." Wszędzie można odczuć Iskrę Pana Boga bo my jesteśmy Jego dziećmi stworzonymi na Jego Obraz i Podobieństwo. Z tym, że religia to czczenie Jego Boskości a tym samym uświęcanie swojej duszy i przybliżanie się do Pana Boga. Filozofia próbuje Boga zrozumieć na swój sposób zależny od poziomu inteligencji jaką Pan Bóg nam Podarował. Sztuka tak zachwyca bo naśladuje to co Ukochany Nasz Ojciec dla nas Stworzył :) " ... Moja duchowość jest zachwytem nad cudem istnienia i to jedyny cud, w jaki jestem w stanie uwierzyć." Tak... Pan Bóg nasz Stwórca zachwyca nas we wszystkim :) " ... Zło i dobro oczywiście są, ale nie sądzę, żeby ich istnienie musiało być na bieżąco korygowane przez jakąś inteligentny Osobowy Byt, skoro już zostały określone wszelkie zasady działania. Zasady zostały określone ale zło ściąga w dół. Dobry Bóg podnosi nas. Bóg dał nam się Poznać przez Swojego Syna i On nam Go dał by nam Pomógł nas wyciągnąć ze złej drogi, kiedy błądzimy. To dla Stworzenia Boga dla nas ludzi przyszedł Zbawiciel by dać nam szansę na życie wieczne. Jak z tego skorzystamy zależy już tylko od nas. "... Dzieje się to raczej na zasadzie przypadku..." U Boga nie ma ślepego losu i zwykłego przypadku. Zawsze coś jest wynikiem czegoś. Zło rodzi zło. Miłość rodzi miłość. Ponad to miłość niszczy zło. Nie siłą ale swoją delikatnością i wrażliwością. "...przy czym dobro jest siłą konstruktywną, służy istnieniu i generalnie powinno wygrywać, a destrukcja ma moc krótkotrwałą i zasięg samoograniczający się, tak jak rak, który zabijając sam ginie ("Zły przegra")...." Generalnie wiemy np. że kłamstwo ma krótkie nóżki... Ale zdarza nam się kłamać bo chwilowa korzyść jest dla nas ważniejsza niż bolesna prawda. Wiemy, że owo kłamstwo jest złe ale czasem posługujemy się nim bo jesteśmy słabi a zły nas kusi, że coś jest dobre kiedy tak naprawdę nie jest. Dlatego ważne są..Sakramenty..Sw.by nas zły nie motał w coraz to głębsze zło. Łaska...Uświęcająca...nas..wzmacnia w dobrym.Inaczej to jest ciągła walka samym z sobą.Daje nam Swoją Ochronę i Moc. "...Oczywiście nie jesteśmy w stanie z naszego punktu widzenia określić, co jest dobrem w skali wszechświata ("Bóg jest niepojęty") i w tych dwóch punktach nasze światopoglądy chyba się spotykają..." Od skali wszechświata jest Jego Stwórca a my jesteśmy od naszej ludzkiej skali ;) Powinniśmy robić to czego On od nas oczekuje by nie niszczyć Jego Planów. I mimo chwilowych wyrzeczeń to jest dobre również i dla nas. "... Z tym, że nie potrzeba do tego wizji Osobowego Boga ani wiary w Słowo ..." Oj potrzeba, potrzeba. Kiedyś też tak myślałam jak Ty. Ale dziś wiem, że bez Jego Osoby, bez Jego Pomocy Słowa...Sw. zginęli byśmy jak dzieci we mgle. Bez zasad i prawd, które nam mogą się nie podobać i nas uwierać ale wszystko to jest dla naszego dobra i Jego Chwałę. "...a Biblia jest przede wszystkim świadectwem i dokumentem ewolucji myślenia i moralności wielu pokoleń naszych przodków, zawierając odwieczną prawdę psychologiczną o Istocie Ludzkiej, nie zawsze przyjemną..." Może nie przede wszystkim ale również ;) pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to nieżle c***alma odbiła stara doopo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara modelka bez związku
syn fubu Piszesz: "Cd ja dokończę. Takie katarynkowe g***o jak ty stara modelko nie ma prawa decydować co dla jakiej duszy jest dobre i bez jakiejkolwiek wiedzy duchowej potępiać jakiejkolwiek religii. Nie potępiam jakiejkolwiek religii. Jestem za ekumenizmem. Czytaj ze zrozumieniem co napisałam: """Syn fubu Możesz wierzyć nawet w krasnoludki i oczekiwać czego tylko chcesz. Masz wolną wolę. Tylko jest jedno "ale"... Opierasz się w swoich wyobrażeniach na wygodnym dla siebie kłamstwie. Kłamstwo, którym się karmisz niczego od Ciebie nie wymaga a wręcz przeciwnie daje Ci oszukańczy błogostan, który karmi Twoje zmysły a nie Twoją duszę. A że zmysły nigdy nie zaspokaja będziesz szukał kolejnych podniet, które i tak Cię nie nasycą. Jedynie Słowo Boże i Ciało Chrystusa karmi dusze. Taka jest prawda. Tylko Bóg zapewni Ci. prawdziwe szczęście i pokój serca. Nie będziesz miał tego w żadnych innych pseudo religiach."" "...Ja mogę potępiać każdą religię bo jestem Bogiem...." Oczywiście, że możesz. Masz wolną wolę. Pytanie: tylko po co? Czyim jesteś "Bogiem"? Jesteś "Bogiem" sam dla siebie? ;) "...Mogę bluźnić każdemu...." Możesz ale pytanie co Ci to daje? "...Nie masz też jakiegokolwiek prawa potępiać ani mówić jaki raj będzie dla danego człowieka ukojeniem dla duszy i co w tym raju powinno się znajdować...." Mam prawo nazywać rzeczy po imieniu. Raj jest tylko dla ludzi, którzy wierzą w Boga i idą za Jezusem. I mam obowiązek mówić Prawdę również wtedy kiedy Ona nie jest wygodna tak jak dla Ciebie. Ktokolwiek, cokolwiek Ci powiedział, że jesteś "Bogiem" czy, że istnieje inny Raj i inne zbawienie dla Twojej duszy jest zwyczajnym kłamcą. Pamiętaj, że zły zawsze jest kłamcą. I tu nie chodzi o twoje dobre samopoczucie teraz ale o Twoją duszę, która jest wieczna. W Twoim interesie jest dowiadywać się prawdy a nie żyć złudzeniami oszusta. "...Nie masz też żadnego prawa wywyższać jakiejkolwiek religii bo chociaż zrobili to piszący biblie jak i koran, to nie zrobili tego oni lecz siła wyższa która jest ojcem kłamstw jak i wszelkiej prawdy, a którą znam ja - nie ty." Biblia Sw. nie jest wiedzą tajemną jest dla każdego, również dla Ciebie i mam prawo wywyższać...Kościół...Założony...przez...Pana...Jezusa...ponieważ tylko przez Niego istnieje Zbawienie i tylko dlatego On się pojawił dla nas na ziemi. PS.: dodajesz do kompotu truskawkowego w zimę trochę imbiru? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dobro to dobro, a zło to zło" No to mi wytłumaczcie, czy upolowanie antylopy przez lwa jest dobrem czy złem? Taki przykład do przemyślenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"mam prawo wywyższać...Kościół...Założony...przez...Pana...Jezus a...ponieważ tylko przez Niego istnieje Zbawienie" Tylko że większość ludzi na świecie w to nie wierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara modelka bez związku
gość z 03.02.14 z godz.07:54 Piszesz: "... gdyby istnienie Boga zostało dowiedzione, na pewno Komitet Noblowski by to pierwszy docenił......."...Pan...Bóg...nie jest "z tego świata" więc czy ten Komitet Noblowski czy inny nigdy na tej ziemi "Boga" oglądać nie będą. Nikt z ludzi póki żyje na ziemi nie widział Go i nie zobaczy.On nam...się...Objawia...przez...Biblię...i przez cuda jeśli się w...Niego...uwierzy bo On...jako...Jedyny...jest...Wszechmogący.... "...Gdyby istnienia Boga dowiedziono, nie byłaby to kwestia wiary, tylko dziedzina wiedzy i tyle w tym temacie." Dowiedziono...i.s.t.n.i.e.n.i.e...B.o.g.a.......wiele razy ale zawsze znajdzie się ktoś kto wątpi. Tak jak...a.p.o.s.t.o.ł....Tomasz.., który nie uwierzył...w...Z.m.a.r.t.w.y.c.h.w.s.t.a.ł.e.g.o...P.a.n.a...J.e.z.u.s.a...dopóki nie włożył palca..w...Jego...Ranę... Napisane jest: "B.ł.o.g.o.s.ł.a.w.i.e.n.i. ...Ci, którzy nie widzieli a uwierzyli" .I.s.t.n.i.e.n.i.e....B.o.g.a....nie może być "dziedziną wiedzy". To...B.ó.g....dał nam możliwość poznawania TEGO świata....Pan...Bóg...naszego...świata jest ponad to ponieważ jest jego ...S.t.w.ó.r.c.ą... Dziedziną naszej wiedzy i poznawania tajemnic natury i praw nimi rządzących może być jedynie to co dla nas Stworzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie możesz ze swej wiary robić dowodu, bo to żaden dowód. Ty wierzysz w to, ja w co innego a reszta świata dałaby się zabić za swoją wiarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama sobie przeczysz. Najpierw piszesz, że nie jest z tego świata i nie zobaczymy go za życia, a zaraz potem: "Dowiedziono...i.s.t.n.i.e.n.i.e...B.o.g.a.......wiele razy" To ktoś jednak wrócił i zdał relację? ;-) Można wierzyć w to co napisane w Biblii, ale to nie jest dowód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara modelka bez związku
martyna 33 "Istnienie Pana Jezusa na ziemi jest potwierdzone przez historyków,a Pan Jezus jest Bogiem" Dokładnie tak. Pan Jezus chodził po tej ziemi i jest postacią historyczną jak inni "wielcy tego świata" Był człowiekiem i jest Bogiem. Zły zrobi wszystko by ludziom w głowach mącić i obecnie jest rozsiewany mit, że Go nigdy na ziemi nie było.Po to by w Niego nie wierzyć. Wiara w Niego nie nigdy nie była i łatwa dla rządzących wówczas (np. dla Heroda, który się Go obawiała i nakazał zabić wszystkich pierworodnych w czasie kiedy urodził się Jezus) i nie jest łatwa teraz bo jest dla nich niewygodna. Trzeba wg nich wierzyć, że tylko kolejna żona, kochanka, nowy model auta, telewizora, komórki i innych gadżetów dają szczęście i nakręcają gospodarkę by mogli co raz to większe podatki zdzierać z zapracowanych ludzi, którzy nie mają już czasu dla swoich dzieci albo w ogóle nie mają dzieci bo im one ten cenny biznesowy czas w korporacji zabierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przytoczcie w końcu te dowody historyczne, na razie tylko o nich gadacie. Nie ma dowodów bezpośrednich. Nie znaczy to, że Jezusa nie było. Mógł być i jest to nawet dość prawdopodobne, że był, ale nawet jakby ktoś bezsprzecznie udowodnił istnienie Jezusa, to jeszcze nie znaczy, że był synem Boga i że zmartwychwstał. Na wiarę to trzeba przyjąć. Nikt wam nie zabrania w to wierzyć, ale nie wmawiajcie ludziom, że historycy udowodnili Zmartwychwstanie Pana. Chyba że same potrzebujecie na to dowodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Boskość...Jezusa...jest...podstawą...Jego...pojawienia się w ogóle na ziemi i Jego działalności i licznych cudów, które potwierdzają Jego Boskość." No i kółko się zamyka: Jezus jest Bogiem, bo jest Bogiem. Nie da się dyskutować z taką argumentacją. Cuda może by potwierdziły boskość, ale najpierw trzeba UDOWODNIĆ, że były. Jak nie masz dowodów - musisz UWIERZYĆ. Jeżeli podstawą dowodu (Biblii) jest wiara (że jest słowem bożym), to cała dedukcja też jest oparta na wierze. Czy to tak trudno zrozumieć? A właściwie czemu tak boisz się stwierdzenia, że wierzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×