Wstęp 40 50 plus

Tez nie lubie tlustosci i wycinam to z miesa ,obsmazam ,klade na recznik papierowy i potem do naczynia zaroodpornego i do piekarnika.Moi domownicy sa szczupli.

Saa, jak pisałem jest to modyfikacja tradycyjnej zupy rybnej. Zupa robiona ja yachcie w warunkach moskich gdy ma sie nadmiar ryb. Po powrocie z rejsu zrobiłem ją w domu. Bardzo wszystkim zaproszonym specjalnie na jej degustację gościom, smakowała. Jeżeli chcesz napisze jak to robić. Witam w sobotnie popołudnie

Tez nie mam problemów z waga.Moze to kwestia genow a może wlasnie jedzenia? lubie dobrze zjeść, dobrze wypic i dobrze. ;-)...a niech to będzie tajemnica:-D :-D Teraz ide na dobra herbate- przywoże sobie turecka - a do herbatki ciacho, chociaż własnoręcznie kupione a nie zrobione. Milego popołudnia:-)

Kee...cos się mijamy...:-D

Balboa, gdybyś zaprosiła na ciastom nawet te własnoręcznie kupione to nie odmówiłbym. Łasuch jestem I PIWNO WHISKACZOWY TAKŻE

Alez oczywiście zapraszam wsiech i alle zusammen:-D Ja tez nie odmawiam nigdy dobrego piwa i dobrego drinka- przecież to grzech, odmawiać!!! ;-D

KEEPsky a w jakim rejonie Polski mieszkasz jesli mozna zapytac ?

Powiem dokładnie 3 city

Moje rodzinne strony ,kiedys tam wroce,na emeryturze jak Bozia pozwoli.

Daa, wracaj, to strony najpiękniejsze, a ludzie morza też są wspaniali. No, nie obrażam innych regionów, ale zawsze są równi i równiejsi. NAVIGARE NECESSE EST, no kto dokończy tę sentencję?

Oczywiscie ,zgadzam sie z Toba i chociaz mieszkam tu 36 lat i jest to ladne miasteczko -taka ma opinie ,to nie czuje ze jest to moje miejsce i czesto bywam u rodziny w 3 city i okolicy .

vivere non est necesse... Witam wszystkich, też jestem 50 + i kocham żagle.

Witaj spokojna -nawiasem mowiac zazdroszcze spokojnosci.

spokojna, brawo, tak włąśnie to idzie. Tłumaczenie jest proste ale sprowokowałem dyskusję na temat przetłumaczonego tekstu i tu już tak łatwo nie było, bo jak zrozumieć życie nie jest konieczne, niezbędne?? Całośc ma jednak bardzo głeboki sens. Pozdrawiam

Spokojna to tylko taka ściema, nie zawsze jestem taka opanowana :). Tu nie chodzi, że życie nie jest koniecznością, ale o to, że radość jaką daje żeglowanie warta jest poniesienia ryzyka.

Spokojna napiszesz w jakim rejonie kraju mieszkasz ?

Spokojna, tak znam sens tej sentencji, Sprowokowałem dyskusjętłumaczenia bo co robić w kubryku po wachcie?

Kotlina Kłodzka, dość daleko od morza...

spokojna, to kochasz żagle jako romantyczka, czy sama żeglujesz??

Odkąd pamietam spedzałam wakacje a potem urlopy na wodzie. Najpierw jako dziecko z rodzicami a poźniej już ze swoimi dziećmi. Ale były to zawsze jeziora. Na morzu byłam tylko statkiem wycieczkowym z Gdańska na Hel :)

Widzę że sentyment pozostał i to najważniejsze. Ja nadal żegluję, ale zaczynałem od wielkiej wody. Jeziora znam już jako uczący własne dzieci żeglarskiego fachu.

Ja również nadal żegluję :). Spędzam tak urlop, często dołączają do mnie moje już dorosłe dzieci. Oboje zaszczepili się moją pasją.

spokojna 'a nie nęci Cię taki morski rejs. Morze dookoła i tylko wiatr i jacht z załogą.

a nęci...

Nara, wracam koło 20 stej.

dobry wieczór :) l W wielu miejscach słyszę o zupie rybnej. Chociaż nigdy jej nie jadłem to chyba się skuszę. Tylko myślę sobie że powinienem ją zrobić saam , będzie większe prawdopodobieństwo że mi zasmakuje. Blisko wody mieszkam i nawet ziomali tutaj widzę , prawie ziomali. Tych wód mam nawet trzy rodzaje : stojącą , płynącą i falującą. Jednak nie mam ani sprzętu ani uprawnień więc o tej porze roku pozostaje mi tylko wanna i tęsknota do lata. Z tej pierwszej skorzystam za chwilę. Druga ciągle jest w mojej głowie ll Miłego sobotniego wieczoru wszystkim życzę :) l l

Gdzież, ach gdzież się towarzystwo podziało??

Saam domyslam sie ze skoro masz tyle rodzajow wod to mieszkasz od 3 city bardziej na zachod i troche ponizej ,czy tak ?

chyba się z bokserką nie polubimy - no trudno wszystkim udanego wieczoru i ciekawych rozmów

Babylon ,nie obrazaj sie ,wszyscy sa mile widziani .