Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Saa

Wstęp 40 50 plus

Polecane posty

Saa ,nie jest to latwy kawalek chleba ,tez bylam sceptyczna gdy maz zaczal myslec o wlasnej firmie a bylo to 30 lat temu i jest to tak duza odpowiedzialnosc ,te ciagle zmiany przepisow i praca od rana do wieczora i jeszcze wiesz te k.....le ktore mielismy i jeszcze nie koniec,jutro dalszy ciag.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fdek, wiadomo kiepsky nie tylko z nazwiska, Kucharz także. Jak pisałem to zupa rybna robiona na jachcie gdzieś daleko w morzu i tylko z tego co w jachtowych zapasach można znależć. Ale Ad rem, łowiliśmy więcej ryb niżmogliśmy skonsumować. Piękne, dorodne dorsze, czarniaki, makrele. Duże dorsze(po kilka a nawet kilkanaście kg), myśłałem, ze jak szczupaki gdy duże to twarde, drewniane, Dorsze są wspaniałe, miękkie, delikatne. Ktoś wpadł na pomysł zagospodarowania resztek. Dorsza filetujemy i oskurowujemy(chyba tak się pisze?) Kawałki mięsa, wcale nie zawierają ości, smażymy na patelni, bardzo lekko. Można powiedzieć obsmażamy. W zapasach jachtowych były rosołki Knorra. Torebka na głowe, i dodatki, WSZYSTKO CO MIELIŚMY, Fantazji nie brakowało jezeli chodzi o przyprawy. Dodajemy tego podsmażonego dorsza i lekko gotujemy. Duuużo dorsza. Zupa smaczna, pożywna treściwa, ale nijak sie nie ma do tradycyjnej zupy rybnej. Smacznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Fdk :) dorsz jest smakowitą rybą to i zupa zwłaszcza gdy gęsta napewno jest smaczna. W domu można użyć wiecej fantazji i dodać jeszcze starte na grubej tarce warzywka i cebulę zamiast tej torebkowej mieszanki Knorra. Ale to dosyć chuda ryba wiec trochę oliwy lub masełka też pewnie nie zaszkodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to cos mi się wydaje, ze ten przepis jest swietny tylko w odpowiednich okolicznościach przyrody:-D Morze, fale, zachod slonca, luz i blues....wtedy wszystko smakuje jak w najlepszej restauracji:-) Jakby mi to jeszcze podal jakiś opalony kapitan, to..o ho, ho :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi ale jest napisane ze ta strona juz nie istnieje a mam ja na tapecie - przepis na zupe rybna staromodna babci Renee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie szkodzi Daa, znalazłam ten przepis i przeczytałam. Ale po co te rybie głowy dodawać ? z oszczędnosci ? do galarety to rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saa nie dla oszczednosci a dla smaku ktorego nie ma w miesie ryb ,powiem Ci mnie troche te glowy odrzucaja i nie gotuje zupy tej ale pamietam ja z mlodosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli chodzi o pływanie na otwartym morzu to owszem ja też pływałam :classic_cool: w sierpniu miałam tę przyjemność aż dwa razy, pirackim statkiem Denega :D Nawet mam zdjęcie z piratem i piratką ;) z dwa razy w sierpniu statkiem pirackim "Denega"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saam wiem jaki jest tego powod -stoisz w rozkroku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, 48 a Oświęcim i okolice to Twoje strony ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O przepraszam Saa .myslalam ze to Saam .chyba zle widze ,cos podobnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daa coś Ty ze mnie Saama zrobiła ? :D hmmm....może i masz rację ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Oświęcimia mam jakieś 400 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli myslalam ze to Saam to zapewne zrozumialas co mialam na mysli ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahaa...48, myślałam, ze tam mieszkasz i chcesz nas zaprosić na koncert w swoim mieście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może trochę zmienie jednak ten nick, żeby się nam nie myliło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawiałem niedawno z tym dżentelmenem i obiecał że będzie ładnie grał , tak że zaprasza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saa ,nie zmieniaj bo dopiero bede sie mylic ,postaram sie byc bardziej uwazna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daa, za późno :) jestem Saalcia ;) ciekawe czy sama nie będę się mylić i czasami będe Saa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak pisałem jest to zupa przypadkowa, aczkolwiek zrobiłem ją w domu i bardzo znajomym smakowała. Rzecz w tym że na ladzie nie mozna dostać duzego i swieżego dorsza. Tam trafił nam się okaz o długości 120 cm. No potwór. Stawiam tezę, że każda ryba jest dobra, jedna lepsza inna trochę mniej smakowita pod jednym warunkiem RYBA MUSI BYĆ ŚWIEŻA!! Z pobłażaniem patrzę na turystów smakowicie zajadającymi się dorszami w okresie kiedy połowy są wstrzymane a ryba pochodzi ze starych zapasów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne, automatycznie kafe wyposażyła mnie w dwa tematy i 78 postów a ja pierwszy raz jestem Saalcia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×