Kiedy rozmowa o zwiazku

Kiedy? w jakich okolicznosciach? znamy sie miesiac, widzielismy 5 razy Byly pocalunki, przytulanie sie, trzymanie za rece.

niktttt?

za wczesnie

to związek :)

to kiedy porozmawiac? "to zwiazek" a co to znaczy?

ty nie zaczynaj, niech on zacznie

hahaha to ja jestem "on" :D :D

O kurczę :D Nigdy nie zdarzyło mi się rozmawiać o tym czy jestem w związku czy nie :P To się powinno wiedzieć - przynajmniej ja tak miałam. Byłam w jednym związku jako nastka (dwuletnim) i teraz jestem w drugim (6letnim jak na razie) i było wiadomo co i jak :)

ale to nie jest takie oficjalne..chce wiedziec czy to taka zabawa czy cos wiecej poprostu. Nie chce przedstawiac jej rodzicom czy siostrze zanim nie bede mial 100% pewnosci ze jestesmy razem. Nie wiem ale wydaje mi sie, ze to powinno byc takie oficjalne chyba..

ale mu radzisz:D a kto ma zaczac gadac o zwiazku?facet chyba nieeeeee?

ale to nie jest takie oficjalne..chce wiedziec czy to taka zabawa czy cos wiecej poprostu. Nie chce przedstawiac jej rodzicom czy siostrze zanim nie bede mial 100% pewnosci ze jestesmy razem. Nie wiem ale wydaje mi sie, ze to powinno byc takie oficjalne chyba..

to powiedz jej że ci zależy lub coś w tym stylu... ale czasem nie pytaj czy będzie z tobą chodzić :D

Boje sie tylko ze ja wystrasze i tyle. Nie mam pomyslu na rozmowe w ktorym moglbym cos od niej wycisnac a jednoczesnie ni dajac w 100% do zrozumienia o zwiazku.

dobrze mowisz My slowianie:) popieram,pogadaj z nia szczerze co Ci w serduch gra:)

Może zapytaj ją czy traktuje Waszą relację poważnie. Bedziesz wiedział na czym stoisz i będziesz mógł się do tego odnieść ;)

czy bedzie ze mna chodzic? a pytalem juz....jak mialem 13 lat :) Ja chcialbym ale mam dylematy czy to nie za wczesnie? Boje sie poprostu, ze ona tego nie chce, ze dla niej jest to np zabawa albo ze wystrasze ja czyms takim i bede spalony

chlopie nie boj sie:)powiedz jej i juz

to kup sobie chomika

Jesli zapytam czy traktuje nasza relacje powaznie to jest duza szansa, ze sie o to obrazi. Moze powiedziec ze np gdyby nie traktowala to nie calowalaby sie ze mna, nie przytulala w taki sposob itd. Ale wiadomo tego nie jestem pewien w 100% ze tak powie aczkolwiek jest to mozliwe.

a jak ona sie zachowuje?lubi jak jestes przy niej,blisko?

no ale co powiedziec? to jest wlasnie moj dylemat, co mam takiego powiedziec co nie bedzie brzmialo strasznie powaznie

czy lubi jak jestem blisko? chyba tak.. ostatnio zaprosila mnie do swojego domu jak rodzicow nie bylo bo wyjechali na weekend. Lezelismy razem na kanapie i sie przytulalismy. Mysle, ze lubi jak jestem blisko, tak mi sie przynajmniej wydaje. Duzo dzwoni do mnie, duzo pisze.

Jezu... po prostu zapytaj. nie bądź baba :D

jak jestes chopem a nie d*upkiem to miej odwage sie zapytac

Ale ja sie nie boje jej zapytac. Ja poprostu boje sie tego, ze to moze byc za wczesnie i poprostu ucieknie..

Chyba już ci odpowiedziałam na to pytanie. Zapytaj wprost zamiast rzucać aluzje.

zapytasz jakąś okrężną drogą... i jutro będzie temat na kafe: o co mu chodzi? takie czajenie się do niczego nie prowadzi.

ej,ile ty masz lat? wkrecasz nas i juz,a ja sie produkuje :D

Dobra, nie chcę być wredna ale weź się chłopie w garść! Aż trudno uwierzyć, że jesteś facetem bo myślałam, że to baby tak wszystko przeżywają i analizują. W życiu jest różnie. My po tygodniu spotykania się wiedzieliśmy, że jesteśmy parą, niewiele później rozmawialiśmy już o całym naszym wspólnym życiu itp. Ale jakoś oboje czuliśmy się w tych rozmowach swobodnie. I to jest klucz - jeśli teraz się tak obawiasz to może poczekaj, pospotykajcie się jeszcze? Obserwuj jak ona się zachowuje, czy cieszy ją Twoje towarzystwo, czy uwzględnia Cię w swoich planach (na razie zapewne krótkoterminowych)? I w pewnym momencie poczujesz się swobodnie i nie będziesz się tak bał z nią porozmawiać.

mam 21lat, ona ma 20. Nikogo nie wkrecam, poprostu kiedys powiedzialem dziewczynie o zwiazku i uciekla...teraz sie boje o tym wspominac bo mysle, ze bedzie tak samo:(