Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilianka1234lilka

PROBLEM Z TESCIOWA

Polecane posty

Gość gość2
Czemu obarczyć winą? Śmiem teraz twierdzić, że oni są "po jednych pieniądzach"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
Znaczy on i jego matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianka1234lilka
Wiem, ze sama sie wpakowalam w to. juz wczesniej napisalam, ze dziecko samo sie na swiat nie pchalo wiec oboje wiedzielismy co moze sie stac. ale sadze, ze nie jestesmy juz dziecmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monis112
Wiesz co ja życzę ci z całego serca jak najlepiej!!! Ale to co piszesz to jakaś katastrofa powiedz mu coś, zbuntuj się pokrzycz, on cie nie wątpliwie wykorzystuje i jest śmierdzącym leniem. Wykop go z domu przynajmniej na jakoś czas niech ochłonie i powiedz, że jak się nie zmieni to mu podziękujesz bo sama nie dasz rady jak będziesz miała 2 dodatkowe osoby na utrzymaniu i jednego nieroba po którym musisz sprzątać i jeszcze go karmić. Ja już mam dziecko i jak wiem ile to jest pracy a jeszcze więcej zmartwień i obowiązków, ze nawet czasami nie ma się czasu zjeść..ja bym go pogoniła....a przynajmniej dala nauczkę np. (jak robisz obiad rób tylko dla siebie, jak pierzesz to tylko swoje rzeczy a jego ciuchy wyciągnij z kosza i niech są dalej brudne, jak wychodzisz na zakupy to kupuj jedzenia tylko dla siebie )Moja kumpela taka metodę zastosowała przy tym kilka awantur a po tygodniu facet jak pies przychodził. Wiem, że to brutalne ale u kumpeli pomogło i dało zaskakująco szybki efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianka1234lilka
u niego sytuacja rodzinna tez jest skomplikowana... matka ma jeszcze 2 dzieci (kazde z innym mezczyzna, z tym co ma ostatnie to jest juz sporo lat). z pierwszym partnerem ma najstarsza corke,ma (37 lat). podobno on ja wykorzystal i oklamal (mial rodzine a ona byla tylko jego kochanka). pozniej byl moj partner (32 lata) z tym mezczyzna tez sobie nie ulozyla zycia (jego starsza siostra powiedziala mi kiedys, ze ojczym ja wykorzystywal). jak mial 2 latka rodzice oddali go do babci bo oni nie mieli dla niego czasu (starsza corka byla u drugich dziadkow) byli bez rodzicow przeszlo 2 lata... jak mial 15 lat to jego rodzice sie rozstali (siostra uciekla z domu). ojciec przylapal matke w lozku z innym (obecnym) partnerem. do dzisiaj sa ze soba i maja syna (dzisiaj ma 16 lat). wiec jak taka kobieta moze mnie oceniac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monis112
Zrozum dziewczyno, że źle robiłaś przyjmując go z powrotem. Pasożyty i lenię się nie zmieniaj tylko dlatego, że ładnie potrafią gadać. Zmarnujesz sobie życiu przy nim ja bym go zostawiła a jeżeli siedzisz za granica to za granica będziesz miała lepiej jako samotna matka bo na was 2 żadnej kasy na dziecko nie dostaniesz bo nierobów państwo nie finansuje. Zastanów się nad tym bo inaczej siebie i córkę wpakujesz w gorsze kłopotu a on jak się tobą nie potrafi zając to na dziecko będzie miał wywalone i nie zajmie się nim a ty będziesz tyrać na lenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, wiesz jak ja się "zaprzyjaźniłam" z moją potencjalną teściową? Szukała prezentu dla syna na urodziny, podpowiedziałam jej, że fajne adidasy byłyby mile widziane. Co się działo... matka chciała podarować coś, co jemu się ma podobać, on panicznie omijał sklepy, nie lubi po nich chodzić, kupuje tylko w internecie.Matka się denerwowała, wściekała, złościła i w końcu zapytała mnie, jak ty z nim wytrzymujesz? Pogadałyśmy od serca [nie jeden raz] i nasze dzisiejsze stosunki są super! Ona poznała wady swojego syna i poznała moje zalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianka1234lilka
aNigdy na niego nie narzekalam do jego matki... wiem, ze matka nie da powiedziec nic zlego na dziecko. obojetne jaka jest to zawsze matka dzieki ktorej jestesmy na tym swiecie. bola mnie rzeczy ktore ona mi zrobila i to mialam orawo jemu w oczy powiedziec np "jak ona smiala powiedziec to cos na moje dziecko. jak mnie nie lubi to niech omija temat" on jej do 6 miesiaca nie powiedzial, ze bedzie babcia bo wiedzial jaka bedzie jej reakcja. wiec bezczelnie sie jej odegralam i napisalam sms. wiem, ze nie bylo to ladne z mojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianka1234lilka
monis112 wiem, ze zle ale postaraj sie mnie zrozumiec. ja naprawde chcialam dobrze, chcialam normalna rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za wredne, glupie babiszony tu siedza i komentuja. same chyba sfrustrowane tesciowe, ktore racjonalizuja wlasne podlosci wobec innych. innego wytlumaczenia nie znajduje.. autorka chyba wyraznie napisala, ze jej tesciowa jest wrednym, ograniczonym i prymitywnym babskiem, ktore ma problemy emocjonalne i fiksacje analna na punkcie swego synalka. co jeszcze trzeba napisac zebyscie zrozumialy, ze wredny babsztyl poniza i upokarza ta dziewczyne? po co sie rozwodzicie nad rzekomym brakiem empatii autorki?? moze skomentujcie zachowania tego debila tesciowej?? laska poprosila faceta, zeby wspomnial o podgrzewaczu skoro juz rozmowa zeszla na kupowanie czegos dziecku. i co? i nic. facet ma chyba gebe i umie mowic. jakby chcial prezent to by powiedzial, ze chce prezent. a wolal zeby cos dla dziecka, dajac pewnie matce do zrozumienia, ze jest wredna malpa, negujac i narzeczona i dzieciaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monis112
Akurat ona opisała w skrócie teściowa i ty na prawdę uważasz, że z kimś takim da się zaprzyjaźnić.!! boja szczerzę wątpię w to. Po takiej matce można się wszystkiego spodziewać a facet to już wiadomo po kim ma charakterek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monis112
Ja cie dobrze rozumie bo ja tez wychowałam się w rodzinie gdzie ojciec pił. Ale powiedziałam sobie, że takiego życia nie chcę. Sama jestem osoba bezrobotną bo mieszkam za granicą i nie mam z kim syna zostawić. Mąz tylko zarabia i nie mamy kokosów ale dla mnie najważniejsze jest to aby mi pomagał i mnie wspierał a nie dokładał problemów. Ja nie jestem pasożytem bo myślę o dniu kiedy pójdę do pracy a nie tylko z dzieckiem. Ja cię nie oceniam tylko bardzo ci współczuje takiego faceta bo on nie jest nic wart. Ale uwierz mi, że jest gdzieś facet który będzie dla ciebie dobry i opiekuńczy a nie jak ten nierób. Chcesz się dalej z nim męczyć. Sama pisałaś, że wyrzucałaś go wielokrotnie to najwidoczniej nic nie zrobił w tym kierunku abyś była z nim jest to smutne ale prawdziwe a twoje dziecko będzie na takiego patrzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianka1234lilka
Nie mialam szczescia w zyciu. Partnerow mialam roznych, ten chociaz mnie nigdy nie uderzyl. Wiem, ze kiedys sie rozstaniemy, przyjdzie taki dzien kiedy ja powiem "dosc"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
Niezłe ziółko z tą twoją teściową :O Z siebie robi świętą a o tobie mówi, że jesteś "wschodni plebs" :O Nie brałabym w ogóle słów tej baby pod uwagę, bo żeby się z czyimś zdaniem liczyć ten ktoś musi byc autorytenem, który w dodatku cię lubi. A tu baba z żonatym jakimś ma córkę, z drugim też nie za ciekawie, a potem jeszcze oddaje dziecko żeby sobie pohulać i przypomina sobie, że je ma po jakimś czasie, a potem kolejny chłop i tak, aż do śmierci. Wiem że takie sytuacje też się przydarzają dobrym ludziom, bo są kobiety które mają dzieci z różnymi facetami, ale niektóre z nich wyciągają wnioski z tej sytuacji i potrafią okazać empatię drugiej osobie. A tu zimna, wredna podła baba, zła na cały świat i sfrustrowana, bo nie może co rusz przy sobie to nowego chłopa zatrzymać... TOTALNE DNO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianka1234lilka
wiem, ze moglabym jej prosto w oczy powiedziec co mysle o niej ale po co... wiem, ze mojego partnera zabolaloby to. matki sie nie wybiera. najbardziej zszokowala mnie wiadomosc o jego ojcu, ze molestowal najstarsza siostre. a bylo to tak, ze prosilam ja zeby porozmawiala z moim partnerem zeby sie zmienil i tak od slowa do slowa... ona mi to powiedziala. ja pozniej zapytalam jego to powiedzial, ze tak. nie chcial mi o tym mowic bo sie wstydzil (w sumie to on z ojcem nie ma kontaktu od lat). tez nie chwalilabym sie takim ojcem wiec potrafie to zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie!!! i szczerze to az zal czytac takie glupie komentarze typu "szanuj tesciowa" podpisane "tesciowa od 15 lat". cisna sie niecenzuralne slowa na usta ale przede wszystkim: na szacunek trzeba sobie zasluzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianka1234lilka
fatu tez jestem tego samego zdania, szanuje ludzi ktorzy szanuja mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zlecialy sie glupie tesciowe i beda teraz napier...... na autorke maz chcial podgrzewacz, to powinna pipa kupic podgrzewacz i tyle, skoro chciala sama zrobic prezent A jak nie chce kupowac, to niech sie nie wpier...... i nie dzwoni. Nikt od niej przeciez nic nie chcial!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monis112
Dokładnie jak piszesz taka teściowa to nie autorytet i kumpela dla ciebie ja bym w ogóle kontaktu nie utrzymywała bo masz już dość problemów z synem nierobem a jeszcze jego matka masz się przejmować!! Jesteś za dobra dla niego i dla niej. Jesteś ciepłą ossoba bo piszesz o swoim dziecku tak ciepło i milo się to czyta. Trzymam kciuki a ty tak sama jestes a jakieś koleżanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buniaS
moja teściowa kupiła mężowi młynek do kawy, bo wiedziała że nie mamy on tym młynkiem nie mieli tylko ja, jestem zadowolona że pomyślała o przydatnym prezencie równie dobrze może teściowa autorki kupić ten podgrzewacz, i wy chyba czytać nie umiecie, dzielicie włos na czworo autorka napisała że to mąż zaproponował matce żeby coś kupiła dziecku, a autorka podpowiedziała że podgrzewacz, czyż nie????? więc o co ten raban , wypisała w punktach o co chodzi a wy tu swoje, no ręce opadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buniaS
monis ma rację, a partner może Anglik, bo znam takie typy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem teściową
i rozumiem liliankę, co za wredna baba ta teściowa, blok wschodni jej się nie podoba, a ona co sobą reprezentuje, magnatka jakaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem teściową
teraz doczytałam twój wpis z 12.12.13 toż to patologia ta rodzina twojego chłopa, kopnij w d**ę, znajdziesz kogoś wartościowego , bo inaczej będziesz się męczyła z nierobem całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy twoj maz i jego rodzina to Niemcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Partner,sorry,tak z rozpędu napisam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale fajne tępaki tu siedzą :) 90% nie czai o czym napisała autorka. Do autorki - Twoja teściowa to suka i nie musisz z nią utrzymywać kontaktu. Trzymaj się! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×