Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przykre

milosc to cos co obcielo mi skrzydłaaaa

Polecane posty

Gość przykre
gość Nie dajesz mu się "wykazać" jeśli sama wszystko robisz. Przestań i daj mu szansę ale ja często mu wyrzygałam to ewidentnie wyrzygałam i nic miał okazje i ***** zamiast cieszyć sie ja płakałam po zaręczynach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
jak przestałam sie starać to..... oooooooooo było tragicznie i sie stało zdradziłam byłam taka samotna czułam ze on mnie ma w d***e i tak było, zawsze pretensje o wszystko ze moja winna, nie wytrzymwyałam całe 5 *****ych lat bo 2 było super zawsze bebe fe nie dobra ................... przestałam sie starać i co z tego? było gorzej ................. ale to nie podwód do zdrady - i cierpie ze dałam sie złamać ze byłam pierwsza lepsza tylko dlatego ze moj facet kocha ale ma mnie w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
chlałabym zęby to on mnie zdradził choć wiem ze by to dobiło mnie strasznie i zniszczyło w wiarę w ludzi ale bym miała czyste sumienia i potrafiła,odejść teraz sumienie mnie gryzie , a on wybaczył i sie stara ale - stara sie tak hhhh raz tak raz znów to samo co wcześniej wolałabym aby to on zniszczył mnie zdrada naprawdę tak bym chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym związku to ty jestes ta zła i musisz się z tym pogodzić. Czasu nie cofniesz. Skrzywdziłaś swojego męża i ciągle go krzywdzisz, bo gryząc się przeszłością jesteś nieszczęśliwa i przez to cierpi wasz związek. Jedyne wyjście to psycholog. Powinnaś poddać się terapii - jesli nie dla siebie, to dla męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
hhhh mam isc do psychologa? i co mu mam powiedzieć? zawsze dawłam sama sobie rade ze swoimi i czyimiś problemami teraz mam isc do obcej osoby i mówić takie rzeczy ok- macie może racje , ale jak co gdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama sobie rady nie dasz - za bardzo się zapętliłaś. Co powiesz u psychologa? Zaczniesz od tego, co tu napisałaś - dalej terapię poprowadzi psycholog. Sprawdź, czy do psychologa mozna pójść na NFZ i czy potrzebne jest skierowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
psychologa mam od dzieciaka - kartotekę posiadam- powód nerwica , ale nie chodziłam jak już decydowałam sam o sobie czyli od okres zwanego buntem młodzieńczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
żałuje ze weszłam do kafeterii wcześniej możne inaczej to teraz by wyglądało, i bym miała bym jeszcze skrzydła dziś już nie latam leże na ziemi i czekam kiedy wystane na skrzydła już nie liczę wystarczy ze będę chodziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usiadz i porozmawiaj z nim jezeli sie tak kochacie jak twierdzisz hmmm cos musicie uzgodnic a on musi wiedziec co czujesz . Czasami kobieta musi nauczyc faceta jak zyc( nawet drastycznym podejsciem) , doo psychologa tez radze sie udac wystarczy zaczac od *mam problem z mezem i swoja osoba* mmm a moze wydaje sie tobie ze go kochasz??? po tylu latach tkwienia w tym wszystkim mozna zle impretetowac wlasne odczucia hmmmm istnieja tez zwiazki toksyczne gdzie czlowiek mimo tego zlego co sie dzieje w jego zwiazku i tak uparcie twierdzi ....ze kocha a jak z toba jest???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
pokażę możne go w innym świetle , bo tylko narzekam : powiedziałam o zdradzie ( romansie - zakochałam się) a on mnie zapytał czy chce byc nadal z nim. wybaczył mi, a ja sie załamałam to on jak by mnie wspierał i pomagał. nie wypominał mi tego i starał sie po tym bardziej. spóźniał się, ale sie zabezpieczałam powiedział ze mam zrobić test ciążowy podchodził do tego tak..... bez krzyku i awantur. ja miała depresje to on był przy mnie i pomagał....... i jak tu go nie kochać co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mysl o tym co on zrobil dla ciebie przez chwile zadaj sobie pomijajac te rzeczy pytanie czy go kochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
tak kocham ,ale wiem ze będę z nim nieszczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to teraz nastepne pytanie proste CZY CHCESZ BYC NIESZCZESLIWA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
wcześniej miałam 2 poważne związki i żadnego nie kochałam tak mocno jak jego , ale byłam szczęśliwa , razem wszędzie , życie towarzyskie wspólne, było sporo kłótni i szarpaniny słownej, oni się starali o mnie a ja on nich z mężem jest spokój, kłótnia na poziomie i brak życia towarzyskiego-rodzinnego on nigdzie nie chce wyjść przez 7 lat byłam z nim na dyskotece 6 razy z tego 4 spotkania z jego kumplami-znajomi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
odpowiadam na pytanie : boje się................... boje się ze nie będę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o nie odpowiedz musisz wiedziec czy chcesz byc nieszczesliwa w swoim zyciu czy nie?? czy twoje szczescie. zalezy od niego czy nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
prawda jest tak ,że boje sie go stracić gdyż jestem pewna ze nie zaufam nikomu tak jak jemu- dla mnie to jest najważniejsze ale najważniejsze jest to żebym sie uśmiechała i była sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sa podstawowe proste pytania jakie moze zadac psycholog w celu zebys sama w jakims sensie doszla do rozwiazania swoich problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
może głupio gadam ale taka prawda i taki wybór mam: albo miłość albo szczęście w tym przypadku i pytanie jak jedno i drugie to priorytety w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
może boje się zmian, boje się ze mi nie wyjdzie a do końca życia będę kochała jego bo tak będzie wiem o tym , boje się go zranić odchodząc po tym co zrobiłam, boje się krytyki i oceny mojej osoby - opina na mój temat jest dobra i dla mnie tez to jest ważne ( dla innych to śmieszne ze przejmuje sie czyimś zdaniem, ale hhh mam tak rodzinne a nie inna i tak zostałam wychowana - żałuje )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabierz sobie jedna kartke i zacznij spisywac wszystkie za/dobre przeciw/zle rzeczy w waszym zyciu ale nie tak w piec sekund, pomalu po przemysleniu nawet jakbys miala pisac caly tydzien jedna kartke, usiadz przy niej i pomysl co nalezy zmienic, czego nie chcesz, czy te istotnie dobre rzeczy da sie zastapic bedzie ciezko hmmm nawet moesz z nim usiasc******kazac mu swoje przemyslenia, moze on zacznie rozmawiac z toba o tym.... hmm i podejmnij decyzje czy umialabys zyc bez niego ile masz lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
bardzo dziękuje - gościu za chce rozmowy - pomaga mi to zacząłem główkować , szkoda ze nie szybciej sie tu odezwałam przed romansem może wyglądało by to inaczej teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieraz takie rozmowy wiele dawaja w zwiazkach hmmm on wybaczyl tobie zdrade bo z je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednej strony to tez jego wina kobieta czy tez mezczyzna bez uczuc w domu z strony drugiej osoby z problemami na glowie gdzies ucieka szuka tego czego nie moze dostac od drugiej osoby , chwili szczescia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
mam 32 lata , ja nie chce usprawiedliwić zdradę na to chyba nie ma usprawiedliwienia. moja koleżanka miała partnera co zdradzał ją notorycznie , a nie puściła go kantem tak ja swojego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana nigdy nie przejmuj sie opinia innych na swoj temat albo ktos cie ceni lubi za taka jaka jestes albo nie to nie inni zyja za ciebie i nie inni beda nsic brzemie twojego zycia ...patrz tylko na siebie na to jak ty sie bedziesz czula i psychicznie i fizycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
hhhh powiem coś chyba istotnego. kiedy firmę zamknęliśmy ja spakowałam walizki i wyjechać do Niemiec , aby odrobić troszkę długów ( nadal je mamy i to dość spore) on został w Polsce. Kiedy on nic nie wspominał , żęby do mnie dołączyć po prostu mnie trzasnęło w serducho. po pół roku siedzenia tam powiedziałam ze odchodzę on przytakną , zalałam go lawiną żalami i pretensjami , które miałam zaś on cechy które we mnie kochał zaczął krytykować i powiedział , ze w firmie nic nie pomagałam ( to nie prawda chodź teraz patrze na to ze mogłam bardziej sie postarać to fakt) i ze to częściowo moja winna. i sie rozstaliśmy on sam tego nawet chciał . z tamtym drugi też zerwałam kontakt ( gdy wyjechałam powiedział , że będzie czekał i pisał odzywał sie ) po miesiącu a dwóch powiedział ze mnie kocha - mąż i nie chce sie roztawać, a ja juz nie wytrzymałam sumienie gryzło powiedziałam o zdradzie. - wybaczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
mowisz: nigdy nie przejmuj sie opinia innych na swoj temat albo ktos cie ceni lubi za taka jaka jestes ale dlatego ludzie mnie lubią bo miałam zasady i trzymałam się nich , nikomu nic złego , rady dawnym bo dla mnie żelazne zasady to kodeks życia ze własnym sumieniem i bycie szczęśliwa a tu......zook

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
mam teraz ja pytanie jak masz na imię pytam bo dużo ze mną rozmawiasz- uświadamiasz- pomagasz i nie chciała bym tak bez osobowo do ciebie jako gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×