Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przykre

milosc to cos co obcielo mi skrzydłaaaa

Polecane posty

Gość dorradina
Nie jesteś od niego gorsza. Mąż konsekwentnie wpędza cię w poczucie winy, podcina ci skrzydła, a ty powoli kapcaniejesz i zaczynasz coraz gorzej mysleć o sobie samej. Cos o tym wiem. Twój mąż to klasyczny wampir energetyczny. Ja potrzebowałam terapii żeby się na nogi postawić, bo tak przestałam w siebie wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
żałuje ze sie załamałam ze podałam się ze...... nie miałam sił odejść od niego , a zabijałam po kawałku siebie. teraz to juz w ogolę jestem nie szczęśliwa. stoje w miejscu. czekałam tyle lat na rozwiązanie sytuacji , na to ze coś sie zmieni teraz jest okropnie cierpię jestem szmatą która juz na nic nie czeka tylko tkwi w tym samym bagnie tylko ze jeszcze zatka szmaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
dorradina- ale nie zdradziłaś............... moje sumiennie mnie tak gryzie , sama mu o wszystkim powiedziałam. wybaczył mi nie wpędzał w poczucie winny nie wypomina tego. boże jak ja chce zmienić- cofnąć czas. powiem szczerze ze przez te lata czekałam , może on coś zrobi może on sie z mini chciałam odejść ale nie potrafiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorradina
On ci wybaczył, a dlaczego ty jesteś dla siebie samej taka okrutna i nie wybaczysz sobie? Jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy. A to nie oznacza, że mamy być za nie karani do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
cale życie byłam chodząca encyklopedią zasad aż tu nagle .... dobija mnie to wszytko............... zaczął sie starać ale nadal jest tak właśnie że...... elementy z poprzedniego jego "ja" zostały. to co opowiedziałam to po skrócie - jest wiele co mogło dać na niego ogromny cień ale nie zdradził nie jest tak okrutny jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorradina ma racje moim zdaniem, Twój mąż to wampir energetyczny. Niszczy Cie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
dorradina- bo nie potrafię bo to co on robił nie jest adekwatne co ja zrobiłam, a zresztą tu nie chodzi o ważenie win ja po prostu nie potrafię sobie wybaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorradina
Jedyne co mogę ci doradzić to terapię - wtedy zmieni się twoje myslenie o sobie samej. Dasz sobie prawo do popełniania błędów i przestaniesz spadać w dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
ok zrozumiałam to za późno..... odeszła bym pewnie gdyby nie zdrada............ zaciągnęliśmy kredyt ( w sumie on) był czas gdzie nie było w ogóle pieniędzy i mieliśmy duże długi wyjechałam do Niemiec do rodzinny na 1, 5 roku aby odbić sie od dna on został w Polsce przez ten czas miałam depresje wieku 32 lat jestem siwa naprawdę mam siwe włosy i niestarć mnie na fryzjera ale to nie oto chodzi chodzi ze przez ten czas myślałam i doszłam do wniosku ze jetsm nieszczęśliwa z nim i jak stwierdziliście jest pochłaniaczem energii ale przez moje okrucieństwo a jego podejście do tego co zrobiłam to.,..... mam większe wyrzuty sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
chciałam dodać , ze to nie był jednorazowy wybryk. przy tamtym mężczyźnie czuje sie lepsza i doceniana byłam uśmiechnięta i wesoła ale wiem ze kocham mojego męża , choć nie jestem z nim szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
ufam mojemu mężowi bezgranicznie i chyba to najbardziej nie przy nim mnie trzyma po za miłością oczywiści najgorsze jest to ze złamałam sama siebie, ja byłam pełna energii zapału uśmiechu mnie było żadnych problemów dla mnie cieszyłam sie z drobiazgow teraz nic mnie nawet nie bawi a moja pasja to co kocham - nie chce juz jej przestałam słuchać muzyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorradina
Przypomniało mi się coś takiego: Na złość mamie odmrożę sobie uszy. I ty to właśnie robisz wobec siebie samej. Nie chcesz być szczęśliwa, bo wolisz się karać. Przestępca dostaje wyrok, odsiaduje i jest wolny. A kiedy będzie koniec twojej kary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćććć
zdradziłaś to teraz cierp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro
dorradina - po co to mówiłaś ? mądre słowa teraz to ja ...... dostaje myślówki. dziękuje ,mało powiedziane właśnie sie tego boje ze moja kara będę wieczna i ja czekam znów ale tym razem nie wiem na co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
tylko się boje strasznie się boje....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekowy
A co myślałaś że życie jest takie piękne jak w amerykańskich filmach,gdzie nikt nie pracuje a żyją w luksusie.Ja jestem 25 lat po ślubie i ciągle na dorobku.Ja z żoną nigdzie nie byłem,bo ciągle brakowało,dzieci były małe i to one były najważniejsze.Teraz gdy już prawie samodzielne będzie lepiej.Zwolnili mnie z pracy i znowu g...o.Całe nasze życie takie przesrane,nigdy nie było nam łatwo.Między nami było różnie z przewagą tych złych chwil.Zauważyłem że dopiero teraz dojrzeliśmy do siebie,chociaż kasy brak to nie ma to wpływu na nasz związek.Może i u ciebie to przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
boje sie chyba też opinii ludzi byłam osobą która niesamowicie krytykowała zdradę oraz ludzi którzy zdradzali. nie chciałam by aby wyszło na jaw ze mój mąż maił rogi jemu też było by przykro chce uniknąć oponie na męża temat ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
do wiekowy: kasy to ja nigdy nie miałam w życiu ale starałam sie jak mogłam aby była. on pochodzi z rodziny gdzie pieniądze były i zabezpieczenie w życiu ma finansowe. chodzi o to ze wszyscy na około mają tylko nie on. Ma wielki ogromny dom- posiadłość i mieszka tam matka, babka, wujek z rodziną oraz jego brat z rodziną i 3 lokatorów co wynajmuje im ale kasa nie do jego kieszeni. a my nigdy kasy nie mamy i mieszkamy w wynajętym mieszkaniu. chodzi o to ze on nie dba o nic rozumiesz to ja myślę o finansach on nie bo wie co ma choć korzystają wszyscy tylko nie my. woził kredyt na dom otworzył firmę transportową która padła po poł roku a długi zostały. a otworzył tylko dlatego ten biznes bo nie chciał "bujać" sie tylko na tej posiadłości chciał udowodnić ze bez tego da se rade . to dla mnie są chore ambicje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
ok to jets jego ja sie nie wtrącam ale jeśli sie nie ma pieniędzy to chyba na początku myśli sie o siebie i o rodzinie a nie o wszystkich tylko nie o "nas" kasa to nie wszystko wiem o tym bo nigdy jej nie miałam ale sie staram o nią a jak widzisz ze ktoś ma to w d***e i ciągnie cie po lini w dół a nie w górę .... teraz pracuje pierwsza jego praca wieku 35 lat gdzie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
no i temat sie urwał , umarł śmiercią naturalną .................. ok bardzo dziękuje za pomoc - ze tak surowo mnie nie oceniliście , choć zastrugiwałam na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co z nim
a co z kolesiem z ktorym zdradziłaś meża co z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
chce być ze mną , bardzo mocno mnie kocha na prawdę mnie kocha ........ dobrze mi z nim było czułam sie doceniania , atrakcyjna i kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"do wiekowy: kasy to ja nigdy nie miałam w życiu ale starałam sie jak mogłam aby była. on pochodzi z rodziny gdzie pieniądze były i zabezpieczenie w życiu ma finansowe. chodzi o to ze wszyscy na około mają tylko nie on." X Najpierw narzekasz na to,że on nie ma kasy..... X " Ma wielki ogromny dom- posiadłość i mieszka tam matka, babka, wujek z rodziną oraz jego brat z rodziną i 3 lokatorów co wynajmuje im ale kasa nie do jego kieszeni. a my nigdy kasy nie mamy i mieszkamy w wynajętym mieszkaniu. chodzi o to ze on nie dba o nic rozumiesz to ja myślę o finansach on nie bo wie co ma choć korzystają wszyscy tylko nie my. woził kredyt na dom otworzył firmę transportową która padła po poł roku a długi zostały." X ...a chwilę później na to,że robił coś w kierunku tego,żeby tą kasę posiadać. Po drugie - to nie tylko on wziął kredyt- RAZEM go wzięliście. Po mojemu to Tobie nie da się dogodzić. Nie ma kasy - źle Stara się zdobyć kasę ale m nie wyjdzie - źle Jakby zdobył większą gotówkę to pewnie zaczęłabyś narzekać,że to złotówki a nie dolary. Ty jesteś typem kobiety, która wszystkie WASZE wspólne błędy zgania na niego. Najleoiej wszystko na męża przecież zgonić tylko po to, by się przed samym sobą nie przynać do tego,że samemu się błąd popełniło,lub jest się współodpowiedzialnym za dany błąd ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
do Pavlo1985: nie przeczytałam do końca bo juz mnie zirytowałem ty zdaniem: pierw marudzę ze kasy nie ma a jak coś chce z tym zrobić to.... jego pierwsza praca to wieku 28 lat, druga sprawa ma posiadłość niech się nią zajmie to jest jego dlaczego nie może z tego skorzystać ? dla niego to ujma bo dostał, mówiłam mu ze biznes to kiepski pomysł postaw na nogi to co masz a później pomyślimy o biznesie .... wziął kredyt i teraz mamy większe problemy finansowe niż wcześniej ., narzekam na jego ułomność i lennictwo a nie na bark kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
Ty jesteś typem kobiety, która wszystkie WASZE wspólne błędy zgania na niego- przesadziłeś potrafisz czytać nie chciałam tego *****ego biznesu kredyt on wziął nie ja!!! od razu kiepsko szło miałam zacząć parce to powiedział ze mam mu pomóc w firmie , nie chciałam rezygnować z pracy ale ok "musiałam" bałam się ze to runie a my zostaniemy z długami. i tak sie stało i to ja wyjechałam za zagranice a nie on!!!! teraz to mnie ugodziłeś wasze błędy nie jego był ten błąd, nie słuchał robił co chciał jak brakowało kasy to ja kombinowałam zęby ludziom zapłacić. sram na pieniądze chodzi mi o chęci o logiczne myślenie i postępowanie a nie wygodę która się miało od dzieciaka mama daj tata daj babcia dołóż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
nie oceniaj- nie komentuj jeśli nie masz zielonego pojęcia jak było stule ogon, zamknę się jeśli będziesz oceniał moją podłość i okrucieństwo jaką była zdrada ale nie oceniaj spraw o których nie masz pojęcia ps. sam przyznał się do WŁASNEGO błędu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
nie mamy , a to jakaś różnica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
chciałam mieć dzieci i to az 4 :) ale teraz to ja sama nie wiem czego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie ma, bo mając dziecko musisz myślec nie tylko o sobie. Teoretycznie powinno Ci byc łatwiej podjąć jakąś decyzję. Teoretycznie.Przede wszystkim przestań się obwiniać i zacznij mieć szacunek dla samej siebie. Im Ty będziesz słabsza tym on silniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×