Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kania2a

Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

Polecane posty

Dziękuję i wszystkim życzę słonecznych dni🌻 . Był spacer , lody. teraz MM buszuje w garnkach - zaraz przychodzą szwagry. Babcie zadowolone - takiego spaceru nie mialy dawno. De Be - za unijne czyli za nasze :( znów zmarnowane pieniądze i wasze wolne dni:O Jest tyle innych potrzeb na których brak kasy . Storczyku - własnie! czasem trzeba odpoczać na full . :D A obiad do jutra wytrzyma :D Algira- spoko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie spoko, ale jak długo? :p Już powoli się przyzwyczajam ;) jeszcze trochę i będzie to normalne :p Nareszcie zrobiło się pięknie, lazur na niebie, słonko, ptaki świergolą, chociaż rano na trawnikach było siwo, rękawiczki wskazane ;) Młoda wróciła wczoraj ze szkoły z wodospadem z nosa i gołoborzem w głowie :o temperatura poszybował do 38st. ale zapakowałam do łóżka, nasmarowałam, dostała końską dawkę witaminy C, żel do nosa i dodatkowo koc na kołdrę, a na noc Fervex ;) do rana został tylko wodospad z nosa ;) Teraz pogoda zdradliwa, od jutra ma być znowu gorzej :o Olivier, czy na kolejne twoje wejście musimy poczekać do następnego święta? :p Zarezerwowałam dom na wakacje :) jeśli się zdecydujemy, wylądujemy w tym roku pod Tucholą :) ale najchętniej poleciałabym na ...... Hawaje ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalej krzyczało, że SPAM 😠 Usunęłam kilka kropek przed Hawajami i weszło :p no, proszę! kropki się komuś nie podobają :p:p:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivier
Tak Algiro ;) bo dziś Dzień Mężczyzny ...;):P żartuje ...;) Wiesz ja tez od soboty leżę w łożku i w dużej gorączce ...:( dreszcze w nocy itd. wiec nie za ciekawie ze mną ...:) i chyba zaraziłem się tym czymś u Ciebie ...;) bo Czwartek i Piątek byłem w Stolicy ....:) Wiem, wiem...mężczyzna chory w domu to tragedia ...;) ale nie wychylam nosa spod kołdry za bardzo ....;) Pozdrawiam Wszystkich i Zdrowia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Olivier 🌻 🌻 🌻 zdrówka życzę, kuruj się szybko, najlepiej domowymi sposobami ;-) Widać jakaś wyjątkowa zaraza u mnie panuje :p młoda rano, jak zakasłała, to myślałam, że jakiś młody psiak pojawił się w domu ... cudem wyciągnęłam numerek do lekarza, ale podobno nic się nie dzieje ... do końca tygodnia ma zostać w domu i mam ją nadal leczyć "domowymi sposobami" :p Druga zaraz jest gorsz, bo to ....... wirus głupoty!!!! Wczoraj było u mnie przepięknie, słonko, ciepełko, trele-morele ptaków, jednym słowem wiosna na całego :) wieczorkiem zapowiadali jednak powrót zimy, niestety do młodego to nie dotarło 😠 poszedł do szkoły bez kurtki, w samym swetrze, bo przecież WCZORAJ było mu za ciepło 😠 rozszarpię go chyba po południu!!!! Tylko facet może wpaść na taki pomysł tzn. nie słuchać prognozy na jutro, tylko ubierać się wg pogody z poprzedniego dnia!! 😠 😠 Olivier, oczywiście w każdej regule są wyjątki ;-) Jak się rozłoży, to w aptece zapłacę jego kieszonkowym :p może nim wstrząśnie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
Algira to chyba standard. W niedzielę był upał - letnie ciuchy wręcz się należały. niestety w poniedziałek nie było już tak wesoło. MM ubrany w katankę dzinsową lekko szczękał ząbkami. Na szczęście szybko przypomniał sobie o zimowej :P Mnie też coś chciało dopaść - strzeliłam sobie Cleratine - poskutkowało prawie natychmiast :D wiosna panie sierżancie:D:D:D:D Olivier - dużo zdrowia , wit. C , kochania:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młody zapewne też przeprosi kurtkę, bo u mnie dziś mało przyjemnie :O Bardziej czekam na rezultat jego wycieczki "do figury" :o pewnymi rzeczami zaczynam być już zmęczona ..... :p tylko czy to tylko przesilenie wiosenne??? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patyczak 53
Puk, puk, to ja zaginiony Patyczak:) widzę, że świetnie się bawicie , więc ja nie będę smucić , a tyle tego naprodukowaliście, że żebym była na bieżąco to musiałabym chyba ze dwa dni studiować wpisy, ( zrobię to później , mam nadzieję, że wyrobię się w czasie i nadrobię zaległości)... jakby kto pytał to nadal pracuję tam gdzie się sama wsadziłam:( , gdzie nie za dobrze się czuję, bo co niektórzy doradcy myślą, że nigdy się nie zestarzeją i tacy są super , że firma do grobowej deski będzie ich zatrudniała , bo nie za bardzo mam z kim pogadać więc znalazłam na to sposób, przychodzę do pracy , odpracowuję odtąd dotąd co swoje i idę na przystanek MZA. Praca jak praca taka sobie, bez żadnych standardów obsługi klienta, rozmowy z klientem typu musi Pan, więc jak to słyszę to krew mnie zalewa, ale płacą na czas, można zawsze dojść do porozumienia jak nie pasuje jakiś dyżur i to tyle ... Jak u was z pogodą ducha moi mili, wiosennie :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patyczaku - takie życie:( jak się nie ma co sie lubi to się lubi.......Wstaw co chcesz;) najważniejsze że jest . Wiosna, ale taka do d.. więcej zimna niż przebłysków słońca. Chciałabym porobić w ogródku ale rączki mi zamarzają. Obawiam się że jak się da juz coś zrobić to będzie za późno . W każdym razie udało mi się pranie pierwszy raz wywiesić na dworze;) Miłego dnia Wszystkim życzę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Pogoda ma jeszcze wiele do życzenia, ale dla mnie najważniejsze, że zima została w tyle. Cierpliwie czekam na wiosnę:)Niestety częściej boli mnie ostatnio głowa....uciążliwe to jest, bo wstaję i wkurzam się, że znowu mam dolegliwości:OMam nadzieję, że wiosna pomoże mi:) Wokół mnie dużo osób choruje. Niektórzy już prawie zdrowi łapią ponownie infekcje. Tak więc, trzymajcie się zdrowo:)W dobrych humorach🌼Spokojnego weekendu🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawę będę musiała chyba sama wypić:DZa oknem pochmurnie, więc taki trunek wskazany. Szkoda tylko, że w pojedynkę:P Kania, Ty coś ostatnio nie zaglądasz do nas, a na Ciebie mogłam zawsze liczyć w niedzielny poranek;) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Ja zjawiam się w niedzielne południe pomijając kawkę :) Zapraszam na ciacho ;) mam chyba z 5kg :o skutek imienin T. ;) Ponieważ w tym roku było tylko ciasto, kawa i domowe winko, szwagierki postarały się i każda coś upiekla :) ja ugotowalam sernik, one przyniosly miodownik, szarlotke, murzynka i sernik pieczony, T. dokupila jeszcze w cukierni :o dobrze, że na dworze chlodno, to mięsko wyladowalo na ambonie, bo w lodówce miejsca brak :o dziś na obiad kaczecie piersi i ciasto :p i jak tu tracić kilogramy??? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Wiosna, wiosna, wiosna :-):-):-) Nadejszła ta wiekopomna chwila, kiedy to rano wyszłam z domu bez czaporka ;-) i jest OK. Słonko wstało zaraz po mnie, zajrzało przez okno pokazując mi jak jest brudne :o nie popsuło mi to humoru, ani nawet to, że poniedziałek :p jestem szczęśliwa, że mogłam wyjść z domu i odpocząć trochę psychicznie .... na dłuższą metę skończy się tym, że to ja będę potrzebowała psychoterapeuty :-p:-O Kawa dla chętnych (_)>(_)>(_)> 🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że ciepło, bo kawa by zamarzła :p Wiem, że to pora porządkach w domu i w ogródkach, ale nie samą pracą człowiek żyje ;) Olivier, może Ty mi dotrzymasz towarzystwa? Jak wygląda wiosna w różnych zakątkach kraju? Wczoraj poczułam przesilenie wiosenne i postanowiłam zrobić sobie popołudnie leniucha :D wysłałam MM do pracy, włączyłam sobie film, jasieczek pod głowę i ......... nawet nie pamiętam końca napisów :D młodzież stanęła na wysokości zadania, dali jej jeść, zapodali lekarstwa i pilnowali, coby niczego nie spsociła :D mają swoje wady, ale ogólnie niezłe dzieciaki :) z ledwością dobudzili mnie przed 21szą :D dzisiaj nareszcie czuję się wyspana :Dsłonko świeci, ptaki świergolą, super! :D Dzień zaczęła z przytupem :O wyciągałam z szafki kubas na kawę i tak niefortunnie zaczepiłam, że o półkę, że wypadł mi z ręki :o próbowałam go jeszcze złapać w locie, niestety robiłam to zbyt nerwowo i wylądował na podłodze :o służył mi chyba z 10 lat, taki grubszy, z mrożonego szkła. Rozpadł się jak kryształ na drobne kawałeczki, a nawet na miał :O Niedawno w domu potłukłam wazon, jakaś seria :p mam nadzieję, że to na szczęście ;) Naszatko, a co u Ciebie? Kania, może wrócisz? Patyczak, zaglądaj częściej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
Witam słonecznie:D Wiosna!!!Oby udało mi się zmusić syna do oprysków;) Y mnie ogólnie do d.. T coraz częściej narzeka , a wizyta u lekarza za 10 dni:( Czuję sie bezradna. Mimo wszystko chciałabym jej pomóc. Jak już człowiek jest leczonu to czy są efekty to inna sprawa , ale jednak ma nadzieję . Córka wróciła z Hiszpanii. Słońce , słońce , słońce i mimo że przyroda jest o 2 tyg do przodu w por do naszej , dwadzieścia parę stopni sprawia że ludzie się uśmiechają . Latem też się uśmiecham . Dom wysprzątany w 50% . Jak woda może sprawić że istnieje światło? wystarczy umyć okna!!:D:D:D Łapka mi wysiadła chyba już zupełnie . Jak nagrzewa to jest lepiej , ale podejrzewam kręgosłup . Odpowiednie ułożenie sprawia że przestaje drętwieć . Kark mam jak Pudzian. SKS?????? Laptop się rozpada . Nie dość że chodzi jak wół to właśnie wypadł jakiś klawisz:P Trzymajcie się !! OLE, ole, ole!!!! nie damy się !! nie damy się !!!!:D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczorajsze wiadomośc****erwszy raz mnie zainteresowały. Znaleziono 5 min koło naszego portu- będą fajerwerki;) Złapano 2 chuliganów , którzy kopali w lusterka samochodów ( moze wcześniej i moje się załapało??) - w ferworze imprezy nie zauważył że rozwalił i własne:D:D:D Facet przemycał do Polski żonę w walizce -ŻYWĄ . Myślała że brak jej odpowiednich dokumentów. A wystarczyło się spytać i wjechać całkiem legalnie. Polscy architekci nudzili się w pracy - wymyślili podniebny spacerniak . Trawka na wys 5 piętra wisząca w powietrzu to gratka dla internautów w świecie:D Wieści optymistyczne dają zastrzyk dobra dla duszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ha ha :D Naszatko, przy wiadomościach uśmiałam się do łez :D Masz rację, że jak świeci słonko, to od razu inne życie ;) akumulatory działają dużo lepiej ;) Moje okna czekają na weekend, a że na weekend przewidują atak zimy, to poczekają na następny. Moje zdrowie ważniejsze od okien ;) Naszatko, rozumiem .... moja T. kwalifikowala się do tych, dzięki którym powstają kawały, ale teraz to już tylko stary, chory człowiek, wymagający opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivier
Witajcie ;) Algiro 🌼 Naszatko 🌼 Bardzo Wam dziękuje za wsparcie w tej chorobie ...dawno nie chorowałem (chyba ze dwa lata) i juz zapomniałem jak gorączka potrafi wyczerpać ...;) ale juz jest OK...juz od wczoraj pracuje sobie ...:) Tak, tez lubię wiosnę ...i u mnie dziś piękne słońce (jestem u siebie) i ciepełko ...choć ja jeszcze ostrożnie z tym rozbieraniem ...;) Algiro :) oczywiście, ze mogę Ci towarzyszyć wiosennie ...jutro juz wybieram się raniutko do Świeradowa...wiec powiem czy tam tez juz ją widać ...ale coś mi się wydaje, że tam jeszcze śnieg spotkam ...;) Naszatko ;) no fajne te wiadomości z Trojmiasta ...;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olivier, wiem, że to góry, ale jednocześnie najcieplejszy rejon Polski ;) a wiosna w górach to krokusowe dywany :) i znowu Ci zazdroszczę ;) to taka uczta dla oczu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivier
Tak Algiro...:) dla mnie to też prawdziwa uczta dla oczu...zawsze jak tam jestem to ładuje moje akumulatory na długo ...;) Tylko ja tak słabo potrafię się cieszyć chwilą ...;( dobrze, że mam foto i mój wewnętrzny twardy dysk...;):D Dam info jak tam jest jutro ...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olivier, coś marudzisz :p jak to nie umiesz cieszyć się chwilą??? Wystarczy tylko patrzeć, patrzeć, patrzeć ..... i na chwilę zapomnieć o wszystkim ;) A wewnętrzny dysk pozwala wracać do tych chwil ;) A ja tak zwyczajnie gotuję ogorczewa na jutro .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piękny był dzień... Wyprowadziłam T na spacer bo za bardzo marudziła. Nawet wyjść nie chciała bo zimno:( Dostała "kopa" i teraz pieje z zachwytu. ;) Jednak czasem trzeba popchnąć :D:D Na obiad była brokułowa krem. Wymysł na temat własny ale wyszła ok. Połowę warzyw przetarłam więc nie smędziłam że syn odłożył różyczki brokułów - że niby jeść ich nie może:D:D:DI tak wyszło na moje. Sposobem mośc***anie , sposobem:D De BE - a ty gdzie? I co z Kanią ? Już nawet Bożenka nie zagląda:( Storczyku- przeszły bóle? Patyczaku - poprawiło się coś w pracy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano wszystko trzeba sposobem ;) i więcej wskórasz niż siłą ;) Dlaczego syn nie może jeść różyczek brokuła? Zęby mu zielenieja?? ;) Olivier, czekam na wrażenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wierzę ;) Olivier, zabłądziłeś w tych krokusach?? ;) :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivier
Algiro;) jestem ...:) ja tu jadę 5h...ale jakich krokusach...:D juz mowię jak tu jest ...;) Otóż i owszem, wybrałem się na spacer po pracy, a jakże ...;) tylko zaskoczył mnie śnieg na szlaku...:D i to głęboki ...;) także musiałem zawrócić i nie doszedłem do zaplanowanej Polany na szczycie Izerów...;) no zapadałem się aż po kolana ...;(:D ale te widoki, strumień...jego szum...no bezcenne i na długo zostaje w pamięci ...;) rekompensuje przemoczone buty ...;) Owszem w samym mieście i po drodze tu , śniegu nie ma...i południowe stoki rownież ...:) Reasumując...wiosny tu jeszcze nie widziałem ...nawet w ogródkach domowych ...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćDeBe
jestem, żyję, marnie bo marnie, ale jednak:) coś nie mogę wrócić do siebie po lutowej grypie z dodatkami i przesilenie wiosenne dodało swoje, jednym słowem czuję się jakbym wpadła pod walec drogowy:( w pracy też szaleństwo - nie wiem, coś znacznie mniej odporna na te wszystkie cuda i reformy się zrobiłam. U mnie w dzień słonko, wieczorami i w nocy zimno, wiosennie jak widać. Okna brudne, czasu brak więc wszystko w normie na tę porę roku. Algira, zorzy nie widziałam - byłam wczoraj w pracy od 7:30 do 20 z minutami, po powrocie padłam.... a podobno pracujemy 18 godz w tygodniu, wyrobiłam chyba normę do przodu, a nadgodzin nikt nie liczy.....dziś też wróciłam przed chwilą, nasza dyrekcja dba cobyśmy od nadmiaru wolnego nie miały głupich myśli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×