Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kania2a

Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

Polecane posty

Coś te dyrekcje mają to ostatnio do siebie, że o nas wyjątkowo aktywnie dbają:PNo cóż, trzeba walczyć dalej:PMimo wszystkich przeciwności zdążyłam dzisiaj skorzystać z pogody:)Od razu po pracy ruszyłam na spacer. Pies był wniebowzięty, a i mnie odrobina świeżego powietrza po kilkudniowym bólu głowy dobrze zrobiła. Do tego wspaniałe słoneczko i cieszyłam się chwilą:D Słońce jest rzeczywiście bezlitosne...każda odrobina kurzu widoczna. No cóż, zawsze coś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
W nocy mróz , teraz prawie lato . Ale wolę tak niż deszcz i pluchę . Ale i tak jakoś nie mogę zastartować ...A czas leci..... Miłego dnia wszystkim życzę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivier
Ja nadal tutaj ...;) uwielbiam te rejony ...i dlatego nie spieszy mi się z powrotem ...;) :) Dziś też byłem na długim spacerze ...:) pogoda jak marzenie ku temu...;) no idealnie...bezchmurne niebo...zero wiatru ...:) Polubiłem te Izery...fajne szlaki...śnieg mi uniemożliwia iść tam gdzie bym chciał (turyści poruszają się tu na nartach biegowych) których oczywiście nie posiadam :P :D No swietnie tu spędzam czas ...;) Jutro wyjeżdżam i zamierzam odwiedzić niedaleko stad, zamek Grodzisk...byłem juz kiedyś i byłem zachwycony ...jak dobrze zachowany i w pięknym stylu wykonany ...:) no i widoki z góry przepiękne ...nie mówiąc juz o okolicznych wsiach, które to zawsze na mnie wrażenie wywrą pozytywne ...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Na świecie poszarzało, ale to z powodu zaćmienia słońca ;) szkoda, że nie mogę popatrzeć .... niestety jestem w pracy .... na szczęście kiedyś oglądałam już to zjawisko ;) bardziej żałuję zorzy polarnej, to dużo większa atrakcja ;) Olivier, naprawdę masz niesamowitą pracę ;) mam nadzieję, że nie jest zbyt wyczerpująca, bo wycieczki z nią związane są super ;) A ty obserwowałeś zaćmienie? Jak czytam o tym, co wyprawiają Wasze szkolne dyrekcje, to zastanawiam się co dzieje się w "mojej" szkole??? Jak chcę porozmawiać z jakimś nauczycielem, to muszę czekać na dzień zebrań, albo ........ zwalniać się z pracy :o po 16tej są tylko nieliczni i trenerzy, bo zajęcia sportowe są do 19tej. Reszta kończy pracę wcześniej niż ja :p Coś chyba zaczyna mnie brać :o:o mam coraz cięższy oddech a i kaszel zaczyna być dudniący :o niedobrze .... słońce co rano bezlitośnie pokazuje mi brudne okna :o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
Piękne ugryzione słoneczko. I zimno sie zrobiło.idę na zakupy. A w gardziole sachara z kamieniołami. Ciekawe gdzie je znalazłam. Pisze z głaskanego.ciekawe doświadczenie. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm ... ciekawe mówisz? ;) pewnie do czasu jak ty go głaszczesz, a on robi co chce :p ;) :D:D Ja w celu zdrowotności zajadam właśnie sałatkę z rukoli, z fetą, suszonymi pomidorami w oliwie, kaparami i czerwoną cebulką. Całość okraszona sosem z cytryny, oliwy od pomidorów i zmiażdżonego ząbka czosnku :) Mniodzio, w sam raz dla smakoszy ;) Nie mogę się rozłożyć .... parę dni non stop z T. to ponad moje siły :o w pracy naganiam się nieraz solidnie, ale przynajmniej odpoczywam psychicznie ;) Ciekawe czy pogoda się utrzyma .... trzeba by się wybrać na cmentarz poczynić wiosenne porządki ..... tyle planów, tylko czasu i sił brakuje .... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i się rozłożyłam.za zimno,za ciepło,duszno... A niech to.plany biorą w łeb.. Co 2 maszyna robi co chce. Szuflada znów sie rozsypała.a tak nie chciałam jeszcze zmieniać szafek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po dłuższej przerwie :) I mnie luty i marzec daje się we znaki. Można powiedzieć że dotąd dbałam o innych a teraz nie ma czasu nikt zadbać o mnie ;) od tygodnia rozbiera mnie chore ucho. Ospamox nie pomógł. Do laryngologa nie mam szans się dostać, rodzinny nie przyjmuje w sobotę. Będę wracać od mamy ze szpitala to wstąpię chyba na pomoc nocną bo już mam nos i gardło zajęte. Wczoraj nałykałam się czosnku. A co robiłam dotychczas.... no więc wiecie że malutki Milanek zachorował i był w szpitalu.... biegaliśmy, pomagaliśmy, zastępowaliśmy młodą mamę w opiece nad małym w szpitalu. A oni tak nam się odwdzięczyli że ze szpitala przywlekli rotavirusa. I zaczęła się niezła jazda :O Najpierw Młoda na dwie strony ponad tydzień. Gdzieś tam w środku M zaczął odczuwać objawy też przez kilka dni. Po tygodniu czkawka której w żaden sposób nie był w stanie zahamować i końcu objawy ze strony serca. Ból w klatce piersiowej ciśnienie...... Pomoc nocna, SOR, oddział kardiologiczny, zapalenie mięśnia sercowego. :( Dobrze że nie zawał. W dużej mierze ze stresu i powikłanie po grypie żołądkowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę w domu unormowała się sytuacja a już znów biegam od poprzedniego piątku codziennie do szpitala. Tym razem mama początkowo z ciśnieniem i sercem ale teraz to już chyba całokształt doszedł. Od dwóch dni jest już na oddziale normalnie na sali, bo dotychczas też trzymali ją na erce pod aparaturą. Widać, że kondycyjnie już jest lepiej ale chyba z głową nie teges bo chwilami takie rzeczy opowiada że wstyd powtarzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze tylko zaproszę was na sobotnią poranną kawę i cofnę się poczytać co naklikaliście kiedy mnie tu nie było. Na razie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
\-/>\-/> kawa przy niedzieli....słonko świeci chociaż zapowiadali że bedzie zimno. Okna mnie straszą ale wstałam z bólem głowy, chrypą i kilkoma kreskami ponad 37, więc chyba opuszczę rolety. Zaćmienie oglądałam z dziećmi, w efekcie wczoraj wieczorem potwornie bolała mnie głowa, mimo tego, że używaliśmy masek spawalniczych, ale to jednak było chyba zbyt dużo. Wrażenie super, chociaż jako dziecko widziałam całkowite w naturze, pamiętam że się bałam. Kania🌼 trzymaj się!! wędrówki do szpitala wykańczają, ale pamiętaj o sobie, żebyś nie padła po tym wszystkim. Naszata, zdrowiej, święta blisko:) Algira, widać w twojej szkole dyrekcja marnie działa:), u nas 3 zmiany więc po południu zawsze ktoś jest, nie ma problemu dla rodziców, działamy od 7:30 miłego dnia wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wypiję jeszcze jedną herbatkę z cytryną i oglądnę następny film to si ę zchaftuję :O Oby mi do jutra przeszło:( zdrowego wieczoru.. Algira - trzymaj się i nie strzęp języka po próźnicy .;) Kaniu- może nacieranie pomoże De Be - zadzwonię jak już będę mogła mówić ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rano budzę się, spoglądam w okno i oczom nie wierzę.... ZIMA :O a miało być tak pięknie, zaplanowaliśmy sobie dłuższy spacer, no to już po spacerze. Nosa z chałupy nie wystawię. W nocy raczej kiepsko spałam, nos zatkany, oddychałam ustami. Rano trampek w gębie... Naszata też tak masz? Debe masz rację, chodzenie do szpitala kiepsko na moja psychikę wpływa ale cóż... trzeba. Przy okazji odwiedzam moja kuzynkę chorą na raka. Leży w sali na przeciwko mojej mamy. Idę zalać sobie kawę i poszukać motywacji do ubrania się ;) Debe kuruj się 🌼 Storczyk 🌼 Algira 🌼 Naszata 🌼 Miłego dnia dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Wczoraj śnieg,dzis słońce,ale zimno,k Ja w łóżku z gardłem coraz gorzej.gorycz z papirem ściernym.dzieci poszly na spacer,a ja zdycham. Nie wiem co gorsze bolące gardło, dławienie czy ból pleców od leżenia. W lodówce leży mięsko a ja nie mam chęci odejść i się nim zająć ale będę musiała by samo nie wyszło. Kaniu pozdrów mamę. Niech się trzyma bo święta blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kania, dobrze, że wróciłaś. Przykro tylko, że problemy z uchem Cię znowu dopadły:O Wiele osób niestety choruje, widać to nawet po naszym topkiu:OJa na razie jestem zdrowa i nic mi nie dolega, ale i mnie pewnie dopadnie za jakiś czas. Oby nie, ale wiadomo, że człowiek całe życie zdrowy nie będzie;) Właśnie wróciliśmy ze spaceru. Powietrze rześkie, ale pełne słońce uprzyjemniło wyjście. Niebo błękitne, zimy nie widać. Dobrze mi po tym spacerze:)MM poszedł jeszcze na chwilkę do sąsiada, a ja zaglądam do Was:) Byłam wczoraj na zakupach wiosennych:DLudzi oczywiście za dużo, ale pieniądze wydane tak czy tak:DMM oczywiście kupił wszystko sprawnie i bezproblemowo, ja jak zwykle byłam bardziej wybredna:P Miłego niedzielnego wypoczynku życzę🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Storczyku zazdroszczę spaceru.przeszłam się do lekarza.mimo słońca zimno. Mam paskudnego wirusa.wnętrzności mi wyrywa ,z nosa leci woda,nie śpię już 3 noce.dawno sie tak nie zaprawiłam.miłego dnia wszystkim życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania2a
Dzień dobry :) Kawa na przebudzenie (_) 🌼 Spać nie mogę, katar mnie męczy. Dziwne, bo przeważnie w nocy zatyka mi dziurki od nosa i zmusza do oddychania ustami. nienawidzę tego Dziewczyny trzymajmy się zdrowo, dbajmy o siebie. Minęły bezpowrotnie czasy błogiej młodości kiedy nic się człowieka nie imało. :O Moja mama co dzień lepiej, tylko chyba podoba jej się sytuacja kiedy wszyscy wokoło niej skaczą a ona jak to małe dziecko może pogrymasić. Nie szanuje nic a nic mojego krzyża i każe się podnosić samej nic z siebie nie dając. Jakbyśmy jej nie podniosły do siedzenia to cały dzień by przeleżała. Szykuje nam się niezły krzyż kiedy wyjdzie ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaniu - a jak załatwia swoje potrzeby? może jakby jej podać kaczusię to zadziała? Ja przetestowałam T .Jak jest MM to leży , kwęka i MM koło niej skacze. Jak go wygnałam na antypody i została z wredną synową to i wstanie i się umyje, Na godzinny spacer też pójdzie ( przy MM robi 4 kroki i umiera). Wyłączcie własne serca a zobaczycie ile zdrowia wlejecie w rodziców. To jest mocniejszy materiał genetyczny niż my. Ja nadal zdycham:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! 🖐️ Naszatko. na antypody??? Dlaczego tak daleko??? Coś jest w tym co piszesz ;) też zauważyłam, że T. zachowuje się zupełnie inaczej przy mnie, jak przy MM :O Może to wspólne geny działają? Teraz we własnym domu jestem wrogiem :o ciągle jacyś obcy kręcą się po mieszkaniu i chcą T. gdzieś oddać :p Jak chcę się dowiedzieć, kto taki kręci się i nie daje jej spokoju, skoro w domu jestem tylko ja i dzieci, to słyszę, że dzieci jej nie przeszkadzają i dostaję krzywe spojrzenie :O ciekawe jak daleko się to posunie?? Czy powinnam zacząć obawiać się czegoś???? :p Wczoraj umyłam dwa okna i skutki tego są już widoczne :o niebo zasnuło się chmurami i kropi deszczyk :o Biomet do bani :o kawa 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tralalalala 🌻 🌻 wiosna! wiosna! wiosna! 🌻 🌻 Wychodźcie z norek 🌻 wczoraj z małymi przerwami, deszczyk kropił prawie cały dzień, w nocy było 10st. ciepła i natychmiast wszystko ruszyło do życia, trawa się zazieleniła, pąki strzelają, ptaki wyśpiewują swoje trele-morele 🌻 jest pięknie! 🌻 Zapraszam na kawę (_)>(_)>(_)> 🌻 🌻 🌻 i pędzę dalej, zajrzę później ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znów jestem, a Wy???? ;) Ooooliiiiivieeeer!!!!!! ;) Miałeś opisywać wiosnę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
Ja nadal zdycham. Ciekawe czy odpusci do świąt? Życzę wam zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie błysnęło i grzmotnęło tak, że ściany się zatrzęsły, potem oberwała się chmura czyli zima wygnana ;) pierwsza wiosenna burza za nami ;) Naszatko, a Ty byłaś u jakiegoś konowała czy leczysz się sama? To już trochę za długo trwa :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Ten gość, to ja ;) Jak widać, burza namieszała :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konował to nie jest . Zresztą sam do mnie wczoraj dzwonił by się dowiedzieć ;) Takie dziadostwo u nas fruwa . Niektórych trzyma 3 tygodnie. Mama mnie właśnie pocieszyła że: kuzynkę trzyma już 2 miesiące, a w ogóle to ja już mam swoje lata i muszę się szanować. A w tym wieku to już wszystko na mnie będzie się czepiać . No ja cię ! to mnie podbudowała i podsumowała!!!:O Czasem myślę , że po 20 raku życia rodzice i dzieci nie powinni utrzymywać kontaktów. Jak zwierzątka.inaczej grozi to depresją u młodszych :O:O u mnie 4 st i pada. Wiosna to tylko na rabatkach , których teraz nie widzę . Są krokusy. Zaraz zakwitną żonkile . Zakwitły też bergenie. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
zimno...pada...gdzie ta wiosna?? Odpracowałam wizytę w gazowni, na widok faktury pro forma jaką przysłali włos mi dęba stanął, realne zużycie mam o 2/3 mniejsze niż przewidują,popędziłam robić korektę - pół dnia w plecy:(, ogon nieziemski. Załatwiłam:) Naszata, 🌼 zdrowiej wreszcie! Pogoda wprawdzie pod psem, ale ma być lepiej, a jak leżysz to na spacerek nie pójdziesz.. żarty żartami, ale rzeczywiście długo Cię trzyma. Chociaż prawda, ja także przeleżałam przez 2 tyg a po kilku dniach padłam znowu, lekarz stwierdził, że widocznie jednak nie "odleżałam: należycie długo, więc pretensje mogłam mieć do samej siebie. Algira, trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
jak wygląda bergenia???? Pierwszy raz słyszę o takiej roslinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
Udało się!! Najwyższy czas na odwrócenie stronki:). Miłego wieczoru wszystkim!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piotrek. witam wszystkich , mam malego dola i szukam kogos do pogadania ! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×