Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kania2a

Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

Polecane posty

Bergenię znam, ale też nie wiedziałam, że tak się nazywa:DU mnie prymulki pięknie zakwitły w ogrodzie, cytrynowe i fioletowe. A tydzień temu znalazłam u siebie krokusy, zaplątały się przypadkiem z innymi roślinami i zakwitły. Tak więc wiosna powitana:DMam nadzieję, że w święta będzie już bardziej zielono:) U mnie wszystko ok, mam tylko małe zakwasy;)Ale oboje T dopadła niemoc i problemy zdrowotne. Pogoda im nie służy....na szczęście to nic poważnego, mimo to oboje w szpitalu:OLepiej dmuchać na zimne.... Byłam zmuszona wybrać się dzisiaj do miasta. Masakra....Pojechałam z samego rana, a i tak ludzi całe mnóstwo. Zaczęło się polowanie na wszystko:O Teraz za to siedzę w zaciszu domowym i popijam kawkę:DNiestety za chwilę koniec relaksu, obowiązki wzywają! Miłego dnia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Jest coraz gorzej :( atak trwa od wczorajszego dnia i nie widać poprawy :( jestem gosposia, która pojawiła się nie wiadomo po co i to jeszcze z dziećmi :( jadę z młodą na cmentarz, ma przyjechać szwagierka, ale czy to coś zmieni? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łykam już wszystko na co ktoś ma pomysł.:O przyszedł kolega syna- właściwie w takim stanie jak ja . Też niewiele mu pomaga . Święta będę raczej domowo smarkane. Na zakupy wysłałam dzieci. Sprawiły się nieźle . I ja nie musiałam dźwigać :D Algira - współczuję , ale raczej rady na to nie ma:( Storczyku ja też nieźle się naszukałam nazwy by powiedzieć wam co u mnie zakwitło :D sądziłam że jak powiem że zakwitły u mnie kapusty to każecie popukać mi się w głowę .;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obudziłam się o starej 5.30 i pomyślałam, że jutro będzie bolało podczas rannego wstawania:P Z tymi nazwami roślin zawsze problem;)Wczoraj podziwiałam u siebie taki krzak z pięknymi różowymi kwiatkami. Nazwy oczywiście nie znam, ale dla mnie liczy się, że ładny. To wystarczy:D Wczorajsza wizyta w szpitalu przebiegła całkiem ok. Nie lubię tam chodzić....zresztą, kto lubi:O Kawa🌼Miłej niedzieli🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez ta zmianę czasu nie mogę się dzisiaj ogarnąć :o w dodatku mój kręgosłup przypomniał mi o swoim istnieniu :o kręce się i coś próbuję robić, ale to tak na pół gwizdka :o Wiem, że nic nie zmienię :o jak to mówi moja córka .... i co zrobisz jak nic nie zrobisz? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noc do bani :o przewracalam się z boku na bok :o w końcu wlaczylam film, zaliczylam jakieś drzemki :o ciśnienie masakrycznie niskie i leje :o jak wytrzymam dzisiejszy dzień??? :o:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania2a
u mnie też leje i to całkiem nieźle ;) Dziś zabieramy mamę ze szpitala. Nie wiem czy mam się cieszyć czy smucić. :( Zrobiła się kapryśna jak dziecko. Lekarz stwierdził, że te bzdury, które wcześniej mówiła to z niedotlenienia. Teraz przestała już bredzić. Jest dość słaba ale nie na tyle żeby wstać do łazienki za potrzebą chociaż też zakładamy jej pampersa, tak na wszelki wypadek jakby nie zdążyła. I co gorsze chyba jej się to podoba. Tata do niej chodzi 3 razy dziennie to przy nim nie chciała wstać do kibelka. Nawet na łóżku nie siada. Każe się podciągać a nic z siebie nie da. Jak my obie z Młoda pójdziemy to ma siłę sama usiąść, zejść z łóżka, siąść na krzesło, wstać a do łazienki to muszę ją gonić od dwóch dni ;) Wczoraj wieczorem pojechaliśmy we troje to zaczęła swoje przedstawienie, tata oczywiście pędzi z pomocą. Ojca odsunęłam, nie pozwoliłam pomóc, sama wstała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam obawy, że mi mama ojca zamęczy i wtedy ja będę musiała kolo obojga chodzić :O Tata ma wszczepiony stymulator zastawek, męczy się, nie ma siły, nie powinien jej dźwigać. Mama wykazuje objawy syndromu "skaczcie kolo mnie, litujcie się, bo tylko ja jedyna jestem chora". Wymaga od otoczenia wyłącznej uwagi, użalania się. Przez te ileś lat ja już zdążyłam się uodpornić na to. Wczoraj wieczorem się wściekłam, że zaprowadziliśmy ją do łazienki i chcieliśmy namówić żeby się wykąpała. Nie udało się. Obrzuciła nas takimi epitetami, że już nie będę tu powtarzać. :( Powiedziała że się w domu wykąpie. Ano zobaczymy. Na dodatek nie wierzyła że do domu już idzie. Chyba się spodobało, że w szpitalu koło niej wszyscy chodzą. Boje się tego jej powrotu, boje się jak to na mnie wpłynie. Już teraz nie bywam w domu za dużo. Wracam z pracy, obiad, szpital, do domu spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwonił brat że wraca z Norde w środku tygodnia, to może mnie odciąży trochę żebym mogła święta przygotować. Bo pewnie śniadanie wielkanocne będzie u nas w tym roku. Dobrze, że chociaż mi ucho odpuściło. Czuję je, muszę zasłaniać, szumi mi jak morze ale nie boli przynajmniej. Katar jak katar. Po Sinulanie wreszcie mogę spać nie na "skarbonkę" jak to określiła Patyczak. ;) tylko z odetkanym nosem. Dziewczynki dbajcie o siebie. W naszym wieku to jakoś gorzej pozbyć się choróbska. I jakby co..... mam rezerwację pobytu w Dębkach od 31.07.-10.08. nad morzem ;) http://www.wrzos.debki.pl/ Przyłącza się któraś? ;) Zrobimy Sabacik ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A taka kapusta rośnie u mnie w ogródku, Niestety nie kwitnie. Nie rokuje już od dwóch lat. Siedzi takie coś i tyle że jeszcze jej nie wyrwałam z braku czasu. Ze mnie taka ogrodniczka jak z koziej dooopy trąba :D To też inna sprawa. ;) Nie mam pociągu do uprawiania ziemi od kiedy mi sałata urosła na metr w górę a rzodkiewka w zielsko zamiast w bulwy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaniu- nie kwiatki najważniejsze ale samopoczucie. u mnie leje i z nieba i z nosa. Nadal łykam wszystko , ale udało już mi się przespać noc. Wyleguję się w łóżku , wstaję tylko na chwilkę . Mam nadzieję pozbyć się tego do świąt. Właśnie przyszły dzieci - oba zasmarkane:( czyżbym sprzedała? Udaje mi się oglądać z nimi po 1 filmie dziennie. Fajnie w towarzystwie dzieci. Pies notorycznie porywa torbę z moimi zużytymi chusteczkami , czym zmusza mnie do porządków bakteryjnych :P Algira - wymasuj kręgosłup. Storczyku - uważaj na siebie . Nazwy nie najważniejsze skoro serce raduje Kaniu-nie daj się . Może poudajesz chorą ? De BE - udało ci się nie paść ? MIłego dnia życzę wszystkim.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivier
Cześć, witajcie ;) Algiro :) 🌼 dziękuje za tak głośne wołanie ;) niestety dopiero teraz usłyszałem ...;) no jakieś dziwne wiosenne chyba nastroje i niemoc mnie dopadły ostatnio ...;( wybacz :) czyli widać wiosnę i we mnie ...;):D U mnie rownież... mam tylko podobny problem jak Storczyk, aby nazwać te kwiaty i tu i tam...;) Ja od wczoraj na urlopie i w domku sobie siedzę ... niby cały tydzień...ale juz dziś wiem, że mi się to nie uda ...;( Naszatko :) martwi mnie, że tak długo Cię trzyma ten i katar, i ta choroba ...:( szybkiego powrotu do zdrowia życzę :) 🌼 Storczyku :) DeBe :) Kania :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki. Już jest troszkę lepiej -oby nie zapeszyć . Nadal leje - okazało się że następne okno przecieka. Do tej pory osłaniała go doniczka. Teraz leje prosto na okno . Znów będzie jazda;) Zrobiłam galaretę . Oczywiście dzieci się krzywią -przecież nie lubimy. A niech to:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NOi... zaraziłam dzieci. Dziś ja jeździłam do apteki , bo zjadłam wszystko co sie dało :( Córcia załatwiła zatoki , syn na razie smarka :( a niech to:( a już się łudziłam że będzie spokój na święta. Po kwiaty nie pojechałam , Trudno. Przecież ich nie posadzę . Jak wydobrzeję i zrobi się ciepło to obsadzę ogródek ;) Lepiej nie lądować w szpitalu z powodu kilku kwiatów. Co u was? Olivier- już malujesz jajka na święta??;) Przy okazji wyrwania się z domu weszłam do sklepu z meblami. Kuchnia mi się sypie - postanowiłam sprawdzić . No i mam:O 20 tys bez blatów i sprzętów .Raczej mnie nie stać . Muszę pokombinować tak by zreanimować starą 😭Co pasuje do sosnowych szczebelkowych frontów?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivier
Naszatko:) no to masz tam teraz pełne ręce roboty ...:( szpital w domu...współczuje ...:) ja jajek nie maluje ...;) U mnie podobna pogoda ... wiatr, deszcz/śnieg i zimno ..;) jak to dobrze, że w domku jestem ...;) Zdrowia wszystkim Twoim domownikom życzę, no i oczywiście Tobie :) Pozdrowionka dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
Nie padłam, nie mam czasu:). Z nosa mi kapie, ręka rwie, a pogoda wykańcza:(. Wczoraj i dziś pełen przegląd - deszcz, grad, wichura, zadymka i piekne słonko w miedzyczasie, Właśnie opusciłam wszystkie rolety, bo wichura i deszcz, miałam wrażenie że mi okna do środka wlecą, ale chyba długo tak nie dam rady, w tej chwili mam efekt gwałtownego sztormu z gradobiciem, wszystko się trzęsie, bo rolety rezonują. Spać się raczej nie da,łomot straszny. wszystkim duszkom odporności życzę!! Kurcze, światło wyłączyli!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to masz niezłą jazdę :( Musisz przygotować zestaw świec;) U mnie trochę ustało . Zobaczymy co będzie jutro. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam z TK teściowej. Nawet dzielnie się trzymała. Zrobiłam zakupy i teraz znów do łóżka. Ciekawe kiedy mi się poprawi????:( Właśnie udało mi się nabrać bachorki :D:D:D1 raz w życiu i to oboje:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Jakoś mam wszystkiego dość :O pogoda do doopy, jest coraz zimniej :O młoda znowu załatwiła się ... z nosa leci, gardło skrzypi ... jakoś zupełnie nie czuję świąt .... mieszkanie ogarnęłam, zakupy porobiłam, od dzisiaj zaczynam pitrasić, ale mam wrażenie, że to normalny weekend .... nie wiem czy to przemęczenie, czy zobojętniałam na wszystko, czy może wichura miesza mi w głowie i samopoczuciu :O DeBe, dokąd Ty się wyprowadziłaś??? Już nie pamiętam kiedy u mnie wyłączyli światło :p Olivier, dlaczego nie malujesz jajek? Przecież to tradycja ;) Kania, trzym się 😍 Naszatko, mam nadzieję, że już bliżej niż dalej do końca Twojej niedyspozycji :) Storczyku 🌻 Dziwota jakieś w tym kraju zaczynają się dziać ... jutro dali nam wolne, ale nie za friko :p musimy odpracować to w sobotę :o i najciekawsze, że nikt nikogo nie pytał o zdanie, tylko ogłosili to i już! :p Z jednej strony to dobrze, nie będę musiała zarywać nocy, żeby ze wszystkim wyrobić się, ale z drugiej strony w sobotę do pracy?! Raczej poświęcę na to dzień urlopu .... chociaż przemyślę sprawę, bo teraz w pracy odpoczywam psychicznie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Nareszcie przestało wiac :) i trochę pojasnialo ;) czarne wrony odlatuja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania2a
Zaparzyłam kawę (_) z tego kubka się nie wylewa wiec zapraszam Częstujcie się kto wstał :) Nastawiłam zaczyn z drożdży na babki ;) w tym roku mam ambicje parę upiec. Przywołam zapachy dzieciństwa 🌼 Więcej nie zdołam zrobić. ;) Mama w domu, powoli dochodzi do zdrowia. Troszkę się ruszy jak przyjdę, chociażby do kuchni na jedzenie. Raczej mało je. Miałam nadzieję, że jak wróci brat z Norwegii to mnie nieco odciąży ale niestety, przeliczyłam się. :( 1 kwietnia umarła moja siostra stryjeczna. No cóż ..... Wszyscy się mogliśmy spodziewać skoro już do kości doszedł ten rak ale jakoś wciąż miałam nadzieję kiedy po naświetlaniach lepiej się poczuła. Ostatni raz widziałam ją w niedzielę kiedy byłam u mamy w szpitalu. Czuła się i wyglądała dobrze, rozmawiała ze mną normalnie... Pogrzeb w wtorek. I znów mam kłopot. Pracuję i nie mogę wziąć wolnego bo już jedna wzięła (moja ulubiona szwagierka) ;), przecież nie będę jej zaczepiać, bo mi znów z czymś wyskoczy jak z tymi chrzcinami, a ktoś musi być w firmie. Będę musiała z szefem porozmawiać, że wyrwę się na godzinę lub dwie i wrócę. Najwyżej kiedyś odrobię a jak nie będzie kiedy, to mu z urlopu oddam i już. ;) Mam nadzieje że już wszyscy jesteście zdrowi. Mnie się wrócił ten okropny katar. W tej chwili żebym mogła się pochylić nad lapkiem, musiałam sobie w jedną sapkę włożyć tampon z papieru toaletowego ;) Trochę to niewygodne ale przynajmniej nie smarkam się co chwila. Druga sapkę mam na szczęście drożną. Wnioskuję że dopóki nie pójdę do laryngologa, dopóty będę mieć ten kłopot. Lewe ucho - lewa sapka. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za oknem zero stopni ale dzień się budzi ze słońcem. Pocieszający widok za oknem. Błagam :O niech wreszcie będzie ciepło 🌼 Miłego dnia dla wszystkich 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
Kaniu- ponieważ wiem o czym mówisz podpowiadam: Sinucol zatoki 2* 1 tabl - 60 tabl to 26 zł ( stosowany dotąd sinupret 60 tabl = 54 zł a 3* dzienn 2 tabl. To dobrze działa na zatoki i katar lepiej spływa Na zatkany nos- dzieci używają sztyftu do nosa ~ 5 zł ( zamiast papieru w nosie :)) Do tego mukosolwan na dzień i syrop sosnowy na noc ( by móc spać ) . Przynajmniej mnie pomaga taki zestaw . Współczuje straty:O 🌻 Słuchajcie - gdzie jest Patyczak??? u mnie słonko. Udało mi się umyć auto bo przez szyby już nic nie widziałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę wszystkim wesołych świąt. Pełnych zdrowia i pozytywnej energii. Oby przyjemność spędzania śniadania wspólnie z rodziną przeniosła się na dalsze dni.. 🖐️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też Wam życzę zdrowych i radosnych świąt🌼 Odpoczywajcie w gronie najbliższych i cieszcie się tymi wspaniałymi chwilami😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowych i spokojnych Świąt spędzonych w rodzinnym zaciszu :) Niech te chwile przyniosa Wam radość i siłę do stawiania czoła przeciwnościom losu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania2a
Dzień dobry :) Życzę wam zdrowych spokojnych Świąt Wielkiej Nocy 🌼 Z tego co wiem to Patyczak też chora :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda_07
Radosnych Świąt Wielkanocnych, dobrego odpoczynku, smacznego jajka, szalonego i wyjątkowego mokrego Śmigusa Dyngusa oraz samych słonecznych, spokojnych i cudownych dni z okazji Świąt Wielkanocnych życzy … ruda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×