Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

Naszata, no niestety, pogoda wczoraj była w kratkę, co chwila coś innego. Dzisiaj też nie wygląda za dobrze, no i ochłodziło się. Najważniejsze, że wszystko udało Ci się. Wiesz, jak to jest, najważniejsze z kim, a nie jak i gdzie;) Ja rozleniwiłam się za bardzo...z dnia na dzień odkładam to, co powinnam zrobić, bo i tak nie da się tego pominąć. A potem okaże się, że za chwilę trzeba do pracy iść:OJeszcze dizś i od jutra wezmę się:PMuszę się zmobilizować, żeby na urlopie MM mieć spokój i wolną głowę:) Wczoraj zrobiłam sobie dzień filmowy. Najpierw obejrzałam film o 50-letniej kobiecie z Alzheimerem..."Still Alice". Potem, żeby trochę zmienić nastrój, obejrzałam kiczowaty i romantyczny melodramat, który i tak mnie wzruszył:DOstatnio mało filmów oglądam, ale jak już, to od razu dwa:P Miłego dnia

Ziiiiimnooooo :o:o:o 12st. o 10tej rano w lipcu to tragedia! :o Dawno już nie miałam tak mizernej pogody jak w tym roku :p za upałem nie tęsknie, ale 25st byłoby miłe ;) Naszatko, też wiedziałam, że bez względu na pogodę, ogarniesz wszystko :) szkoda jednak, że jej nie bylo .... Czekam na przepis :) Zmykam, bo zrobili sobie z mojego telefonu ruter, a zaraz gra Legia :p Ja poczytam, bo nawet na spacer nie chce mi się , tak wieje :o:o:o

U mnie dość ładnie - tzn nie leje jeszcze . I oby nie bo za 2 godziny znów mam nalot gości a tych wolałabym ugrillować niż upychać w domu.. Z tej okazji rano byłam na gastro i cosik wycięli i nie najlepiej sie czuję . O piciu raczej mogę zapomnieć ale to moze i dobrze trzymać rękę na pulsie. Wiecie jak to jest jak sie na rodzinnej imprezie człowiek rozluźni, chlapnie coś a potem cierpi. Algira- przynajmniej słońca życzę . przepis wpiszę w tygodniu.

Właśnie to tytułowe "około" zamieniło się u mnie w następną dekadę :( Stawiam szampana. Zapraszam na drinka. Buziaki.

Naszata, buziaki dla CiebieNie jesteś w tym roku osamotniona, kilka osób z naszego otoczenia też tego niedawno doświadczyłoŻyczę kolejnych wspaniałych i szczęśliwych dekad Poproszę więc o szampana na śniadanie:D

Dziękuję i służę uprzejmie. Do wyboru różowy półsłodki i biały słodki

W takim razie poproszę dwa kileliszki, jednego i drugiego:DZa Twoje zdrówko

Naszatko, wszystkiego najlepszego!!!!!! Witaj w klubie! :D :D :D Ja poprosze różowego :)

Pogoda dalej do doopy! :o Więcej chmur niż słońca i ciągle duje :p Kania nad morzem też narzeka :p Tragedii nie ma ;) cisza, świeże powietrze, książka, piwo, tego w domku nie mam w nadmiarze ;) nie mogę tylko wygrzac kości :o kolor skóry pozostaje nordycki :p

A u mnie padało , padało , a teraz oberwała sie chmura!! Ale lato!!! Częstujcie się , częstujcie. i dzięki za pamięć

Algira, to Ty masz na urlopie wszystko to, co ja w domu:DPewnie dlatego tak rzadko opuszczam mój azyl:D Pogoda w tym roku poplątana niesamowicie. Wczoraj co chwila zmieniała się. Deszcze, słońce, wiatr i tak na przemian. Dzisiaj zapowiada się ładny, letni dzień. Wszystko jednak okaże się z czasem....:)

Ciepło , zachmurane, wiejeeeeeeeeeeee! no takie to sobie lato:( Grzyby się już pokazały , może i ja pojadę połazić po lesie? Chciałam dziś kupić spiralę do rur, bo mimo że mam 2 to znaleźć nie mogę . 120 zeta! idę pożyczyć do sąsiada:(

Storczyku, dlatego Ci zazdroszczę ;) ale tak pozytywnie ;) Kiedyś, w młodości, nie wyobrazalam sobie życia poza dużym miastem ...... teraz coraz częściej marzy mi się chałupka na uboczu ;) może ..... na emeryturze .... :D :D Dzisiaj jest masakrycznie zimno :o słonko pokazało się, ale wieje lodowaty wiatr :o w spodniach dresowych i w polarze nie byłam w stanie czytać na dworze :o w efekcie pół dnia spędziliśmy w salonie, grając w karty :D Jeszcze 2 dni i do domu .....

Naszata, znajomi z Mazur wrzucają na fb zdjęcia z grzybobran :) wygląda to baaardzo zachęcająco ;) królują osaki ;)

co to Osaki?? I dlaczego używasz zwrotu- kiedyś w młodości??? ja tam młoda. :PI dlatego w sobotę robię imprezę -dla młodzieży:D:D

Osaki to czerwone kozlarze ;) Naszatko, to ten lodowaty wichur usztywnia moje myslenie :D :D Oczywiście myślałam o dzieciństwie :D :D :D :D

Przyjęłam Twoją skruchę ;) Pierwszy raz słyszę taką nazwę , ale czerwone kozaki bardzo lubię . Właśnie wróciłam ze "spaceru":( ja mokra , pies mokry . Herbatka i książeczka pod kołderką to najwłaściwsze na dziś zajęcie. I chyba naprawdę ci współczuję urlopu w taką pogodę . No chyba że ryby lepiej biorą ;) to MM zadowolony. Wyjdzie na to że nie możecie zmieniać miejsca urlopu. My tak mamy z zimowym wyjazdem . Jak gdzie indziej to pogoda do bani. Już wiem!! ta pogoda jest wspaniała do ...zwiedzania gorzelni:D:D:D:D

Cieszę się :) U mnie to samo :o za oknem duje i pada :o Wyobraź sobie, że MM przechodzą ryby :p pomachali kijami parę razy i nic, jak w poprzednich latach zresztą ..... stąd zniechęcenie. Młody wylamal się szybciej :p Gorzelni pod ręką nie mamy ;) na szczęście do sklepu niecałe 100 metrów :D :D

Osaki to nazwa, którą znam od zawsze :D Widocznie regionalna :)

Czy my mamy lato, czy inną porę roku?:O...Obietnice lepszej pogody już nie robią na mnie wrażenia... Algira, byłam na sporcie:)

Nie powiem że w super humorze Wiadomo, pogoda "urlopowa" dała d...py :( Pierwsze trzy dni udało nam się złapać słonko więc jednak wykonaliśmy plan i jesteśmy opaleni. Potem padało padało padało i pada nadal... W miarę jakoś organizowaliśmy sobie ten czas. Jutro do domu i prognozy mówią, że się poprawi. Kur....wa jestem wniebowzięta z tego powodu :P

Naszata wszystkiego najlepszego Buziaki

U mnie tak leje że najchętniej przyjęłabym gości samym ryżem , byleby nie wyjść z domu na zakupy :(:O

13st. i czarne chmury, to popieprzona pogoda na urlop Właśnie zaczelam pakować manatki, jutro do 10tej musimy zwolnić dom. Mam mieszane uczucia ..... po niedzieli zapowiadają upały .... mam dość siedzenia tutaj, bo pogoda nie daje zbyt wielkich szans na eskapady :p deszcz jest rzeczywiście przelotny :p przelatuje srednio co godzinę, popychany porywistym wiatrem :o gdyby nie T. już dzisiaj pojechalibysmy do domu :p Tym razem kujawsko-pomorskie nam nie posłużyło ..... czas zastanawiać się co w przyszłym roku ;)

Jesteśmy już spakowani. Część gratów już w samochodzie. Rano tylko dorzucimy to, co jeszcze teraz niezbędne. Siedzę sobie na ławeczce przed domem, chmury przerzedzily się jak zwykle pod wieczór, ale nadal jest pieronsko zimno :o moi oglądają Harrego Pottera, nie moje klimaty. Ja korzystam z ostatnich chwil w siedlisku. Mimo parszywej pogody żal stąd wyjeżdżać ..... podoba mi się tutaj ... taka cisza, spokój a jednocześnie wiele oznak życia :) psy szczekaja, koguty pieja, co chwila gdacza kury obwieszczajac kolejne jajko :) chyba miasto przestaje mi się podobać :p Pewnie to tylko urok chwili .... Jutro w domu będzie już inaczej, a od poniedziałku powrót do kolowrotu :o Na szczęście, po wielkich bojach, T. jedzie jutro do szwagra na działkę, więc jeszcze tydzień psychicznego spokoju :) Zimnoooo .... spadam do chalupki. Do jutra

Naszata,:-) buziaki i stu następnych lat!! W oktawie się zmieściłam z życzeniami:-), nie mam dostępu do komputera a z telefonu pisanie idzie mi fatalnie. Mam nadzieję że nadrobie braki po powrocie do domu. Pogoda fatalna, znów leje:-( za co takie lato nas dopadło? Miało być ciepło! Może w sierpniu będzie więcej słońca. Miłego weekendu duszyczki!:):)

Dzień dobry :) Stawiam kawę (_)> (_)> Już w domku :) słonko swieci :) Naszatko, mam nadzieję, że wszystko się udało i pogoda dopisala ;) Wczoraj Bory Tucholskie zegmaly nas słońcem, ale o 6tej rano było 6st. :o :o zimnica jak na środek lata :p Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej :) Urlop jest już tylko wspomnieniem :)

Dzień dobry Też już z domu Mam takie same odczucia jak Algira. Urlop mi minął z nieprzyjazną pogodą. W domu powitało nas słoneczko. Jutro do pracy a już dziś w nocy miałam koszmary na ten temat. Stamtąd w ogóle nie dało się korzystać z kompa. Internet był do bani, ciągle się rwał.... Miejsce piękne, urokliwe. Plaża wspaniała. Za to ceny..... Tubylcom się w tyłkach poprzewracało od tej chciwości. Najdroższa miejscowość w tych okolicach. Już Karwia, Jastrzębia albo Władek są tańsze. Jak nie chcecie żeby was obdarto ze skóry to Dębki omijajcie szerokim łukiem.

Ha! Coś w tym jest! Nie pisałam o tym, ale też miałam w nocy koszmary na temat pracy :p Powoli wracam do codzienności ;) idziemy na zakupy ;) trzeba zapełnić lodówe i kupić parę chemicznych rzeczy ;) Słońce, słońce, słońce :D dlaczego dopiero teraz??? :p DeBe, na początku też kiepsko szło mi pisanie z tym glaskanego, ale trening czyni mistrza ;) :D

"Rano "wstałam ledwie żywa . Impreza przeniosła się do ogrodu bo wszystkim było żal stracić choćby minuty bez deszczu . Skończyliśmy o 2 . czyli spotkanie udane. :D teraz w ramach odkacowania plewię to co wyrosło ponad miarę . ale że jest 29 musze robić przerwy.;) przepis na sałatkę : pomidoribazylia.pl/bez-kategorii/salatka-z-ricotta-i-granatem/ wygląda i smakuje wspaniale , choć nigdy nie używałam awokado i wybrałam za twarde.