Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kania2a

Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

Polecane posty

Wigilia przeszła wesoło i gwarnie. Dużo przygotowań , dużo jedzenia . dziś już pomalutku- brzuszki przeciążone. Wczoraj udało się wyjść na spacerki . Wieczorem miasto jest bajecznie rozświetlone. Dziś już niestety pada. Trzeba nadgonić rodzinne gościny:D Wszystkim życzę miłych Świąt. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
Odpadła nam dziś wizyta obiadowa- co za ulga dla żołądka!:D:D zimno i pada. Ale i tak wyjdziemy na spacer;) Miłej niedzieli [czesc ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłego poranka ;) Spać nie mogę. Tzn. wieczorem padam jak mucha,w nocy się przebudzam i drzemię do rana przewracając się z boku na bok. Kiedy słyszę jeżdżące auta na mojej ulicy, wstaję stwierdzając, że nie ma sensu leżeć z zamkniętymi oczami. Wczoraj wszystko co napisałam w większej ilości niż jedno zdanie, uznawało mi za spam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pokundowałam wczoraj..:) za karę w nocy zgaga mnie dopadła - spalam na siedząco:( znowu pada. trochę zajęć się znajdzie do roboty . żołądek toleruje tylko wodę , choć i ta ma smak jakiś pomyj:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
A ja w tym roku wyjątkowo nie przeżarta ;-) to jedyny pozytyw świąt .... nadal wszystko zawieszone :o konkretów brak :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
Pierwszy mrozik. Ubrałam grube rajtki i wcale się nie przegrzałam:D:D MM 3 dzień walczy z kontaktem . Raz ma prad , raz nie i co chwilę go w jajo robi. Zaraz będzie kucie puszki:( pewnie potem sciana i bóg wi co jeszcze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
Mrozi...... i wieje.............zima sie obudziła:( Wszystkiego dobrego po świętach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania2a
Dziś Sylwester 🌼 Impreza pod znakiem zapytania. W domu u nas jakaś grypa żołądkowa panuje. Działamy na dwie strony. Jedynie mój M zdrowy.... jeszcze. Zaczęło się od Milana, kiedy to zaczął w pierwszy dzień świąt wymiotować. W wigilię jadł wszystko jak leci. Stwierdziliśmy, że dzieciak się przejadł albo coś mu utknęło i przeszkadza. Zięć był pewny, że włos koci albo psi, bo za blisko zwierzaków ostatnio. Bardzo lubi się przytulać do nich. Całe święta dziecko przebyło na kaszkach, bo nic innego nie chciał jeść. Zupkę tez zwymiotował. Potem doszła biegunka. W sumie nie tak często ale jednak na rzadko. Po zapachu córcia stwierdziła, że to rotawirus nie jest, bo nie śmierdzi tak. Niech jej będzie. Ja wczoraj wstałam z rana z lekkim parciem. Dobrze, że nie puściłam bąka bo mi po nogach by poleciało i pranie pościeli z rana bym miała. W trakcie szykowania się do pracy też mnie parę razy przegnało, w pracy może z raz. Ale muliło mnie w dołku niemożebnie. Poza tym zero bólu, zero jakichś skurczów. Piłam dziurawiec i w ciągu 8 godzin udało mi się dwie kanapki zjeść, czyli normalnie. Wróciłam do domu i co się dowiaduję.... Córa z kibla nie złazi, ma gorączkę, Artur w pracy też ma sraczkę. Jedynie mój mąż i Milanek tryskają zdrowiem. Niunio już swoje wcześniej przeszedł i nam sprzedał. A Olek pewnie jeszcze będzie mieć. A tak coś czułam w drugi dzień świąt że pasta do zębów smakuje mi jak krem do golenia... Sukienka gotowa. Przysłali mi na szczęście. Przymierzyłam. Dobra. Troszkę górę przydałoby się ściągnąć, bo mam za małe cycki, a tu spory dekolt. Spróbuję dobrać biustonosz to może się uda. Chyba że M dostanie sraczki, to nigdzie nie wyjdziemy z domu i kasa przepadnie. Sorki za słownictwo 🌼 Póki co to M wstał dziś zdrowy, narzeka że niewyspany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To macie wesołe pożegnanie roku:D ja coś takiego przeżyłam lata temu . Zaczęło się od bachorków na wakacjach . Zwaliliśmy na wode w kranie. 4 dzieci i 2 mamy . Panowie dojechali w weekend i byli do obsługi:D:D:D Mróz całkiem niezły. MM pojechał sobie na halę . Ja wylegiwałam się do tej pory. Zaraz trzeba bedzie wyjść pozałatwiać ostatnie rzeczy w tym roku. Wieczorem impreza pod chmurką jeśli będzie się nam chciało. do usłyszenia w przyszłym roku. 🖐️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej w starym roku! U mnie zdrowo, przyjemnie i wesoło:DIdziemy do znajomych, tak więc będzie pewnie spokojnie. Coś ostatnio omijamy bale...nawet nie wiem dlaczego?....wytłumaczenia nie ma;)Niby poszłabym, ale jak sama nie zadecyduję, to nie ma wyjścia:PZabalowałam za to u znajomych kilka dni temu:POrganizm oczyszczony:P Tak mi dobrze w domu, bez pracy:)Cisza, spokój, robię co chcę:D Pogoda bardzo mroźna, ale nie poddajemy się i dotleniamy cały czas:) Kania, trzymam kciuki za Twoje dzisiejsze wyjście:)Baw się dobrze:) Do zobaczenia w przyszłym roku! Oby obdarzył nas wszystkim bezwzględnym zdrowiem❤️Trzymajcie się ciepło!🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda_07
Hej w Nowym Roku. Życzę Wam, aby Nowy Rok przyniósł jak najwięcej pogodnych i szczęśliwych chwil, a te gorsze niech jak najszybciej mijają :) W nocy pobalowaliśmy upchani na parkiecie jak śledzie :( wszędzie już chyba idą na ilość, a nie na jakość :( Menu takie sobie, bardzo przeciętne i bardzo niesmacznie podane. Knajpa z wysokiej półki, a jedynym plusem było tylko to, że blisko domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepszego w nowym roku. miało być w domu , wyszła domówka u przyjaciół . Gary pod pachę i zabawa gotowa. Dziś kaczusie popiliśmy winkiem . Zbiłam kieliszek - powinno być szczęście w nowym roku. Szkoda tylko że to ten od kompletu :( Spacer w słońcu też zaliczyliśmy. Miłego długiego weekendu życzę ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w nowym roku i ja się zamelduję :) Impreza udana, wybawiliśmy się, wytańczyliśmy. U mnie lokal bez zarzutu, no może trochę za zimno było. Kaloryfery pozakręcali, klimę włączyli. Żałowałam że swetra nie mam, żakiet nie grzał. Na parkiecie też się nie pociłam specjalnie z tego powodu. Problemy żołądkowe znikły żeby powrócić po przebudzeniu. Fakt, mało jadłam na imprezie, apetytu brak... Dziś też od rana mnie gania. I w dołku takie gniecenie, nie wiem czy wątroba się buntuje. Pijaństwa jako takiego nie uskuteczniłam. ;) Trzeźwa wróciłam albo prawie. W nowy rok też mieliśmy dłuższy spacer. Po samochód ;) Na bal stwierdziłam że pojedziemy autem, potem go zostawimy i wrócimy taksówką. No i tak zrobiliśmy. Wcześniej skoczyliśmy na postój po wizytówkę, pani po nas podjechała i odstawiła do domeczku. :) Wszystko zaplanowane. W sukience wyglądałam z***biście. Co prawda, kolega obok wciąż zaglądał mi w dekolt ale to już pikantny szczegół. Wszyscy widzieli i obrócili w żarty. ;) A dziś .... koniec balu panno lalu... znowu okupuję kibel. :O Mimo wszystko Miłego dnia wam życzę. I Wszystkiego dobrego na Nowy Rok, jakkolwiek by to nie zabrzmiało 🌼 Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zimno jak w psiarni. Lekki , pierwszy śnieg popadał jakieś 5 minut i tyle go widzieli , za to mróz d.. sciska. Pobiegłam na cmentarz. Biegiem ( dosłownie) obleciałam , świeczki zapaliłam i do mamy na gorącą herbatkę .zamek w aucie mi zamarzł . Biegam na około . MM zalał wd - nic nie dało . muszę znaleźć odmrażacz - mam gdzieś zakamuflowany. MM nadal walczy z prądem . Dogadałam się z sąsiadką - też ma problem - własnie skontaktowałyśmy chłopów ze soba . może wspólnymi siłami dojdą co ucieka - bo i u nich i u nas podobna zabawa w chowanego :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akumulator mi padł, rok tylko ma :( Zamarzł czy co? Nie cierpię zimna. eh... a wiosna daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
melduję się w nowym roku:) wszystkim duszkom najlepszego! Zimno i wieje, teraz znowu -14, człowiek odwykł od takich temperatur... przecież jak byłam dzieckiem to takie temperatury to była całkiem łagodna zima, a teraz koniec świata..... ale i tak nie lubię, zmarzlak jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania2a
Na moje dolegliwości pomogła coca cola :) Wyzdrowiałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też - 14 . Nowe okna się sprawdziły , za to stare pokazały swoje mankamenty. Lód na oknach od wewn, nie jest wskazany - czas je wymienic latem . Czy ja zawsze muszę się trzymać za portfel??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 🌻🌻🌻 U mnie wszystko jeszcze zawieszone w przestrzeni :O w czwartek przepustka na jeden dzień do domu, żeby zobaczyć, co będzie. MM nadal myśli, że "jakoś" to się ułoży i chwyta się brzytwy, ja czekam na rozwój wypadków i wkładam mu do głowy co mogę :o Marzy mi się daleka podróż, wszystko jedno gdzie ;) Na moim termometrze spadło do -17st. brrrrrrrrr :o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 2016:) Od południa jakoś poszło, ale rano masakra:PPo letnim wypoczynku nie jestem taka wybita z rytmu, jak po przerwie świątecznej:PRano czułam się w pracy, jak na obcej planecie:PTylko myśl o środzie trzymała mnie przy życiu;) Mrozik trzyma i u mnie, jak w całej Polsce zresztą. Jednak bez względu na temperaturę maszerowaliśmy codziennie dzielnie i dotlenialiśmy się:D Trzymajcie się ciepło i zdrowo!🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalej zimno .choć cieplej niż kilka dni temu. ploty wczorajsze bardzo sie udały . nie widziałyśmy się 2 lata . miłego dnia wszystkim zyczę .🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
byłam na gwiezdnych wojnach :O tak zniszczyć historię 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu święto ;) 🌼 nie mam nic przeciw, ale jak mi się weekend pracujący funduje, to nie wiem co bym wolała ;) Za oknem powolutku oprócz mrozu też robi się biało. Póki co tylko lekko przyprószone. Kocisko w ogródku nadal zameldowany. Nie rozumiem że taki kot śpi w pudle i mu nie jest zimno. W sumie gruby jak niedźwiedź to i tłuszczyk go grzeje. Do domu wpuszczam nakarmić i won na dwór dalej. Te dwie moje futrzane agentki tylko czyhają żeby go dopaść. ;) Teraz zaglądam i kocisko poszło w rejzy przed śniadaniem. No więc robię sobie kawę (_) i zapraszam do towarzystwa. Algira jak sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przysiadam się do wspólnej kawy:) U mnie zimno, ale na razie śniegu nie ma, tylko taki lekki szronik. Mam straszne zakwasy. Miałam przerwę świąteczną również w sporcie. Niby po przerwie było wszystko ok, ale zakwasy jednak są...i to całkiem spore. No cóż, trzeba przetrwać i walczyć dalej:D Miłego dnia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rano słonko grzało . w jego [promieniach latały kryształki lodu. widok piękny , ale korzystam i siedzę w domciu. MM roześmiany mówi że -0,4 st . Taaa ;) jak słońce daje w termometr . jak się schowało za chmury na 5 minut to znów jest -9. :D:D zafundowaliśmy T platną telewizję . Bedzie bal!! uczy się programów. "czemu na 1 nie ma 1???" to przekracza granice pojmowania"D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×