Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kania2a

Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

Polecane posty

Gość Algira
Naszatko, zobaczymy ;) w końcu będziemy tam 2 tygodnie :) Plany są przeważnie na wyrost :p najważniejsze, że po kilkuletniej przerwie znowu się zobaczymy :) Z T. coraz gorzej .... wczoraj po raz pierwszy nogi odmówiły jej posłuszeństwa :( dzisiaj niewiele chodzi, tylko do toalety .... sama zaczyna mówić, że chyba pójdzie na lato domu opieki bo w naszym piekarniku nie wytrzyma ... tam nawet na wózku będzie mogła wyjść na spacer, tu jest więźniem we własnym domu :( szkoda, że tak ppzmo. Szwagierka dowiadywala się w sprawdzonych domach i nie ma miejsc. W miesiącach wakacyjnych jest zawsze tłoczeniej :o Ja jestem zadowolona, że po 11 latach kończę kontakty z rejonową szkołą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Sorry za małe głupoty, ale tak to jest, jak pisze się z głaskanego :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nogi mojej T też wczoraj nie nosiły ale to inna bajka .Opisać wczorajszy dzień to byłaby rzeka nawet w porównaniu do moich ostatnich wyczynów ogródkowych :P Ogólnie mam dość i marzy mi się samotna wyspa z książką , olejkiem do opalania i butlą zimnej wody. nawet "murzyna " wiuwającego liściem palmowym nie chcem:P Czy ja mam marzenia na wyrost???:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Storczyku - byłaś tak blisko i nawet nie zadzwoniłaś . Nie wiem czy ci wybaczę ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale nie są na wyrost! ;) Też mam takie ;) Wypad do Jastarni jest tego namiastką ;) od czegoś trzeba zacząć ;) Na razie, w związku z wyjazdem w bardziej cywilizowane miejsca, kupiłam sobie dwie sukienki, spodnie, sandałki i jeszcze coś mam na oku ;) to też poprawia samopoczucie :D Duchota dzisiaj niemiłosierna :o:o a z każdym dniem mam być coraz gorzej :o wiem, że jest lato, ale dlaczego od razu tropik?! Murzyn z wachlarzem jednak przydałby się :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozamykałam wszystko co sie da. idę pomieszkać w piwnicy . tam przyjemniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawa na stół bo jakaś zaspana jestem (_) ;) Ja lipiec spędzę w kriokomorze Brrrr... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejna próba ...... Kania, wyjdzie Ci to na zdrowie! :D W sobotę próba przeprowadzki T. :o Mówią, że na razie na lato, ale myślę, że tylko uspokajają swoje sumienia. Myślę, że po wakacjach jej nie zabiorą .... a może będzie zadowolona? Znajdzie się wśród ludzi podobnych sobie, w domu większość czasu siedzi i dzierga na drutach, bo nawet TV jej już nie interesuje ..... Gorąco ... gorąco .... coraz goręcej :O😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawa z rana, w wolny dzień jest spełnieniem moich marzeń:) Jest zdecydowanie za gorąco. Wolałabym, żeby przez całe lato było po prostu ciepło i przyjemnie, a nie teraz ukrop, a może potem zimno. Oby nie. Algira, to czeka Cię naprawdę relaksujący wypoczynek ze spokojną głową. Szkoda, że nie w komplecie, ale wszystko może mieć przecież dobre strony i zalety;)Czas spędzony z córką będzie z pewnością bezcenny:)Udanego wypoczynku🌼 U mnie tegoroczne plany właściwie nie istnieją. Trochę nam się pokomplikowało ze względu na sytuację MM. Mimo to na pewno będziemy odpoczywać i w miarę możliwości spędzać aktywnie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pot mi po tyłku płynie. Młodzi zabrali dziecko i pojechali nad jezioro. Rozkoszuję się spokojem i ciszą. Obiad z byle czego i przeżyjemy. o 15tej MM zaplanował oglądanie meczu. Wieczorem jesteśmy umówieni do znajomych. Zauważyłam że nasza sunia jakoś nie za bardzo znosi ten upał. Zagoniłam ja do domu. Jednak na płytkach w przedpokoju chłodniej 🌼 Miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Na zewnątrz 34,2 w cieniu :o w domu 30,2 😭 a ja muszę smażyć kotlety 😭 na obiad zsiadłe mleko z sadzonymi jajkami, kotlety do zamrażarki, dla chłopaków, jak zostaną sami ;) Przeprowadzka T. jednak w poniedziałek, dzisiaj szwagierka przyjechała spakować jej rzeczy. T. na ile mogła, dojrzała do tej decyzji ... w domu, ze względu na upał męczy się jeszcze bardziej. Z jednej strony mi jej szkoda, ale ..... jedna szwagierka już pojechała na działkę i powiedziała, że nie będzie przychodzić, druga też kręci, że wakacje i wnuki, a my sami nie ogarniemy tematu. Młoda była wczoraj na ognisku klasowym, w końcu rozchodzą się w różne strony, niewiele z tych znajomości przetrwa. Wróciła rozszczebiotana jak nigdy, zaczęła opowiadać i przyznała, że wypiła Somersby, pierwszy raz w życiu :) no cóż ... i ona zaczyna dorastać ;) po wakacjach idzie do nowej szkoły, w nowe środowisko, będą nowe znajomości i doświadczenia, oby pozytywne ;) Niedawno wzięłam prysznic i .... już mogłabym brać następny :o Znikam do kuchni może się nie rozpłynę ;) szkoda, że w takim upale tracimy tylko płyny, a nasz tłuszczyk nie wytapia się ;) :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszaleć można było!!! Jeszcze nigdy w moim życiu takich emocji piłkarskich nie miałam:PNormalnie sama sobą byłam zaskoczona:P Piłką nie interesuję się, oglądam jednie niektóre mecze MŚ lub ME. Jednak tym razem hasło: łączy nas piłka pasuje idealnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karnymi ale wygrali :) Też oglądałam 🌼 Algirka trzymam kciuki za przeprowadzkę ❤️ Wczoraj mimo zapowiedzi ani kropli nie spadło z nieba. Już byłam bliska spania na balkonie. Tylko muchy jak bombowce od rana bzyczą. Zastawiłam na nie kilka pułapek w domu i porozkładałam packi. Nie cierpię jak mi latają kolo nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może być prawie 36 lat? jestem Agnieszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że może być:D Ze spaniem rzeczywiście trudno...szczególnie pies niezadowolony. Dzisiaj zostawię go na dole, bo tam jest zdecydowanie chłodniej. Mnie nie tyle ciepło, co ptaki dzisiaj wkurzały. Były tak strasznie głośno, gapy krzyczały, jak na deszcz, którego oczywiście nie było. Zapowiadają burze... Mój T w szpitalu, jadę niedługo z T do niego. Zaszalał z pracą i efekty były natychmiastowe...do tego pogoda zrobiła pewnie swoje. Miłego dnia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Ledwie żyję :O:O w moim blokowisku, na zewnątrz temperatura przekroczyła 40st. :O:O popijam kawę, która natychmiast ze mnie paruje :O U mnie nawet ptaki się pochowały ... jedynie jerzyki pod wieczór są aktywne ;) Naszatko, jakie prognozy dla wybrzeża? Za tydzień o tej porze będę już w Jastarni :) Wtedy może grzać do bólu :D:D Agnieszko, zapraszamy :) wiek jest umowny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj ładnie popadało, ochłodziło się i w nocy było ok do spania. Ranek piękny. Mam tylko nadzieję, że temperatura nie będzie szalała. Na razie 14 stopni, wietrzę co się da:)A u Ciebie Algiro trochę przyjemniej? Dzisiaj lecę jeszcze do pracy. Jak długo zabawię, nie wiem;)Jak myslałm o tym, co muszę jeszcze zrobić, to spać nie mogłam i wstałam godzinę przed budzikiem:OMam nadzieję, że od jutra wyluzuję;) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie upał też odpuścił :) Ale to słońce mogłoby być. W zamian wiszą nad nami szare chmury. Zdrowia życzę dla T Storczyku. Niech uważa na siebie. Zdrowie najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe zamurowali , ale chyba nie miałabym nic przeciwko temu;) Temperatura spadła , ale duchota została. mimo tego działam w ogrodzie , bo znów wywożą zielone , a nie chcę zostawać z kiszonką w workach . Zapach wtedy zabija:D W piątek Mama dała mi do wiwatu - nie chce mi się już na ten temat gadać . Olałąm ja w weekend- dzis pyta - co się stało bo 3 dzień się nie odzywam. A q! telefon działa tylko w jedną stronę ??? W sobotę i ja wydzierałam siena całe gardło czego zwykle nie robię . Oglądałam z przedpokoju i biegłam na powtórki:D - inaczej przynoszę pecha:( Wieczorem , chyba dzięki burzy , poleciałam na ploty. Odreagowałam z przyjemnością . Niedziela tylko szarością i burzą na horyzoncie straszyła. Ani kropelka nie spadła. Dziś zrobiłam sobie pole widzenia. W przyszłą środę wyniki u lekarza będą .to program przeciw jaskrze. Był darmowy - trzeba skorzystać. Algira - nie wiem , ale jakie to ma znaczenie. W razie czego rozgrzejemy się winkiem przy grillu:D:D Powrót do 8-klas. Nie wiem dobrze czy źle , ale po cholerę znów kasę wydawać na zmiany??? Proponuję równocześnie rozdzielić na szkoły żeńskie i męskie. Jak się cofać to na całego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ostatnich latach było tyle zmian, że właściwie nie wiadomo, co dobre, a co złe....Zanim zmiany w oświacie wejdą w pełni w życie, może pojawić kolejny chętny do rewolucji. Zawsze powtarza się, że najważniejsze jest dobro młodego człowieka. Prawda, tylko, że te wszystkie zmiany zaburzają porządek, wprowadzają chaos. Jestem za nowoczesnością, ułatwieniami, bo sama staram się z tego wszystkiego korzystać. Jednak szkoła, szczególnie jej pierwsze etapy, powinny służyć opanowaniu przez dzieci podstaw. Do nauki pisania, liczenia, kreatywności, współpracy w grupie nie są potrzebne nowinki multimedialne. Z tym wszystkim dzieciaki i tak mają do czynienia na co dzień. Lepiej pomyśleć o zmniejszeniu liczebności klas, to na pewno pomaga i przynosi efekty. Każdy ma swoje spojrzenie na temat, a ja i tak będę musiała poddać się zmianom i do nich przystosować;) Pogoda wczoraj była bardziej komfortowa. Wieczorem pojeździłam na rowerze, od razu lepiej na duszy i ciele:) T czuje się lepiej, dzisiaj jadę po niego. Wygląda dobrze, więc myślę, że wszystko ok:) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uwierzycie jakim można być pazernym skur....synem. Próbowałam wysłać mail do Naszaty. Poszedł. Próbowałam wysłać maile do reszty dziewczyn. Tak popieprzyli mi pocztę na o2, że mam problem z adresami. Nic się nie da znaleźć, nic zaznaczyć. Przez te ulepszenia mam coraz większe trudności z korzystaniem. W kompie na siłę zaktualizował mi się Windows. Nawet nie pokazał krzyżyka do zamknięcia żeby nie aktualizował się. Co jest k...wa z tym wszystkim. Nie dość że ludzie mnie wkur...ją to jeszcze maszyny. Szlag mnie niedługo trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaniu- a już myślałam że tylko ja mam problem z tą pocztą . Nagle wszystko się poprzestawiało. Rachunki włażą nie tam gdzie poprzednio . Połowy maili nie mam . Boję się że pofruną w kosmos. Po co było zmieniać . Sprawdzałam najpierw 1 zakładkę . Co zostawić , a co wywalić i wszystko było jasne. Potem weszło 5 . trudno. Teraz to nawet nie mam pojęcia ile? dlaczego ktoś za mnie decydyje co jest a co nie jest spamem??? I tak zawsze są tam listy od księgowych i MM . e-Rachunki w jakiś finansach ? Podglądają co jest w środku???! kto im q! na to pozwala. szlag mnie trafi. Storczyku faktycznie lepsza ta pogoda. ale dlaczego od razu skok o 25 stopni?? Już nie wiem czy chrypieć czy sie przed deszczem chować . Jak wejdę pod dach to zaraz przestaje padać . Opcja z działką w dziczy bez dostępu postępu coraz bardziej mnie nęci. Tylko jak wtedy pogadam z wami?? chyba , że pojedziecie ze mną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanai2a
Naszatko ja chętnie jadę z tobą w tę dzicz. Wiadomości będziemy wysyłać dymne ;) A co tam... :D Jak mi się uda przebrnąć przez tę pocztę, to wyślę moja wiadomość do reszty dziewczyn. Tymczasem mi się myszka popsuła. Musze postarać się o nowa i wyrzucić z domu wszelkie złomy elektroniczne. Tymczasem kawa bo znów zapowiada się ładny dzień. W TV straszą burzami nawałnicami a ja od 2 tygodni nie widziałam deszczu. Już by się przydał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
u nas burze są codziennie. W nocy 14 st , w południe 28 , wieczorem burza przez 1/2 godziny. Potem ciepły wieczór i od nowa. ;) Mecz wykańcza moje nerwy :D w dzicz zapraszam.... wczoraj dojrzały wszystkie czereśnie, Siostrzeniec zerwał co na górze , ja co na dole. Teraz słoiki pasteryzuję od początku meczu:D i końca nie widać .. Może będę mieć cierpliwość zrobić kandyzowane???? nigdy nie robiłam. T- daj dla mojego drugiego syna. A guzik!! niech sam zrywa jak chce zjeśc . Ja wszystko robię i jeszcze będę zrywać dla obiboka . 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od wczoraj walczę z czereśniami. jak się kupuje to na kilogramy . jak sa na własnym drzewie to już na tony nie do przerobienia. Chciałam zrobić kandyzowane, ale.. wymyśliłam marynowane. 2 różne przepisy wypróbowałam . Właśnie zalałam takim który mi sie nie podobał . Ale jak spróbowałam !!! mogłabym samą zalewę pić ! ciekawe jak będą smakowały owoce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odgrażałam się że nie wrócę do roboty. Wracam od czwartku ;) Muszę pilnować kreta co zaczął pode mną doły kopać. A dziś zaczynam zabiegi w kriokomorze. Koleżanka opowiadała że jest super. Jej pomogły a miała kręgosłup zmasakrowany od dźwignia mamy. Mam nadzieję, że mnie też coś da na te moje bóle krzyża. :) U nas wreszcie wczoraj popadało. Algira napisz coś o tej Jastarni. To prywatna kwatera czy jakiś dom wczasowy? Może jakaś stronka? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×