Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kania2a

Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

Polecane posty

Wzięłam się za siekanie w ogrodzie. Ręce już mi sie trzęsą , ale nie odpuszczę . Muszę wygrać z przydomową dżunglą :P Tylko pić się strasznie chce w tej duchocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kania! W takie ciepło dopadła Cię choroba, tylko współczuć:OTrzymaj się i zdrowiej szybko!🌼 Algira, czas pędzi jak oszalały:)Twoja córka na pewno pięknie zaprezentuje się na balu:)Tylko pozazdrościć, że tak szybko i sprawnie poszło na zakupach:DTeraz tylko bawić się i cieszyć:) Naszata, ogród w ten upał, brrrr! Zresztą mnie bez względu na pogodę nie ciągnie do dbania o rośliny:PU mnie burzy nie było, trochę popadało w sobotę wieczorem. A tak poza tym lato:) Wypoczęłam na całego:)Ten długi weekend był wspaniały. Mimo gości i związanej z tym pracy głowa mi odpoczęła, ciało zresztą też:)Miałam nawet wrażenie, że mam już urlop:)Miłe towarzystwo, spacery, rowery, wszystko to, co lubię:) Dzisiaj za to fajnie nie było:PJak to w poniedziałek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
Wypiłam 2 litry kompotu i nadal mogę pić . Storczyku - wiesz jak to jest - zimno - nie chcę się przeziębić , pada - za mokro , gorąco - brrr.:D no i jak tu mieć ogród??? Poszłam z sekatorem bo miałam czas , a w środę wywożą zielone. Nastepne za 2 tyg. A ja lubię że jak zrobię to siup- posprzątane. Jak sie omsknie wywożenie to potem potykam się o wory , a one gniją . Wiesz jaki to smród. :O a że stoją przy furtce to wtedy goście omijają mnie szerokim łukiem:D:D A czasem lubie z kimś pogadać :D:D Nawet połowy bzu nie wycięłam - właściwie to nie ma efektu , a 4 wory stoją . plecy jak u staruszki ze wsi - jakos nie chcą mi się rozprostować . Może jutro dokończe , bo na dziś mam dosyć . 🖐️ Kania - albo siedziałaś w przeciągu , albo dziecię ma silne wirusy;), a ty przez uszkodzoną nogę uciekasz przed nimi zbyt wolno:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania2a
U nas wczoraj nieźle podlało ;) Dziś ponuro ale niezbyt chłodno. Pewnie poprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nakupiłam wczoraj kwiatów na balkon. Niestety trzeba było było je posadzić , a że wczorajszy dzień mnie pokonał musiałam zrobić to dzisiaj.:( no właśnie . południowa strona , temperatura niemożliwa , wór ziemi w aucie -syn nie wtachał , wtachała mamusia. nie wpływa to dobrze na ból kręgosłupa. W południe dałam sobie spokój ale do teraz właściwie nic się nie zmieniło . Tylko że wlałam w donice 4 wiadra wody , które też musiałam sobie przytachać . Obiecałam sobie że przy najbliższym remoncie podłączę na balkon wodę . Chyba jest o wiele bardziej potrzebna niż prąd , a ten mam. marzy mi się dom BEZ ogródka !! taras 20 m2 by wystarczył . Informuję że mieszkam w takiej dziczy , że o 1 w nocy po mojej ulicy spacerował.......borsuk!! piękny grubasek :D:D Czyli były dziki, lisy w ogródku, wiewiórki, jeże, dudek ,dzikie kaczki, podobno bażant ( nie widziałam jeszcze) i teraz borsuk. Brak wilków i niedźwiedzi nie świadczy o cywilizacji:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ha Naszatko niezły tekst :D Tam u was tyle ogródków to i się nie dziwię, że takie okazy nocami po ulicach maszerują ;) Ja póki co nie łapię się za cięższe roboty. Nawet to okno w sypialnie mnie straszy ale będę twarda ;) Choróbsko nadal mnie trzyma i nie puszcza mimo antybiotyku. Mamy w domu kolejne jej ofiary w postaci MM i zięcia. Wokół roznosi się zapach czosnku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> 🌼 Naszata, mnie wystarczyłby malutki, przyjemniutki ogródek. Taki, w którym wypiłabym kawę i zrelaksowała się. Mógłby to być też spory taras. Jednak nie chciałbym za małej działki, żeby mieć komfort sfery intymnej i nie być za blisko sąsiadów. A ten komfort daje niestety przestrzeń. Zielony zakątek, a co z resztą? Trzeba go jakoś zagospodarować, zadbać o niego....I tak źle, i tak niedobrze:PNie dogodzisz:P Jakiś czas temu złapałam kontuzję w szyję. Niby nic, a wkurzało. Trochę smarowałam się i po pewnym czasie minęło. Dzisiaj znowu ból się pojawił, z niczego. Na sporcie niby nic się nie wydarzyło. Pewnie ta kontuzja nie była doleczona i odnowiła się. Przeżyję, ale rano nie mogłam spokojnie spać:O Lato w pełni. Burze mnie omijają, na szczęście. W pracy zdecydowanie mało komfortowo, atmosfera coraz bardziej napięta. Brakuje klimatyzacji:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawa na stół (_) słońce za oknem... 🌼 towarzystwo się budzi powoli. Słyszę jak ten nasz mały Skowroneczek śpiewa na piętrze :) Storczyku też wolałabym mieć więcej przestrzeni. A tak, wczoraj mieliśmy problem gdzie rozstawić trampolinę dla Malutkiego. Co zostawić, co wyrzucić... Ciasno nam się robi. Auto wylądowało za bramą. ;) Poza tym nie cierpię radia sąsiadów. A oni tylko wyjdą z domu na podwórko i już włączają. Wolałabym słuchać treli ptaków bo w tym roku jak nigdy je słychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie to miałam na myśli. Przestrzeń daje niezależność. Niestety wiąże się z większą pracą. A tak całkiem puścić na dziko nie da się. Kiedyś tak myślałam, że wokół budynku będę miała zadbany ogród, a dalej od domu tak bardziej dziko. Potem okazało się, że MM widzi to inaczej. I mimo że mamy piękne rzeczy wokół, to i tak nie jest tak, jak ja to bym widziała:PKobiecie nie dogodzisz:PNajpierw dałam wolną rękę MM, a niedawno stwierdziłam, że to był jednak błąd:PMiałam się wtrącać:P:P:P Za oknem kolejny piękny dzień. Ja niestety dzisiaj z niego nie skorzystam. Praca, praca, praca;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
(_)> kawa o poranku (względnym jak widać;) ) musiałam odespać wczorajszą wycieczkę do Poczdamu.... pięknie ale upiornie gorąco, zmęczyłam się bardzo. Nadchodzi mój "ukochany" okres roku, znów siadam do papierowej zmory............Buuuuuuuuuuu :( Miłego dnia wszystkim!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ! mimo , że podziwiam ogród z tarasu muszę w nim zasuwać . Jak nie to chaszcze się rozrastają . Ale i tak wiele pracochłonnych roślin wywaliłam. Zostają tylko takie z którymi daję sobie radę . Już dawno zrezygnowałam z tych co to kłącze trzeba na zimę do domu taszczyć .Teraz też kombinuję . To tzw zmiana koncepcji. Dzis odpoczywałam . herbatka , książeczka i... siedziałam koło roślinek więc rozumiecie- tam urwij , tu przytnij:D Dobrze że przyszli goście to siłą rzeczy sie uspokoiłam. :) Storczyku- boląca szyja to straszna rzecz. Pewnie tzw kręcz szyji czyli cię zawiało. Smaruj i trzymaj w cieple. czyli szaliczek w upale wskazany;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Jestem, żyję, ale ostatnio kiepsko :o posłałam Wam coś pocztą ... 👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania2a
Algira czytałyśmy twoja pocztę 🌼 Niestety wszędzie to samo :( Za oknem budzi się piękny dzień 🌼 Kawa na stół (_) inna się wylewa ;) Myślałam, że choroby już u nas minęły, niestety .... Dzisiaj M wysyłam do lekarza, wczoraj się nie załapał biedak. Miłego dnia życzę wszystkim 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pogoda się psuje ;) Oj, chyba zanosi się na deszcz. Dobrze że wczoraj pranie zrobiłyśmy. Przynajmniej nam wyschło. :) Dobrego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiabrxysia
Ja oszukiwalam mojego ukochanego przez rego sk. Kajtka i suchego.Moj ukochany byl dla mnie dobry.Nigdy mnie nie zawiódł.Malował moje plecy nogi az mnie do dzisiaj ur*******.Niecmam.odwagi do niego dzwonic bo go oszukalam,ze go kocham.Jestem idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
Dziś dzień wywożenia odpadów zielonych więc wyobrażacie sobie co wczoraj robiłam . Dzień zapowiadał się zimno , deszczowo , leniwie. postanowiłam więc wziąć się za szycie i łatanie , które wiecznie przekładane jest na potem. Niestety nawet nie zaczęłam bo biorąc maszynę stwierdziłam że drzwi balkonowe nie otwierają się tak jak trzeba. Założone w zeszłym roku mają kasety roletowe w innym miejscu niż poprzednie i trzeba zmienić układ dziur w ścianie. No tak na styk mam drzwi wstawione. przy oględzinach stwierdziłam że tynk uszczelniający też się wykruszył. Silikonem zalałam szparę , brudząc przy tym murek. Dłużej czyściłam niż naprawiałam . Przy następnej nieszczelności pomyślałam i użyłam taśmy malarskiej. Poszło zdecydowanie lepiej. Wzięłam się zakucie ścian. Murek był zdecydowanie przedwojennej jakości . 3 godziny kucia na 2 rowki . Zepsuty młotek ( był za słaby) i dłuto ( za stare) , ale się udało . Rączki razem z kręgosłupem zupełnie mi wysiadły. :D Kuchnia była tak zawalona pyłem i odłamkami gruzu jakbym ścianę nośną zwaliła:D:D:D Posprzątałam i pomyślałam odpocznę. Herbatka na tarasie trwała 2 minuty zanim stwierdziłam że czas podlać kwiaty. Jak wstałam przypomniałam sobie o wywózce zielonego . A że pogoda ostatnio była jak i u was trawa była na trawniku , a nie w workach. Żeby to zmienić to jakieś 3 godziny koszenia. Koniczyna była dorodna po ostatnich deszczach . Worów wyszło dostatek. Na szczęście syn ma parę w łapkach , wyniósł . :D Szczęśliwa usiadłam z herbatką - zobaczyłam wybujały majeranek . Nożyczki poszły w ruch. Usiadłam , przypomniałam sobie o kurczaczku w lodówce , czekającym na macerowanie . Chwała Ci De Be , żeś zadzwoniła bo chyba bym padła przy tym mięsku.🌻 Już mnie nogi nie trzymały w pionie. Dziś od rana słonko świeci więc pralka już załadowana i obawiam się wczorajszej powtórki. A jak Wam minął dzień?? mam nadzieję że nie tak zwariowanie. 🖐️:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy któraś ma tel.Huawei ? na 2 karty? potrzebuję jakiejś opinii, bo w necie trudno się połapać kto mówi prawdę , a kto podstawiony. Nie chciałabym wejść na minę . A potrzebuję aparatu na 2 karty sim. please!!🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naszatko mam Samsunga Galaxy Grand DUOS na 2 karty. Jutro ci pokażę :) Też jest fajny 🌼 Rzeczywiście miałaś zwariowany ten dzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Naszata, jak poczytałam rozkład Twojego dnia to .... cieszę się, że pracuję zawodowo :D:D toż tyrasz 3 razy więcej ode mnie :p Ostatnio żyję w zawrotnym tempie, ale i tak daleko mi do Ciebie ;) Parę dni temu dowiedziałam się , że jednak uda mi się przełożyć urlop na pierwszą połowę lipca. MM niestety nie :O stanęło na tym, że jedziemy z młodą we dwie, bo syn też nie chce. Pozwoliłam jej wybrać miejsce. Już od jakiegoś czasu marudziła, że chce w góry, a po powrocie z zielonej szkoły w Zakopcu była zachwycona. Ponieważ zostało mało czasu, więc po szybkich poszukiwaniach zarezerwowałam pokój w Bukowinie. Po paru dniach (w zbyt dużym tempie żyję) przypomniałam sobie, że moja siostra z córką i wnukiem jedzie w pierwszej połowie lipca nad morze. Gwałtownie zaczęłam poszukiwania lokum, ale w związku ze wzrostem zagrożenia terrorystycznego, Bałtyk wrócił do łask. Ludzie już dawno pozajmowali wszystko co się da i nie da :D Ale ja jestem uparta i jak czegoś bardzo chcę, to przeważnie mi się udaje. Pół weekendu przesiedziałam z telefonem przeszukując wszystkie możliwości i ...... Bukowina trochę na nas poczeka, jedziemy do Jastarni :D:D Młoda szczęśliwa, bo uwielbia moją siostrę i siostrzenicę, ale od kiedy ta ostatnia wyszła za mąż, układ trochę się zmienił, bo jej mąż jest, delikatnie mówiąc, trudny w obejściu. Jej męża w Jastarni nie będzie, przyjedzie później zmienić moją siostrę, żeby młody był jak najdłużej nad morzem. Wyjeżdżamy 3 lipca :D:D Naszatko, postaramy się wpaść na kawę, jeśli nie będzie to kolidowało z Twoimi planami :) Teraz wpadam w gary, bo moi panowie mają dwie lewe ręce i muszę im co nieco zostawić w zamrażarce coby nie padli z głodu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Algira - zapraszam . Na razie nic mi nie wyskoczyło więc chętnie was przyjmę :D Tylko proszę ze 2 dni wcześniej powiedz -kiedy. Bo takie zwariowane dni miewam częściej niestety:D:D Na razie mam czas na poszukiwanie nowego telefonu , bo szwagier poratował mnie i jestem teraz jak prezes- mam 2 szt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Nie ma sprawy, dam znać ;) Powiedz mi czym lepiej z Jastarni do Ciebie? Lądem czy zatoką? Będziemy "na piechotę" ;) ewentualnie rowerem, ale to chyba ciut za daleko? :p:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autobusem lub koleją . http://www.e-podroznik.pl/public/searchingResultsVW.do?startCity=Jastarnia&forward=url&tabToken=199b882322617f3b4521a337b580a034&toV=c%7C45850&endCity=Gdynia&fromV=c%7C57111&tseVw=regularP Tak mniej więcej to wygląda. Statkiem to z helu. W tym roku chyba nie ma Jastarni. Ale moze trzeba na miejscu się dowiedzieć . Jak będziecie to was oczywiście odbiorę byście się nie kotulały po świecie nieznanym :D tu też znalazłam do Gdyni głównej . http://trojmiasto.jakdojade.pl/?fn=gdynia&tn=jastarnia&d=21.06.16&h=16:27&ia=false&cid=7000#tabId=0& Tak by było bez przesiadek ;) na rower to trzeba mieć kondycję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje miasto: wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/wyjatkowe-zdjecia-trojmiasta-fotograf-ktory-upatrzyl-sobie-gdynie/6811vl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
Melduję że żyję:):) Koniec roku mnie goni:( Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DeBe, moich to już wyganiają ze szkoły, żeby nie zawracali głowy ;) Naszatko, w takim razie sprawdzimy na miejscu, bo zatoką mogłabym chociaż z jeden raz popłynąć. Rowerem to my pojedziemy najpierw do Juraty, jak się rozkręcimy to do Kuźnicy, potem Chałupy, ale do Ciebie nie podejmuję się za żadne skarby :p jadę na urlop a nie zarżnąć się :D:D Chciałabym też na Starówkę do Gdańska, bo ostatni byłam tam, jak miałam mniej lat niż moja córka obecnie :p Zobaczymy, jak się ułoży i jaka będzie pogoda (znasz jakieś prognozy?), bo chętnie też powygrzewam kości na plaży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oglądałam już kiedyś zdjęcia tego człowieka :) Świetne są chmurki na fotce nr 4 :) Zaliczyłaś koło widokowe? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
Zaliczyłam kiedyś . Teraz czekam na okazję :D może z wami? Na posiedzenie i zwiedzenie 2 miast trochę mało czasu ;) zobaczymy jaka będzie pogoda . wszystko dla ludzi :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też z krótkim meldunkiem:)Takiej końcówki to chyba jeszcze nie miałam:OWiadomo, zawsze tak jest, ale cierpliwość na wyczerpaniu, a moja wrażliwość ma się źle...takie czasy:O Na gdańskiej starówce byłam kilka tygodni temu:) Obiecuję, że wkrótce nadrobię zaległości w pisaniu:) Trzymajcie się! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×