Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kania2a

Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

Polecane posty

Gość naszata
Ano.. od rana lało. załatwiłam kilka spraw w terenie zanim reszta rodziny oczy otworzyła skoro świt o 12-tej :( W nocy T harcowała - paliła papierochy , łaziła po domu. Aż sie wq! że dom podpali bo pali , a taka nieprzytomna po lekach że do łazienki nie trafia. po obiedzie znów wybyłam z domu. Kilka dni temu dostałam list ze skarbowego . - przyjść do tego , od tej do tej. pismo numer... No to polazłam zgodnie z rozpiską . Pocałowałam klamkę . Żadnego napisu że dzień wolny mają . Za chwilę było nas 3 . Ale zastanowiły mnie inne godziny urzędowania niż podane w liście. Wyjęłam list i czytam - stawić się tam a tam - i wcale nie w urzędzie. Q!!! czytaj babo ze zrozumieniem. !!! ominęłam po prostu środek pisma. Dobrze że niedaleko było. Teraz słonko świeci to korzystam - książka i herbatka. Zakupiłam bilety do kina na poniedziałek . Czemu do diaska nie mogę iść jak człowiek w sobotę ?? Ale dwukrotność ceny przesądza sprawę :( Wyjeżdżam śladami Drakuli. Mam nadzieję na niezłe widoki. I że De Be z nerwów nie wysadzi mnie z autokaru w szczerym polu Rumunii :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
No to niech Drakula drży :D:D Waszej dwójce nic nie straszne :D:D koleżanka z pracy była w ubiegłym roku, była zachwycona i ....... zaskoczona Rumunią tzn. panującymi tam kontrastami i biedą, ale szlak Drakuli chwaliła. Bawcie się dobrze ;) Na ile jedziecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tak, bawcie się dobrze:):DNiezapomnianych wrażeń życzę:) Ja na razie czuję, że trochę odpoczęłam od stresu. W poniedziałek będę jak nowa;) MM kupił pyszne czereśnie. Sezon objadania się super zdrowymi czereśniami rozpoczęty;):)Mniam, mniam:) Pogoda trudna do opisania i przewidzenia, czyli szybko zmienna, ale może być:)Wszystko rośnie i cieszy oko. Widoki w okolicy bajeczne:) Udanego wypoczynku weekendowego życzę🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj pogoda bawiła się ze mną w kotka i myszkę . Co ja pranie na balkon to zaczynało padać . Jak już odpuściłam - nie padało do dzisiaj . Czarne chmury wisiały i straszyły. Na szczęście zaryzykowałam i poszłam na spacer. Zaliczyłam nową restaurację - nie była zła ale d.. nie urwało. Po zimnej nocy nastał upał.Na szczęście rano wyszłam gdy jeszcze było do zniesienia. Oczywiście targałam kurtkę ( wczoraj się przydała) ,odpuściłam parasol.Chciałam 1 raz od wieków pojechać do Sopotu. Roboty drogowe , kolejki co 1/2godziny. Prędzej byłoby na piechotę . Więc pojechałam w 2 stronę i pieszkom wróciłam . Dobrze ze można było wodę kupić bo bym do domu nie doszła. Zeszłam do ogrodu by uciąć sobie kwiatów -obok były chwasty - wyrwałam. I znów mam bąble!!! Q!!! niedługo nie będę mogła nic robić w ogrodzie. A to nie jest dobra wiadomość . Bo choć nie przepadam za utytłaniem się w ziemi to lubię tam jako taką ogładę . A kto to zrobi?? Kania- jak na froncie? coś nic nie piszesz. Poprawiło się ?? Storczyku jak wrócę z Siedmiogrodu to zapraszam nad morze:D MOże jakiś sabacik? Algira? De Be? co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
Ja zawsze chętna do swawoli:), pogadamy na wycieczce:). Wróciłam od mojej mamy, ledwo żyję , wyrobiłam normę lepszą niż Pstrowski:):) Skończyłam ze świadectwami, meble dowieźli, po remoncie prawie posprzątane i jest szansa że zdążę się w miarę sensownie spakować przed wyjazdem. Moja dziecina skrytykowała zakupy, bardziej on tradycjonalista niż rodzicielka, za nowocześnie mu wygląda. No cóż, ja tu mieszkam i będzie po mojemu. Zobaczymy jak wszystko sie sprawdzi bo wizualnie bardzo ok, ale muszę sie przyzwyczaić do kolorystyki. Wracam do papierów, jeszcze trochę roboty przede mną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
znowu nic nie widzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
znowu nic nie widzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
znowu nic nie widzę :( gdzie jesteście??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
wrrrr..myślałam że koniec strony, a tu wlazło z opóźnieniem:) Wakacje!!!! Nareszcie! A teraz gada że spam. Co się tu znowu dzieje? Coś kafe na psy schodzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień powitałam z bólem głowy;)ale za to wczoraj było wesoło i radośnie:P Pogoda mało wakacyjna, ale to żaden problem. Najważniejsze, że można wypocząć, bez hałasu i stresu:) Stawiam kawę i idę się trochę ogarnąć;)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozbyłam się dzieci z domu na tydzień. Wysłałam ich nad morze do Władysławowa. Mogłaby im pogoda się poprawić nieco przynajmniej bez deszczu. Miałam nadzieję, że sobie posiedzę spokojnie w domu, coś porobię, posprzątam. Przed chwilą zadzwonił ojciec. Matka źle się czuje. Kazała mi przyjść, bo ją boli. Pewnie od mojego patrzenia jej się poprawi. Zamiast iść do lekarza. Ostatnio taką jazdę też nam zrobiła. Poszła do szpitala, bo myślała że ją tydzień będą tam trzymać żeby na wesele wnuczki nie poszła. Szok. Ma te bóle, nie rusza się gruba jest. I za nic nie da sobie wytłumaczyć. Tylko łyka te tabletki przeciwbólowe. Potem rozstrój żołądka. Jutro chyba tata z nią jedzie do Nadii do Białej Podlaskiej żeby może coś na to poradziła. Może jakoś zablokuje te bóle. Zobaczymy. Wiem starszy człowiek, matka własna... Ale my przez nią samą to już jesteśmy prawie uodpornieni. Ile można narzekać marudzić. Toż już człowiek sam nie wie czy udaje żeby uwagę zwrócić czy naprawdę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Cześć Kania, zapowiadają upały w tym tygodniu, może się sprawdzi :) A może matkę poślijcie do sanatorium? Zawsze jest to jakiś sposób dla poprawy stanu i ogólnego odpoczynku :) Wakacje piękna rzecz, nawet dla mnie ;) przynajmniej rano nie ma tłoku do łazienki ;) Był bratanek MM z zaproszeniem na wesele. Bijemy się z myślami, bo to trochę kosztownie wychodzi. Wesele w Augustowie, nie bardzo kwapią się do załatwienia dojazdu, więc podróż na własną rękę i spanie na 3 dni, bo wcześniej MM nie siądzie za kierownicą :p w najskromniejszej wersji trzeba kupić jeden garnitur, więc wychodzi co najmniej 3 tys. Trochę sporo :o zobaczymy co powie reszta rodziny, niektórzy już zrezygnowali ... sama nie wiem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się, że wakacje przynoszą pozytywy:DDla mnie najważniejszy jest odpoczynek emocjonalny. Jakie czasy mamy, każdy wie. Tak więc stres, cierpliwość, wrażliwość, spokój itp. trzeba doprowadzić do lepszego stanu;)I nad tym pracuję;) Kawa dla chętnych🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
Meldujemy że u nas dziś brzoskwinie, wino I monastyry w ilościach hurtowych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
Asfalt przed nami zwijają a za nami rozwijaja .pieskow mało owiec dużo słońca też.pamiątki za frajer nie chcą sprzedać ale i tak zabawa przednia. Drakula przed nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
suczki 40letnie a jak tak maze o mlodej pipie eh:-( 40 to zatki towar :-( :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, życzę niezapomnianych wrażeń:)😘 Algira, ja dosłownie wczoraj dowiedziałam się, że też nas czeka wesele. Było to dla mnie zaskoczeniem i dlatego zanim MM dowiedział się o tym, ja spontanicznie zamówiłam sukienkę:PZawsze można oddać:PByłam na tyle oszczędna, że wybrałam taki model, do którego miałabym buty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To macie fajne przeżycia :D:D Ciekawe czym przywita Was Drakula? :D:D Mam nadzieję na jakieś foty w jego towarzystwie :D:D:D Storczyku, ja kreacje mam ;) ostatnie wesele było w mojej części rodziny, to najbliższe w części MM, więc dla nich będę w niej pierwszy raz ;) Pewnie kupiłabym sobie coś nowego, bo która kobieta ma za dużo ciuchów? :D ale tutaj dochodzi jeszcze nocleg we własnym zakresie i stąd moja powściągliwość w temacie zakupów :D:D Za oknem najgorsza odmiana lata czyli upał i wilgoć :o wczoraj młoda bosymi stopami wyczuła, że nawet wykładzina na podłodze jest wilgotna :O Kania, kłopoty z moją T. prawdopodobnie przyspieszyło nadmierne stosowanie leków przeciwbólowych, więc uważajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My na szczęście mielibyśmy blisko, czyli po tańcach do białego rana noc w swoim łóżku:) Ja nie mam problemu z pójściem w tej samej kreacji na jakąś uroczystość. Jednak moje ostatnie stroje były z innych pór roku, z innego typu okazji i w przypadku lata miałabym po prostu problem. Staram się jednak, nie ja sama pewnie, tak coś kupić, żeby potem to jeszcze gdzieś ubrać. MM ubranie jest bardziej uniwersalne:P Wczoraj stwierdziłam, że mi czasu brakuje:PAlbo za dużo chcę zrobić, albo może za bardzo rozleniwiłam się:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
U Drakuli upał jak diabli, a później deszcz z gradobiciem, czyli na brak atrakcji nie możemy narzekać. Na razie pijemy piwo, jemy arbuza prosto ze straganu przy drodze i myślimy, jak doprowadzić nogi do ludzkiej formy bo od upału spuchły nam niemiłosiernie. Buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Degustacja Albachera pod arbuza idzie nieźle. Został y nam jeszcze galaretki. Oby jutro znów nie było kaca. Bo jak na razie robimy wszystko w tym kierunku żeby był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nadal nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrrrrr.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie mam z tym problemu, ale zawsze jest to jakaś motywacja do ruszenia w sklepy. Męczy mnie już za bardzo maszerowanie i szukanie czegoś, co będzie mi się podobało i jeszcze będzie na mnie pasowało ;) A brak czasu? No, cóż .... wraz ze wzrostem pesla (?) wzrasta ilość potrzebnego czasu na wykonanie tej samej czynności ;) to fizjologia, nie przejmuj się :D:D Hej, globtroterki! Czyżby Drakula uwięził Was w swoim zamku? ;) :D Jeszcze tylko 2 tygodnie i urlop ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak ....... całe kafe :o Wyskoczyłam jak Filip z konopii ;) Bo też nic nie widziałam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Algira, w tym przypadku to nie pesel:PPo prostu zachłysnęłam się wolnym czasem i chciałam zrobić więcej niż to możliwe:DA do tego chciałam jeszcze odpocząć:DA doba ma tylko 24 h:P Ja wprawdzie w miasto nie ruszyłam, tylko pobuszowałam w necie:DZamówiłam sukienkę z firmy, z której już jedną mam i lubię. A czy polubię kolejną, to się okaże;) Dziewczyny szalejecie:DI tak trzymajcie:D U mnie dzisiaj jesień. pada deszcz i nie zapowiada się lepsza pogoda. No cóż, taki mamy klimat:P 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×