Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

ile jeszcze

no ja cię:(

Dopiero 13 post widoczny. Czy potem będziemy pisać same dla siebie na całej stronie???QRNA MAĆ

No i znów mamy biały domek Karkonoszach

Kawa (_) przegląd poczty i do kuchni koszyczek na święconkę spakować ;) Internet w telefonie mi sie skończył to tylko mi komputer został do przegladu poczty. Dziewczynki z okazji Świąt Wielkanocnych życzę Wam wiele szczęścia, zdrowia i żebyście sie nie przejadły jutro. Mokrego Dyngusa, pod warunkiem, że pogoda będzie sprzyjać temu, bo inaczej się wszystkie pochorujemy. Niech Ten, który przyjdzie, da nam radośc i zbawienie. Siłę do działania i życia.

a to i ja do życzeń się dokładam. Zdrowych i spokojnych świąt wszystkim życzę.

I ode mnie wszystkiego najlepszego

A ode mnie troszkę z opóźnieniem:) Mam nadzieję, że wypoczywacie solidnie:)Pogoda fatalna, z aktywności na dworze musieliśmy zrezygnować. Za to spotkania z bliskimi w pełnym toku:) Korzystajcie z wolnego i relaksujcie sięPonoć po świętach ociepli się. Zobaczymy. Trochę słońca przydałoby się każdemu:)

Melduję się po świętach ze spóźnionym wszystkiego najlepszego!!! Pogoda zmienna, a ja uwięziona w domu - mam nogę w gipsie:(:( jak stwierdził mój brat, święta wymagają ofiar... potwierdza się zdanie pana od bhp że najwięcej wypadków zdarza się w domu...

DeBe, to nieciekawie być tak uwięzionym:OTrzymaj się i dochodź szybko do formy:) Prognozy pogody sprawdzają się rzadko, ale musze przyznać, że ostatnio jednak coraz częściej. Wiosna jest dla nas bardzo miła w tym momencie. Szkoda tylko, że w pracy zaczyna się gonitwa na całego:OPo świętach wpadłam od razu w atmosferę stresu i jest mi z tym bardzo źle. Z wiekiem życzyłabym sobie większej stabilizacji, a w jest odwrotnie, coraz większy chaos. Dość o pracy;) Załatwiłam sobie skórę wokół oczuKupiłam tusz do rzęs i dodatkowo dostałam płyn do demakijażu oczu. Mam swój, który służy mi od niepamiętnych lat i go nie zmieniam. Pokusiło mnie, żeby jednak wykorzystać ten gratisowy. Po kilkukrotnym użyciu skóra powiedziała dość. Swędzi, jest czerwona i strasznie podrażniona. Robię okłady ze świetlika i mam nadzieję, że jakoś zagoi się. Nigdy więcej eksperymentów:P Ciepełko przyszło, ale w ogrodzie wszystko dopiero budzi się do życia. Czekam na zieleń i kwiaty:)

z tym świetlikiem też uważaj , chyba że już masz sprawdzony. Uczula dużo osób. proponowałabym raczej zwykłą czarną herbatę . Wreszcie słońce. Umyłam balkon. MM ma przytargać foteliki to zaczniemy sezon. Rano zakupił pierwsze truskawki. Nawet niezły był smak. I nie miały tego gigantycznego twardego środka;)

Kawa w dużym kubku (_) bo dość wcześnie jest a ja jakoś spać nie mogę ;) Debe ciesz sie, że to noga a nie coś innego U nas pogoda ładna słonecznie ale wiatr zimny, więc nie ma co się za badzi rozbierać. Wczoraj M poczyścił i przygotował rowery na sezon a ja nie mogąc sie doczekać sama wyrwałam na wycieczkę, bo ten stwierdził że się zmęczył mocno i zległ na kanapie. No w sumie trochę też na podwórku porobił porządków. Maluchy tez już mają swoje zabawki podwórkowe wyjęte, więc mamy plac zabaw też już otwarty. Jskos nam miejsca zabrakło. Kolejnym razem pranie pójdzie na balkon.

A ja wczoraj porządki robiłam po zimie w ogrodzie no i dzisiaj jak pogoda będzie to odpalę grilla.

Storczyku ja nie używam żadnych zmywaczy do makijażu. Od lat jedynym zmywaczem do twarzy jest mi płyn do higieny intymnej. Odpowiednie ph i nawilżenie... Dobre tam to i tu nie zaszkodzi. ;) Jakoś nigdy nie miałam żadnych sensacji w temacie oczu i cery. Chyba że po kremach. ;)

Magda Nam jeszcze zostało ogarnąc ogródek za domem ale to może w następny weekend. W tygodniu nie ma kiedy. No i jeszcze krzesła plastikowe zostały mi do umycia po zimie. Nie przykryłam i zakurzone niemozliwie. Wczoraj już nikomu sie nie chciało za to brać. Chyba że w tygodniu jak będzie potrzeba skorzystać to sie zrobi.

Kania2a No tak każdy ma swoje obowiązki. Dobrze ze ma być coraz cieplej na dworze.

A no się zobaczy jak to z tą pogodą będzie. Ja juz nie wierzę, że może być cieplej. Raz tak, raz siak. A w weekend majowy jak zwykle pewnie zimnica będzie. Znowu wiatrzysko wytłucze mi kwiaty na magnolii. Migdał juz dawno ścięty, bo skoro tylko zakwitł, to wiatr i zimno mu wytłukło kwiaty. Nawet tydzien nie był śliczny różowy. No to po co było trzymać.

Ta pogoda to jak w kieracie pozmieniała się. No masz rację tamten maj był zimny mi też troche kwiatów przymrozilo zobaczymy co będzie dalej.

Ja też witam z dużym kubkiem aromatycznej kawy Skóra wokół oczu już dzisiaj nie była opuchnięta, ale za to chropowata i strasznie wysuszona. Teraz muszę nawilżać i jakoś będzie. Ten sam płyn używam od ponad 20 lat i jest ok. Skóra jest chyba tak do niego przyzwyczajona, że nie toleruje niczego innego. No cóż...przyzwyczajenie drugą naturą;) Ja już nie mogę doczekać się sezonu rowerowego. Miałam nadzieję, że rozpoczniemy go podczas przerwy świątecznej, pogoda jednak nie była sprzyjająca. Liczę na to, że intensywny ******* świeżym powietrzu pobudzi mnie bardziej do życia:POstatnio miałam mało siły, nawet systematyczny sport nie pomagał za bardzo. Świeże powietrze zawsze dobrze robi, nawet spacery potrafią dużo zdziałać. U mnie dzisiaj znowu ładnie, słonecznie i ciepło:)

U nas był upał. Byliśmy na zlocie starych polskich aut. Syrenki maluchy fiaty Warszawy. Mm się ucieszył. Cuda motoryzacji. Nawet rower Wigry 3. Na takim jeżdziłam. Potem praca w ogrodzie i obiad na świeżym powietrzu. Migdałek też dawno wycięty mimo że piękny.

Znów

Zmiana

Algira

Co u ciebie

Poprawiło ci się zdrowie?

Postanowiłam że kwiaty na balkon kupię w piątek.

Prognoza na weekend obiecująca.

Dalej nic

Zapomniałam liczyć

By to szlag