Jak sądzicie dlaczego prawiki nie wchodzą w relacje 3go stopnia z dziewczynami

Jaki jest powód?

mi już po prostu nie chce się wchodzić w takie relacje. zresztą jak prawik przez całe życie był traktowany przez baby jak piąte koło u wozu to po co dalej miałby brnąć w to. to jak walenie głową w mur. ty oczywiście dalej n*******lasz łbem w mur - ok twoje życie twoja sprawa.

nie znam zadnego prawika 3 stopnia

looooser :) x atrakcyjność brak kontaktów z rówieśnikami nieśmiałość choroby psychiczne itp

ze strachu ze nie spelniaja cudzych oczekiwan

Właśnie wróciłem z lekcji. Znowu jakaś dziewczyna się uśmiechała. Pożartowałem z nauczycielką, ja myślę, że mógłbym mieć dziewczynę jakbym się przyłożył i więcej zagadywał. Pytanie też czy to by była taka 10/10, bo taką to trudno spotkać i się zakochać.

nie potrzebuję kobiety, lepiej mi się żyje samemu, mniej stresu i nie muszę się zadłużać.

ja niestety nie mam takich sytuacji no może raz jak puściłem kobiete młodą w dzwiach a tak w ogóle większość kobiet nie dziękuje za puszczanie w dzwiach

bo dziewczyny nie pozwalają sobie na relacje z prawiczkami, niestety mają głupie wymagania ze szkodą dla siebie chociaż jak czytam że wy oczekujecie kobiet 10/10 to myślę że jednak te dziewuchy unikają chorych psychicznie!

no tak bo jak prawiczek pisze, że chce dziewicy to już wymagania 10/10 :P

Cream by chciał taką jak Jessica Alba np. a to przecież normalna, atrakcyjna dziewczyna.

ach te kobiety jk one mieszają facetom w głowach :o

Nauczycielka sobie na koniec pożartowała, życzyła mi, żebym wreszcie w święta odpoczął. :D

a o co chodzi ?

No bo ona wie, że ja nie pracuję itd. I mi życzyła, żebym wreszcie odpoczął w święta. :D

aha teraz rozumiem zabawne heh :D x myślisz że jesteśmy jak ferdek kiepski po za piciem alkoholu ?

Pewnie. :) Albo się skupiamy nie na tym co trzeba. Ja chodzę na zakupy, trenuję pompki, uczę się języka, coś czytam w necie, oglądam tv i czas leci, za bardzo się nie nudzę.

ty to chociaż języka się uczysz a ja :o chciał bym ćwiczyć ale właściwie nie mam na czym

a czego sie uczysz?

Francuskiego. Możesz ćwiczyć pompki Ble Ble. Ja ćwiczę tu. Zrób sobie test i ćwicz wg programu: 100pompek.pl

wejdę a teraz spadam będę wieczorem :)

Ok, niedługo mecz piłkarek ręcznych z Francją.

Ble ble- Z tymi chorobami psychicznymi to mów za siebie a nie za prawików. Tu nie ma nikt żółtych papierów prócz ciebie, nikt też w psychiatryku nie siedział. Loooser- Jak ty sobie wyobrażasz żyć z dziewczyną, potem z żoną i dzieckiem bez pracy? Chcesz ich w jakąś patologię wciągnąć czy jak? Albo wóz albo przewóz, żyjąc samotnie, to bez pracy zawsze sobie poradzisz, a kobieta, dzieci itp, to już odpowiedzialność finasowa i bez dochodu nie ujedziesz.

Swoją drogą, jak ci rodzina pójdzie do grobu, to będziesz musiał i tak wybrać pomiędzy mopsem a jakąkolwiek pracą, choćby zbieranie złomu, bo z czegoś musisz żyć, choćby z chodzenia po śmietnikach, albo pójdziesz do Mops o ile nie zbankroci, takie jest życie.

Ble blaka po śmierci jego matki, to wezmną do zakładu zamkniętego i będzie miał do końca życia opiekę, wiec on ma gdzieś pracę.

Argen-Dokładnie, dziewczyna to oznacza zakup auta, pół biedy bo na auto mnie stać, ale o tego ubezpieczenie ok 600 zł, plus paliwo, bo kobieta chce aby ją wszędzie wozić, paliwo to ok 200 zł na tydzień, do tego kobieta chce aby ją brać do kina, reusutaracji, prezenty, na tydzień potrzebujesz conajmniej 400-500 zł na kobietę, mięsiecznie wychodzi jakieś 2 tys zł na samą kobietę, a jeszcze trzeba rachunki zapłacić, mieć coś do jedzenia i jakąś kasę na czarną godzinę, skąd na to brać, jak 500 zł to się zarabia w sezonie ciepłym za tydzień, a to jak dobrze idzie i to nie zawsze.

Loooser mógłbys pocwiczyc ten francuski z nauczycielką ale na korepetycjach po godzinach

BSA- ja mam samochód DLA SIEBIE, nie dla kobiety. Samochód to wygoda i frajda z jazdy

gość-Każdy ma frajdę z czego innego, ja mam frajdę z kolarzówki, jak na dystansie 200 km mam średnią 35 km/h , to wtedy mam frajdę, ale mało kiedy mi się to udaje. Auto jest nudne, wolę ciągnik, bo tam czuć moc, w aucie tej mocy nie czuć, do tego radary powodują że jazda autem jest podobna w szybkości do jazdy na rowerze szosowym. Trzeba mieć cierpliwość, aby jechać autem i stać kilka godzin dziennie w korkach.

Argen- Chyba masz chorobę lokomocyjną tak jak ja, jedynie pociągiem jechać umiem, ale autobus i auto to u mnie są wymioty, bo mam chorobę lokomocyjną. Też jestem minimalista, żebyś ty wiedział ile ludzie dobrych rzeczy wyrzucają, to byś był w szoku.