Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magda wroclaww

życie mi się zawaliło chłopak się ode mnie odwraca

Polecane posty

Gość gość
rodzice dają kasę, bo takie czasy, że młodym trudno coś samemu kupić. wkurza mnie, że rodzice współcześnie mają taki porblem z dawaniem - po co robili sobie dzieci, dzieci to zawsze bezzwwrotna inwestycja. Młodzi się dogadują, tylko rodzice tego pana mają problem - zakladają, że oni się rozwiodą, skoro chcą ubezpieczać syna, a to świnstwo i przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje Ci autorko, ja bym uciekala z takiego zwiazku. slub u was nic nie zmieni, on i tak na zawsze pozostanie pod pantoflem mamusi. to on ma miec "jaja" zeby jej sie przeciwstawic, a skoro nie ma to cale zycie bedziesz robila jak ona chce. nie ten facet,to nastepny. i nie daj sie wmanerwowac, bo sie rozstaniecie i tyk, i twoi rodzice stracicie oszczednosci zycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ość rodzice dają kasę, bo takie czasy, że młodym trudno coś samemu kupić. wkurza mnie, że rodzice współcześnie mają taki porblem z dawaniem - po co robili sobie dzieci, dzieci to zawsze bezzwwrotna inwestycja. Młodzi się dogadują, tylko rodzice tego pana mają problem - zakladają, że oni się rozwiodą, skoro chcą ubezpieczać syna, a to świnstwo i przesada. x Założę się, że ci którzy mają takie pieniądze, wiedzą że trzeba na nie zapracować i ilu rzeczy sobie odmówić (chociażby wyjazdu na wycieczkę) będą ostrożniejsi w takich opiniach. A ci, którzy nie dość, że sami mają niewiele to tylko czekają na to co im z nieba spadnie będą głosili poglądy "co za problem dać, po co się zastanawiać co będzie dalej".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka konkubinatu
to niech jego rodzice nic nie daja, jaki problem na boga?? Albo dajesz dziecku, rozmawiasz z nim ale decyzję zostawiasz jemu, albo niby dajesz, a tak naprawdę dajesz po to, zeby decydowac co on ma z tą kasa zrobić. Nienormalne to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, ze nie masz zdolnosci kredytowej to jedno, ale to ze mozesz ten kredyt wspolnie z nim splacac to drugie. Kredyt mozecie wziasc na obojga i wtedy obydwoje zobowiazujecie sie do splacania. Albo moze wziasc cywilny slub teraz, potem kupic mieszkanie, kredyt i wzsystko wspolne a lub dopiero w pazdzierniku. Tyle, ze zastanow sie naprawde nad tym wszystkim. To znaczy czy chcesz te pieniadze o tesciow zaakceptowac. Nie widzisz tego, ze ta baba bedzie Ci to wiecznie wyrzucac? Niech sie tymi pienidzmi udlawi! Grosza bym teraz od niej nie wziela! Pytanie jest czy Twoj chlopak potrafi z Toba cos ustalic i sie tego trzymac? Zaproponuj zeby nie bral nic od swojej matki. Powiedz mo rowniez tak, ze w takim razie niech sobie wyobrazi, ze Ty na spolke z rodzicami kupujecie to mieszkanie. Bez niego. Jakby sie czul?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
magda... poza tym ze masz toksyczna przyszla tesciowa to i twoj chlopa niewiele jest wart... spojrz co napisalas wczesniej z eon szuka okazji / stara sie to tak rozegrac zebys to ty odeszla... kochana nie mozesz tak robic zeby sie krzywdzic. skoro wiesz ze on chce sie rozstac to po co sie dwoisz i troisz zeby to rozwiazac... to dla niego tylko pretekst by jakos sie rozstac. zostaw gada i badz szczesliwa bez niego. na dluzsza mete to by cie jego mamusia zameczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwolenniczka konkubinatu to niech jego rodzice nic nie daja, jaki problem na boga?? Albo dajesz dziecku, rozmawiasz z nim ale decyzję zostawiasz jemu, albo niby dajesz, a tak naprawdę dajesz po to, zeby decydowac co on ma z tą kasa zrobić. Nienormalne to jest. x A jaki problem na boga, aby zrobić najuczciwsze rozwiązanie. Albo dzielą się wszystkim po połowie (i wydatkami i kredytem i mieszkaniem), albo każdy kupuje swoje? Chcą to mieszkają razem, a drugie mieszkanie wynajmują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie jest troche podobnie... dostalam od rodzicow duze mieszkanie z zastrzezeniem, ze ja bede jedynym wlascicielem mimo, ze jestem mezatka... i tak tez jest, mysle, ze moi rodzice podobnie jak rodzice tego chlopaka bali sie, ze zostane na lodzie i troche ich rozumiem, bo roznie w zyciu bywa... ale nie rozumiem zachowania Twojego chlopaka, powinien zawsze stawiac Ciebie na 1 miejscu, jesli tak nie jest, to odejdz, bo zawsze bedziesz sie czula niedowartosciowana i gorsza od jego rodzicow, zycze madrej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwoelnniczka konkubinatu
no ale przecież tak miało byc! Jego starsi daja 50tysiecy, jej rodzice- tyle samo. Na reszte on bierze kredyt, bo ma zdolnosć- kupują. jej rodzice sprzedaja ziemie i daja jej kase za urządzenie. Skoro bedą małżeństwem to ten "jego"kredyt i tak beda razem spłacali. I pewnie by tak było gdyby nagle jego rodzice nie stwierdzili, ze mieszkanie ma byc TYLKo jego, a on zamaist tupnać nogą i sie postawic, tak sie napalił na to mieszkanie, ze juz ma wlasna narzeczona gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowa bedziesz miec straszna! Podla suka z niej i tyle! Po co sie zgadzala w rozmowie z Twoimi rodzicami? Jak ta baba sobie to wyobraza? Ze Twoi rodzice dadza 50 tys, Ty bedziesz splacac kredyt razem z nim a nigdzie na tytule nie bedziesz? Mysla, ze glupich sobie znalezli czy jak??? To jak go stac to niech sam za wszytko placi! I takiego wala z kasa od Twoich rodzicow czy od ciebie! Bron Boze nie ladujcie zadnych pieniadzy w to mieszkanie jezeli prawnei nie widniejsz na papierach wlasnosci! Sama widzisz, ze tym ludziom nie mozna ufac! Wy wlacicie pienidze a Ty niby dopiero po slubie masz byc na tytule? A dlaczego? Skoro rodzice kase wyloza to od poczatku moja droga powinnas byc na tytule wlasnosci! W ogole, dziewczyno, spluncie na ta kase od jego rodzicow! Dacie sobie rade sami i znajdziecie mieszkanie do kupa moze jeszcze ladniejsze niz to. Jedno wiem, ze w zyciu bym sie nie zgodzila pakowac w to mieszkanie ani w urzadzenie ani grosza gdybym nie byla wpisana na tytule. ZERO! Pomyslalas jeszcze moze o takiej opcji zeby sie zgodzic, niech on to wszystko bierze na siebie ale absolutnie zero pieniedzy od Ciebie i rodzicow. Wesele ciche skoro nie bedzie kasy, no to trudno. A potem odkladalabym swoja pensje i NIC sie nie dokladala do meiszkania ani do mebli bo bym mowila ze to nie moje i musze na wlasne oszczedzac :) Skoro taki madry to niech sam sobie z rodzicami splaca :) Nawet firanki bym nie kupila ani szczotki klozetowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wredna baba zeby sie tak miedzy mlodych wp*****lac z butami! No ale ten chlopak tez niczego sobie...On sobie musi przemyslec? A co tu do myslenia? Czy oni Tobie lache robia ze chcieli wziasc kase od Twoich rodzicow na piekne oczy? Uwazam, ze lepiej jest gdy mlodzi sami sie dorabiaja zamiast sie ladowac w takie uklady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Flaki mi sie przewracają jak takie rzeczy czytam. Kit z tym mieszkaniem i wszystkim. Lepiej zobacz jakiego ciapciaka bierzesz sobie za męża- totalne dno i wodorosty. Czy aby na pewno chcesz z taką "rodzinką" mieć do czynienia? Przecież ona po ślubie nawet nie da wam spokoju, pewnego dnia tak bedziesz nią zmęczona i nieudolnością swojego "męża" że pożałujesz, że wyszłaś za mąż ;/. Nie chce Twój Panicz spędzić wigilii z Tobą? Ja bym mu w ten dzień zawiozła karpia smażonego a w środku był by pierscionek zareczynowy, może przy jedzeniu by sie zadławiła ;p heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda wroclaww
cześć, nie pisałam kilka dni. Mój chłopak dzisiaj pojechał do swojego do mu na święta. Zobaczymy się jakoś za tydzień. Święta osobno - bo musi przemyśleć. Musi pogadać z rodzicami i namówić ich na to . Doszło do tego ze rodzice mojego chłopaka już NIE CHCĘ nic. Czyli nie chcą od nas pieniędzy, wszystko ma być na mojego chłopaka i wesele dopiero w 2015 roku bo jak wyłożą kasę na mieszkanie sami (tak jak chcą) to na wesele w 2014 roku w pazdzierniku tak jak sie umawialiśmy już w ogóle nie będą mieli już pieniędzy. Obgadaliśmy dwie opcje które wchodzą w gre aby moi rodzice dołożyli się do mieszkania a po ślubie będę dopisana do mieszkania. 1. jego rodzice zgadzają się na 50 % wkładu własnego i 50 % wkładu moich rodziców w mieszkanie, wówczas wesele jest w październiku. 2. Jego rodzice idą na to że my damy część poieniędzy na urzadzenie mieszkania żeby ich odciążyć żeby mieli kase na wesele w tym pazdzierniku bo u mnie w rodzinie już wszyscy wiedza że w pazdzierniku miałam miec ślub a ja pragnę tego ślubu bardzo bo kocham mojego chłopaka. Nie wiem co załatwi, całe święta będą w nerwach, ma z nimi szczerze pogadać i przekonać ich. A jeszcze jedno, mój chłopak już wie ze ja jego rodziców już nie lubię i jestem pewna że po tym jak traktują mnie jak ścierkę nigdy nie polubię i nawet nie mam do nich ochoty już wcale jeździć. Nie wiem czy dobre rozwiązania to są według was ktore wyżej napisałam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak człowiek, który mnie kocha nad życie może sobie znaleźć inną. Przecież ja dla niego jestem światem, sensem życia i powietrzem. Co to za gówniana miłość, że tylko kasa, mamusia, MIESZKANIE, MIESZKANIE MIESZKANIE. Kochający się ludzie mogą się obyć bez kasy, wesela i własnościowego mieszkania. Mogą się też w zupełności obyć bez rodziców. Co to za miłość. Jak zostałaś wychowana, że boisz się głośniej odetchnąć, bo on cię rzuci i w tej samej sekundzie znajdzie sobie inną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam taką samą sytuację do Twojej tyle że to wszystko działo się gdy byliśmy małżeństwem, gdy nie zgodziłam się na jego warunki i jego rodziny przy kupnie mieszkania wziął ze mną rozwód. Na Twoim miejscu uciekałabym od tego narzeczonego on i tak zawsze na pierwszym miejscu będzie stawiał mamusię i wszystkie ważniejsze sprawy z nią konsultował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogole nie trzeba sie tym przejmowac rozumiem jak to tak mozna no przecie kobieto sie nie da zastanow sie ❤️ www.youtube.com/watch?v=EqOI81uH7eQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zresztą nie wiadomo do końca o co chodzi do końca, czemu masz być dopisana do mieszkania dopiero po ślubie, skoro twoi rodzice mają wyłożyć 50% wkładu własnego przed ślubem? ja bym na miejscu twoich rodziców nic nie dała, wg mnie twoja przyszła teściowa chce tylko pieniędzy twoich rodziców bo chce kupić mieszkanie synkowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzina twojego narzeczonego to rodzinka oszustów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobrze , ze chlopak słucha mamusi bo matka swojemu dziecku nie da krzywdy zrobić . Skoro chcesz mieszkanie to kup sobie razem ze swoimi rodzicami , tak jak to robi chlopak ze swoją matka . Chciałabyś dać 50% wkładu i byc wspolwlascicielką ? A chlopak niech sie martwi kredytem na który ty i twoi rodzice sie wypną. Jego matka jest cwana kobita i napewno z nieba jej tez nie leciało . Jak chcesz slub w październiku to pomóż chłopakowi i zarób lub kase niech wyłoży twoi On kupuje mieszkanie a ty płac za slub ewentualnie potem on ci odda polowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to skoro ma nie być współwłaścicielką to niech synek z mamusią kupią mieszkanie i urządzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego tak robią , a baba myślała ze za pare groszy będzie miała mieszkanie ;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale kredyt chyba mają razem spłacać? czy tylko on?? bo nie za bardzo mam czas czytać dokładnie, powinni razem go wziąść i spłacać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościnne występy
Ona mówiła ze bedą razem buhaha ale ona nie ma zdolności kredytowej czytaj jest gola i wesoła hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję rodzicom z powodu roszczeniowej postawy dzisiejszych młodych. Rodzice włożą kasę w mieszkanie, rodzice mają wybulić na wesele. Całe życie ładowali kasę, żeby toto wykarmić, ubrać, wykształcić, teraz jeszcze muszą kupić mieszkanie, wydać za mąż. A co jak się ma więcej dzieci? A potem na starość i tak każda nadwyżka będzie pakowana w dzieci i wnuki. A gdzie myślenie o sobie, gdzie własne przyjemności, korzystanie z życia? Dziecko to organizm pasożytniczy. W życiu nie wzięłabym większej kasy od rodziców. Na wesele trzeba sobie samemu zarobić. Jak cię autorko nie stać, to zorganizuj obiad dla rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrany 87
to Wy bierzecie ślub czy zakładacie spółkę akcyjną ? ale wychodzi prawda stara jak świat " miłość miłością, ale z czegoś ( albo gdzieś ) żyć trzeba ". po ślubie będziesz miała piekło z tą kobietą, więc daj sobie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaa
przerwa dobrze zrobi wam obojgu, pewnie będziecie razem, ale to jest własnie ten moment, kiedy wy przyszli małżonkowie wyznaczacie reguły i priorytety, małżonkowie w tym przypadku to Ty, Twój narzeczony i teściowa. On pewnie do Ciebie wróci, a mieszkanie kupicie wspólnie, ale star**** przysra c**przy kazdej okazji. Nie zazdroszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka a dlaczego
Ty nie bierzesz tez kredytu tj nie bierzecie wspolnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 123
ona nie dostanie kredytu bo nie ma zdolności kredytowej za mało zarabia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze moga wziac razem, to wtedy zlicza sie zdolnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×