Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co myślicie o otwartych związkach w których parterzy jawnie się zdradzają

Polecane posty

Gość gość

ale żyją na codzien ze sobą i tez się ze sobą kochają ? Po prostu nie kłamią i nie oszukują drugiej osoby, ze slubują jej wiernosc, widze na zagranicznych portalach duzo takich osob tj open relationship

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woskuje podlogi
ze nie powinno byc w nich dzieci 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale oni sie nie zdradzaja, tylko nie przeszkadza im, ze druga osoba ma kontakty erotyczne z kims innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolna wola, mi to wszystko jedno, jestem tolerancyjna i uważam, że każdy żyje jak chce i mu wygodnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soul of soul
ja mysle ze to jakas patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż, nie mam nic przeciwko, to tylko pokazuje, udowadnia, że s************m jest zmuszać kogoś do seksu w imię miłości, bo to nie ma ze sobą nic wspólnego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni właśnie się zdradzają tylko, że im to nie przeszkadza. W takich związkach albo to ludzie mają jakieś dziwne dewiacje seksualne albo po prostu brak miłości ludzie są ze sobą bo są i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej o czymś takim nie myślę a tego co pomyślałem to raczej głośno nie powiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bozon Higgsa
Jak oboje są atrakcyjni to ujdzie. Ale ogólnie to patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość nie równa się seks. Skonczcie z tym polskim zabobonem, kler wam juz wypral mozgi skutecznie i wmawia, ze brak dzieci to tez brak milosci. Skad sie tacy debile biorą ? A co do tematu to ja bym nie chciala tak zyc, balabym sie ze w koncu znajdzie tą odpowiednią a mnei rzuci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem asem, więc siłłą rzeczy będę musiała tak żyć. jeśli ktoś stawia wyżej potrzeby typu wypróżnianie czy seks wyżej od MOJEJ miłości to proszę bardzo, ma prawo, a ja mam prawo kopnąć go w d**ę. i to jest własnie cudowne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soul of soul
Jeśli mnie kochasz, to chodź ze mną do łózka Facet tak powie, jeśli wcale nie kocha, a już nie może utrzymać siusiaka w portkach Kobieta się zgodzi jesli jest naiwna i niedojrzała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ktoś tak umie okej, ja bym sie w takim związku nie odnalazła, przeszłabym załamanie nerwowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Oni właśnie się zdradzają tylko, że im to nie przeszkadza." . w definicji slowa zdrada jest to, ze dzialas w ukryciu przed partnerem, oszukujesz go, zawodzisz jego zaufanie, robisz cos, czego on mysli, ze nie robisz. czyli w takich otwartych zwiazkach nie ma zdrady, jest jedynie brak monogamicznego oddania tej jednej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soul of soul
Zdradą jest traktowanie kogoś na równi lub lepiej niż swojego partnera. To co robią jest zdradą. Chyba, ze wziąć to na taką logikę, że skoro nie przeszkadza im seks z innymi osobami, to trudno powiedzieć, żeby zreczywiście się kochali - a skoro się nie kochają, to nie ma zdrady. Takie zachowanie jest wypaczeniem miłości i w nie ma z nią nic wspólnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wytłumacz mi, co łączy seks z miłością? bez frazesów. jeśli są ze sobą szczerzy to dla mnie ważniejszy dowód miłości niż to że on PRZYMUSOWO jej kisi fiuta w pochwie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Broken to jest tak że jak się kogoś tak naprawdę kocha to raczej nie ma się ochoty na seks z kimś innym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli komus nie przeszdadza seks partnera z innymi osobami, to nie znaczy, ze go nie kocha, tylko ze nie uwaza monogamii seksualnej za niezbedny element zwiazku. zdrada to oszukiwanie. to co autor pisze wyzej o zdradzie nie ma nic wspolnego z definicja tego slowa. a w ogole, to to, ze z kims (innym) uprawiasz seks wcale nie musi oznaczac, ze traktujesz go lepiej lub na rowni z partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w definicji slowa zdrada jest to, ze dzialas w ukryciu przed partnerem, oszukujesz go, zawodzisz jego zaufanie, robisz cos, czego on mysli, ze nie robisz. czyli w takich otwartych zwiazkach nie ma zdrady, jest jedynie brak monogamicznego oddania tej jednej osobie. x Monogamia to małżeństwo z jedną sobą, poligamia to wielożeństwo a otwarte związki to monogamia z przyzwoleniem na zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soul of soul
Jeśli partnerzy się kochają, to ani facet na siłe nie kisi siuskaka w portkach ani kobieta na siłę nie powstrzymuje się od rozkładania nóg przed pierwszym lepszym. Intymność w związku, seksualne oddanie jednej osobie jest darem dla tej drugiej. MIłość może obyc się bez seksu, ale jedni mówią, że seks z ukochaną osobą lepiej smakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pulchny Broken to jest tak że jak się kogoś tak naprawdę kocha to raczej nie ma się ochoty na seks z kimś innym . x Broken może kochać jedną osobę a ****** się z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie z przyzwoleniem na zdrady, bo jak cos jest przyzwolone, to automatycznie nie zdradzasz tej osoby, tylko robisz cos, co jej nie przeszkadza i na co ona pozwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To każdego indywidualna sprawa. Ja piszę to co myślę a tobie gościu też wolno .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do brokeninside87
a moze kiedys sie zakochasz i zaczniesz odczuwac pociag seksualny do tego chlopaka? ;) mloda jestes, w glowce masz poukladane, podobno jestes ladna - szkoda zebys sie zmarnowala. :) ja bym chcial miec taka dziewczeca dziewczyne jak ty. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Broken może kochać jedną osobę a i nie musi jej rozwierać szpary, żeby to udowodnić, sram z Tobą więc Cię kocham ****** się z Tobą więc Cię kocham rozebrałam się przed Tobą więc Cię kocham:O:O:O:Orozumiesz:O??? tak samo ktoś może kochać mnie a nie musi tolerować mojego asekusualizmu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soul of soul
jak ktoś Cie kocha, to w pełni Cie akceptuje A co do tematu,to normą, czymś ukształtowanym od zarania świata że najwłaściwszą formą jest monoganizm, wktórym partnerzy są sobie wierni, wiec wszsytko inne jest odstępstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może tak, może nie ja akceptuję swój aseksualizm w 200%, więc byłoby mi bardzo z tym źle. tak jakbym się dowiedziała, że jestem obojnakiem:O dziękuję za miłe słowa:) a być chce tylko z taką osobą, w której się zakocham, co nie ma nic wspólnego z jej ani z moim ukrytym bądź nieistniejącym popędem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do brokeninside87
a jestes pewna swojego aseksualizmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×