Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie znoszę dziecka mojego faceta znowu mamusie usuniecie

Polecane posty

Gość gość
ja też vcierpię jak widzę tego dzieciaka- moje cierpienie mniej ważne? Bo co bo jestem dorosła? I co z tego? Mnie bardziej obchodzi moje cierpienie niż cudzego dziecka bo to nie moja sprawa tylko jego i jego rodziców. Ja, moje uczucia i moje dobre samopoczucie TEŻ SĄ WAŻNE bo też jestem człowiekiem i nie muszę się poświęcać dla kogoś obcego :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"To nie moje dziecko i nie mój problem." Slusznie, bo taki facet to rzecz nabyta, jak sukienka, para butow, a wiec co może ciebie obchodzić jego dzieciak.Dla jakiegoś faceta tez możesz być rzecza nabyta i liczyc się będzie tylko (wiesz co), a potem cie kantem pusci i będziesz się wyplakiwac.,ze on taki wredny (jak ty) itp.To się nazywa egocentryzmem,czego pewnie nie wiesz, bo i skad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość też uważam, że dziecko z poprzedniego związku nie powinno bywać w domu obecnego - ojciec może się z nim spotykać u matki dziecka lub zabierać do swoich rodziców. Obecna partnerka nie powinna być narażona na kontakt z tym dzieckiem ani obarczana opieką nad nim. ---------------- Masz 100 % racje. Dlaczego wiec nowe partnerki podnosza krzyk, gdy ojciec chce wyjechac z dzieckim na wakcje bez niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motyliczkaliczka
Oj tu nikt Cię nie zrozumie, bo tu na kafaterii w tych tematach wypowIdają się sami altruiści, co sa wolontariuszami w domach dziecka, budują szkoły w Afryce, ich własne dobro mają gdzieś, bo żyją dla innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, jeżeli tylko nie jedzie z nimi mamusia dzieciaka to w czym problem? Ja bym w życiu nie poświęciła swojego urlopu na wyjazd z nim i jego dzieckiem - to żadne odpoczynek tylko zszarpane nerwy. Niech lepiej sam sobie z nim jedzie a potem my na kilka dni wyjedziemy razem. Lepsze 3 dni raju niż 2 tygodnie mordęgi :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Oj tu nikt Cię nie zrozumie, bo tu na kafaterii w tych tematach wypowIdają się sami altruiści, co sa wolontariuszami w domach dziecka, budują szkoły w Afryce, ich własne dobro mają gdzieś, bo żyją dla innych usmiech.gif" :D - tu na kafeterii na pewno :D ciekawe czy w realnym życiu te bojowniczki o dobro uciśnionych też są takie wyrozumiałe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzadko podnoszą o to krzyk. Jak się w chodzi w nowy związek trzeba jechać na wakacje dwa razy - raz z dzieciakiem raz z partnerką. Jak kogoś stać oczywiście. Dla mnie żadna przyjemność jechać gdzieś w trójkę z dzieckiem, bo to nie jest wypoczynek. Mój partner chce żebyśmy jechali raz w 3, a raz we dwoje. Ja chce sie z wyjazdu we trójkę wykręcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I u sie z toba zgadzam. Ale niestety sa panie, ktore pilnuja swojego faceta non stop, musza miec go na oku, i mowy nie ma o wyjedzie bez nich. Nie uwazasz ze sa zalosne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chcesz uniknac "bólów i cierpienia" to nie wiaz sie z facetem z dzickiem, bo on bedzie jego ojcem do konca zycia i tego nie przekreslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość jak chcesz uniknac "bólów i cierpienia" to nie wiaz sie z facetem z dzickiem, bo on bedzie jego ojcem do konca zycia i tego nie przekreslisz ------------ Racja. Ale malo ktora przyzna ci racje. Uwazaja, ze z rozwodnika z dziecmi mozna zrobic kawalera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech sobie będzie ojcem, ale po co mnie w to mieszać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty gadasz, że partnerki się boczą jak facet chce jechać tylko z dzieckiem ;D Własnie one chcą żeby facet nie naciskał, żeby partnerka jechała z nimi. Co to za wakacje : pod dyktando dziecka, nie można iść na imprezę, nie można sie kochać, bo dziecko chce spać z nami. Ja już w 3 byłam i bardzo dziękuję. W tym roku jadą sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy tak sobie p*********e i rzucacie sloganami. Nie chodzi o to żeby zrobić z takiego faceta kogoś bez zobowiązań, pomachać majtkami i sprawić żeby dziecko zniknęło. Chodzi o to, żeby partner potrafił oddzielić dwie sfery - sfera związku od dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Altruisci tu sa , na szczęście, ale inni preferują egocentryzm jako cos normalnego i porzadanego, a gdyby takiemu dzieciakowi zabrakłoby matki to wyslaliby je do domu dziecka.Ale dziwia się , ze ktoś nie chce pomuc rannej w wypadku osobie-kiedy nie ma szans na szbka pomoc fachowa- bo przecież to same kłopoty i to ktoś obcy.A jak tego sami doswiadcza to powinni zrozumieć, ze sa dla innych obcymi i tylko ci altruiści im pomoga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro dziecko ma już matkę to po co nowa partnerka ma sprawować nad tym dzieckiem opiekę ? no chyba że bardzo lubi dzieci i chce to robić to owszem ..... ale nie sądzę aby to dziecko polubiło ją tak aby chciało spędzać z nią mnóstwo czasu ? ale różnie to bywa czasem matka dziecka to łachudra i dziecko woleć może nową partnerkę ojca ale takie przypadki to rzadkość W sumie to smutne mają teraz życie dzieci ...bo są tak rozbite wewnętrznie tylko przez to że ojciec nie umie utrzymać k********sa w spodniach i lata za nowymi babami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zawsze rozstanie jest wynikiem zdrady, często ludzie przestają się kochać, rozumieć, tolerować ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie wszyscy piszecie o sobie egoiśc***artnerka ojciec który zdradził żonę tylko szkoda że nikt nie postawi się w roli dziecka .. który ma ojca nie umiejącego pohamować żądzy rżnięcia innych suk oraz zmuszanym bycia do kontaktów z babą która zabiera ojca dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet nie moze wyrzucuc dziecka ze swojej sfery uczuciowej. OK, kim innym jest kobieta ( tak partnerka, jak i matka dziecka) i inne uczucia wobec nich , ale dziecku czas i uczucia sie należa - i to nie jakies trzecirzedne. A czasu poswieca normalny rodzic dziecku tyle, ile dziecku potrzeba ( o czym decyduja i ojciec i dziecko, a nie kto inny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam się stawiać w roli dziecka? A dlaczego? Mam swoje życie, swoje sprawy i swoje interesy i priorytety, dlaczego mam je odsunąć na bok i myśleć o kimś innym? A dlaczego ktoś inny nie ma odsuwać swoich interesów na bok i pomyśleć o mojej wygodzie i moim dobru? Dlaczego ode mnie oczekuje się, że się dostosuję a nie np od jego ex i dzieciaka że się usuną żeby mnie bylo dobrze? Jestem jakimś podgatunkiem człowieka? Człowiekiem drugiej kategorii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakis pas cnoty dla chlopow by się przydal niektórym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, zdecydowana wiekszosc rozwodow jest skutkiem zdrady. Kobiety bez skrupulow wchodza w zwiazki z zonatymi facetami. A potem placza ze ten ma zobowiazania, ze jego przeszlosc jest przeszkoda w ukladaniu sobie z nim zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KAŻDE dziecko ma TAKIE SAMO prawo do wlasnego ojca, niezaleznie od tego, czy ojciec jest z jego matka, czy z inna kobietą. I to ewentualne nowe partnerki powinny wziac pod uwage,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ależ ja nie płaczę, ja tylko chcę zeby to nie był mój business, żeby mnie w to nikt nie wciągał. Moje koleżanki myślą podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylisz się. Jeżeli chce być w nowym związku, chce mieć kobietę przy boku to nie poświęca "tyle ile dziecku potrzeba", bo dziecko by chciało cały czas,, ale tyle ile może, bo trzeba poświęcić też czas nowej partnerce. Jak się nie podoba to żyjta samotnie do końca życia. Był rozwód, chciało się nową rodzinę- trzeba dzielić czas. A wszyscy by tak chcieli się rozwodzic, ale nie ponosić żadnych konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem ciekawa innej opinii jeżeli dziecko np kosztuje 1300 zł i miałyście wybór to ile z was zgodzi się by płacił po 1300zł na dziecko a w zamian za to nie widuje się z dziećmi. Czyli macie was wymarzony święty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on się widuje z dzieciakiem jak ja jestem w pracy więc dla mnie to żaden interes :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motyliczkaliczka
zacytuję mądrą wypowiedź z innego tematu, bo zeszło na podział czasu: Jak chcecie mieć po rozwodzie przy boku nową partnerkę to trzeba się trochę postarać. Wbijcie sobie do głów, że Wasze dziecko jest dla nich obce. Mają je szanować, zachowywać się wobec niego kulturalnie, ale nic więcej nie muszą. Przykro mi, ale musicie się pogodzić z tym, że nie będziecie widywać dziecka już tak często - nie da się upiec 2 pieczeni na jednym ogniu. Jak to do Was nie dociera, to trzeba było zrobić wszystko, żeby się nie rozwodzić. Chcecie nową partnerkę i nową rodzinę to trzeba dzielić czas na pół, trzeba się logistycznie i czasowo nagimnastykować. Jak to was przerasta to nie wchodźcie w nowe związki i nie krzywdźcie ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Mylisz się. Jeżeli chce być w nowym związku, chce mieć kobietę przy boku to nie poświęca "tyle ile dziecku potrzeba", bo dziecko by chciało cały czas,, ale tyle ile może, bo trzeba poświęcić też czas nowej partnerce. Jak się nie podoba to żyjta samotnie do końca życia. Był rozwód, chciało się nową rodzinę- trzeba dzielić czas. A wszyscy by tak chcieli się rozwodzic, ale nie ponosić żadnych konsekwencji. ---------- Racja. Masz racje.Dlaczego wiec zdarza sie, i to niestety czesto, ze z nowa partnerka facet jest codziennie, a dziecko odwiedza tylko 2 razy w miesiacu lub rzadziej? I nie mow ze sam tego chce, bo najczesciej to wlasnie partnerki stroja fochy, ze sa zaniedbywane i ze to im ma poswiecac jak najwiecej czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam się stawiać w roli dziecka? A dlaczego? Mam swoje życie, swoje sprawy i swoje interesy i priorytety, dlaczego mam je odsunąć na bok i myśleć o kimś innym? A dlaczego ktoś inny nie ma odsuwać swoich interesów na bok i pomyśleć o mojej wygodzie i moim dobru? Dlaczego ode mnie oczekuje się, że się dostosuję a nie np od jego ex i dzieciaka że się usuną żeby mnie bylo dobrze? Jestem jakimś podgatunkiem człowieka? Człowiekiem drugiej kategorii? xxx Kobieto, ale jako czlowiek rozumny dokonalas talkiego wyboru,ze wiazesz sie z takim wlasnie facetem. Jak sie wiazesz np ze staruszkiem, to wiesz,ze moze umrzec, jak z kaleka, to,ze bedzisz mu musiala pomagac, jak z chinczykiem ze mozesz miec zolte dzieci itd itp Jak dzieciatym, to że z a w s z e bedzie zwiazny z dzieckiem. To TY TAK WYBRALAŚ, wiec nie miej pretensji do calego swiata, albo to bierzesz na klate, albo sie wycofujesz ze zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nie chodzi o to, żeby dziecko zniknęło, niech mu daje godne pieniądze, niech daje prezenty, niech zabiera do kina, ale jak chce mieć także mnie to ja chce też czuć sie ważna, a nie ciągle do tego kina chodzić na Sherka. O to chodzi, żeby jak dziecko siedzi pon, wt, śr a w czwartek znów chce przyjśc żeby ojciec odmówił, żeby ten cholerny czwartek był tylko dla mnie. O TO CHODZI, a nie o to, żeby z dzieciatego rozwodnika zrobić kawalera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×