Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

WRZESIEŃ 2014

Polecane posty

Gość tanio
Hej. Ja też mam termin na wrzesień tylko 20:) Ale wymioty to u mnie normalka. Ostatnio mówiłam lekarzowi, ale nic mi nie dał kazał tylko jeść witaminę b i banany, to jest jeszcze gorsze bo męczy na wymioty a nie można zwymiotować:( Boję się cokolwiek jeść, a poza tym po wszystkim jest mi nie dobrze, ale taki już los kobiety ciężarnej;) nikt nie powiedział, że będzie łatwo:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanio
a tak swoją drogą moje wymioty pojawiają się po kwasie foliowym:( Czy któraś z Was może też tak reaguje na kwas foliowy, czy tylko ja?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o, widzę, że niektóre z nas znają już termin badania. ja będę wiedziała jutro lub pojutrze bo lekarz nie podał jeszcze swojej dyspozycyjności na przełom lutego i marca, a wtedy wypada mi 12-13 tydzień. co do liczenia terminu to ja mam dziś 10+3, tak od daty ostatniej miesiączki (30/11) liczy mi aplikacja na telefonie i gin :P termin wychodzi mi na 06/09 ALE z daty poczęcia (09/12) termin wychodzi mi na 02/09 czyli miałabym dziś 9+2. z wcześniejszych USG wielkość dziecka bardziej odpowiada dacie poczęcia i gin też o niej mówił. osobiście uważam, że nie ma się co stresować. termin porodu i tak się zmienia w trakcie ciąży i mają na niego wpływ różne czynniki (np. moja koleżanka ma teraz przesunięty termin porodu o 10dni bo dziecko jest jeszcze wagowo za małe). mi ginekolog mówił, że po kolejnym USG zobaczymy jaki jest termin porodu z USG. także za wcześnie na takie stresy dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedronko miałam dodać swoje plusy wczoraj ale sen mnie zmorzył :P + Antoni - Zachariasz (nie rezygnuje) - Franciszek - Emilian + Fabian - gabriel + Ignacy + Igor - Ksawery +/- Natan (plus za formę podstawową, ale zdrobnienie ma już minusa :P) tanio ja niestety nie pomogę. całe życie łykam tabletki jak cukierki i nic mi po nich nie jest. a bierzesz je w trakcie jedzenia? mi ginekolog kazał brać w trakcie jedzenia bo tak lepiej. jeśli Cię to bardzo niepokoi zadzwoń do swojego gina. ja jeszcze raz zamarudzę o jedzeniu, taka moja natura żarłoka :P tyle lat pielęgnowania w sobie miłości do ostrego i przyprawionego jedzenia. nawet marynowane piri piri w czosnku nauczyłam się jeść z miłości do ognia i przyprawy a tu przyszło mi żywić się bezsmakową paszą. nie wiem jak ludzie z własnej woli mogą jeść jedzenie bez przypraw i smaku. wydaje mi się, że ich życie musi być wyjątkowo smutne i szare tak samo, jak ich jedzenie. dziś oddam królestwo za zupę tajską z krewetkami (bez mleczka kokosowego ale na ostro) i smażone kalmary z sosem kaparowo-śmietanowym. a jak nie to chociaż jedno skrzydełko Hot Wings z KFC, no chociaz colesław... problem w tym, że królestwa nie mam a takiego jedzenia mi nie wolno ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondasek86
Też mi się wydaje ze te stresy są nie potrzebne z liczeniem bo termin i tak się minimalnie przesunie. Jak ja byłam po teście to sama się termin o liczyłam na 8 września jak byłam pierwszy raz u doktora to przy zakładaniu książeczki i po zrobieniu pierwszego usg wpisał mi termin 10 września. Ale tydzien temu byłam na usg u innego lekarza to wielkość zarodka odpowiadała co do wieku ciąży wiec tak liczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielony błękit- lekarz wylicza na podstawie pierwszego dnia ostatniej miesiączki, moja była 4 grudnia(był to wtorek) czyli dzisiaj wypada mi pierwszy dzień 10 tygodnia, termin porodu ustala się najpierw na podstawie miesiączki, a dopiero po USG wylicza się dokładną datę przewidywanego porodu, wszystko jest zależne od tego jak występuje w naszym organizmie owulacja i kiedy faktycznie doszło do zapłodnienia, w czwartek w zeszłym tyg. jak miałam USG to lekarz powiedział że wiek płodu to 8 i pół tygodnia-wtedy faktycznie doszło do zapłodnienia(według obliczeń z miesiączki 9 tydzień i 3 dzień)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catherine biedna Ty :-( Doskonale Cię rozumiem, ja po zapaleniu żołądka też przez jakiś czas miałam dietę, ale dieta woreczkwa jest jeszcze gorsza;/;/;/ ja też lubię dobrze zjeść i dużo, a teraz w ciąży staram się ograniczyć, żeby nie powtórzyć 22kg z pierwszej ciąży. Pamiętam w pierwszej ciąży jak kładłam się spać już o 21 z myślą, ze jak się obudzę to będzie śniadanie :-) też wydaja mi się dziwne te tygodnie dziewczyn ja mam termin na 12 września i mam 9t4d. Wg kalkulatorów z internetu to niby 10 tydzień, ale tak naprawdę zaczęty a nie skończony a to jest różnica. Jak mamy 30 urodziny to przez cały rok mamy 30 a nie 31 :-) 31 jest zaczęte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanio
Catherine biorę w trakcie jedzenia, ale na wieczór wymiotuję praktycznie tą tabletką:( niedługo mam wizytę, może coś mi lekarz doradzi innego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K_K_K_K
A mnie martwi to ze mój lekarz jeszcze o żadnych badaniach mi nie mówi poza tymi ogólnymi jak krew mocz itd. wczoraj jak dzwoniłam to mówił żeby jeszcze ich nie robic :-/ sama nie wiem wy już znacie terminy kolejnych badań a ja jeszcze jednego nawet nie mam zrobionego martwi mnie to strasznie. Zobaczę co mi dzisiaj powie bo idę do niego z tym moim kręgosłupem. Ja coraz częściej w ciagu dnia śpię:-) obawiam sie bo mało jem bo mi wszystko śmierdzi owoce wciskam na śniadanie i kolacje żeby cokolwiek wartościowego było bo od zdrowego mnie odrzuciło, boje sie ze zaszkodzę tym dziecku... :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K_K_K_K
Aaa i blada jak ściana jestem do tego dwie opryszczki mi na ustach wyskoczyly czyli pewnie organizm już ma obniżona odporność :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K_K_K_K
Aaa i blada jak ściana jestem do tego dwie opryszczki mi na ustach wyskoczyly czyli pewnie organizm już ma obniżona odporność :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K_K_K_K bo jeśli sama nie wyrazisz chęci zrobienia badań prenatalnych to lekarz Ci nie będzie kazał ich zrobić. w Polsce badania robi się po 35 roku życia albo jeśli jesteś w grupie ryzyka. Ty masz 23 lata, pewnie z wywiadu stwierdził, że ryzyka nie ma więc normalnie kazał pójść na zwykłe USG. mój zrobił to samo dlatego ja badania nieinwazyjne robię z własnej inicjatywy. nie obchodzi mnie czy jestem w wieku czy grupie ryzyka. chcę je zrobić, mogę finansowo, mam gdzie i tyle. moje prawo i mój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondasek86
Ja chodzę teraz do lekarza na NFZ a wiadomo jak u nich jest z usg, robią góra 2 , bynajmniej tak u nas jest wiec idę na te 2 badania prenatalne bo czuje taka potrzebę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedronka z tego, co czytałam w ramach badań robi się USG 2 lub 3D. mi kazał zrobić standardowe także w tym świetle nie sądzę aby miało ono być wystarczające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie wszystkim kobietą w ciąży robione są badania prenatalne, jeśli nie ma Cię w grupie ryzyka, tak jak pisała _Catherine_ (poważne wady genetyczne w rodzinie, wiek powyzej 35l- to na sto procent, moja siostra ma 35 w tym roku, dopiero w sierpniu i za oba pierwsze badania w 13tc i połówkowe płaciła po 200zł,częste wcześniejsze poronienia) to nikt Ci tego badania nie zrefunduje niestety. Jeśli tylko Cię na nie stać to sobie zrób, jest to bezpieczne badanie a Ty bedziesz spokojna, że maleństwo nie rozwija się z jakąś wadą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_Catherine_ owszem USG ale to jest nieinwazyjna metoda badań prenatalnych. Wykonuje się je w 12-14 tyg czy jakos tak i wtedy jest badana ta przeziernosc karkowa co pozwala wykluczyc pewne wady gemnetyczne. Czy wy zatem chciałbyście miec komplet badań inwazyjnych???łącznie z pobraniem wód płodowych itd? No ja bym nie pogardziła ale wbijanie igły w brzuch jakos mnie zniecheca. Ja mam wizyte 26 go i wtedy tez usg prenatalne. Zobaczymy czy gin zasugeruje konkretniejsze badania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc i ja już wiem co i jak z moimi badaniami. mam USG 04/03. to będzie 13tc, płacę 200zł (przy warszawskich cenach 250-300zł moja klinika to praktycznie promocja). biedronka bo już się zakręciłam w swojej własnej wypowiedzi. ogólnie chodziło mi o to, że mój ginekolog nawet nie podjął ze mną rozmowy na temat nieinwazyjnych badań prenatalnych jak się pytałam (co wyjątkowo mnie irytuje mimo szacunku jakim darzę profesora) i nie są one standardowo oferowane i refundowane poniżej 35 roku życia i bez grupy ryzyka. a do badań inwazyjnych się nie garnę bez potrzeby, już za dużo igieł miałam w sobie w ostatnim miesiącu ;) choć fakt, wynikiem i pewnością też bym nie pogardziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiunia1234
K-K-K-K mi lekarz tez nie owil nic o tym badaniu pamietam z poprzedniej ciazy ze lekarza prywatny zaproponowal mi ze ma sprzet i czy chcialabym te badania i plyte.koszt wtedy to bylo 200zl dostaje sie wypis ilu komorowe serduszkoczy pecherz ok zoladek ile ma paluszkow i wiele innych ja chcialam zrobic te badania bo chcialam byc spokojna teraz zapisalam sie juz tez sama od siebie miedzy 11-13 tyg i u mnie ten koszt badania to 250zl ale warto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny jak to nie ma za darmo usg w 12u ja zarówno w pierwszej jak i teraz będę miała następne to połówkowe i chyba w 31u. to są 3 obowiązkowe usg Alma2800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz czytam że nie każdy ginekolog może robić takie usg więc chyba mam szczęście że nie muszę szukać i płacić. Alma2800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K_K_K_K
Na inwazyjne bez prawdziwych powodów bym sie nie pchała czytałam ze wykonuje sie je tylko jak naprawdę jest taka potrzeba bo może ono zaszkodzić dziecku. Ja jestem po wizycie u lekarza dał mi skierowanie do szpitala na oddział ginekologiczny. Powiedział ze zrobi badania i dwóch innych lekarzy tez, już nawet z tego stresu nie pamietam jacy lekarze. Także jutro rano na 9 mam być i mam pytanie dziewczyny czy muszę kupić taka koszule do spania czy wystarczy piżama długa bluzka i długie spodnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiunia1234
no no na inwazyje nie te co ja pisalam to prenatalne....a k-k-k-k co sie stalo ze idziesz do szpitala??wiesz mozesz pizame ale lepiej chyba w koszuli bo potem na fotel z gola pupa trzeba paradowac:P napisz szybko co sie stalo ze idziesz do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kkkk a czemu masz iść do szpitala? przez te bóle kręgosłupa.? chyba nie musisz mieć koszuli oby bluzka była dłuższa wiadomo lepiej przy badaniu. alma2800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfa12
Ja w srode zaczynam 12 tydzien. Tak mi wyliczyl lekarz a on chyba sie zna :) K K K K - wspolczuje wizyty w szpitalu, ale przynajmniej bedziesz miala pewnosc ze wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K_K_K_K
Pojadę dzisiaj i kupie ta koszule. No z tym kręgosłupem. Poszłam do mojego ginekologa dotknął mnie tylko w jednym miejscu na kręgosłupie i zapytał czy tam boli i faktycznie tam bolało. Pozniej kazał sie położyć podnosili nogi i pytał czy boli mówiłam ze nie. I tyle z jego badań w gabinecie. Powiedział ze tam mi zrobią badania ogólne moczu, morfologia krwi on tez mnie przebada, neurolog chyba i jeszcze jakiś lekarz. Pytałam tylko czy szybko wyjdę bo kurcze w sobotę i niedziele muszę jechać do szkoły do Wrocławia powiedział ze do piątku powinnam wyjść. Dziewczyny to nie jest taki zwyczajny bol pleców wiec nie martwcie sie o siebie. To taki bol ze stoję 10 minut i muszę sie położyć tak mnie boli i kuje. Boje sie troche to moja pierwsza w życiu wizyta w szpitalu i mam nadzieje ze z dzieckiem bedzie wszystko ok lekarz nie wyglądał na zmartwionego mówił tylko ze wierzy ze mnie może bardzo bolec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K_K_K_K
Mówił tez ze możliwe ze dostanę skierowanie na jakaś rehabilitację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pauluśka
Hej,witam wszystkich,Też mam termin na wrzesien,dokladnie na 08.09;)))takze jestem w 10 tygodniu...wszystko było dobrze az do wczoraj...byłam u lekarza i okazało sie ze mam za wysokie tsh,czyli nadczynność tarczycy i dostałam skierowanie do endokrynologa...boje sie...nie wiem czy to bardzo grozne i co dalej,moze ktos z was byl w podobnej sytuacji...z gory dziekuje za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K_K_K_K- współczuję, mam nadzieję że dokładnie Cie zbadają i zaradzą coś konkretnego na Twój ból. Ja bym kupiła koszulę, co prawda wygląda się lepiej w dwuczęściowej piżamie(tzn.. ja się czułam bardziej komfortowo), ale jak tu dziewczyny już wcześniej wspominały możesz paradować z tyłkiem na wierzchu później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze jakies mam takie dziwne odczucia. te które były juz w ciaży wiedza pewnie jak wyglada to kiedy juz taki spory brzuszek "spina się"....odczówam od wczoraj cos takiego chwilami...nie jest to bolesne i zastanawiam sie czy to moga byc jakies skurcze. dodatkowo kiedy kaszlne mam odczucie jakby cos mi sie tam odrywało w brzuchu?mozliwe ze po prawie 5 latach cos z blizna po cc sie dzieje???dziewczyny ktore mialy cc napiszcie czy wasz lekarz mierzy na usg szerokosc blizny i czy sprawdza jak sie powieksza, rozciaga....moja kol twierdzi ze sprawdzali jej to w 2 ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×