Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to byl sex

Polecane posty

Gość gość

Mamy bardzo cienkie ściany w bloku. Mieszkam obok kobiety, z którą mam wspólnych znajomych, imprezujemy ze są, a ja w jej favecie jestem zakochana. Dwa dni temu było to ok. 2 obudził mnie krzyk i po tym krzyku ,, nie przestawaj, " ,, o tak, ooooo". To nie było ciche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne! I to ostry....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jeden pokój z kuchnią. Ona pokój z kuchnią piękny duży, sypialnie za moja ścianą. Razem imprezujemy. Byłam tam na parapetowce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam go dobrze. Imprezujemy razem. Mamy wspólnych znajomych.Właściwie to nie wiem czy oni są razem. Bo oficjalnie nikt nic nie wie o ich związku, ale od 2 dni jest u niej nom stop. Takie odgłosy, spędza u niej dużo czasu co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to był sex, a ty nie masz u niego szans, bo oni są razem - widziałam juz twój temat, wszędzie go zakladasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może po prostu nie lubią plotek i takich osob jak ty, które żyją życiem innych? Są po prostu dyskretni. Zajmij sie sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co mieli by się ukrywać Nn? On mi się bardzo podoba ma fajny charakter. Przecież wśród znajomych mogli by coś powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mają sie kochać na imprezie? W gronie znajomych? Jak uważasz ze sie ukrywają, to potraktuj go jak wolnego faceta i zacznij go podrywac. Da ci kosza i wtedy ty sie będziesz chować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kochać, ale nie całują się, nie przytulają, jak tańczymy to on tańczy z prawie każdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jestes glupia...Moj maz tez tanczy z prawie kazda Ja z kazdym I co z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na takich imprezach tańczy z nią, ale tak jak z innymi. Jeszcze nie widziałam, że np za rękę ją złapał czy przytulił czy pocałował przy znajomych. Po co się ukrywać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni sie nie ukrywaja tylko ne afiszuja. my tez sie nie calujemy ani nie trzymamy za reke "na zewnatrz". i co z tego? jesteśmy razem 6 lat , slub na wiosne, i dom juz sie buduje. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurfa ciagle ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Wasi znajomi wIedzą o waszym związku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy trzeba mieć znajomych? :D owszem, poznajemy innych ludzi czy podczas podrozy/ wakacji, czy w pracy, ale zeby od razu znajomi? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Imprezujemy razem od 5 lat. Nie można nas nazwać grupą znajomych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musi być nie zły w te klocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie ze mozna. Tylko zrozum, ze nie tylko imprezami czlowiek zyje :) Nie mozesz zrozumiec, ze ta para moze tez sie spotykac z innymi ludzmi, chodzic razem do kina (we dwojke), na zakupy, jezdzic do rodziny itp.? I po prostu na waszych imprezach sie nie musza obsciskiwac :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem. Ale.mogli by powiedzieć oficjalnie, a nie ukrywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej widze, że znalazłam ten sam temat, który był też na dyskusji ogólnej niestety tamten chyba usunęli I co byłaś u niej z tymi owocami? Już się lepiej czuje ta Twoja sąsiadka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. no niestety chyba usunęli. Byłam ją odwiedzić. Przyniosłam jej owoce. Nad telewizorem ma zdjęcie ich z wczasów (nie wiedziałam że byli razem na wczasach), z profilu ona stroi przed nim on ją obejmuje, a po prawej widać morze z górami ( nie wiem gdzie byli ale morze tak niebieskie że szok), co mnie śmieszy ma lodówkę ze szkła wbudowaną. Widać co ma w lodówce. W łazience na suszarce były bokserki męskie. Pewnie jego. On o 20 przyszedł do niej chyba prosto z pracy z lodami i bitą śmietaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma skręcony nargarstek. Dlatego nie chodzi na siłownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha :) No widzisz, czyli to jednak nie ciąża ;) No i skoro ma takie zdjęcie, to znaczy, że są razem, więc odpuść mu... Ale widze, że ostro zejrzałaś jej mieszkanie. Nawet bokserki dojrzałaś. Przynajmniej wiadomo, że czysty jest skoro uprał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie, bo się śmiała, że ma zachcianki jak w ciąży i że cały czas chodzi głodna. Te zdjęcie to ogromne na całą długość tv a ma z 50 cali. Ale ta jej lodówka mnie przeraziła. Ładnie to wygląda, ale kurde przecież ona ma salon z kuchnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zdjęcie było takie ogromne? Na cała długość tv? Czy Cię nie zrozumiałam? Wiesz, o gustach się nie dyskutuje. Może ma salon z kuchnią, ale to jej mieszkanie, ona tam żyje i jeżeli jej się podoba, to znaczy że jest ok. Tobie przecież nie musi się podobać. To co? Teraz kiedy chyba się upewniłaś, że jednak są razem (wspólne zdjęcie, wakacje, opiekowanie się w chorobie, seks), to sie w nim odkochasz? Szkoda czasu na platoniczną miłość, która się nie spełni, lepiej korzystać z życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Było na długość tv, ale było waskie, Nie łatwo się odkochać. To wspaniały facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Cię. Ale sama widzisz, że są razem. Jak się nie odkochasz, to się będziesz męczyć i cierpieć. Zuupełnie nie potrzebnie. Pamiętaj, czas ucieka, nie ma co tkwić w miejscu bez przyszłości. rozejrzyj się wokół na pewno znajdziesz wielu wspaniałych facetów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps. Ja się kiedys "zadurzyłam" w facecie bliskiej kumpeli (był wspaniały, cudowny, przystojny, odnosił sukcesy, itd). O dziwo ja się mu podobałam (nadal się mu podobam). On zagadywał mnie, omamił mnie doszczętnie (udało mu się bo byłam w nim "zadurzona") i w końcu miałam z nim romans. Teraz nie mogę sobie spojrzeć w oczy.... Wiem jedno, teraz na każdego faceta który jest zajęty nawet nie spojrzę, będę traktować ich jak powietrze. Bo każde inne traktowanie grozi niebezpieczeństwem. Dlatego znajdź sobie wolnego, wspaniałego faceta i bądź szczęsliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie widzę i żałuje, że to ja pierwsza się koło niego nie zakręciłam. Oni poznali się w Stanach oboje tam studiowali ona medycyne, on dziennikarstwo. Żałuje, że to nie ja jestem na jej miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×