Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

cesarskie ciecie czy porod naturalny

Polecane posty

Gość gość

co byscie wybraly? ja ogladajac te programy i sluchajac innych, coraz blizej jestem mysli cesarskiego ciecia,gdyz szybko wyjdzie, krocze nie bedzie tak bardzo bolec i zadnego tam nisko rozcinania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama nie wiem. mam już za sobą poród sn. Było ciężko, bolalo itp. Ale za to zero problemow z karmieniem ( po cesarce bywa róznie) żadnych przeciwbólowych nie musiałam brać. Pewnie jeśli kiedyś będzie drugie też urodzę naturalnie. Przy cesarce jest sie strasznie bezwolną, nie można od razu zająć się swoim dzieckiem. To mi się nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem tak, probowalam rodzic naturalnie, bolalo jak cholera, niestety i tak skonczylo sie cieciem, pokarmu nie mialam prawie wcale, odrazu dokarmiany byl mlekiem , teraz ma 3 mc i juz jest na samym mm, oczywiscie go dostawiam ale i tak nie chce ciagnac. dodam ze po cieciu lezysz przez 24h bez ruchu z glowa w dole i tez boli jak cholera bo ci sie wszytsko obkurcza, pozniej ciezko jest wstac, ja sie balam wziasc dziecko na rece bo wszytsko tak bolalo ze obawialam sie upadku, a diewczyny po sn po 3 h smigaly po calym szpitalu :) wiec rodz naturalnie i nei zastanawiaj sie wogole nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja koleżanka w tamtym roku też miała cięcie tyle że dostała wstrząsu i niestety nie odratowali jej córcia żyje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz liczyć się z tym ze po cesarskim cieciu jest spore ryzyko komplikacji - to normalna, poważna operacja. Sama dwa miesiące temu mialam cc - po 4h karmilam dziecko, , po 8h wstalam i robiłam juz wszystko sama przy synku. Dziewczyny po naturalnym porodzie gorzej się czuły ode mnie - nie mogły siedzieć, plakaly jak miały iść do łazienki. Ja czułam sie rewelacyjnie - owszem troche bolało ale bez przesady. Obok był ukochanej dziecko poza którym nie liczyło sie nic więcej. Po 3 dniach wyszłam do domu. Wszystko było ok az do pierwszej nocy kiedy to obudziły mnie drgawki, dreszcze i 41 stopniowa gorączka - skończyło sie karetka, powrotem do szpitala na 10 dni - miałam bakterie we krwi i ogólne zakażenie organizmu. Czy chciałabym po tych przygodach mieć jeszcze raz cc? - zdecydowanie tak. Przy następnej ciąży umowie sie na cc na żądanie. Polog twal 5 tyg - od razu współzylismy z mężem bez żadnego bolui strachu - po powrocie ze szpitala byłam oslabiona ale czułam sie super. Nie mam traumy, mam zdrowe dziecko - a to najważniejsze. Pamiętaj jednak ze to poważna operacja - wybór należy do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12,14 ale ty tepa jestes.Pokarmu nie musialas miec odrazu .Dziecko po urodzeniu potrzebuje tylko pare kropelek pokarmu.A ty napaslas dziecko mm szkoda gadac wspolczesne ,glupie matki nie posiadajace zadnej wiedzy.Cala ciaze spedzaja na forum piszac glupoty lub mysla tylko o kolorze wozka lub ciuszkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodzilam sn i bardzo sie ciesze.4 godz trawl porod ,ktory spedzilam na pilce popijajac wode i do tego gaz.Przy rozwarciu 7 cm jeszcze potrafilam zartowac.Parte straszny bol jakby mialo cie rozerwac ale to trwalo moze 20min.Ogolnie takiego okropnego bolu mialam moze 1.5 godz.Zaraz po porodzie wzielam prysznic,zadnych przeciwbolowych.Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 12 35
Dodam ze karmie piersią - mam bardzo dużo pokarmu. W moim otoczeniu sa dziewczyny które po porodzie naturalnym odciagaja w dwa dni 50ml mleka i musza dokarmiac mm. Dla porównania ja przed karmieniem jestem w stanie ściągnąć 100ml mleka z jednej piersi i to tylko tak do odczucia ulgi. Więc nie do końca kwestia pokarmu jest związana ze sposobem porodu. Może to zasługa tego ze po 4h karmilam juz dziecko (oczywiście lezalam plackiem a przystawiala mi dziecko pielęgniarka). Najważniejsze żebyś przemyślala decyzję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaJakuba2013
Ja bardzo chciałam rodzić sn (słysząc, że niektóre po cc nawet i 6 mcy dochodzą do siebie), pozałatwiałam wszystkich lekarzy-każdy wyraził zgodę na sn, mówiąc, że nie ma żadnych przeciwskazań. Los zechciał inaczej. Musiałam mieć robione cc na cito-bez rozwarcia, skurczy. Nie wiem co to poród tak naprawdę, za to wiem co to operacja. Wygląda to tak: 12 lub 24h leżysz z cewnikiem (masz po tym problemy z trzymaniem moczu-nie każdy ale może się zdarzyć). Potem uruchamianie-ja bardzo szybko zaczęłam chodzić, nawet ta pani, która mnie "uczyła chodzić" a potem mój mąż, który mnie wiózł do dziecka (wcześniak na innym oddziale) stopowali mnie, bo za szybko wszystko. Potem rozmawiałam z pielęgniarkami i to głównie (nie mówię że zawsze) jest tak: my musiałyśmy chodzić do dzieci, nie mogłyśmy leżeć z nimi w łóżku itd. i to powodowało, że bardzo szybko się rozchodziłyśmy. Pamiętaj że znieczulenie to wkłucie w kręgosłup-ja się nie poruszyłam, ale dziewczyna która się poruszyła podczas wbijania igły chyba z tydzień płakała że ją boli. Cięcie cesarskie to operacja, i wybierasz albo kilka/kilkanaście tygodni bólu i po wszystkim albo kilka/kilkanaście tygodni bólu, bo szwy ciągną, bo wszystko boli, bo nie możesz spać tj chcesz a tylko na plecach. Jak dla mnie plusy cc: -mnie NIC nie bolało podczas porodu -odbywa się to bardzo szybko minusy cc: -boli cholernie cała blizna, przy WSZYSTKICH czynnościach -do tej pory nie raz cholernie swędzi-prawie rok po -ryzyko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do kolezanki wyzej. po cc mozna miec goraczke jak dojdzie do zakazenia rany,ok. Ale to tak samo jak po porodzie naturalnym, jak czesc lozyska zostanie. Moja kolezanka miala takie p"rzygode'. Teraz po cc nie lezy sie 24h. Kiedys tak bylo. Teraz kaza wstawac po 8 czy nawet 6 h, zeby nie bylo komplikacji. Ja cc przeszlam bardzo ciezko. Nie moglam wstac, podniesc nogi nawet na mm. Ale jakbym miala wybierac ponownie, wybralabym cc jeszcze raz. Mialam duze dziecko(4200). Nie wyobrazam sobe, zebym go miala normalnie urodzic. Potem bym byla porozcinana i popekana, wcale lepiej bym nie wygladala i sie nie czula. Jak masz male dziecko wybierz sn ze znieczuleniem, jak duze, nie zastanawiaj sie i cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12,40 debilko nie ja napaslam mm, a w szpitalu go dokarmiali, bo na cycko tylko plakal, jak nie wiesz to sie nie wypowiadaj idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze dzewczyny nie wiem w jakich szpitalach wy rodzicie, mam przyklad kolezanek z roznych miejscowosc***oznan,szczecin,koszalin. Wszedzie tam po cc wstaja po max 8 h. Od zeszlego roku zmienily sie przepisy i nawet kobitki po cc dostaja dzieciaka " na klate":P Oczywiscie jak jest wszystko ok. I tak jak pisalam ja cc przeszlam strasznie, ale reszta moich kolezanek rewelacyjnie. Blizny nie widac, bezproblemowo,od razu wstawaly, troch je bolalo i wsio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja wybrałam cc,ze wzgledu na siebie i dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Musisz liczyć się z tym ze po cesarskim cieciu jest spore ryzyko komplikacji - to normalna, poważna operacja." a od kiedy to poważne operacje trwają góra pół godziny?? czy Ty w ogóle zdajesz sobie sprawę co to jest poważna operacja?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to nie leży się 24 h ja tyle lezalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez lezalam 24h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra lezalas 24h, a kiedy rodzilas? i w jakim miescie? bez zadnych komplikacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeby nie bylo, ja blagalam zeby mnie w lozku zostawili bo sie ruszyc nie moge, to na sile mnie polozna z lozka sciagala, bo juz za dlugo lezalam (ok 10h). Pierwsz probe wstania po 8h mialam nieudana. I rowniez kobity po operacjach ginekologicznych( gsdzie sie tez brzuch otwiera) musialy wstawac po 8 h. Tlumacza to tym, zeby nie bylo zakrzepow i komplikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
Są na pewno plusy i minusy porodu naturalnego, ale ja polecam sn w znieczuleniu o ile nie ma wskazań do cc oczywiście. Koleżanka wyżej pisze, że po 8 godzinach wstała a jej koleżanki po sn płakały że nie mogły... ja po pierwszym porodzie sn wstałam po godzinie, wzięłam prysznic i wzięłam małą do piersi...nikt mi nie powiedział, że nie wolno ... po drugim porodzie wprawdzie leżałam do rana /urodziłam w nocy/, ale bólu nie było wcale a rano sama poszłam pod prysznic, przebrałam się, karmiłam małą... od pierwszych chwil sama zajmowałam się dzieckiem i w sumie dobrze się czułam. Moja siostra po cc ledwie doszła do siebie... Znam jednak wiele dziewczyn, które miały cc i chwalą bardzo, a wiele po sn mówi o bólu... Myślę, że jeżeli nie ma wskazania do cc to warto próbować sn. Polecam jednak rodzić w znieczuleniu, po co się męczyć w bólu skoro można z uśmiechem cieszyć się tą chwilą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tomaszowie maz, bez komplikacjii, syn nie chcial sie wstawic w szyjke i lekarz zadecydowal ciecie, operacja trwala 25min, rodzilam 3 mc temu, musialam lezec 24h, zreszta ze mna lezaly 3 dziewczyny po cc i tez musialy tyle lezec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie bardzo balam cesarki ale musialam ja miec i teraz szczerze polecam! Po cesarkim cieciu musialam lezec oczywiscie, ale dostalam od razu dziecko na brzuch moglam karmic i wszystko z nia robic oprocz przebierania. Pozniej wstalam na drugi dzien rano poszlam po prysznic i czulam sie swietnie!! pierwsze dni byly dla mnie rewelacyjne. Pozniej wrocilam do domu i wtedy bolalo troche bardziej ale tylko przy nieodpowiednim wstawaniu itd. Na prawde polecam :) Aha przeciecie mam malutkie i wyglada jak zgiecie na skorze a dziecko prawie 4,5 kilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaJakuba2013
Ja pisałam wyżej, Ja miałam cc 24.01.2013r w szpitalu We Wrocławiu na Brochowie. Cc miałam po godzinie 3, ok 12-13 przyszedł lekarz pytając się mnie czy chce jechać na oddział ok 14-15 jakoś czy zostać do 8 rano na pooperacyjnej. Oczywiście wybrałam 1 opcje przewieźli mnie, ale uruchomili ok 16. Więc spokojnie po 12h. Ja dostałam dziecko na chwile obok położyli mnie i szybko zabierali ze względu na to, że od razu musiał zostać badany (wcześniak) i lądować do inkubatora. Nie wierzysz-możesz zadzwonić do szpitala i zapytać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aj tam nie wierze:P Dziwi mnie tylko to, ze w jednym szpitalu robia raban i sciagaja na sile( nawet jak sie ich prosi, zeby dali ci spokoj bo umierasz:P), a w drugim nie ma problemu. Mi sie wydaje ze wlasnie po 12h czulabym sie zdecydowanie lepiej. No ale nic to. Co za mna to za mna:P Pozdrawiam wszystkie mamuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jeszcze nie rodziłam, mam jeszcze kilka miesięcy, ale wg mnie różnica w liczbie godzin, po których się wstaje, wynika z tego, że niektóre kobiety mają znieczulenie zzo (bo cesarka ze wskazań) a niektóre pełną narkozę (bo cesarka jest nagła, nieplanowana).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam nieplanowana lezalam 24h ale dziewczyna z sali miala planowana bo dzidzius wielki i tez musiala lezec 24h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zawsze, ja miałam cc na życzenie i kazano mi lezec 24h.. miałam zzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bezwolną to zależy od tego jak znosisz ból jak się czujesz ,ja sama wstałam bez pytania ,odpięłam sobie kroplówkę i poszłam do toalety o godz 14 bo powiedziałam siostrze ż,cesarkę miałam o 10 rano ,potem dziecko mi co jakiś czas przywoziły leżało sobie ze mną ,potem zabierali do pokoju na przeciwko mojej sali .Na stałe wstałam o 20 wieczorem i wówczas tez dostałam dziecko już na stałe ,nie chciałam też żadnej pomocy bo położne proponowały ,leki wystarczyły mi te w kroplówce dodatkowych które nosiły nie brałam . Rodziłam też siłami natury pierwsze dziecko ,jeżeli chodzi o sprawność fizyczną to w moim przypadku nie było żadnej różnicy po jednym i drugim raz dwa doszłam do siebie ,psychicznie po cc czułam sie nieco gorzej bo miałam znieczulenie ogólne ,zakręcona byłam jak się ocknęłam bo nie wiedziałam co z dzieckiem .Jeżeli miałabym rodzić następne dziecko i miała możliwość wyboru to jednak SN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja musiałam leżeć 8 h, potem zganiali z łóżka, więc gdzie wy leżałyście 24h? Mialam cesarkę o 19.30, na drugi dzień o 6 już dziecko przywieźli, przystawiona była do piersi od razu po porodzie. Nikt nie pomagał, musiałam zleźć sama do dziecka, cewnik wisiał, wszystko bolało, bo byłam wcześniej chora i kaszlałam strasznie, a weź sobie pokaszl z rozciętym brzuchem. *** autorko nie zastanawiaj się , wybieraj poród sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dokończyłam zdania bo powiedziałam siostrze że cewnik mnie strasznie trze i szczypie nawet jak się nie ruszam ,więc mi wyjęły chciały zakładać nowy ,nie wyraziłam zgody i po rozmowie z lekarzem który miał dyżur ,wyraził on zgodę na to abym nie miała go założonego ,jak wstałam to czułam się dobrze zero zawrotów i bóli głowy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kokoszka, a myslisz,ze jakby cie rozcieli i jakbys jeszcze popekala w srodku,to by nie bolalo? Plus np 16h porodu? SN tylko jak male dziecko ( jest szansa ze cie nie rozetna) i ze znieczuleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×