In vitro z komórką dawczyni

...czy macie podwyzszone trojglicerydy z wysokim TSH,?

Gościu od tsh-W ciazy tsh lubi skakac i w takich momentach lepszym wyznacznimiem jest ft3 i ft4. Jesli masz Euthyrox to możesz wziąć 75mg. Bezpiecznie i spokojnie. Temat dla lekarza ale ja bym na pewno wzięła One

Tsh skacze w ciąży. Prawie na pewno lekarz przepisze Ci Euthyrox 75mg i proponuje Ci wziąć go od razu. Powodzenia!

Witam. Nie zgadzam się z niektórymi opiniami na temat ciąży bliźniaczej. Ryzyko, stres, dwa nagrobki. Boszszsze jak możesz tak pisać?! Przy ciąży pojedynczej tez możesz mieć nagrobek! Owszem ciąża bliźniacza obarczona jest różnymi problemami ale ciąża pojedyncza również! W lipcu urodziłam dwójkę pięknych zdrowych dzieci ( chłopczyk i dziewczynka ) ( Kd Białystok ) miałam dwa zarodki, dwa podane i dwa się przyjęły. Ciąża przebiegła w miarę spokojnie urodziłam w 38 tyg ciąży co gdyż dzieci były bardzo duże ( 2810 i 3120 ) Nie rozumiem czemu piszecie że to taka straszna ciąża. Po porodzie jest gorzej :) ogarnąć. dwójkę :) Pozdrawiam i życzę Wam duuuużo dzieciaczków :) z ciąż pojedynczych i bliźniaczych również :))))

zgadzam sie z toba, zupelnie zacofane te opinie o ciazy blizniaczej, mniej wiecej jak kosciola katolickiego o in vitro ,,,haha pozdrawiam rozinke malzonek, byles w invimed w weekend, ?

Witam dziewczyny Wiem troche sie nie odzywalam ale tak jak wczesniej pisalam czulam sie bardzo,bardzo zle i za kazdym razem konczylo sie na szpitalu bo nie bylam w stanie wypic nawet lyczka wody bo odrazu wymioty, silna zgaga i bol glowy. Na dzien dzisiejszy jest troszke lepiej,dostalam tabletki a dokladnie 7 tabletek ,codziennie jedna biore i przynajmniej moge juz cos jesc i pic chociaz nie wiem dlaczego ale nadal mam problemy z przyjmowaniem plynowjakichkolwiek bo natychmiast jest mi strasznie niedobrze. Jestem juz w 10 tc ,dzieciaczki rosna i po ostatniej wizycie a bylo to wczoraj lekarka byla w szoku bo one tak sie ruszaly,wrecz podskakiwaly ale nie wiem dlaczego.Mowila ,ze wszystko dobrze wiec trzymam sie tego.Ja chodze do lekarza przynajmniej raz w tygodniu. Kamka co u Ciebie kochana,kiedy jedziesz?? Tadzik jak sie czujesz?.Kiedy podchodzisz do nastepnego transferu??? Vitro ,witam.Bardzo sie ciesze ze to juz w srode.Bede trzymac kciuki.Prosze daj znac jak bedziesz juz po. Zuza co u Ciebie,jak postepy???? Za wszystkie trzymam kciuki i mam nadzieje,ze tylko dobre wiadomosci bede tu czytac. Pozdrowienia dla wszystkich.Pepe

Wasza dyskusja jest jak dywagacje na temat dżumy i cholery. Czy naprawde są takie straszne i ktore gorsze. Wiadomo, że są ciąże pojedyncze mega wysokiego ryzyka i różnie się kończące i bliźniacze bezproblemowe. Odnoszę wrażenie, że dyskusje prowadzi ze sobą jedna osoba. Miałam kilka podwójnych et, marzyłam o bliźniętach. Ale jednak wiem, ze to ciąża ryzykowna. I nie obstaje naiwnie przy swoim, ze tak nie jest. Choć bardzo bym chciała mieć bliźnięta, wiem jakie to ryzyko.

Glupia jestes jesli uwazasz ze tylko jedna osoba ma prawo byc takiego zdania ,, nadaj swoim postom imie i miej odwage sie podpisac tajemniczy gosciu,,, dyskusje na forum prowadza wszyscy nie tylko mimie;;

Pepe dobrze że się odezwałaś ciągle myślałam o Tobie czy chociaż wszystko dobrze dlatego Twój post mnie bardzo ucieszył . Z pewnością przy takich dolegliwościach nie w głowie jest siedzieć na forum tak to tłumaczyłam ale zdążyłam się też już zmarwic . Super że z dzieciaczkami wszysto ok to najważniejsze i mam nadzieję ze leki Ci pomogą w miarę normalnie funkcjonować . Ja cóż nakręcona bardzo . Przezywam bardzo jeszcze tydzień i powinno się coś zacząć dziać . Dobrze ze jest tu nas więcej co będzie w tym czasie podchodzić zawsze to raźniej i mozna sie wyzalic komus kto to rozumie nasze odczucia i syres z tym zwiazany. Maszenka jak samopoczucie ? Daj znać powinnaś mieć chyba jakoś pierwsza wizytę. Vitro kciuki za środę. Zuza na jakim etapie i Ciebie ? Będziesz podchodzić w lutym ? Kamka

I w końcu rozsądne podsumowanie. Ja nigdy nie twierdziłam, że wszystkie ciąże bliźniacze kończą się źle tylko, że jest to ogromne ryzyko dla wszystkich. To zależy od losu: jeśli masz szczęście będzie tak jak u Ciebie - wszystko ok, jak masz mniej szczęścia - będzie jak u mnie - jedno dziecko ale jak masz pecha to niestety nie będzie żadnego dziecka. Nie wycofuję się z tego co napisałam bo zbyt dużo widziałam na patologii ciąży a potem na oddziale neonatologii. Mam nadzieję, że miałaś to szczęście, że nie musiałaś ani leżeć w szpitalu ani mieć dzieci po urodzeniu ponad miesiąc na neonatologii. Dlatego nie zamierzam już komentować wypowiedzi w tym temacie. Pozdrawiam wszystkich a szczególnie Pepe za którą trzymam bardzo kciuki. No bo jest jeszcze jedno a co zrobisz jak któryś z zarodków się podzieli? No bo podział dwóch to byłby już ogromny niefart.

Pepe, 10 tc :) jak czas leci. Gratuluję, trzymaj się ciepło i dbaj o Was bardzo :) One

Pepe Jak dobrze, ze sie odezwalas i ze sytuacja w miarę opanowana. Wiem co to silne mdlosci i współczuj***ardzo, ale to minie. Zrobi sie wiosna i zobaczysz wejdziesz w drugi trymestr i odzyjesz. I Każdy moze miec własne zdanie na każdy temat, a dyskusja powinna byc na poziomie...różnie niestety z tym bywa. Ja jestem absolutna przeciwniczka podawania dwóch zarodków. Ledwo przeżyłam pojedyncze ciąże nr 1 i nr 2. Widziałam tez pełne inkubatory, w których przeważały bliźniaki. Jak sie jednak już komuś trafi to polecam najlepszego specjalistę i wybór szpitala z najwyższa Referencyjnoscia. Oby takie ciąże przebiegały bez niespodzianek ale lepiej byc przygotowanym na wszystko bo każdy lekarz powie, ze ciaza bliźniacza to ciaza podwyższonego ryzyka. I Trzymam kciuki za wszystkie kadetki przystępujące niebawem do transferów, a także za te z już potwierdzona beta. I Taida

Pepe, Czy ty jesteś w ciazy jednokomórkowe czy dwukosmowkowej. Jesli nie wisz to pytaj koniecznie lekarza bo to mozna najdokładniej określić w pierwszym trymestrze. Im później tym trudniej to stwierdzić, a to ważna informacja przy prowadzeniu ciazy.

Pepe super,że o nas nie zapomniałaś:)Niezmiennie czekamy na dobre wieści od Ciebie.To już 10 tc,noe do wiary:)Jest dobrze i wierzę,że tak zostanie.Trzymam kciuki za Kruszynki i za Ciebie,aby dolegliwości,o których każda z nas tak marzy,szybko minęły. W piątek będę miała rysę endometrium i tranafer w następnym cyklu,jeśli nic nue stanie na przeszkodzie. Vitro-powodzenia w środę. Kamka-powodzenia na starcie. Agusia_13-odezwij się i pochwal dalszym rozwojem ciąży,wiesz przecież,że dodajesz nam wiary Pozdrawiam wszystkich serdecznie Tadzik

DO małż-przy nadziei - mozesz mi coś więcej napisac o twoich doświadczeniach z dr Gizlerem ile było prob i czy udane czy komorka dawczyni.

Zastnawiam się ktorego lekarza wybrac Gizler czy Polak Wrocław podejscie 2.

Proszę o więcej info na temat kliniki invimed Wrocław co do in vitro szczegolnie czy warto u dr Gizlera.

Leczę się u dr Gizler 2 lata jedno in vitro nie zaskoczyło myśle o ponowny,tylko sama nie wiem czy Polak czy Gzler czy komuś się udało u Gizlera .Było duzo dziewczyn ktorym nie udało się za 2 razem i biję się z myślami czy podchodzic .

Pepe to juz 10 tydzien, szybko czas leci, coraz lepiej bedziesz sie czula, po 12 tygodniu powinny dolegliwosci minac, chociaz mnie wymioty meczyly do 16 tyg, ale mam nadzieje, ze u Ciebie szybciej odpuszcza, a potem drugi trymestr jest najfajnieszy. Oby ciaża byla bez powiklan. Roma a u Ciebie jak przygotowania? kiedy wizyta u lekarza. Ja biore estrofem od 3 dni i czekam na wizyte, jak bedzie wszystko ok to za dwa tyg transfer.

Karolka, Jadę jutro i jak wszystko będzie dobrze to transfer chyba w sobotę. Zobaczymy bo muszę zrobić ten nieszczęśliwy progesteron o którym pisała wcześniej Vitro.

Zuza, to Ty pytałaś? :) Ja się czuję bardzo dobrze, plamienia minęły, nic mnie boli, czasem coś tam ciągnie w brzuchu. Wizytę mam dopiero za prawie 2 tygodnie. Tsh mi lekko podskoczyło, idę do endo w tym tugodniu, więc myślę, że podniesie mi dawkę euthyroxu. Także fizycznie czuję się ok, psychicznie nie jest źle, ale oczywiście bardzo się boję o przyszłość. Vitro, jak tam nastawienie? Też nakręcona? :) Pozdrawiam dziewczyny!

Małż, Ciebie też pozdrawiam :)

Dzięki Tadzik za zainteresowanie. Codziennie czytam forum w wolnych chwilach....ale chwilowo mogę pisać tylko z komórki i prawie zawsze nie dodaje moich postów. Nie wiem w czym problem -może teraż się uda.Niestety pierwszy trymestr przeżyłam ciężko -pracując i ogarniajac rodzinkę- z wiecznym mdłosciami i nieprzespanymi nocami Teraz 14sty tydzień i zaczynam odżywać...

...super że forum wciąż motywuje wszystkie dziewczyny do walki i że mamy kolejne sukcesy ,a wierzę iż z wiosną wiele się tu jeszcze wydarzy. Trzymam nieustannie kciuki za Wasze szczęście.I nawet nie śmiem narzekać na niedogodności swojego stanu tak bardzo chciałabym Was wszystkie nim zarazić. Na tą chwilę stan ciąży jest prawidłowy tylko fiksuje mi tarczyca .Mam TSH najniższe w swojej karierze 0,05

Pozdrawiam wszystkich, a dodatkowe szczególne uściski śle dla pewnej wspaniałej kobiety,która jest jedną z Nas i wciąż musi czekać na swoje szczęście,a bez której pomocy i wiary mojego szczęścia by nie było. Agusia_13

Pepe, Maszeńka-serdeczne gratulacje i POWODZENIA-dużo zdrówka i radości na każdy dzień ciąży...Agusia_13

Taida super Mamuśko jesteś moją inspiracją. Po Twoich postach już się tak panicznie nie boję cesarki nr.3.Chyba można wyjść z tego cało.Dużo radości i rodzinnego szczęścia życzę! !!Agusia_13

Agusia13, pozdrawiam serdecznie i ciepło. Duzo zdrowia i spokoju, radości i miłości dla Ciebie i Twoich bliskich :)

To byłam ja, One Pozdrawiam Was wszystkie Vitro powodzenia w środę!

Dziekuje wszystkim za mile slowa a w szczegolnosci: Kamce,Tadzikowi,Vitro,Zuzie,One,Kwasnej Mandarynce,Karolce,Maszenkkaa,Romie,Agusi 13 i gosciowi z wczoraj ktory mi kibicuje.Jezeli kogos pominelam prosze wybaczcie. Zycze wszystkim dziewczynom starajacym sie wypasionych bet takich jak ja mialam a potem pachnacych bobaskow.Trzymam kciuki za wszystkie.Jutro zaczynam trzymac za Vitro,powodzenia kochana!!!!!