In vitro z komórką dawczyni

Hej dziewczyny;)U mnie dziś 3 dpt i zaczynam czuć taki wewnętrzny niepokój.Niby nic mnie nie boli,trochę kręgoslup,ale to u mnie normalne o nie związane z transferem.Przy tym udanym na chwilę et od 3 dpt zaczęły mnie boleć piersi,a przestały jak beta zaczęła spadać.Przy nie udanych wcale mnie nie bolały.Nie schizuję i czekam na rozwój wypadków:)...ale martwię się. Aga,ty jesteś o dwa dni do przodu.Jak się czujesz? Pozdrowionka Tadzik

T

A co sądzicie o programie in vitro z kd z gwarancją jakości zarodków? Widziałam, że Invimed takie coś wprowadził. Ponoć gwarantują przynajmniej do 3ech zarodków. Zetknęła się któraś z Was z tym?

B

Witam, od jakiegoś czasu śledzę wasze wpisy. Zaczęłam myśleć poważnie o in vitro z KD, ale nie wiem od czego zacząć, do której kliniki się zgłosić do którego z lekarzy? Jestem ze wschodniej Polski ale myślę, że w grę wchodzi Warszawa. Od 11 lat czekamy na nasze drugie upragnione dziecko, ale niestety bezskutecznie. Jestem po 4 inseminacjach, nieudanych niestety i po ciąży 5 lat temu - poronienie samoistne. W zasadzie to w tym wieku (41 lat) może powinna dać sobie już spokój, ale jakoś nie udaje się o tym nie myśleć, ze może jeszcze jednak się uda i moja córka będzie miała rodzeństwo. Napiszcie, proszę czy któraś z Was w tym wieku zdecydowała się na in vitro. Boję się, że lekarz nie da mi żadnej nadziei, moje MH 0,28

Witam, od jakiegoś czasu śledzę wasze wpisy. Zaczęłam myśleć poważnie o in vitro z KD, ale nie wiem od czego zacząć, do której kliniki się zgłosić do którego z lekarzy? Jestem ze wschodniej Polski ale myślę, że w grę wchodzi Warszawa. Od 11 lat czekamy na nasze drugie upragnione dziecko, ale niestety bezskutecznie. Jestem po 4 inseminacjach, nieudanych niestety i po ciąży 5 lat temu - poronienie samoistne. W zasadzie to w tym wieku (41 lat) może powinna dać sobie już spokój, ale jakoś nie udaje się o tym nie myśleć, ze może jeszcze jednak się uda i moja córka będzie miała rodzeństwo. Napiszcie, proszę czy któraś z Was w tym wieku zdecydowała się na in vitro. Boję się, że lekarz nie da mi żadnej nadziei, moje MH 0,28

Hej

Super wiosna na forum się zaczęła. Gratuluję pozytywnych bet i życzę dużo spokoju oraz zdrówka zaciążonym....a tym oczekującym dołączenia do ekipy szcześciar -bo to właściwe miejsce dla każdej z Was. U mnie 19 tydz. leci...i już wiem, że oczekuje synka.Jestem przeszczesliwa i nawet nie śmiem skarżyć się na niedogodności.Poprostu prę do przodu dziękując Bogu za ten ogrom szczęścia. Agusia_13

Super wiosna na forum się zaczęła. Gratuluję pozytywnych bet i życzę dużo spokoju oraz zdrówka zaciążonym....a tym oczekującym dołączenia do ekipy szcześciar -bo to właściwe miejsce dla każdej z Was. U mnie 19 tydz. leci...i już wiem, że oczekuje synka.Jestem przeszczesliwa i nawet nie śmiem skarżyć się na niedogodności.Poprostu prę do przodu dziękując Bogu za ten ogrom szczęścia. Agusia_13

Gość Aga, O której w Salve robią w soboty transfery? Będę wdzięczna za info bo muszę sobie zrobić wstępne plany.

do gosc Aga , Ja mialam o 10.30 i trwalo to wszystko do 13.30 ( mam na mysli transfer ) :-) Tadzik .. ja tez siedze jak na szpilkach i wsluchuje sie w brzuch , samopoczucie ... ale nic nie czuje :-( brzuch mnie boli trocheale chyba od tych zastrzykow . Troche mnie tez jakby mdli i raz mi zimno raz goraca ale to chyba leki albo stres . Do kolezanki ktora mam 41 lat .. ja tez mam tyle lat i mysle ze to nie jest jeszcze tak pozno :-)

Dziękuję za informacje o transferze w Sb w Salve

Anno...Myślę,że 41 lat,to wcale nie późno.Wiele z nas ma coś koło tego.Ja mam więcej:)Nie mialam wątpliwości z powodu swojego wieku.Czuje po prostu presję czasu,bo wiem,że kiedyś przyjdzie taki czas,że uznam,że to już za późno.Dlatego liczę na sukces teraz:) Aga,mi jest cały czas zimno.Czuję takie wewnętrxne rozbicie i niepokój.Staram się nie nakręcać.Mój organizm już się chyba buntuje przeciw tym wszystkim lekom. Agusia,cudne wieści:) Tadzik

Dziękuję dziewczyny za ifo o Stefanowicz, ja musze jechać teraz, a jej też nie ma, zostaje ten Klosinski, jakaś epidemia chyba większość lekarzy niedostępnych

Dziękuję dziewczyny za ifo o Stefanowicz, ja musze jechać teraz, a jej też nie ma, zostaje ten Klosinski, jakaś epidemia chyba większość lekarzy niedostępnych

Urywa posty, chciałam dodać jeszcze że trzymam kciuki za Tadzik i Age teraz Wasza kolej na pozytywne bety, niech dobra passa trwa na forum. Pozdrawiam Was wszystkie Mela

Dr Stefanowicz jest. Mam wizytę w pn i byłam dzisiaj.

To pani w recepcji wprowadziła mnie w błąd

One napisz co u Ciebie - Bylas juz na tej wizycie? Wiesz moze jak to czasowo wyglada z AZ? Musisz wiedziec, ze z niecierpliwoscia pamietam o tej kawie na ktora sie kiedys umowilysmy i trzymam Cie za slowo, ze sie w koncu pojawisz w moich stronach :)

Hej Zuza Wow :) kawa!! To jest moj @ pattygrey79@wp.pl Odezwij się proszę One

Gosc Aga, ja musze powiedziec, ze w kazdej klinice jest tak samo z finansami. Cena procedury to dopiero poczatek :-/ Ja podchodzilam w nieznanej na forum Plockiej klinice Gravida, procedura 13 000, ale koszty poboczne leki, transfer, krew, itp to juz mamy 20 000 na liczniku. Z tym tylko, ze mielismy zapewnione 6 zarodkow, a nie komorek jak wszedzie czytam. Zoey86

Vitro napisz proszę czy tą konsultacje endokrynologiczna miałaś w wizycie ginekologicznej czym musiałaś płacić ekstra dodatkowo. Dziękuję bardzo Mela

Dziewczyny bardzo dziękuję Wam wszystkim za wsparcie . Chyba Wy bardziej wierzylyscie w to powodzenie niż ja sama . Ciągle nie dociera to do mnie i jak zwykle mam w sobie ten niepokój czy wszystko rozwija się tam jak trzeba...Taka już jestem chyba i tego strachu czuję że nie pozbede się całą ciaze...Nawet od profesora dostałam bure ze jak się nie uspokoje z tymi nerwami to przy wizycie nakopie mnie w tyłek ...Latwo mu mowic to nie on przedl taka ciężka drogę ... 20 marca wizyta serduszkowa. Tadzik Aga myślę o Was ciepło trzymam kciuki i liczę tylko na te dobre wiadomości. Kamka

Do Anna 1111 też mam 41 lat .My tu w wiekszosci dojrzałe kobietki i też uważam ze jak czujesz chęć i potrzebę to nie ma nad czym się zastanawiać bo szkoda czasu tylko działać .Kamka

Kamka bardzo chciala by Cie pocieszyc ale tak juz bedzie cale zycie :-) to dopiero poczatek martwienia :-) teraz o ciaze , potem o dzidziusia ,o przedszkole, szkole , zdrowie itd cale zycie :-) Taka rola mamy .. a ty napewno bedziesz najlepsza mama na swiecie :-) Zoye ... tak , koszty chyb podobne wszedzie .. ale lepiej o nich wiedziec , ja liczylam tak n ok 16 tys .. i dlatego ostrzegam z gory ile trzeba liczyc . Tadzik jak tam sie czujesz ?? u mnie mega spiaco .. moze to pogoda?

Cześć Dziewczyny, dawno się nie odzywałam, ale podczytuje was od czasu do czasu. Przede wszystkim gratuluję ciężarnym! Dużo sił i spokojnej ciąży :) nie wymieniam nicków, żeby kogoś nie pominąć. Trzymam kciuki za wszystkie starające! Zuza zwłaszcza za ciebie. Kiedy będziesz podchodzić? Powoli i ja dołączam do grona starających się. Byłam ostatnio w klinice w Lublinie. Rozpoczęli rozmowy z bankiem komórek z Hiszpanii, który dysponuje komórkami od polskich dawczyń. Obecnie jestem na estrofemie. Mam po nim strasznie wzdęty brzuch. Do tego stopnia, że jak siadam, to czuję kłucie. Czy któraś z was też tak miała? Bo ja nie pamiętam takich objawów.

Aga,ja prawie nic nie czuję.Dziś trochę zaczęły mnie boleć piersi,ale to pewnie dlatego,że w końcu napakowalam śie tą luteiną.Senna też trochę jestem,ale to przez to totalne lenistwo potransferowe:)Głównie się wyleguję i to mi chyba nie służy,bo jestem osobą niezwykle energiczną...Aga,który to Twój et?Masz jakieś porównania? Jakie leki bierzesz? Dzięki dziewczyny za wasze wsparcie i za to,że można się tu ,,wygadac". Pozdrowienia Tadzik

Aga,ja prawie nic nie czuję.Dziś trochę zaczęły mnie boleć piersi,ale to pewnie dlatego,że w końcu napakowalam śie tą luteiną.Senna też trochę jestem,ale to przez to totalne lenistwo potransferowe:)Głównie się wyleguję i to mi chyba nie służy,bo jestem osobą niezwykle energiczną...Aga,który to Twój et?Masz jakieś porównania? Jakie leki bierzesz? Dzięki dziewczyny za wasze wsparcie i za to,że można się tu ,,wygadac". Pozdrowienia Tadzik

Aga,ja prawie nic nie czuję.Dziś trochę zaczęły mnie boleć piersi,ale to pewnie dlatego,że w końcu napakowalam śie tą luteiną.Senna też trochę jestem,ale to przez to totalne lenistwo potransferowe:)Głównie się wyleguję i to mi chyba nie służy,bo jestem osobą niezwykle energiczną...Aga,który to Twój et?Masz jakieś porównania? Jakie leki bierzesz? Dzięki dziewczyny za wasze wsparcie i za to,że można się tu ,,wygadac". Pozdrowienia Tadzik

Mela dokładnie było tak ze pierwotnie umówiłam do Stefanowicz GINEKOLOG i również do Kokoszko endokrynolog ale zadzwonili do mnie przeddzień ze o 13 dr Kokoszko będzie miała zabiegi i nie moze mnie przyjąć więc nawet nie przekładałam tej wizyty tylko powiedziałam ze rezygnuje. A tak się składa że panie mają gabinety obok siebie połączone chyba jakimś dodatkowym pokojem i jak podałam moje wyniki to Pani ginekolog poszła z nimi do doktor Kokoszko skonsultować się i tym samym nic za to dodatkowo nie zapłaciłam :)