Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana żona matka

Obrzydliwe nawyki męża z domu rodzinnego czy wasi też je mają pytanie

Polecane posty

Gość załamana żona matka
Teściowie byli śmiertelnie obrażeni, gdy po narodzeniu dziecka nie przyjęłam od nich paczki pieluch jednorazowych. Nie docierało do nich, że używamy wielorazówek i "utrudniamy" sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana żona matka
Ma dwie siostry, jednego brata. Mieszkamy 200 km od jego rodzinnego domu, więc nie mam z nią zbyt czestych kontaktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
załamana żona matka Bo tak jest w przypadku spożywki, im droższe tym lepsze. Z chemią różnie, akurat z kosmetykami też się to sprawdza. x Kosmetyk im droższy tym lepszy? Nie dziwię się, że w Polsce sprzedawane są kremy po kilkaset złotych za flakon, skoro są osoby, które wyznają takie zasady. x Posłuchaj koteczku. Żeby krem do twarzy był naprawdę dobry i zawierał zbawienne dla skóry twarzy składniki to opakowanie takiego kremu kosztowałoby kilka tysięcy złotych, Te, które są tańsze (czyli wszystkie) dzielą się na lepsze i gorsze, ale wyłączne kryteria tego podziału to skład kremu i indywidualne działanie na skórę osoby, która kremu używa/ma używać. Cena nie ma nic do rzeczy. Może ma tyle, że producent zarabia więcej na takich naiwniakach jak Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tymi najtańszymi zakupami to znam doskonale... żadna bieda, ale np. moja teściowa szybko wykombinowała sobie, że jak nakarmi rodzinę najtańszym syfem to jej więcej zostanie na zakupy w ciucholandach i fajki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana żona matka
Ja mogę być dla Ciebie naiwna, ale nie zamierzam używać kremów no name z kiosku żeby mi skóra z twarzy zeszła. Albo o kupuje jego matka i siostry kosmetyki na bazarku. Nieprzebadane dermatologicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż jest z dużego miasta a ma gorsze nawyki, uwierz... np. trzepanie wszystkiego do wanny i nie spłukiwanie wanny... obcinanie paznokci nad zlewem/wanną ;-( opieranie się o ściany i meble ;-( zainwestowałam mnóstwo pieniędzy w wannę z masażami i jak na nią patrzę to na wymioty mnie zrywa, aż się poryczałam dziś jak znowu zobaczyłam jakieś brudy /wytrzepał wycieraczkę ;-(/. Ciągle mówię, proszę... ale ostatnio byłam u teściowej, weszłam do łazienki umyć ręce a tam w wannie... chyba z kilka cm różności ;-( Dlaczego wcześniej tam nie zaglądałam, za narzeczeństwa np. ... Co do chowania wędlin itp. w pojemniki... mój mąż kupuje sobie masło do smarowania typu benecol ;-) i na nim zwykle kładzie wędlinę ;-( można chować, przestawiać z półki na półkę... na chwilę - nawet nie reaguję i już mnie to nie drażni. Jestem osobą może nadmiernie dbającą o porządek i nienawidzę nieładu, brudu a mój mąż wcale nie zwraca uwagi na ład - np. odkurza i wszystko z podłóg kładzie na stole w salonie - oczywiście już nie zdejmuje ;-( albo na kanapę ;-( Dużo mogłabym mówić, już kawał wspólnego życia za nami... Jest dobrym człowiekiem, ale te nawyki czasami doprowadzają mnie do szału. Na szczęście nie wnika w sprawy zakupów, więc je to co ja kupię i kosmetyków używa tych co kupię... jak bolało go gardło wczoraj to łyknął 2 ibupromy max, bo "nie mógł wcale śliny przełknąć" ;-) jak bolał ząb to pół koniaku wypił tak płukał... a jak boli kręgosłup albo coś strzyknie w krzyżu to trzeba na drążku wisieć i wisi pod domem na trzepaku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szanuj męża swego, mogłas mieć gorszego tyle kobiet czeka latami na męża i nie może się doczekać mimo usilnych wieloletnich starań o męża, a Ty go masz doceń to dlatego męża kocha się najbardziej, bo ciężko o dobrego, a dzieciaka np. kocha się jaki jest i stosunkowo łatwo o in vitro lub adopcję w porównaniu z trudem szukania partnera prawdziwego ot, co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektórzy tak mają po prostu i nie chodzi wcale o kasę, co ma kasa np. do wciskania do pralki wszystkiego jak leci, ścierki razem z lepszymi ubraniami, później wszystko wygląda okropnie, ale nic to, grunt, że proszek był tani.. mam takich w rodzinie, byle taniej, kiedyś taniutkie były jajka, a że po ugotowaniu śmierdziały i trzeba było wyrzucić... no cóż, życie... PAMIĘTAJCIE CHYTRY 2 RAZY TRACI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obrzydliwe nawyki: ja myślałam że maż puszcza głośne bąki w kinie, nie myje zębów, myje się raz na tydzień, skarpety zmienia kiedy już same mu się zsuną pod ciężarem brudu, szczypie Twoją siostrę w tyłek przy tobie, a ty z Familijnym wyskakujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no a skąd to sie bierze, no skąd, mam wrażenie, że tu niektórzy mają tych samych teściów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie nie ma reguł, moja teściowa mocno dba o porządek w domu, ale jest jednocześnie fanką wszystkiego, co najtańsze - chemia, jedzenie, odzież... i od razu uprzedzam, nie chodzi o żadną biedę po prostu woli 10 par butów po 20 zł niż jedną za 200 itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj sie zesral na wycieraczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
załamana żona matka Ja mogę być dla Ciebie naiwna, ale nie zamierzam używać kremów no name z kiosku żeby mi skóra z twarzy zeszła.............................A Ty dalej swoje. Przemysły kosmetyczne muszą być zadowolone z istnienia takich ograniczonych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale się uczepili i udają, że nie wiedzą o co chodzi, nikt nie zmusza do używania kremów za 400 zł, tak samo jak za 4 z kiosku... CO KTO LUBI...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CO KTO LUBI... no a mąż lubi Familijny i Colodent a jej nic do tego. ja się nie interesuje czym się myje mój facet, póki mu z paszczy i spod pachy nie capi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
załamana żona matka Ja mogę być dla Ciebie naiwna, ale nie zamierzam używać kremów no name z kiosku żeby mi skóra z twarzy zeszła. Albo o kupuje jego matka i siostry kosmetyki na bazarku. Nieprzebadane dermatologicznie. x Ależ oczywiście, kupuj i używaj czego tylko chcesz. Tylko dlaczego Twój mąż nie może używać tego co on chce? Bo Ty uważasz, ze im droższe tym lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy ma swój gust... u moich teściów zęby myje się ziołowymi pastami, mogłyby być nawet w opakowaniach ze złota, nienawidzę tego smaku, bleeeh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ojciec identycznie - nie spuszcza wody po sikaniu, fuj masakra ;/, całe szczęście, że już z nim nie mieszkam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana żona matka
Nie, on ich nie woli, po prostu znał tylko takie. Teraz sam się przekonał, że kosmetyki z domu rodzinnego mu nie służą. Zwłaszcza ten szampon od którego miał łupież. Teściowie pierdzą bez opamiętania w miejscach publicznych, on tego nie robi. Teściowa pierze wszystkie ubrania razem, bez podziału na kolory i rodzaj materiału, wszystko razem,a potem nosi szmaty. A i u nich się ubrań nie prasuje. Na szczęście praniem i prasowaniem zajmuję się ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana żona matka
Albo oni nie mają kosza tylko wiadro na śmieci i mają w szafce ze 200 różnych gazet ulotkowych i zamiast kupić ociekacze na buty układają je w korytarzu, albo przykrywają tym śmieci w wiadrze. Potem mąż mi znosił jakąś makulaturę do domu, bo myślał, że i ja tak będę robić. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj tez np nie spłukuje sików włosy łonowe są na muszli, w wannie ile razy mu mówie zeby umył wanne jak sie wykąpie to nie włochy takie sie walają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do daga jaga nie masz racji co do kosmetykow z apteki Vichy,mi pomagaja,jak mi zaczely wypadac wlosy to mi dopiero po ampulkach wlasnie tej firmy i szamponie pomoglo,a nie kupisz Vichy nigdzie tylko w aptece,co do kremow to sie smaruje Dave i kupuje sobie dodatkowo krem pod oczy na zmarszczki,metoda prob i bledow szukamy rzeczy dla nas odpowiednich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz racji co do kosmetykow z apteki Vichy,mi pomagaja,jak mi zaczely wypadac wlosy to mi dopiero po ampulkach wlasnie tej firmy i szamponie pomoglo,a nie kupisz Vichy nigdzie tylko w aptece,co do kremow to sie smaruje Dave i kupuje sobie dodatkowo krem pod oczy na zmarszczki,metoda prob i bledow szukamy rzeczy dla nas odpowiednich...............................Okej, metoda prób i błędów. Super. Ale jak mi ktoś z góry mówi że używam g***a tylko dlatego, że jest tanie to mnie krew zalewa. Myję włosy w szamponie litrowych, który naprawdę kosztuje grosze i żadne inne szampony nie pienia mi się tak doskonale i włosy nie są po innych tak fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana żona matka
Szampon im bardziej się pieni tym większą ma zawartość chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szampon to chemia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rany.. nie spuszcza wody po sikaniu.. My nie spuszczamy w nocy po sikaniu i co? Mam małe mieszkanie 50m, wszystkie pomieszczenia blisko siebie.. (taki mały prostokąt) łazienka obok sypiali. Spuszczaną wodę słychać w całym mieszkaniu, a nalewająca się do spłuczki woda u nas okropny szum wydaje.. (nawet na klatce schodowej słychać u nas kto np. leje wodę do wanny itp... tak wszystko szumi w rurach).. Wolę nie spuszczać wody, niż obudzić naszego maluszka i potem go usypiać... gdybym to ja spała, a mąż spuściłby wodę w nocy, to z całą pewnością by mnie obudził.. Dziękuję bardzo.. to już wolę rano tę wodę spuścić.. _ Mąż ma gorsze nawyki... dłubie w nosie przy mnie (i nie mogę za cholerę tego zmienić!!) i pierdzi wrrrrrr Okropność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tylko chodzi o to, że niespłukiwanie toalety, to jest zły nawyk ale używanie tanich kosmetyków już nie i nie ma co tego porównywać i powtarzam sama w tym roku się przeprosiłam z szarym papierem jak się okazało, że kolorowe, pachnące cuda w motylki i rumianki są przyczyną moich dolegliwości niefajnych. Autorka, że tak powiem pomieszała ...uja z palcem no :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż ma gorsze nawyki... dłubie w nosie przy mnie (i nie mogę za cholerę tego zmienić!!) i pierdzi wrrrrrr Okropność. - Mój też dłubie i rzuca tym po katach. Ale mnie to śmieszy bardziej, niż przeszkadza. I mimo tylu lat razem nie pierdzimy przy sobie. A z kolei mimo tylu lat nadal jemu we mnie nie udało się zlikwidować cech wkurzających ani mnie u niego. On jest pedantem i na drugie powinien mieć na imię: dlaczego to tu leży. Dla niego rozesłane łózko to bałagan, dla mnie to po prostu rozesłane łóżko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj maz
tez pierdzi:Oi jak robie awanture to mowi,ze samo wylecialo:O i specjanie szybko lyka cole i piwo i beka tak dlugo:O zabije go kiedys i wszystko by wyrzucal bo niepotrzebne-5 patelni to 3 trzeba wyrzucic bo niepotrzebne zeby myje z 5 razy dziennie ale skarpety zawsze wacha zanim zalozy:O w ciagu dnia zdejmie i zanim ponownie zalozy to zawsze wacha:O skarpety zmienia codziennie i ciagle myje stopy:O i wszystko wacha bo wszystko mu smierdzi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×