Dlaczego kobiety po 40 są przeźroczyste i nikt i ch nie chce

I nigdy nie pieprzyłam się.Tym bardziej jak potłuczona. Dlaczego mnie pierwszy zostawił - bo byłam jego najlepszą przyjaciółką.I remedium na rozwód.Niestety , synchronicznie ze mną spotykał się ze słodka i śliczną 22 latką. I paroma innymi.Przyjaźń nic w tym mu nie przeszkadzała, fajnie było mieć taką dojrzalszą, zakochaną kobietę, z którą się inteligentnie gada.Tylko bzykać się jeszcze fajnie z młodszymi... Tylko wredna suka zaszła w ciążę....ba miała pretensje o panienki I skończyła się przyjaźń.

a czemuż, a czemuż ... kurde, mało to razy ludzie się rozstają. Zaryzykuje twierdzenie, że rozstań było by o wiele więcej, jakby: -każdej kobiecie dać niezaleznosć finansową, - każdemu chłopu następną babę. :(

Nie ma co prowadzić dyskusji z ludźmi, którzy używają tego typu określeń. Ich życie jest proste - jedzenie, piciem, pieprzenie, wydalanie i tak w kółko. W życiu nie zrozumieją o co chodzi w tym temacie.

No to zadałaś się z takim kompletnym zerem: babiarz, rozwodnik, skoro o tym wiedziałaś jakie to zero to czemu z nim się spotykałaś? Może dlatego bo tak późno zaczęłaś sprawy łóżkowe to masz teraz niedosyt?

Łatwo skreślasz wszystkich ludzi.Nie wiem czy każdy rozwodnik jest zerem - nie sądzę.A który facet przyznaje się do swoich miłosnych podbojów?I do tego, że jest babiarzem? Wiele, wiele rzeczy wychodzi po latach znajomości.I choćbyśmy chcieli cofnąć czas to się nie da.

a ja tam w ogóle już od jakiegos czasu nie zwracam uwagi na facetów są dla mnie jak powietrze nie mam zamiaru się z żadnym wiązać, nie jestem głupia

Dziewictwo stracic w wieku 29lat? To Ty nie mialas wczesniej zadnego popedu seksualnego? Czy chowals ten "skarb" :-D na jakis huczny moment z fajewerkami i trzesaca sie ziemia? :-D

Moja przeźroczystość ciągnie się przez całe życie.Byłam nieśmiała, romantyczna i wydawało mi się, że ten "jedyny" jakoś mnie sam zauważy.Latami kochałam się w facetach, którzy być ze mną nie chcieli, albo nie wykonali choć minimalnego gestu by mnie zachęcić. Miałam kolegów, znajomych - bardzo zdziwionych faktem, że jestem sama, ale nawet oni widzieli we mnie przyjaciółkę, a nie kobietę. Nikt mnie nie rwał, nie zapraszał na kawę - chyba w męskich oczach nigdy nie byłam kobietą atrakcyjną i pociągającą.

sama odpowiedziałaś byłaś kumpelką a nie kobietką z feromonami taką postawę ma wiele dziewczyn i trudno im zrozumieć co jest w nich takiego że nie budzą wzięcia Mam blisko taka dziewczynę, ładna mądra i atrakcyjna, zaradna i wartościowa, nie jest zepsuta ani puszczalska, otoczona przyjaźnią rówieśników, ale ona tworzy nieświadomie mur koleżeństwa, o który rozbija się zaangażowanie facetów. Ona o tym już wie, i nie potrafi zmienić tego, tak jakby nie czuła na czym to polega ta różnica. Błąd polegający na tym że jest się cudowną kumpelką z przyjaźnią , i ujawnienie się koleżeństwa odbywa się kosztem kobiecośc**promieniującej feromonami. Taka dziewczyna to spore wyzwanie dla mężczyzny, może ona trafi w końcu na takiego co będzie wiedzieć jak przytłumić koleżeństwo i wydobyć na wierzch kobiecość która jest zamaskowana pod tym kumpelstwem.

W moim przypadku nie było kumpelstwo typu brat-łata.I litości, facet, któremu podoba się kobeta - bedzie ja widział nawet w takim. Problemem jest brak feromonów - albo się je ma, albo nie.I jak widać - nie odgrywa tu roli ani brak urody, ani osobowości - albo się ma to magiczne przyciąganie albo nie.

sama odpowiedziałaś Dziewczyna o której wyzej pisałam , jest jeszcze młoda, ale też jest tak jakby przeźroczysta dla facetów, mimo ze jest ładna i atrakcyjna Wiem ze będzie wspaniałą żoną i matką,dającą olbrzymie wsparcie dla swego przyszłego partnera, będzie dobrą towarzyszką życia z którą mężczyźnie będzie dobrze iść przez życie, jej siła i zaradność będzie sprzyjać dobrobytowi rodziny którą ona może założyć. Ale, faceci raczej nie tego szukają, bardziej szukają przygody, chwilowej przygody i bzykania, nieliczni szukają kobiety do trwałego partnerstwa. A na chwilową płytką przygodę seksualną , to ta dziewczyna jest za mądra i za subtelna, za wrażliwa, to wartościowa dziewczyna więc pewnie zostanie sama ze swoją koleżeńską przeźroczystością. Nie twierdzę że nie ma wartościowych mężczyzn, bo tacy bywają, ale oni już są zajęci i mają swoje partnerki z którymi tworzą trwałe związki bez zdrad i porzuceń.

Podobno każdy ma feromony, ale nie każdemu parują intensywnie ze skóry, zwłaszcza jak na skórę stosuje się nieprzepuszczalne "kombinezony". Tak to już jest.

A ja tam lubie starsze kobiety;)nie wiem dlaczego czterdziecha tak sadzisz ze Sa nie xa uwazalne

Ja też lubie. Robią niezłe swetry na drutach. ;)

Przezroczsta jestes Ty a nie kobiety po 40-tce. Podpinasz sobie taka teorie ze dotyczy to wszystkich kobiet w tym wieku bo nie chcesz spojrzec na wlasna role w tym wszystkim. Dam Ci dobra rade choc na pewno zignorujesz jak wszytkie inne ktorych Ci udzielono ale co tam. Jezeli chcesz znalezc solidnego, dobrego partnera to szukaj wsrod atrakcyjnych, pewnych siebie facetow. Taki facet nie musi szukac uznania poza soba, nie szuka kolejnej sex bomby w wieku 20 lat, zeby sobie poprawic samoocene. Nie musi leczyc zadnych kompleksow Twoim kosztem. To jest ogromny blad z Twojej strony ze Ci sie wydaje ze jakis przecietniak brzydal bedzie mial zlote serce i doceni dobra kobiete. Wrecz przeciwnie, zakompleksiony brzydal poleci w krzaki na przelaj jezeli tylko bedzie mu sie wydawalo ze jakas inna laska moglaby byc nim zainteresowana. Sama postepuje wedlug tej zasady i jeszcze sie nigdy nie zawiodlam :)

Zyjesz wedlug maksymy: “Jakims mnie Panie Boze stworzyl takim mnie mooosz….” :P i dziwisz sie, ze to nie ma brania? Masz o sobie bardzo dobre mniemanie ale w rzeczywistosci, z Twoich wypowiedzi wygladasz na nudna, zgorzkniala osobe bez cienia humoru czy autoironii, ktora nie chce niczego nowego sprobowac i z gory zawsze wie lepiej. Wszytkie cechy o ktorych pisalas, jak oddanie, lojalnosc i szczerosc mozna rowniez znalezc u wielu milych kobiet, ktore zupelnie inaczej patrza na swiat i ludzi. Masz talent do tworzenia odpychajacej aury. Nawet tutaj w wirtualnym swiecie.

Kasiuniu kochana.Atrakcyjny facet nawet na taką jak ja nie spojży. I mylisz się Skarbie - taki facet ma najczęściej jak piekna kobieta namieszane w głowie.Wydaje mu się, że może mieć każdą.Co mądrzejszy wybiera nie tylko młodą i ładną, ale i inteligentną z osobowością.I jak taka na atrakcyjnego, pewnego siebie i wartościowego poleci -choćby był 20 lat starszy.bo ma osobowość. Ja u atrakcyjnego faceta nie mam szans.Znam wielu zresztą atrakcyjnych, którzy są ANTYTEZĄ TEGO CO TWIERDZISZ.MOŻE I NIE MAJĄ KOMPLEKSÓW, ALE MAJĄ WYMAGANIA.Baaardzo wyśrubowane. I nie mogą się opędzić od bab. Po co mają być ze mną jak mogą być z lepszą pod każdym względem?

Gościkowski - chłopie takich jak ja kobiet jest na metry.Na hektary, kwintale i lata świetlne.O innych miarach i wagach nie wspomnę. Wiesz dlaczego wydaję Ci się nudna - bo pokazuje jak prymitywni, obłudni i nudni są mężczyźni.I CIEBIE TO STRASZNIE BOLI. Trudno w takim temacie sypać żartami, a zamiast autoironii stosuję SZCZEROŚĆ.TAKĄ , KTÓRA WYMAGA WIELKIEJ ODWAGI I WIELKIEJ POKORY WZGLĘDEM SIEBIE. Mało kobiet jest się w stanie przyznać do tego co ja piszę , a pewnie jest takich mnóstwo.One się same przed sobą nie przyznają. Przeraża mnie męska chęć widzenia wszystkich kobiet jako istot miłych, bezproblemowych, wiecznie uśmiechniętych i prostych w obsłudze.Wy jakoś mili nie jesteście - ze strony męzczyzn spotyka mnie tylko warczenie, łaska albo obojetność..Daje to co dostaje.nie będę miła dla kogoś kto miły potrafi być tylko dla słodkiej , promiennej lalusi.A resztę kobiet traktuje jak wrzód na d...TACY JESTEŚCIE DLA TYCH WSZYSTKICH PRZECIĘTNYCH , do których nie macie interesu, które nic wam nie mogą załatwic, dac lub pomóc.

A co w tym dziwnego, że straciła dziewictwo w wieku 29lat? Ja też dopiero w tym wieku zaczęłam uprawiać seks, mimo że nie jestem brzydka ani gruba, po prostu czekałam na tego jedynego, ale nie doczekałam się, więc dałam sobie spokój z czekaniem, no bo skoro już nawet 16latki pieprzą się jak potłuczone, a ja czekam i czekam nie wiadomo na to, odbieram sobie tą przyjemność, to to chyba nie ma sensu... Autorko ja rozumiem jak Cię to musiało boleć, że tyle lat czekałaś na tego jedynego, myślałaś, że to TEN, a on Ci zabrał Twój największy skarb i porzucił. Rozumiem jak musiałaś się czuć. To jest straszne przeżycie dla wrażliwej kobiety. Faceci tego nie doceniają teraz, że dziewczyna się szanowała. A do tego debila wyżej co się tak dziwi, że nie miała popędu, to masz tak wąski rozumek, że nie mieści ci się w tym ciasnym łbie, że nad popędem można panować, nie jesteśmy zwierzątkami, no chyba że ty akurat jesteś i jak cię k/u/t/as swędzi to zaraz idziesz do wyra z byle kim. Ale nie oceniaj innych na podstawie siebie bydlaku.

czterdziecha mysle ze sie bardzo mylisz. takie nastawienie do swiata napewno ne pomoze ci w poznaniu kogos wrtosciowego. to ze mam problemy nie znaczy ze musze chodzic wiecznie skwaszona i narzekajaca na innych. to ze dbam o siebie i usmiecham sie nie znaczy ze jestem pusta . masz bardzo wysokie ego (mimo iz piszesz ze jestes nieatrakcyjna fizycznie-nie mi oceniac nie widzialam cie) ale od ciebie az pycha bije

Nikt nie ma interesu do złych, pyskatych, głupich, starych i brzydkich. Nawet pies z kulawą nogą.

Ja myślę moja droga 40cho, że Ty masz po prostu pecha w miłości. Bo skoro miałaś pięciu facetów i wszyscy od Ciebie uciekli to to jest po prostu straszny pech. Przecież jak się widzi jak gruba brzydka baba ma fajnego męża, to z tego wniosek, że każda potwora znajdzie swego amatora. Jestem pewna że brzydsze i grubsze od Ciebie mają fajnych kochających je mężów. Więc Ty masz po prostu pecha w miłości. Niektóre kobiety tak mają, ja też. Ale już się z tym pogodziłam. Możliwe też że za późno zaczęłaś szukać faceta, bo w wieku 29 lat to trochę za późno, ci najlepsi już zajęci. I też uważam tak jak Ty, że ci atrakcyjni faceci to są zazwyczaj zadufani w sobie egoiści, którym panny same do wyra wskakują, więc nie muszą się nawet za bardzo o nie starać. Jak skończą jeden związek, to zaraz zaczynają następny, bo wokół mają pełno chętnych kobiet. Więc mogą sobie wybierać przebierać do woli i wybrać taką którą im pasuje i będzie z nimi na ich warunkach. Z kolei tacy brzydale też nie są lepsi. Mój pierwszy facet był strasznie brzydki. Myślałam, że jak brzydki to ma dobre serce. Ależ się myliłam. Brzydal uważał się za księcia i mnie po prostu porzucił, olał z dnia na dzień. Szybko znalazł sobie nową dziewczynę. Dlatego ja uważam, że najlepsi są tacy przeciętni faceci: ani brzydki, ani piękniś, tylko taki normalny przeciętny facet, który nie jest modelem z reklamy z pięknym torsem, ale nie jest też jakimś strasznym brzydalem z którym byś się wstydziła wyjść na ulicę.

Pecha? Dziewica do 30tki. Przez 10 lat przepuściłą przez brzuch 5 czy 7 facetów, z których jeden zrobił jej bachora. Pecha?

No ale z żadnym nie stworzyła trwałego związku, nie wyszła za mąż, więc ma pecha. Ja też mam pecha, jestem starą panną. Ale już się z tym pogodziłam.

ej ty z 13.02 - a ty masz swoj****chory??? czy nie. Bo jak nie to się nie wypowiadaj o związkach a jak tak to wypad im żarcie robić.

* bachory swoje . twoja matka też miała bachora

Nie. W mojej rodzinie wszystkie dzieci pochodzą z małżeństw. A nie z dawania doopala.

nie wiem czy wiecie ale zzle uzywacie tego okreslenia. bachor nie oznaza dziecka z nieprawego loza;) to niegrzeczne dziecko- swoja droga bardzo brzydkie okreslenie dla dziecka troche kultury by wam sie przydalo

oczywiście, ty dawałaś ucho :P

właśnie, nie dość że moherówa chamska to jeszcze niedouczona. najśmieszniej jest jak ktoś koniecznie chce się wypowiedzieć a nie mam NIC kompletnie do powiedzenia.