Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety po 40 są przeźroczyste i nikt i ch nie chce

Polecane posty

Gość gość
a kiedys bylo inaczej? matka albo na polu albo guwernantka zajmowala sie dziecmi.... kazdy ma tyle samo czasu dla dzieciakow- nie ma sie co oszukiwac. fakt ze samotnym matka ciezej. ale narzekacie na mezczyzn jak nie wiem co. dlaczego wiekszosc kobiet potrafi ulozyc sobie zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz na my myśli tę większość, która jeszcze nie wie że jest zdradzana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce byc zlosliwa ale jednak gro kobiet znajduje partnerow i maja fajne zwiazki. Ha ha ha Na jak długo znajdują partnerów i jak długo mają fajne związki? kilka lat? Gdyby było tak jak myślisz, to skąd tak wiele rozwodów? skąd tak wiele porzuconych starszych kobiet wymienionych na nowszy model? skąd tak powszechne zdrady i niezliczone rzesze kochanek? skąd tak dużo samotnych matek ? skąd panowie mają seks na zawołanie z licznymi kobietami? skąd zamieszkanie wspólne na próbę i wieczne próbowanie z kolejnymi panienkami? O nie, moja droga, czegoś chyba nie widzisz, nie analizujesz, nie dociera do ciebie. Niby tworzą się związki ale zwykle chwilowe związki, trwają krótko lub dłużej ale rozpadają się, zwykle po kilku latach czy kilkunastu......a gdzie są trwałe związki? takie udane i na zawsze? Zauważ wreszcie że panowie nie chcą się żenić, lub żenią się na jakiś czas (rozwody...to fakty), lub zdradzają swoje partnerki (to ma być trwały udany związek?)Jest w Polsce dużo facetów, ale partnerów jest niewielu , a trwałych partnerów nie ma prawie wcale .......takie są fakty. Zastanów się dlaczego tak wiele kobiet poszukuje sensownego faceta na stały związek i znaleźć nie może , a zegar biologiczny nieubłaganie bije? Dlaczego te kobiety w desperacji decydują się na taki sort facetów jaki jest dostępny, czyli zepsuci i rozłajdaczeni faceci, zwykle z odzysku lub żonaci czy starzy szukający młodszego mięska? bo tacy są faceci w większości, tacy właśnie , oni nie nadają się na mężów i partnerów, oni nie wchodzą w trwałe związki tylko do czasu aż im się nie napatoczy coś nowego, ale innych facetów prawie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smutne masz przemyslenia i smutne srodowisko. w moim rozwod jest rzadkoscia, zdrady i owszem zdarzaja sie ale norma nie sa. sa i matki samotne ale ludzie zeby to wiekszoscia nazwac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa piszącego te filozoficzne wywody: Jesteś jedną z najmądrzejszych osób jakie czytałam na necie! A było ich niewiele, naprawdę. Może dwie, trzy, nie więcej. Masz w sobie ogromne pokłady mądrości i zgadzam się z Tobą w 100%. Ciekawa jestem kim jesteś i ile masz lat? "Tylko ja obserwuję na co dzień zupełnie coś innego. Znaleźć salę na wesele to trzeba myśleć dwa lata wcześniej, mimo, że wciąż powstają nowe. A ile jest spokojnych, skromnych przyjęć? No to kto się z tymi dziewczynami żeni w końcu? Pewnie mieszkam w zacofanym regionie hehe."- Ale co z tego skoro teraz mają po 20 lat i są zakochani, biorą ślub, jak za 10 lat będą się rozwodzić? Poza tym pewnie większość ślubów z wpadki i dlatego bo dziewczyna wierciła chłopakowi dziurę w brzuchu, a nie dlatego bo on chciał. "piszecie o potrzebie uczucia i nienawisci do mezczyzn. nie trzyma sie to kupy jak dla mnie. nie chce byc zlosliwa ale jednak gro kobiet znajduje partnerow i maja fajne zwiazki. "- A co to za fajny związek, gdy facet ogląda po/r/n/usy na kompie, przegląda strony z prostytutkami, gołymi babami? Ile tematów na forach w stylu: mój mąż ogląda po/r/n/usy, co robić? Codziennie też widzę temat w stylu: jestem ze swoim chłopakiem 5 lat a on nie chce się ze mną żenić, co robić? Dawniej też był seks przed ślubem ale wtedy jak chłopak zaczął sypiać z dziewczyną to szybko jej się oświadczał i brali ślub. A teraz pieprzy dziewczynę po 10 lat nawet i się z nią żenić nie zamierza. A ona potem rozpacza, że ma np. 30 lat po 10letnim związku i nie jest jeszcze żoną, a jej facet się z nią żenić nie zamierza. Ile takich tematów na forach widzieliście bo ja chyba tysiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe to nie ta sama osoba pisala ale fajnie ze choc czytasz ;) bo przeczytaj swoje komentarze to i o filozofowaniu pogadamy;) popatrz co robisz. ktos pisze ze jest szczeliwy na co ty mu piszesz: napewno ktos cie krzywdzi ale ty nie wiesz.... mam zabawke-zaraz ci ja ktos zabierz/ zabawka sie popsuje mam prace- pewnie ja stracisz i wyladujesz na bruku mam super figure- i tak sie roztyjesz itd itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kieleckiLuuzz
No ja akurat mówiłam o tych ślubach, bo widzę, że młodzi chcą się żenić, a czy któryś miał w tym czasie przystawiony pistolet do głowy to uszło mojej uwadze. Jakiś tam procent tych małżeństw nie przetrwa, ale nie możemy mówić, ze wszystkie. Generalnie czasy są inne i jest teraz łatwość jeśli chodzi o rozwody. Dawniej też były patologie ale rozwód to był już ostateczność i to rzadka. Powody były różne. Było pijaństwo i przemoc. Tymczasem moje dwie młodsze sąsiadki już po rozwodach. Jedna nie pozwoliła się okładać a druga okradać pijakowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że ona nie pisze o zabawkach, pracy czy figurze tylko o facetach. I niestety ale tak to teraz wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobrze tak to teraz wyglada:) musze powiedziec meowi zeby nie zapomnial mnie zdradzic zebysmy ze statystyk nie wypadli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapewniam cię, że o czym jak o czym ale o tym nie będziesz musiała mu przypominać jak nadarzy się okazja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kieleckiLuuzz
heh, to już chyba przestaniesz spać spokojnie ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe widzisz juz o czym mowilam?:) skad wiesz ze moj maz mnie zdradza albo zrobilby to gdyby byla okazja? z takim podejsciem zycie jest naprawde smutne:) stad moje uwagi o tym ze wy "ciagniecie" kazdego w dol....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja przyjaciółka została zdradzona , rozwiodła się wyszła ponownie za maż ma teraz męża 15 lat starszego, statecznego, spokojnego a jednak zawsze mi mówi że nigdy juz nie zaręczy za żadnego faceta, i nigdy nie pozwoli sobie na 100% zaufanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co innego uwazanie/dbanie o zwiazek i branie pod uwage tego a co innego gdy sie ta mysla zyje i bycie przekonanym o tym ze zdarzy sie to tak czy siak( a jak nie to to napewno leje;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kieleckiLuuzz
najczęściej jak się czegoś człowiek panicznie boi to właśnie to coś następuje prędzej czy później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz się cieszysz ale za 10-15 lat kto wie, może będziesz jęczeć po forach i szlochać jak to mąż zostawił cię dla kobiety sporo młodszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam, może jest wyjątkiem.W końcu te potwierdzają regułę czyż nie? A czy jest wierny przekonasz się jak wyjedzie na kilkudniowe szkolenie lub wyjazd integracyjny z atrakcyjnymi koleżankami z pracy (mogą być spokojnie mężatkami) lub do sanatorium. Jak usłyszysz, ze był tam "dziwoląg, który nie korzystał z okazji" i wyrzucał panienki z łóżka to możesz się cieszyć ale nie do końca. Bo może okazać się, że był to całkiem świeży, zakochany żonkoś lub jakiś pan kochający inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kieleckiLuuzz
Kto? Ja??? Ja bym wolała, żeby mnie zostawił. Miała bym święty spokój. Mogła bym robić co mi się podoba, bo teraz mam spore ograniczenia spowodowane obowiązkami. Już kurde widzę jak za kilka alt młoda kobieta "leci" na mojego przed 60 tką. Dobra zapisane na dzieci a w nieswoim domu stękający dziadek do obsługi, seksualnie bez rewelacji :P, i jeszcze sknerus. Nieciekawa partia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz racje.... zaczne dla rozgrzewki juz to robic;) tak powaznie- kto wie co bedzie kiedys? ale mam juz teraz utyskiwac? jedyne co moge zrobic to dbac o zwiazek i o siebie i to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyś wolała to sama go zostaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kieleckiLuuzz
ale czy to poważny powód: żeby mieć więcej czasu na hobby ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
majac takie przeswiadczenie jak wy o facetach nie chcialabym zadnego:) stad moja opinia ze poprostu narzekacie dla samego narzekania:) faceci zli ale chce jakiegos . "jest u was w zwiaku dobrze?'-"napewno bedie zle w przyszlosci" . dziekujemy za zyczenia:) bedzie jak bedzie nie chce sie zapierac ze tego nie zrobi ale napewno nie szaleje z tego powodu ze bedzie inaczej. kieleckiluuzz tak to jest powod;) pamietaj ze i tak bedzie zle;)nawet jak wygrasz w totka to napewno cie okradna i jeszcze dlugow za ciebie narobia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, bo życie to nie tylko czas na hobby nie warto się rozwodzić na stare lata jeśli nie ma w małżeństwie głębokiej patologii, mówię o przemocy fizycznej bądź psychicznej, alkoholizmie czy hazardzie w pewnym wieku należy się nawzajem wspierać i z cierpliwością i pobłażliwością znosić swoje wady, bo wszyscy je mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
To nie narzekanie na facetów.To smutna prawda....Miałam nadzieję pisząc te posty, że odezwie się jakiś, który powie jesteś fajną kobietą chętnie cię poznam....Albo lubię pulchne babki...Nie była cała masa bzdurnych wywodów, jak to psychicznie, biologicznie i ewolucyjnie kobieca uroda jest NIEłZBĘDNA w związku.Ba nawet męska, bo wybierając nie do końca w moim typie okłamuje swoje ciało. Prawdę mówiąc to całe życie oszukuję samą siebie, że znajdę mężczyznę, który będzie odpowiedzialny, opiekuńczy, stabilny uczuciowo, będzie wiedział czego chce .Ja spotkałam całą masę nieodpowiedzialnych, kłamliwych smętnych facecików, którzy są DUMNI Z FAKTU, ŻE SĄ WIECZNYMI CHŁOPCAMI.Bo to takie urocze.TO NIE jest urocze - JEST ŻAŁOSNE , ŚMIESZNE I TRAGICZNE MOMENTAMI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skarbie nie denerwuj się tak. Masz pecha albo coś w sobie takiego, że przyciągasz do siebie samych dupków. Łap kwiatka na pocieszenie [kwiat[ i buziaka na lepszy humor 👄.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miał być 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czterdziecha ale ty zaczelas od narzekania na facetow. wiec jak ty cicialas uslyszec od nich mile slowo jednoczesnie psioczc na nich? gdybys tylko stwierdzila ze z mezczyznami ktorych poznalas nie udalo ci sie... to ok. ale ty caly meski swiat na straty odrazu spisalas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
Sorry - napisałam , że znam paru porządnych facetów.Mało to mało ale znam.Nie spiszę tego świata na straty bo mój syn też jest facetem. Jak słyszę, że wszystkie kobiety to materialistki, k... i idiotki, zawsze piszę, że i owszem są takowe "ale jam nie taka".Jeśli byłabym odpowiedzialnym, uczuciowym facetem, dla którego priorytetem nie jest wygląd w żadnym wypadku nie czułabym się obrażona.Ja nie czuję pokrewieństwa duchowego z pustakami i sama jestem gotowa przyznać, że takie istnieją. Skarbie, takich dupków są całe łany, pola i lasy.Dziękuję za kwiatka i całuska, ale to nie tego oczekuję.To są, gesty, które nie wymagają wysiłku.Ale poprawić mi nastrój, sprawić bym się poczuła atrakcyjna i uśmiechała TO JEST WYZWANIE.Tylko nikomu nie chce się go podjąć.A PRZYRZEKAM , ŻE WARTO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego warto? Jesteś starawa. Ponoć brzydka. Masz syna, którego zrobił jakiś palant. Więc i syn palantowaty. Na bank. Dlaczego warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
Zależy co dla kogoś przedstawia wartość. Syn palantowaty nie jest, tylko ja go wychowałam.Tatuś - palant nie miał w tym udziału.Jestem z niego dumna , bo udało mi się wychować dobrego, wrażliwego na ludzi , a nie na siebie faceta. Może i jestem starawa i brzydkawa. Ale jestem partnerem na dobre i złe.Jeśli nie szuka się mrzonek, ładnego mięska, a lojalności , ciepła , partnerstwa, kogoś kto będzie "W zdrowiu i chorobie, bogactwie i biedzie" to jest dobry adres.Nie będę z mężczyzną dla jego pieniędzy, stanowiska, nawet urody - tylko dla tego jakim jest człowiekiem.Wymiar jego człowieczeństwa jest dla mnie najważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×