Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

1 styczeń 2014 start

Polecane posty

Gość sserduszkoo
witajcie:) jestem zadowolona z dzisiejszego dnia, trzymalam sie mojej dietki (za duzo sie nie opychalam) i z tego sie ciesze:):):) nie dlugo lece na cwiczonka. Ula--- wszystko bedzie dobrze, waga szybko ruszy i poleci w dol:):) chciaz szybkie spadki nie sa wskazane ale sa bardzo motywujace:):) i bardzo nas to cieszy i zacheca do trzymania dietki i cwiczen. DZIEWCZYNY NIE PODDAJEMY SIE!!!!:):*:*:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeterminowana_30
pusia7914- no no…. Ciekawa jestem jak taki chlebek smakuje ?Ja jem zytni i zwykle są to dwie kanapki rano albo chlebek wasa z serkiem homo bo to nie tylko szybkie ale i zapychające i smaczne . Jak wiecie z ćwiczeń nici , bo leżę na sofie i łeb mi pęka jak diabli ;/ Ps Jak Twoja dzisiejsza kawusia? Ja tez ez słodkiego – mało tego kupiłam w ciastkarni dwa ciacha dla mojego chłopa dla siebie nic wiec tez … ze tak powiem o suchym pysku hehehhe NIFFI 32- jak się udał kawulonek i pogaduchy? Mam nadzieje ze wczorajsze popołudnie spędzone na plotkowaniu udało się i gołąbki także :p ja jestem ich fajką.. z resztą ja to chyba jestem fanką wszystkiego co da się zjeść – póki co wcinam antybiotyki bo zaprawiłam się jednak na cacy . O cwiczeniech mogę zapomnieć bo z nosa mi kapie , gardło mnie boli więc lipa po całości  Gratuluje też kolejnego spadku wagi  tylko przypomnij ile masz wzrostu? Ja na wadze mam więcej bo az 66.10 przy wzroście 164 więc… kiepściuchno ;/ Mój cel to 56 czyli jeszcze dyszka:p Sorry , ze tak z poślizgiem ale wczoraj „czytanie ze zrozumieniem „ szło mi jak widzicie wyjątkowo opornie więc dzisiaj podczytuje znów:p No ale tak czy inaczej rozumiem , ze dzisiaj dzień wzmoznej aktywności dla Ciebie :p Ps. Skusiłas się na te slodkosci od męża? ULA Urszula- Nie poddawaj się proszę , ważymy podobnie , mamy praktycznie taki sam cel bo tez na dyszce nam zależy . Faktycznie taki mały spadek to dziwne , wiec albo cos z Twoją waga nie tak albo za mało jesz bo jednak regularne posiłki to ważna kwestia – wtedy organizmu nie ma czasu i nawyku by magazynować tłuszcze bo wie ze może liczyć na dostarczenie przez Ciebie składników pokarmowych . Poza tym nie ma rzeczy nie do zrobienia – ja już kiedyś zrzuciłam 20 kilo wiec wierze ze i teraz mi się uda , metabolizm jak pisałam kiedyś wiem , ze nie ten , no ale co zrobić , nie ma lekko !!! W sobotę …. No cóż… obyś nie popłynęła jak ja na urodzinach babci hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeterminowana_30
Serduszko - no to kicaj moja Droga na tych swoich swiczeniacha - ja kicam jak foka na sofi i popijam tez kawusie ... jej ale sie obzarlam obiade ( ale dietetycznei kurczas smazony na malej ilosci oliwy i wodzie do tego szpinak --- . oddach zabojczo czosnkow więc tylko pies ze mną został - moj chlop nie wytrzymal!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sserduszkoo
Zdeterminowana---- niech ucieka od ciebie te wstrętne przeziębienie .... jak najszybciej zdrowiej kochana:):):):) mnie na szczęście (od piukac) jeszcze nie złapała grypa. Szybko wracaj do zdrowia... Gratulacje bo nie kupilas dla siebie slodkiego:):) Bardzo duzy plus w kierunku pieknej figury. Powiem ci ze mamy podobny cel:) moj to 55kg przy 160 wzroscie... ( wiec tylko jeszcze 12,4kg do celu) :) ciekawa jestem czy jutro bedzie troszke mniej ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Heja, ja tylko szybciutko bo za moment idę spać. Dzisiaj sobie pojadłam (ale bez przesady) no i zaliczyłam ćwiczenia. Czyli plan środowy wykonany. Słodkości też były ale w normie. Jestem z dzisiejszego dnia zadowolona. Zdeterminowana_30 ---> wracaj do łóżka i wypoczywaj bo to czytanie ze zrozumieniem jeszcze nie do końca Ci wychodzi :P pomyliłaś mnie trochę z pusia7914, bo to ona robiła te gołąbki i planowała pogaduchy z koleżanką. Ja za to pól dnia jeździłam na szmacie ;) ale wybaczam pomyłkę :) Pozdrawiam was dziewczyny :) Do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Zdeterminowana_30 ja startowałam z wagi 71,7kg przy wzroście 170cm. Mój cel to 63-65kg. Najbliższe ważenie w poniedziałek rano. Jestem już ciekawa wyniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeterminowana_30
No to niezla ze mnie Gwiazda czytania ze zrozumieniem ;) Mimo to wciąż liczę ze zostanie mi wybaczone hihihi NO fakt .... opornie mi to idzie ale cieszę się ze chociaz częśc z WAs dotarla bo milo podczas choroby i zmagania się nie tylko z katarem ale i kilogramami poczytać , ze inni też maja podobne cele i wyzwania przed sobą. Moj plan także w zasadzie wykonany - no moze bez cwiczen ale to juz nie było szans - bo na tej biezni to musieliby mnie chyba na szelkach podwiazac i zlaleźć ochotnika ktory by przekładał moimi nogami :p Serduszko - no bylo ciężko .. bo wypatrzyłam tak takie cudne ciasto tofiowe z bezą ... ktore nota bene zawsze kupowałam dla siebie jako element pocieszenia w tym trudnym okresie chorobowym ... teraz jednak juz sobie nie pozwolilam na to bo jednym kawalkiem i tak bym sie nie najadla - musialabym zjesc tak z szesc wiec chyba jednak dobrze ze odpusciłam sobie ale mąż uchachany!!! NIFFI32-Ty już pewnie spisz po tych swoich golabkach hehehheh , ni no tym razem nie bede juz posądzała Ciebie o zadne I PROMISE!!! Ciesze się ze mozesz uznac dzien za udany i ze nawet jakas slodkosc zaliczylas-ja na razie niestety ... no moze przy wadze 58 ale wtedy pewnie bede o niebo bardziej zmotywowana - teraz moj cel to rozplanowac posilki na jutro bo mimo choroby powinnam dostrzecdo pracy a potem do drugiej i /// zazyc ten nieszczesny antybiotyk ... powinnam o drugiej ale zamiast nastawiac zegarek chyba wole o 12 zeby nie było ze na taki total pusty ;/ Co do wymiarow to jestem nizsza bo mam raptem 164 a waga to 7.1 ale pilnuje spozywanej ilosc plynow (dzisiaj ponad 2 litry spokojnie + regularnego jedzenia- dzisiaj takze bez wtopy hihi) Oki no i lece pozdawiajac nie tylko WAS dwie ale i reszte Gwiazd:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeterminowana_30
Ale tu dzisiaj pustki i to akurat teraz jak jestem chora i mam czas by tu zaglądać;/ No tak czy inaczej na wadzie juz 65.80 więc hehhe 30 deko mniej - niby drobiazg a cieszy niesamowicie :p A .. no i czekam na sushi , sniadanie zjadalm o 10.30 więc sushi planuje pochłonąć do 14.30 :p potem kolejną turę o 17:30 a kolacja juz zdecydowanie barzdiej białkowa - taki jest wstępny ambitny plan:) A WAm jak mija dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny!troche mnie nie bylo ale jakos nie mialam czasu zeby zajrzec. widze ze u was wszystko PRAWIE dobrze poza tym chorubskiem Zdeterminowana_30 ale mam nadzieje ze juz jest jakas poprawa. u mnie wczoraj duuzzzzyyy rezultat jak sie wieczorem mierzylam poniewaz w talii i w pasie zgubilam po 3cm a w biodrach i udzie(w najszerszym miejscu) po jednym. dla mnie to duzy sukces a przyznam sie ze nie patrzylam na to co jem:):) dzisiaj np zjadlam az cztery kanapki skladane pieczone w tosterze a na obiad pol mmiseczki zupy pomidorowej z ryzem. narazie a zobaczymy co dalej przyniesie dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hejka, ja tylko wpadam żeby sie odmeldowac. Czwartek zaliczony. Plan wykonany. Dzisiaj było ciezko ale dalam jakos rade. Jutro za to sobie pojem znowu. Postaram sie jutro cos wiecej napisac. Teraz juz padam bo mialam ciezki dzien. Dobrej nocy zycze a jutro walczymy dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeterminowana_30
Heja Dziewczyny!!! Pewnie już spicie wszytskie tak jak i ja powinnam (gdyby nie byłam an L4 ale ponieważ jestem to w najlepsze nadrabiam z wszelkimi zakupami i innymi pierdołami ) .Nie bede jednak przynudzac i jutro napisze wiecej -Tak czy inaczej dzien z sushi zaliczony , oststani posilek po 21 troche nawalil bo byl to kurczak z pesto a ono jak wiadomo tluste i oleiste :p No ale moze chociaz wyratuje mnie jakos to ze tak pozno pojde spac ??? Tak więc ... zbieram się spac po malu tak zeby zanim uprzątne ten burdel dodzolgac sie do lozka o 4:p Pozdrawiam i mocno mocno sciskam wszytskie te ktore choc zabiegane to dotarty !!! A wiec wielkie buziole dla Agunieczki i Niffi Aguś-podziwiam ze sie tu z nami meczysz z ta swoja przepiorcza wagą:p Gratuluje obwodów ... ja nie wiem czy powinnam się mierzyc ale w sumie .. moze by i wypadalo :p Tylko co jak zobacze roznice taka ze zadna ????No poki co czuje sie jakos teraz o dziwo lepiej - duzo gorzej bylo w ciagu dnia :) a co do wagi to stanelo na 65.80 Niffi-Cieszę sie ze twoj plan wykonany i w zwiazku z tym licze ze jutro bedzie bez glodowek .... i rozsiadziesz sie pieknie z workiem czipsow browarkiem i popcornem zabyzanem batonikiem mars heehhe Pozdrawionka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ULA Urszula
Dziękuję pusia7914, sserduszkoo oraz zdeterminowana_30 za słowa pocieszenia w chwili załamania:( I od razu przyznam się że zgrzeszyłam wczoraj wypiłam cztery kieliszki wina wytrawnego:( Poza tym trzymam się diety, chociaż dzieciaki mi się rozchorowały, mnie też coś bierze, ale leczymy się całą rodziną, mam nadzieję że w końcu przejdzie ta grypa :) Pozdrawiam was wszystkich gorąco, niebawem się odezwę do was:) Pa pa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Dobra dziewuszki, ciesze się ze topik nadal działa chociaż tak jakoś spowolnił ostatnio :( ULA Urszula ---> fajnie ze jesteś, już myślałam ze zaginęłaś w akcji :) Jeżeli będziesz się trzymała jakiejś sensownej dietki i może dołączysz do tego jakaś aktywność fizyczna to na pewno waga poleci w dół. W sobotę tak jak ty imprezuję. To będzie taka typowa popijawa z elementami tanecznymi (w końcu mamy karnawał). Pewnie nie wpłynie to korzystnie na spadek wagi ale cóż żyje się raz. Poza tym wszystko sponsoruje moja firma wiec trzeba korzystać bo zapłacone :) hihihi Zdeterminowana_30 ---> dobrze ze Ci się udało wykonać plan mimo choroby. Mam nadzieje ze już się lepiej czujesz i będziesz w końcu mogla coś się trochę poruszać. Widzę ze waga leci u Ciebie ostro w dół (czytaj: minus30dkg) :) hihihi Czipsów, piwa ani marsów nie zamierzam dzisiaj tykać ale jutro na imprezie na pewno sobie będę dogadzać. pusia7914 ---> dzielna jesteś, że tak kawkę bez słodyczy dałaś rade wytrzymać - ja bym tak nie mogła. Ze mnie taki ciasteczkowy potwór :P sserduszkoo ---> trzymaj tak dalej, Dieta i ćwiczenia to na pewno najbardziej rozsądny plan na zrzucenie wagi bez tego okropnego jojo. Ja dzisiaj mam zwykły dzień żywieniowy, a wieczorem wybieram się na godzinne ćwiczenia. Wczoraj głodowałam i dlatego miałam mało energii i tak jakoś zrobienie wszystkiego dłużej trwało, dlatego tez nie miałam siły nic więcej napisać. Dzisiaj za to tryskam energią. Jak się uda to jeszcze zajrzę wieczorem. Trzymajcie się ciepło dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sserduszkoo
witajcie:) jak wam minal dzien? u Mnie dietowo nie najgorzej chociaz moglobyc lepiej.. cwiczenia tez dobrze stram seie cwiczyc:) Od jutra zwiekszam ilosc cwiczen:) ULA------> super ze jestes:) trzymam za ciebie kciuki. Fajna dieta i fajne cwiczenia to w stu-procentach lepsze niz katowanie sie na silowni i prezstrzeganie jakis glupich diet. :) Ja sadze ze jesli pasuja nam cwiczenia i wybieramy takie ktore sa dla nas idealne to az chce sie do nich wracac i cwiczyc...( a jesli o nich zapomnimy albo wypadnie nam cos waznego) to zawsze pozostaje takie wrazenie ze oczyms zapomnielismy....:):):):) Ogladalam wczoraj rozmowy w toku i jedyne co wbilo mi sie do glowy to to iz jedna dziewczyna spozywala tylko szklanke kapusty kiszonej(osobiscie lubie kapuste) ale w zyciu nie wytrzymalabym na takiej kapuscie przez caly dzien... Zdeterminowana----> lepiej ci juz troszke??? Pusia----> ja chyba bym nie wytrzymala kawki bez ciastka:(:(:( a ty za to dalas rade jestes dzielna:) Niffi---> jak ci minal dzien? Dziewczyny kochane piszcie c o tam u was???? Jak wam minal dzien???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hej dziewczyny - pocwiczylam, czyli piatek uwazam za udany. Jutro moze byc ciezko mi tu wpasc bo mam dosc napiety grafik. Jezeli dam rade to zagladne chociaz. Teraz klade sie spac. Niech teraz posty pisze nocna zmiana (mam na mysli Ciebie - Zdeterminowana :) ) Dobrej nocy koleżanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeterminowana_30
Cos czuje ze faktycznie niewiele nas tu zostanie ostatecznie ... No a ja faktycznie będę nocnym głosem tego forum , ale to chyba dlatego , ze stwierdziłam ze jedynie ja tu zaglądam jakoś wiecej i poczułam sie dziwnie dziwnie i postanowilam co tez upiszecie przez ten calutki dzien ihih No ale fakt , nie zawsze mozna pisac tyle ile sie chce , nie zawsze jest chwila.... chyba to tak jak działaz tymi cwiczeniami i chęcia do ich wykonywania jak pisala SERDUSZKOO - ps. no ja też natrafiła na ten odcinek ale nie katowałam sie tym razem bo to i tak była powtorka ( kiedys juz to widziałam) no i widzisz.... przegięcie w drugą stronę :p A co do kapusty to ja takową pochlonełam na sniadanie - w postaci zupy , potem było miesko z piersi kurczaka a potem sushi :p i takim tos sposobem jadlam regularnie tyle ze to sushi drugi dzien z rzedu to juz lekka przesada ... ba mało tego nie zjadlam calego i zostawilam sobie na jutrzejsze sniadnaie bo wstaje za 6 godzin i czeka mnie ciezki dzien - wiec tez ryz moze mnie jakos obudzi :) URSZULA- no cóz... wtopy się zdazaja - w gruncie rzeczy to duzy masz ten brzuch ze tyle tam tego zmiesciłas hihihi... no i uwazaj na chorobsko bo mnie sie nie udalo NIFFI - No widze ze jednak dotarłas .... a ja nie chcąc Ciebei zawiesc obowiazkowo piszę:p Przedewszystkim udanej imprezki tylko pamietaj NIE NA CZWORAKACH - pij z umiarem i jedz bo racja ... jak płacą to nie moze sie zmarnowac ... jak chudne cos tam ale na wadze po dzisiejszym sushi .. pieprze nie staje - z reszta zrobilam sobie tabelke i wychodzi mi kolejne wazenie na nastepna niedziele:) to bedzie moj dom bo zwykle w kazda jestem w domu więc jest kiedy te salcesony pomierzyc:p Teraz jednak buziakuje i to nawet te sieroty ktore nie dotarły!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hejka, ja juz nie spie wiec cos skrobne jeszcze bo jak mam topik padnie to sie juz boje co bedzie z moja motywacja. Zdeterminowana ty tez chyba teraz wstajesz. Tylko sie wlasciwie zastanawiam po co tak wczesnie skoro many sobote. Pracujesz dzisiaj czy o co chodzi? Ja nie spie bo czasami tak mam ze jak sie kolo 5.00 czy 6.00 obudze to juz potem mam problem zasnac spowrotem. Agunieczka88 teraz tak sobie czytam i widze ze tu centymetry leca ladnie w dol. Tez by mi na tym zalezalo, same kilogramy nie laka dla mnie takiego znaczenia. W koncu nie mam na czole napisane Ile waze a jaki wielki tylek to kazdy jednak widzi :P hihi Czyli cm sa jednak najistotniejsze. Serduszkoo dzien wczorajszy mi dobrze minal ale mialam malo czasu - praca praca praca. Z tygodnia jestem bardzo zadowolona bo udalo mi sie codziennie wykonac zalozony plan. Dzisiaj planuje pobiegac jakies 45minut w pobliskim parku a potem impreza wieczorkiem i zarcie i picie :) Juz sie nie moge doczekac. Zdeterminowana na Ciebie to mozna liczyc ze codziennie cos tam napiszesz. O mnie sie nie martw- nie zamierzam czworakowac dzisiaj a jesli jednak to znaczyze super impreza :P hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Piszcie dziewczyny co tam u was slychac zebym miala potem co czytac. Salata20, Pusia7914, MamaFit gdzie sie podziewacie? Tak sie zastanawiam czy autorka tematu jest tu jeszcze z nami? Pozdrawiam koleżanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Kurde baby, sama mam do siebie pisać? To ja miałam dzisiaj tylko tu zajrzeć, a tu się okazuje, że na razie nikt inny się nie odzywa. Dajcie znać co tam u was. Ja dzisiaj już zaliczam sobie ten dzień. Właśnie wróciłam z biegania (45min) a teraz kąpiel i potem już się muszę pomalutku szykować na imprezę. Miłego popołudnia i wieczoru koleżanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fendra
A powiedziałybyście na akcje DicoPlus - waga na minus. Skoro już przeszłyście na dietę, to taka akcja przyniosłaby Wam tylko dodatkowej mobilizacji :) Żeby wziąć udział w konkursie wypełniacie formularz na tej stronie http://www.waganaminus.pl/ . Ze wszystkich zgłoszeń zostanie wybranych tylko 10 osób, których celem będzie opisywanie swojej drogi do idealnej wagi. Oprócz tego dostaną one zapas suplementu DicoPlus i karnet do wybranej siłowni, a nagrodą główną jest wyjazd do Kopenhagi. Sądzę, że naprawdę warto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niffi32_ i Jka tam przygotowania do inmprezki? Faktycznie o tej o której pisałas to ja już dawno byłam na nogach bo miałam zajecia z uczniami - pracuje na codzien w korporacji jednak jak to w dzisiejszych czasach na wlasnej dzialalnosci ... Dzisiaj natomiast bylam w swojej drugiej pracy ( tą praca zajmowalam sie biedys na stałe ) a jest nią uczenie j.angielskiego lub j. polskiego ---korepetycje:). Czyli efekt czasami taki ,ze jak koncze prace w jednej pracy , smigam na trase i jade do drugiej wiec zdaza sie ze wstaje o 5 w pracy jestem na 7 a w domu o 23:p Jednak to juz taki ostatni rok - od wrzesnia a wlasciwie 25 sierpnia zaczynamy starania o dzidziusia i wtedy bede musiala zwolnic - to tak pokrotce Niffi dla Ciebie bo nie sadzę by ktokolwiek to poza Tobą czytał. Tak więc.... ejstem momentami tytanem pracy ae co widac odbija sie na zdrowieu bo widzisz .... Moj przyniosl jakies dziadostwo do domu , posmarkał dwa dni a ja na antybiotykach ;/ No ale dobra nie bede Ci marudziła :) Faktem jest ze staram sie podobnie jak Ty zrzucic te znienawidzone kilogramy- ciebie podziwiam za te biegi ja nie moge neistety :( bo mam kolano w strzepach raczej ;/ i po 5 kl zdycham i wracam kustykajac . Na razie to mam plan dotrzec jutro na silke i zrobic jakis porzadny trening - moze barzdiej sliowy bo na aerobach z tym gardlem to mnie juz do konca posklada . Teraz natomiast leze pod kocykiem i mysle co by tu zjesc a juz nieste nie moge wiec tylko trunki mi zostaja - na wage to az boje sie wejsc po tych moich ekscesach z sushi . A Ty NIffi mierzysz sieę wazysz itp? Mnie treohe w centymetrach spadlo - jutro wychodzi mi kolejne mierzenie bo jak pisałam wczesniej nawet tabelke mam :p Jej... ale mi wyszedl elaborat heheh ... oki to wiesz co ... ja juz koncze bo Ty juz pewnie w ferworze zabawy - pamietaj jednak ...NIE JESTES ODKURZACZEM:P ps. Napisz jutro ja tylko znajdziesz chwilkę bo będę z niecierpliwością czekał na Twoj post:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeterminowana_30
NIFII TO OCZYWISCIE BYŁAM JA BO KTOZ JAK NIE JA TAKIE ELABORATY SADZI :P Niffi32_ i Jka tam przygotowania do inmprezki? Faktycznie o tej o której pisałas to ja już dawno byłam na nogach bo miałam zajecia z uczniami - pracuje na codzien w korporacji jednak jak to w dzisiejszych czasach na wlasnej dzialalnosci ... Dzisiaj natomiast bylam w swojej drugiej pracy ( tą praca zajmowalam sie biedys na stałe ) a jest nią uczenie j.angielskiego lub j. polskiego ---korepetycje:). Czyli efekt czasami taki ,ze jak koncze prace w jednej pracy , smigam na trase i jade do drugiej wiec zdaza sie ze wstaje o 5 w pracy jestem na 7 a w domu o 23:p Jednak to juz taki ostatni rok - od wrzesnia a wlasciwie 25 sierpnia zaczynamy starania o dzidziusia i wtedy bede musiala zwolnic - to tak pokrotce Niffi dla Ciebie bo nie sadzę by ktokolwiek to poza Tobą czytał. Tak więc.... ejstem momentami tytanem pracy ae co widac odbija sie na zdrowieu bo widzisz .... Moj przyniosl jakies dziadostwo do domu , posmarkał dwa dni a ja na antybiotykach ;/ No ale dobra nie bede Ci marudziła :) Faktem jest ze staram sie podobnie jak Ty zrzucic te znienawidzone kilogramy- ciebie podziwiam za te biegi ja nie moge neistety :( bo mam kolano w strzepach raczej ;/ i po 5 kl zdycham i wracam kustykajac . Na razie to mam plan dotrzec jutro na silke i zrobic jakis porzadny trening - moze bardziej sliowy bo na aerobach z tym gardlem to mnie juz do konca posklada . Teraz natomiast leze pod kocykiem i mysle co by tu zjesc a juz nieste nie moge wiec tylko trunki mi zostaja - na wage to az boje sie wejsc po tych moich ekscesach z sushi . A Ty NIffi mierzysz sieę wazysz itp? Mnie treohe w centymetrach spadlo - jutro wychodzi mi kolejne mierzenie bo jak pisałam wczesniej nawet tabelke mam :p Jej... ale mi wyszedl elaborat heheh ... oki to wiesz co ... ja juz koncze bo Ty juz pewnie w ferworze zabawy - pamietaj jednak ...NIE JESTES ODKURZACZEM:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeterminowana_30
Witaj Niffi a takze inne zmotywowane :) Jesli któraś z WAS - poza Niffi - bo na Ciebie Gwiazdo to wiem , że mogę liczyc ...zamierzałaby stracic kilogramy ale pisząc regularnie to zapraszam bo ja jednak nie nadaje się do pisania do siebie samej wiec postanowiałam załozyc wlasny na ktorym bede starała sie byc codziennie :) tak więc ... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5810060

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PuszystaNatalka
Hejka, ja mam do zrzucenia 26 kg:) Mierze 166 cm wzrostu i waze ok 86-87kg;@ Moja najwyzsza waga to 97 ktorej do86 pozbylam sie w miesiac;) Do 10 czerwca chce wazyc 60. Mam pieknie wypisany plan treningow przez moja pania wuefistke ktora jest takze trenerem personalnym. Co miesiac mam nowy plan. 6 lutego bedzie nowy;)) Od 1 czerwca do konca czerwca beda cwiczenia z chodakowska! Niestety waga w tym tygodniu ani rusz.. Nawet troszke tak jakbym tyla, ale za to od 1 stycznia w talik ubylo mi 6 cm!! Z 97 na 91;) Kto chce plan treningow i moje tajemnicze sukcesy znac, prosze pisac na GG 46180435 Uwaga, mam 16 lat ale duuuzo doswiadczen. Nie lubie dietetykow! ZNALAZLAM SIE PRZEZ JEDNEGO W SZPITALU.. PRZEBIALCZENIA, OPERACA DWOCH NEREK, BRANIE STERYDOW BY WYZDROWIEC - dlatego wazylam prawie 100 kg..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Dziewczyny smigam na to nowe forum do Zdeterminowanej30. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anandani
O kurcze ale mam zaległości w czytaniu, w pisaniu :) ale to nadrobię. Mam malutkie zapytanie o co chodzi z jakimś nowym forum ? tylko okiem rzuciłam. Mam mały sukces na swoim koncie 65 kg ! a dzisiaj jogurt z otrębami i ćwiczenia już za sobą mam - Moje uda to dramat :/ w sobotę mam wolny dzień - końcu ! myślę że nadrobię zaległości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×