Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

cofnięcie w rozwoju po szczepionce MMR czy jest jakaś mama

Polecane posty

Gość gość
i to było własnie polio chyba, jestesmy ostatnim krajem na świecie, który szczepił żywa szczepionka,chociaż gdzie indziej wycofano ja lata temu, tylko kto o tym wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"moim zdaniem koszty leczenia dzieci z odczynami poszczepiennymi powinny ponosić firmy produkujące szczepionkę" to może niech ponoszą odpowiedzialność za każde powikłanie każdego leku? Ja dostałam wysypki do Dalacinie, a głupiego nawet odszkodowania nie dostałam ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość od reumatyzmu
Z tym reumatyzmem to był żart :-) Ja tego nie mówiłam dosłownie. Ja tylko naśmiewałam się z tego co ktoś powiedział - że ludzie z polio żyją wśród nas tylko ta choroba jest dzisiaj ukrywana pod innymi nazwami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klepkaaaaa
ja mam znajoma ,którz juz od dobrych 15 lat pracuje w przychodni i szczepi dzieci i z tego co opowiadała ze były rozne przypadki , pamietam o dziecku miało pierwsze szczepienie i dostało zapasc**** podaniu szczepionki , karetka zabrała do szpitala , nie wiem co dalej było z dzieckiem. Sama mówiła ze swoje dzieci bała sie szczepic , a duzo powikłan jest po jakims czasie i nie ma co ukrywac wody to oni nie wstrzykuja i nigdy nie wiadomo czy dziecko nie jest uczulone na jakis składnik szczepionki. A pozniej skutki sa opłakane. Ja swoje dzieci szczepiłam i jestem za szczepieniem , choc strach był ogromny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa, przepraszam, nie zrozumiałam ironii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" ja mam znajoma ,którz juz od dobrych 15 lat pracuje w przychodni i szczepi dzieci i z tego co opowiadała ze były rozne przypadki , pamietam o dziecku miało pierwsze szczepienie i dostało zapasc**** podaniu szczepionki , karetka zabrała do szpitala , nie wiem co dalej było z dzieckiem." W to akurat wierzę, zdarza się to nadzwyczaj rzadko, ale wstrząs anafilaktyczny można mieć po każdym leku. Ale z tego powodu szczepienia odbywają się tylko w przychodniach, gdzie w gabinecie zabiegowym jest cały zestaw przeciwwstrząsowy. Dla bezpieczeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety ale lekarze też nie są bez winy więc kosztami leczenia NOP powinno się obarczyć także lekarzy którzy dziecko zakwalifikowali do szczepienia :/ może wtedy zastanowiliby się trochę więcej niż tylko liczyli zyski ze sprzedanych szczepionek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekarze mogą mieć zysk z wielu leków (choć sprawa jest mocno przedmuchana) ale na pewno nie z refundowanych szczepień. NOP to pojęcie sztuczne, bo powikłania mogą się zdarzyć po każdym leku i winy lekarza tu nie ma żadnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak miałam 8 lat to moja mama dostała wstrząsu i zapaśc*****SCORBOLAMIDZIE!!!!! Ledwo ją uratowano. W ciągu kilkunastu minut po podaniu tabletki zacisnęło jej się gardło i zsiniała, przestała oddychać. To był koszmar. Pamiętam jak dziś a mam prawie 35 lat. Okazało się że jest uczulona na jeden ze składników tego bardzo prostego leku. Zrobiono jej wiele testów i okazało się że takich związków i leków jest więcej. Nie może ich przyjmować bo to się może skończyć wstrząsem. Tak że nie znamy dnia ani godziny. To wcale nie muszą być szczepionki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klepkaaaaa
ja przed szczepieniem dziecka spanikowałam, u mnie w bloku chłopiec miał ponad rok, normalnie rozwijajacy sie dzieciak po szczepieniu zamknal sie w sobie, po jakims czasie diagnoza autyzm, podobno czesciej zapadaja na ta choroba chłopcy... po prostu nie poszłam w terminie na szczepienie ale jak zaczeli dzwonic z przychodni raz ,drugi trzeci , jednak zaszczepiłam, ale najpierw rozmawiałam z ta znajoma pielegniarka , nie dała mi gwarancji ze bedzie wszystko dobrze , dzieci maja ukryte chorby neurologiczne ktore pod wplywem szczepionki sie uaktywniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arekarek
A mój dziadek ma 92 lata i ma się dobrze i wiecie co on nigdy nie był szczepiony , nigdy nie chorował na choroby które społeczeństwo się szczepi. Powiecie że on z innych czasów -ok, palił do 76roku życia w dzień co 30min. papierosa z zegarkiem w ręku , od wielu lat spożywa to samo szkodliwe pożywienie co my wszyscy, z higeną do tej pory jest na bakier -boji się wody jak diabeł święconej, fakt nie pił więcej jak 3-4 kieliszki. Szczepienia i badania to doświadczenia na zwierzętach a później ludziach i wielka ściema .Czy znacie kogoś kto wyraził chęc na przyjęcie doświadczalnej szczepionki , znacie bo ja niesłyszałem o takich propozycjach nawet w tv i innych ogłoszeniach . A nawet gdyby sie znalazło 100 ochotników to nijak sie to ma do milionów na świecie gdzie każdy organizm jest inny , badania prowadzą firmy szczepionkowe bądź kupują je.Teoria z badań nie pokrywa się z tym co występuje w praktyce , większość lekarzy boji się o tym mówić bo zostaną opluci ,wyśmiani i wylądują na bruku , poza tym lekarze nie mają szans przeprowadzać badań i powtarzają odgórnie narzucone historyjki. Ludzie obudźcie bo nie wiecie jak bardzo jesteście manipulowani , to że w tv usłyszycie o strasznych chorobach na które są super-extra szczepionki nie znaczy że jest to prawda.Przypomnijcie sobie o świńskiej grypie jaka była panika w tv, polska szczepień nie kupiła bo biedna i nic się nie stało , ale stało się w innych krajach gdzie szczepili na potęgę ,ludzie którzy byli zdrowi teraz chorują na narkolepsje. Społeczeństwo ślepo wierzy w to co powiedzą lekarze i w to co usłysza w tv, a najlepszym przykładem jak ludzie ślepo wierzą w tv był Kaszpirowski a później Zbyszek Nowak którzy leczyli nawet przez tv oraz przyjmowali ludzi po całym kraju, poprawka Nowak przyjmuje jeszcze ale już na mniejsza skale niż kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam szzepiona na świńską grypę w 6 miesiacu ciaży w Irlandii. Były 2 dostępne szczepionki (2 firm) i mogłam sobie wybrać tą którą preferowałam. Wszystko za darmo i pod troskliwą opieką pielęgniarki i lekarza. Rok później dostałam dawkę przypominającą. Nikt mnie do niczego nie zmuszał. Szczepienia dla kobiet w ciąży były dobrowolne. W ciągu kilku tygodni kilkanaście kobiet w zaawansowanej ciąży zmarło w Irlandii z powody powikłań po świńskiej grypie. Wiele znajomych było chorych i bałam się że się zarażę. Nie zachorowałam na świńską grypę ani na żadną inną grypę. Nie mam narkolepsji. I nie słyszałam o nikim w Irlandii kto by miał. Wole żyć w kraju w którym mam dostęp do szczepionki i mogę ją świadomie wybrać niż w kraju gdzie brak kasy na szczepionkę tłumaczy się dobrem narodu! Ostatnio w Polsce brakowało leków na raka. To też chyba w trosce o narodowe zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie szczepilam mmr a dziecko ma autyzm. I jeszcze jedna kwestia-AUTYZM to nie chorba!to jest zaburzenie i nieznanego pochodzenia.autyzmu sie nie leczy tylko redukuje deficyty sfer ktorych dotyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na czym opieracie niby fakt, że szczepienie jest bezpieczne? dajcie mi linka do informacji z chęcią przeczytam, tylko bez tych których autorzy oglądają teraz świat z drugiej strony kraty za przyjęcia łapówy od farmaceutów i sfałszowanie raportów. w chinach już oficjalnie wiąże się choroby z NOPami. np. po wzw kilka tys zgonów dzieci w ostatnich 10 lat, śmierć łóżeczkowa, autyzm, zespół Touretta, a w wieku dorosłym to nawet bezpłodność uznają jako NOP, nie wspominając o nowotworach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś czuje że te co szczepicie, same macie pełno w portkach, jesteście niespokojne inaczej nie plułybyście jadem wpiszcie w wyszukiwarce szczepionkowe ludobójstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niezłą propagandę tu kobieto uprawiasz i gadasz bzdury o ludobójstwach W Polsce rodzi się 380tyś dzieci rocznie. Jakoś nie słychać żeby tysiące z nich umierały po szczepionkach. No chyba że to też ukrywają lekarze... tak jak chorych z polio :-) I to ty siejesz jad? Ktoś c**płaci żeby pisać te bzdury? A co do Chin to tam nawet dzieci zatruto mlekiem w proszku - więc takie przykłady to żadne przykłady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaa i ja tam się nie boję. Szczepiłam oboje moich dzieci, alergików, i nic, absolutnie nic im nie było. Szczepiłam również na menigokoki i pneumokoki bo raczej nie wyobrażałam sobie moich dzieci z porażeniem mózgowym po przebytym zapaleniu opon mózgowych.Brat mojej koleżanki przeszedł zapalenie opon mózgowych w wieku 6 miesięcy. Dziś ma 30 lat. Warzywo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ktoś tu kłamie z tym krztuścem, że niby nie było krztuśca w poprzednich latach? Hahaha, nie wierzcie w te bzdury, oczywiście, że krztusiec był, jest i będzie i żadna szczepionka póki co go nie wyeliminowała, w oficjalnych danych z PZH podaje się, że krztusiec jest i że w znaczącej ilości oprócz tych zdjagnozowanych przypadków, większa ilość przypadków nie jest odnotowywana albo nie rozpoznają lekarze krztuśca. Dopiero w ostatnim czasie lekarze ponownie zaczęli zwracać uwagę na symptomy mogące sugerować krztusiec. Wcześniej, wiadomo, jak to krztusiec, szczepione przecież, to musi być coś innego, może alergia, może zapalenie oskrzeli itd. “Oficjalne statystyki są tylko czubkiem góry lodowej, bo jak wskazują wstępne wyniki Ogólnopolskiego Badania Epidemiologii Krztuśca (OBEK) realizowanego w Zakładzie Epidemiologii PZH w latach 2009-2010, na 1 przypadek zgłoszony do nadzoru przypada średnio 71 zachorowań na krztusiec w populacji, a w grupie osób w wieku 65-70 lat nawet 320″ Źródło: Szczepienie przypominające młodzieży i dorosłych przeciwko krztuścowi, Medycyna Praktyczna 2012 „Przez wiele lat uważano, że szczepienia przeciwkrztuścowe zapewniają długotrwałą odporność (co najmniej przez 10 lat) na krztusiec. Obecnie wiadomo, że odporność poszczepienna trwa 2-3 lata (maksymalnie do 5 lat) i ani szczepienia przeciwkrztuścowe, ani zachorowanie na krztusiec w dzieciństwie nie chronią przed zakażeniem pałeczką B.pertussis (4, 5).” Źródło: Krztusiec u młodzieży i osób dorosłych, Przegląd Epidemiologiczny 2001 Jednym z czynników odpowiadających za fikcyjny „powrót krztuśca” jest właśnie rozpowszechnienie badań bakteriologicznych, co podkreśla, że w minionych dekadach wiele podejrzeń krztuśca było nierozpoznawanych prawidłowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sypiesz tymi cytatami jak z rękawa. Ktoś już wyżej napisał że szczepionka daje tylko odporność na kilka lat - najważniejszych pierwszych lat dziecka. Dorośli mogą przechodzić krztusiec bardzo delikatnie, prawie jak zaziębienie i nie ma to znaczenia. Dlatego się szczepi dzieci a nie szczepi sie dorosłych. Do 6 miesiąca życia dziecka krztusiec w 99% przypadków jest dla niemowlaka śmiertelny. Nie ma znaczenia ile dorosłych ma źle zdiagnozowane objawy krztuśca. Znaczenia ma to, żeby moje dziecko się od nich nie zaraziło. Śmiertelność dzieci i niemowląt spadła w ostatnich 100 a nawet 50 latach dramatycznie! Tak jak i liczba zarażeń krztuścem wśród dzieci. Nie wiem czy widziałaś małe dziecko chore na krztusiec albo czy czytałaś o objawach ale jest on dosyć łatwo rozpoznawalny u dzieci i różni się od zapalenia oskrzeli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdyby wynaleziono skuteczną szczepionkę na AIDS? Albo jakąś cudowną szczepionkę która uodparnia przeciwko wirusom grypy na całe życie? Albo lek który opóźnia starzenie o 20 lat? Nie próbowałybyście? Pewnie napiszecie, że nie... Ludzie mają czas na snucie spiskowych teorii dziejów bo tak naprawdę nic poważnego nie zagraża ich życiu ani zdrowiu. Jakby na świecie panowała jakaś naprawdę poważna epidemia (typu ebola) i czułybyście że zdrowie waszych rodzin jest w ogromnym zagrożeniu to byście się pierwsze po tą szczepionkę ustawiały. Może nauka i medycyna nie jest perfekcyjna. Popełniano błędy w wielu różnych jej dziedzinach. Nie tylko w szczepionkach. Ale trzeba jej ufać i nie wolno się jej bać. W przeciwnym wypadku długość życia człowieka nadal wynosiłaby 50 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę was jeśli macie trochę oleju w głowie i kochacie swoje dzieci nie szczepcie swoich dzieci szczepionka mmr. Mam dwie córki: starsza była szczepionka na wszystko co możliwe bo ufałam lekarze, która ją prowadziła, by podnieść odporność dziecka z wadą serca(tak wtedy myślałam). Zamiast mjr dostała wtedy 2008 roku priorix nic się nie wydarzyło. W listopadzie 2013 roku poszłam z córką na szczepienie, myślałam że Córka dostanie tą samą szczepionje co starsza córka, wszystko ją szybko wyszłam jeszcze podziękowałam. Gorączki nie sprawdzałam choć czoło młoda miała gorące, od 2 do 6 doby po szczepionje dziecko nie dawało się przebierać ani przewinąć na przewijaku, krzyczała wymieniliśmy jakbym bynajmniej ją odbierają że skóry, nie chciała się przytulać, jak przed szczepionka mówiła mama tata baba tak teraz do tej pory a minęło 3miesiące dalej nic nie mówi, jest tylko krótkie baa, mmmm. Jednak zaczęła chodzić więc myślałam że może to "skok rozwojowy" i dziecko może się na chwile zatrzymać. Jakież było moje zdziwienie jak zaczęłam czytać o tych szczepionkachwile a tato dziecka jeszcze prosił mnie bym nie szła jej zaszczepić. Teraz pluje sobie w twarz ze go nie wysłuchałam i mogę być przestrogą dla innych mam. Proszę was kochajcie swoje dzieci i ochronie je przed szczepieniami. Ja już nie będę zaszczepić na nic i bardzo żałuję ż. To zrobiłam, myśląc że oni dbają o nasze zdrowie. Teraz jednak zmieniłam zdanie i mogę powiedzieć że oni dbają o swoje interesy, o interesy koncernów farmaceutycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę was jeśli macie trochę oleju w głowie i kochacie swoje dzieci nie szczepcie swoich dzieci szczepionka mmr. Mam dwie córki: starsza była szczepionka na wszystko co możliwe bo ufałam lekarze, która ją prowadziła, by podnieść odporność dziecka z wadą serca(tak wtedy myślałam). Zamiast mjr dostała wtedy 2008 roku priorix nic się nie wydarzyło. W listopadzie 2013 roku poszłam z córką na szczepienie, myślałam że Córka dostanie tą samą szczepionje co starsza córka, wszystko ją szybko wyszłam jeszcze podziękowałam. Gorączki nie sprawdzałam choć czoło młoda miała gorące, od 2 do 6 doby po szczepionje dziecko nie dawało się przebierać ani przewinąć na przewijaku, krzyczała wymieniliśmy jakbym bynajmniej ją odbierają że skóry, nie chciała się przytulać, jak przed szczepionka mówiła mama tata baba tak teraz do tej pory a minęło 3miesiące dalej nic nie mówi, jest tylko krótkie baa, mmmm. Jednak zaczęła chodzić więc myślałam że może to "skok rozwojowy" i dziecko może się na chwile zatrzymać. Jakież było moje zdziwienie jak zaczęłam czytać o tych szczepionkachwile a tato dziecka jeszcze prosił mnie bym nie szła jej zaszczepić. Teraz pluje sobie w twarz ze go nie wysłuchałam i mogę być przestrogą dla innych mam. Proszę was kochajcie swoje dzieci i ochronie je przed szczepieniami. Ja już nie będę zaszczepić na nic i bardzo żałuję ż. To zrobiłam, myśląc że oni dbają o nasze zdrowie. Teraz jednak zmieniłam zdanie i mogę powiedzieć że oni dbają o swoje interesy, o interesy koncernów farmaceutycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę was jeśli macie trochę oleju w głowie i kochacie swoje dzieci nie szczepcie swoich dzieci szczepionka mmr. Mam dwie córki: starsza była szczepionka na wszystko co możliwe bo ufałam lekarze, która ją prowadziła, by podnieść odporność dziecka z wadą serca(tak wtedy myślałam). Zamiast mjr dostała wtedy 2008 roku priorix nic się nie wydarzyło. W listopadzie 2013 roku poszłam z córką na szczepienie, myślałam że Córka dostanie tą samą szczepionje co starsza córka, wszystko ją szybko wyszłam jeszcze podziękowałam. Gorączki nie sprawdzałam choć czoło młoda miała gorące, od 2 do 6 doby po szczepionje dziecko nie dawało się przebierać ani przewinąć na przewijaku, krzyczała wymieniliśmy jakbym bynajmniej ją odbierają że skóry, nie chciała się przytulać, jak przed szczepionka mówiła mama tata baba tak teraz do tej pory a minęło 3miesiące dalej nic nie mówi, jest tylko krótkie baa, mmmm. Jednak zaczęła chodzić więc myślałam że może to "skok rozwojowy" i dziecko może się na chwile zatrzymać. Jakież było moje zdziwienie jak zaczęłam czytać o tych szczepionkachwile a tato dziecka jeszcze prosił mnie bym nie szła jej zaszczepić. Teraz pluje sobie w twarz ze go nie wysłuchałam i mogę być przestrogą dla innych mam. Proszę was kochajcie swoje dzieci i ochronie je przed szczepieniami. Ja już nie będę zaszczepić na nic i bardzo żałuję ż. To zrobiłam, myśląc że oni dbają o nasze zdrowie. Teraz jednak zmieniłam zdanie i mogę powiedzieć że oni dbają o swoje interesy, o interesy koncernów farmaceutycznych......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu ale co z twoja córka? Przeszło jej, wyszła z tego czy ma autyzm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę was jeśli macie trochę oleju w głowie i kochacie swoje dzieci nie szczepcie swoich dzieci szczepionka mmr. Mam dwie córki: starsza była szczepionka na wszystko co możliwe bo ufałam lekarze, która ją prowadziła, by podnieść odporność dziecka z wadą serca(tak wtedy myślałam). Zamiast mjr dostała wtedy 2008 roku priorix nic się nie wydarzyło. W listopadzie 2013 roku poszłam z córką na szczepienie, myślałam że Córka dostanie tą samą szczepionje co starsza córka, wszystko ją szybko wyszłam jeszcze podziękowałam. Gorączki nie sprawdzałam choć czoło młoda miała gorące, od 2 do 6 doby po szczepionje dziecko nie dawało się przebierać ani przewinąć na przewijaku, krzyczała wymieniliśmy jakbym bynajmniej ją odbierają że skóry, nie chciała się przytulać, jak przed szczepionka mówiła mama tata baba tak teraz do tej pory a minęło 3miesiące dalej nic nie mówi, jest tylko krótkie baa, mmmm. Jednak zaczęła chodzić więc myślałam że może to "skok rozwojowy" i dziecko może się na chwile zatrzymać. Jakież było moje zdziwienie jak zaczęłam czytać o tych szczepionkachwile a tato dziecka jeszcze prosił mnie bym nie szła jej zaszczepić. Teraz pluje sobie w twarz ze go nie wysłuchałam i mogę być przestrogą dla innych mam. Proszę was kochajcie swoje dzieci i ochronie je przed szczepieniami. Ja już nie będę zaszczepić na nic i bardzo żałuję ż. To zrobiłam, myśląc że oni dbają o nasze zdrowie. Teraz jednak zmieniłam zdanie i mogę powiedzieć że oni dbają o swoje interesy, o interesy koncernów farmaceutycznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powtórze moje pytanie:ale co z twoja córka? Przeszło jej, wyszła z tego czy ma autyzm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty mądralo z 12:56, nie chrzań co, dokształć się najpierw a potem dawaj rady ... Szczepionka mmr jest niebezpieczna i potwierdzają to badania i nieprawdą jest jakoby badania dr Wakefield były przeprowadzone nieprawidłowo, wykazał korelacje zaburzeń w jelitach z podaniem szczepionki mmr, potwierdzili to potem inni naukowcy ale, że lobby szczepionkowe jest mocne, to jest jak jest. faktyoszczepieniach.wordpress.com/saga-wakefielda/jak-spreparowano-oszustwo-andrew-wakefielda/ NIE DAJCIE SIĘ OSZUKAĆ DOCHTOROM I INNYM NAUKOFCOM, zdrowie dzieci jest w rękach mądrych rodziców, nie dajcie sobie wciskać kitu, pytajcie, sprawdzajcie, rozmawiajcie z innymi rodzicami, którzy teraz mają chore po szczepieniach dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie wklejene tego postu 4 razy to czysta propaganda, która ma odciągnąć czytające ten temat mamy od rozsądnych wpisów, które są wyżej. Przeczytałam cały temat i wydaje mi sie że większość z tych opowieści jest wklejana przez tą sama osobę. Chaotycznie i bez sensu. Kilka 'mam' wklejało jednorazowo opowiastki o tym że ich dziecko dostało po szczepionce autyzm, a potem już sie nie wypowiadały. Tylko raz wkleiły swoje ostrzeżenie. Nie podważały żadnych późniejszych argumentów. Jak to się czyta to ma się wrażenie że to jakaś agitacja. Tylko krzyk: 'nie szczepcie' Ja mam nadzieję że mądre, inteligentne mamy będą potrafiły przejrzeć przez wszystkie posty tutaj i wybrać te które są naprawdę wartościowe. I wyrobić swoje własne zdanie na tej podstawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu dziewczyno czy ciebie krzywdzili rodzice???? Chyba tobie ten autyzm wszczepili i dlatego cały czas się tak o tych szczepionkach plujesz :-) Normalnie jak na wiecu Samoobrony. Ty nam mówisz że my mamy przejrzeć na oczy? Sama przejrzyj!!! Bo jak kataryna powtarzasz te same słowa. Nie potrafisz nawet sensownie nawiązać do innych wypowiedzi tylko wklejasz linki i artykuły. Może ciebie przekonują, mnie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×