jakim alkoholem ugościć księdza na kolędzie

Pierwszy raz będę przyjmował kolędę i nie wiem za bardzo jakim alkoholem poczęstować jego ekscelencję. Mam 12 letniego Ballantine's-a i litrową Finlandię. Boje się żeby się nie obraził. Co polecacie żeby kupić tak na szybko? W koperte mame powiedziała żeby dać 150 zł bo coraz mniej ludzi daje i nie mają z czego żyć księża.

wystarczy

Jacka Danielsa

o tym lodzie to też wcześniej pomyślałem ale co jeśli ksiądz nie jest gejem? Wiem że to mało prawdopodobne ale podobno jest wśród nich niewielki odsetek księży hetero i co jak się nie zgodzi? Będzie wtopa na całego

metanolem

malibu z mlekiem i śmietanką na dobry poślizg

^ dzieki za rade

bez komentarza, już to widzę jak ksiądz przychodzi i proponuję mu alkohol:) Raczej nie świadczy to dobrze o gospodarzu, pomijając czy ksiądz abstynent czy alkoholik

ta abstynent, a na mszy popija z kielicha sok malinowy :D

No wiesz, to kwestia wiary.

TRUDNO...obciongne mu a jak się okaże że jest hetero to najwyżej moja żonka zrobi mu deep trout

a ty wypjerdalaj stąd szmato niemyta!!!!:o w*****iaj na bieszczadzki trollować suko

p********y niedorozwój:o

prosze się nie kłócić w tym temacie bo to święty temat bo o księdzu

ta abstynent, a na mszy popija z kielicha sok malinowynajwyzej to 50 gram winna pija a jak wiecej to jest gotowany by pozbyc sie alkocholu

octem

ludzie, co za bzdury, nie dość ze za darmo się naje to jeszcze tyle do koperty... niektórzy to jednak mają nasrane we łbie...

polecam bimber - ksiądz będzie zachwycony i często na kolacyjki do Ciebie wpadał.