Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość perla1234

jego to przerosło

Polecane posty

Gość perla1234

Znamy sie pół roku, byłam z nim w ciązy ale poroniłam, a on po 3 tygodnaich powiedział ze nic domnie nie czuje, i nie mozemy być razem, Niemieszkamy w tym samym mieście, dzieli nas odległosc on przyjezdzał domnie, było tak dobrze, tyle czułosci od niego dostawałam, dawał tyle samo, mielismy plany na wspólne zycie, były miedzy nami kłutnie jak kazda para, ale to głupaty przez jego szczeniakie zachowanie mimo 37lat. Jak czytam nasze smsy, nasze rozmowy niewierze ze on tak naprawde czyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje ci. Ja w tamtym roku w marcu poronilam ale mimo tego dalej jestem z moim partnerem i staramy sie o nowe dziecko. Strata pierwszego pokazala nam ze musimy byc razem dla dziecka. Szkoda ze z wami tak nie bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perla1234
boze ale ja jego kocjam jak przyjezdzał fak nie było to czesto ale czesto romawialismy przez telefon, smsy, na gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perla1234
czytam nasze rozmowy i niemoge zapomniec niemoge chce walczyc, ale wiem ze on jest zły na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu ma byc zly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałaś dodać, że na boku miał jeszcze trzy panny Dagmarko!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perla1234
niejestem dagmarka A moze być zły bo moze za bardzo chciałam jego wpsarcia, dostałam jego smsa przed selwetrem ze nic domnie nie czujje, pojechałam do niegf byłam pod odmem nawet niewiem czy był w domu czy na imprezie z kolegami. na drugi dzien tez byłam u niego zachował sie jak tchórz bo niechciał spojzec mi w oczy był zły ze przyjechałam wyjasnic sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perla1234
Kocham go ale niemiałam odwagi nigdy mu tego powiedziec, zostawiłam mu za wycieraczka auta buciki naszego dziecka, i płyte z muzyka której razem słuchalismy, która jest nasz wspólna pasja. Ja rozumiem zeby powiedział ze potrzebuje czasu, ze sam niemoze sie pozbierac dałabym mu naprawde. Mylśle zeby pojechac do niego pod koniec miesiaca, porozmawiac na spokojnie bez złych emocji, ale niewiem czy sie znowu niezdenerwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz mialam podobna sytuacje bylam bardzo zakochana w chlopaku ale on byl tylko ze mna dla szpanu pozniej zostawil mnie, caly swiat stracil sens, jezdzilam prosilam i nic. Ciezko bylo ale odkochalam sie i teraz mam cudownego meza ktory mnie kocha mimo straty dziecka wiec moze kolejny ci sie trafi taki jak moj:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Perełko ile masz lat? czemu nie powiedziałaś mu , że go kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perla1234
byłam zła mam 30 lat, tyle mu niepowiedział rzeczy on był taki zły ze niechciał mnie słuchac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perla1234
moze jak ochłonie, pojae do niego porozmawiac na spokojnie, bez emocji niech on tez ochłownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mu czas niech ochlonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perla1234
tez tak myslałam do konca miesiaca ale niewiem czy wytrzymam, niedam ray spac, płacze w domu w pracy, niemoge o niczym innym myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie pomyslalas ze mu ulzylo jak poronilas, moze on nie chciał tego dziecka i dlatego tak się zachowal... cieszyl się jak mu powiedzialas o ciazy, jaka byla jego reakcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perla1234
miałam do niego tyle pretensji, ze niebył przymnie kiedy najbardziej go potrzevowałam moze faktycznie go to przerosło, ale powinien mi powiedziec, A on niebronił sie to wygladało ze chce specjalnie zebym go znienawidziła. Ale ja niepotrafie bo go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perla1234
No własnie sie cieszył, chciał bardzo dziecka, oboje sie cieszylimy, mielismy plany, auto, razem zamieszkac itp.Moze pomyslicie naiwna we wszystko wierzyłam nie na poczatku w nic niewierzyłam, w zadne słowo, zadna obietnice ale on był taki ze nietrudno było jemu wybaczyc wszystko, zrozumiałam ze sie zakochałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perla1234
Nigdy mu tego nie powiedziałam, teraz żaluje, napisałam mu smsa, ze go kocham, ale niewiem czy mi uwierzył, ja bym nieuwierzyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perla1234
doradzcie mi co mam robić prosze, chce urodzić mu drugie dziecko, bo go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjmij do wiadomości, że to on jest dupkiem....to nie twoja wina....wylecz rany a na pewno w odpowiednim czasie znajdziesz takiego co będzie wart twojego uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perla1234
tylko to tak łatwo powiedziec , gorzej zrobić, powiedział sobie ze jak nieprzejdzie mi do konca miesiaca to pojade do niego i z nim porozmawiam, na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perla1234
a jeśli dalej bedzie twierdził ze to koniec trudno, jego wybór ale w To nie wierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety też tak miałam, nie wierzyłam , prosiłam aż w końcu pokazał mi , że nic nie czuje, upokorzyl mnie przy kolegach i nazwał szmatą :( nie życzę nikomu czegoś takiego, nie daj się bądz silna jesli go bedziesz naciskac, to nic nie zyskasz. Poczekaj dokonca miesiąca jak mówisz, ale nie po to, żeby do niego jechać. dajmu czas na przemyślenie wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejna naiwna co myślała, że na bachora faceta złapie ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perla1234
no i co mam czekać az on sie odezwie jak wiem ze tego nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perla1234
nie z jego charakterem, ale musze wyrtwac do konca miesiaca. niewierze ze mógł tak poprostu nic nieczuć, ja stawiałąm mu zażuty a on nawet a nie umiał odpowiedziec, prosiłam powiedz mi to w oczy co napisałeś, A on nic tylko patrzył mi w oczy ze złocią,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perla1234
a nie byłam naiwna, wiem ze chciał dziecka, ja tez, bardzo sie cieszył z tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet z fujarą
wy baby tylko macicą myślicie....przeleciał cie , problem się rozwiązał i może chłop sobie spokojnie pożyć, a ty płacz w poduszke laleczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perla1234
mogłabym to zrozumieć gdyby powiedział radz sobie sama, albo odrazu powiedzieć uznam dziecko bede płacił alimenty ale razem niebedziemy bo niechcem. A on nie to on mnie upewniała w tym ze damy rade, ze moge na niego liczyć, ze bedzie zawsze przymnie. Ja wiem jak bardzo chciał załozyc rodzie, ze chciał miec dziecko, ze cieszył sie z Tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perla12
nie wiem co mam robić, codziennosc mnie dobija, jak mam sie z tym pogodzic niemam pojecia, w nocy mi sie sni, nie moge przestac myslec o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×