Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosiaa198600000

Mój facet nie chce się ze mną kochać

Polecane posty

Gość gość
Jakoś nie potrafię tego zrozumieć... potrafi wyłączyć swoją religijność i sam inicjować zbliżenie, ale nic po wszystkim nie czuje... żadnej satysfakcji, itp. Ale skoro jakoś Ci się z nim układa i udaje Ci się go przekonać do swoich fantazji, to w sumie nie masz na co narzekać, może i tą minetkę zaakceptuje wreszcie ;) A swoją drogą, to podziwiam że masz do niego taką cierpliwość i że akceptujesz jego zachowania (zwłaszcza te okresy bez seksu)... musisz go chyba bardzo kochać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqmnb
mam cierpliwość bo warto. Potrafi wyłączyć religijność bo czasem po prostu nie ma siły żeby się powstrzymać. Zaraz po przychodzi czas na refleksję, bo już nie ma w sobie tego napięcia jakie jest przed. Tak to sobie przynajmniej sama tłumaczę. Co do minetki to myślę, że jestem na dobrej drodze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie możecie zwyczajnie wziąć slubu? bo to prawda, jest hipokrytą i mu się nie dziwię...zamiast tak dążyć do seksu pomyśl może o nim, o jego uczuciach a nie k***a tylko o minecie i minecie. musicie dojść do kompromisu, tak by i jego potrzeby religijne były zaspokojone i Wasze w związku. bo normalnym było by przełamać się raz, dwa a nie taka wieczna huśtawka... i ja jestem osobą niewierzącą, ale rozumiem co to znaczy mieć konkretne zasady i chcieć ich przestrzgać. dlatego nie radze bagatelizować problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqmnb
Nie bagatelizuje jego potrzeb. W tym momencie nie stać nas jeszcze na ślub. Mówiliśmy o tym już niejeden raz i doszliśmy do wniosku (oboje, a nawet bardziej on), że weźmiemy ślub gdy już będziemy stabilni finansowo. Nie wiem skąd pomysł, że nie przejmuję się jego zasadami. Jemu nie gadam cały czas "mineta, mineta", od tego mam to forum, żeby się wyżalić i wylać z siebie to, czego przy nim nie mogę bo właśnie nie chcę go tym zamęczać. Zastanawia mnie skąd taki bulwers dzień po ostatnim poście z wątku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shadow_29
Faktycznie ktoś się strasznie zbulwersował, tylko przy tym wszystkim zapomniał o jednej dość istotnej rzeczy... ślub, to bardzo poważna decyzja i nie warto się na niego decydować jeśli ma się choć odrobinę wątpliwości lub jeśli w związku nie jest tak jakby się chciało aby było, a już na pewno nie należy decydować się na ślub, tylko dlatego że partner/partnerka jest bardzo wierząca i seks przedmałżeński jest sprzeczny z jej zasadami. Następnym razem polecam przeczytać cały wątek, a nie sugerować się tylko ostatnimi postami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika wpa
warto to zmienić, przydadzą się naturalne środki, które poprawią jego libido. na busby.pl jest ranking takich środków, z którego ja i mąż wybraliśmy środek dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
shadow pozdrawiam ja mam bardzo oziębłą partnerke porazka prosic sie o seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doti89
Tak sobie czytam co piszecie. Trafilam tu bo rowniez szukam odpowiedzi. Mam 25 lat moj facet 29. Jestesmy ze soba 6 lat a od 2 mamy ten problem. Jemu sie nie chce. Uprawiamy sex 1 w miesiacu i przewaznie robi on to z litosci. Kiedys bylo cudnie.. Szalelismy az obrazy ze scian spadaly.. A teraz.. On tlumaczy sie stresem. Ja czuje sie nie atrakcyjna.. A jestem szczupla , zadbana i raczej nie brzydka. Dla mnie raz na miesiac to stanowczo za malo. Zmuszona zostalam do tego by wziasc sprawe w wlasne rece.. Chociaz to nie jest to samo. Bardzo go kocham ale to juz trwa 2 lata.. I nie wiem ile wytrzymam:( jestem pewna ze nie ma nikogo na boku.. Jemu poprostu sie nie chce. Moze niedopasowalismy sie sexualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli mam być szczera to ja się nie dziwię że ci wasi faceci nie chcą się z wami kochać, bo jesteście strasznymi prostaczkami. Jak tak poczytalam te kilkanaście pierwszych postow to ... jakie oblesne, jakie wyuzdane, niedobrze mi się aż zrobiło jak tak pisze ta autorka o swojej ci..../pie, o sokach, o wibratorze, jesteś tak oblesna i wulgarna że ja sie nie dziwię że ten twój chlopak ma cie dość, w tobie nie ma nic delikatności, nic klasy, nic uroku, tajemnicy, tylko taka dzi/va rozkraczona z wibratorem z cieknacymi sokami z doopy ogladajaca pornusa, jesteś obrzydliwa po prostu. Kobieta z klasą nie jest taka ordynarna i na taką facet ma ochote i chce sie kochac, a z taką wulgarna rozkraczona prostaczka ktora gada o swojej smierdzacej piz.... i sokach i jęczy o sex to facet nie ma ochoty na tak ordynarna dziewuche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doti89 a może lepiej by ci było Wziąć slownik ortograficzny zamiast wibratora, co? Zresztą po sześciu latach to już dawno mu sie znudzilas.... weź sie lepiej nudna dziewucho za nauke ortografii prosze cie ... oslico pisze sie wziąć!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doti89
Po pierwsze czy ja pisalam cos o wibratorze? No chyba raczej nie a po drugie.. Nie uwazam by moj komentarz byl ordynarny. Co do bledow.. Bardzo mi przykro. Trzeba miec bardzo niska wartosc samej siebie by wywyzszac sie poprawianiem innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość R
a ja uwielbiam robić minetki,są chętne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze mi pomozecie,zwiazalam sie z facetem ktory mial ogromny zapal i chec bycia ze mna. Jestem wdowa,owdowialam majac 32 lata,myslalam ze zalozenie drugiej rodziny bedzie rozsadnym wyjsciem. Tym bardziej ,ze potrzebowalam ciepla i faceta jak chyba kazda z nas. Mowil ,ze tak bardzo kocha,chcial dzieci koniecznie bo to ja jestem Tą kobieta itd. Zaszlam w ciaze...w 5 miesiacu dowiedzialam sie z papierow podpisanych juz...kredytowych na dom ze jest zonaty...Podobno tylko na papierze itd ze to nic nie znaczy bo go nic juz dawno z zona nie laczy BO TO TYLKO PAPIER. Myslalam ze swiat sie skonczy znowu...Tym bardziej ze wchodzac z nim w zwiazek pytalam wiele razy czy nic go z nikim nie laczy a on mowil NIE. Potem stwierdzil ze to bylo jednorazowe klamstwo .TO TYLKO PAPIER . Ze oklamal z milosci bo bal sie ze odejde...Rozwiodl sie-widzialam papiery. Ale dla mnie posypalo sie zaufanie,moj "dobry swiat " ktory chcialam z nim stworzyc. Nie chcialam nawet mysli o zonatych itd! A tu zostalam oszukana ,jeszcze w ciazy i z kredytem! Nie odeszlam....Teraz po poltora roku od tego czasu on twierdzi ze moj brak zaufania-on to czuje pod skora,ze nie jestem tak ufna jak kiedys jak mowi-nie moze sie ze mna kochac....uslyszlam ostatnio w lozku pytanie" mam sie zmuszac"? Pekla we mnie cala kobiecosc! Jestem atrakcyjna kobietka podobno bardzo,potrzebuje sexu ,juz trzy miesiace nic wczesniej raz na dwa tyg...zawsze dbam o siebie, o dom o dzieci. Mam juz dosc...probowalam roznych rzeczy az uslyszalam tekst o zmuszaniu sie....On twierdzi rozmawiajmy ,naprawi sie to KIEDYS bedzie sex, tylko ma prace ze jest raz na tydz w domu i kiedy cos ma sie naprawic? Coraz gorzej ,ja nie znosze patrzenia na niego bo widze jak zniszczony jest DoM ktory moglismy miec,szczesliwy!! Po co byly te teksty jak on bardzo kocha i namowy na dzieci a teraz NIC. Przepraszam ,ze tak duzo,ze nieskladnie ale przez to ze dom nie jest domem nie moge sie pozbierac. Ludzie maja takie problemy,my mamy wszystko i mogloby byc szczescie wiec czemu zdrowy facet majac fajna laske nie chce sie bzykac!!!!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooooddymkk
to olej go przespij się z innym hehehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami bywają blokady psychiczne i tak bywa.Koleżnaka zapropowała mężowi trójkat z kochankiem.Wtedy bardzo mocno sie podniecił widokiem wkładającego obcego k****a w cipkę.Pomogło i jest wszystko teraz ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam to samo.... Jestesmy ze sobą 3 lata. 1,5 roku temu urodziłam córeczkę. Nie wyglądam zle. Do figury po porodzie wróciłam bardzo szybko. Nie chce sie wywyższać ale jestem dość atrakcyjną kobietą i mam powodzenie. Kiedys nasz sex wyglądał inaczej był częsty w różnych miejscach i prawdziwy.... a teraz? Mój facet albo mówi ze jest zmęczony albo w ogóle nie zwraca na mnie uwagi. Ostatnio nawet ubrałam erotyczną bieliznę no wiecie ponczoszki szpilki gorsecik itp. a on co? Stwierdził ze jestem niepoważna i że rano do roboty wstaje. Tyle z tego wieczoru było. Przez niego czuje sie jak jakas żebraczka prosząc sie o sex. Najgorsze w tym wszystkim jest to ze przyłapałam go z 2 razy w łazience jak sam sie zabawiał... aż mnie wmurowało. Siedze obok w pokoju zamiast pobawić sie ze mną on woli robótki ręczne. Nie wiem w czym ma problem... rozmawiałam z nim o tym ale twierdzi ze wszystko ok tylko jest zmęczony. Chcice na mnie to on ma wtedy kiedy jest jakas impreza wypije więcej i wtedy mnie kocha i pragnie a mi sie rzygać chce jak w takim stanie próbuje mnie nakręcic bo mam wrażenie ze tylko po alkoholu jestem dla niego idealna... To juz trwa od stycznia.... moze trzeba pomyslec nad przerwą w związku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ile macie lat, że już taka katastrofa z tego faceta :) Nie wiem, ale gdzie mieliście oczy biorąc taką ciamajdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle że na początku było inaczej i ne był taką "ciamajdą" jak to ująłeś drogi gosciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałem podobnie przed ślubem z moją. Ile tylko chciałem i gdzie chciałem. Po ślubie z roku na rok było coraz gorzej. Teraz po wielu latach mam inną kobietę i nigdy mi nie zabrakło tej rozkoszy z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko pozazdrościć... Kocham go nie chce nikogo innego ale juz nie wiem co mam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie jesteście za długo to jeszcze wyrabiasz z tym i przekładasz to na zakochanie, ale po wielu latach takiej męczarni nie masz chęci do życia. Żyjesz bo są dzieci lub pożyczki, ale żyjecie obok siebie stwarzając pozory wśród znajomych by się nie pokapowali :) Radzisz sobie sama z stanem podniecenia marząc o kimś innym. Wiem to bo sam to wiele lat przechodziłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie masz rację bo 3 lata to nie jest tak dużo. Ale nie rozumiem jednego. Dlaczego on woli isc do łazienki i konia zwalic niż kochac sie ze mną. Jestes facetem oświeć mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paloma1990 Nie bardzo rozumiem takiego zachowania, bo jest ono co najmniej dziwne. Nie zapytałaś go wprost dlaczego tak robi i nie chce sie z Tobą kochać. Musi być jakaś przyczyna , jesteście niedługo razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz ja też sobie nieraz zwalę ręką po ... potrzebuję mocno, a robię to gdy moja już śpi. Nie zawsze tak jest., ale jest. Tak samo jak jestem rano w domu i mnie najdzie. Nie przeszkadza mi gdy pod wieczór razem umilamy sobie chwile. Mam ogromne potrzeby ... :) Podejrzewam, że podczas tych jego zabaw marzy o czymś lub o jakiejś co jej nigdy nie będzie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytałam. Mówi że wszystko ok. ze mnie kocha i go podniecam itp ale jakos tego nie okazuje. Ile nocy przepłakałam przez to ze w ogóle nie patrzy na mnie jak na kobiete tylko jak na matke,kucharke i sprzątaczke... było wszystko dobrze od kilku miesięcy sie tak popsuło nie wiem co jest tego przyczyną. Moze już mu sie znudziłam ale boi mi sie powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do gość no ja to rozumiem że sobie od czasu do czasu powali... ale my potrafimy sie nie kochac 2 nawet 3 tygodnie a on woli rękę niz moją c**kę. To jest chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyznam Ci rację ! Chore. Ja bym mojej takiego czegoś nie robił. Mam swoje lata i jeśli mamy dzień dwa przerwy to już mnie nosi. Lubię jej lizać i nie tylko ... po tym dostaje moje duże twarde ... jako dopełnienie wszystkiego. Nie wiem, ale jak chodzi po domu sexi ubrana pałka nie ma kiedy opaść. Ok. 5-go roku przychodzi kryzys, ale on może nigdy się nie skończyć. Oj wiele by tu jeszcze pisał na ten temat co Cię interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bardzo chce w to wierzyć , żeby tak nagle mu się odwidziało. Może to chwilowe choć jak piszesz trwa od kilku miesięcy. Tak jak kolega napisał można czasami sobie pomóc jak się ma większe potrzeby jak partnerka , ale nie odmawiać jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wam tak. za nim zaszłam w ciąze było jak w bajce:) cały aż kipił seksem. Robilismy to codziennie i wszedzie. Dosłownie. Kochaliscie sie kiedyś na schodach? fajnie ale plecki troszku bolą:) mniejsza o to. Pracował w tym czasie w Niemczech i przyjeżdzał co miesiąc na dwa tygodnie. Pózniej ciąża... też nie było żle ale wtedy to ja miałam mniejszą ochote na sex. i tak nasze życie sie toczyło. wyjeżdzał przyjeżdzał i tak az do października zeszłego roku. Wyjechalismy razem. Ale dalej było miło. A od stycznia jakoś to tak jakby mi ktos faceta podmienił... moze to monotonia albo już ja mu sie znudziłam. Moze czas na jakieś zmiany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×