przymieramy glodem z coreczka

do opieki nigdy się nie zgłaszałam bo nie było takiej potrzeby. mieszkam w województwie dolnośląskim niedaleko niemieckiej granicy. sprawy o alimenty nie zakładałam, powiedzcie proszę jak to zrobić. czy mogę ją założyć jeśli ojciec dziecka jest za granicą i nie znam jego dokładnego miejsca pobytu?

kolejna pisze z biblioteki :D skąd my to znamy? :D:D:D

Jak czytam niektóre wpisy to aż mi się rzygac chce Brak współczucia co za ludzie Takie dyrdymały może pisać gimbus na utrzymaniu rodziców albo osoba która jeszcze kopa od życia nie dostała dno i wstyd

Mam nadzieję, że to nie podszyw i historia prawdziwa. Właśnie swoimi wpisami większość pokazuję, jakimi są znieczulicami. Ludzie jak są w potrzebie to wszędzie szukają, czasem dobre słowo może kogoś podnieść na duchu, czasem coś ktoś podsunie i jest łatwiej. Ale nie k****, lepiej pisać, że trzeba wybić takich oraz inne debilne teksty. Gdyby Polacy byli bardziej empatyczni , nasze życie byłoby lepsze. A tak w większości jest chamstwo i to perfidne

Osoby piszące kąsliwe komentarze mam gdzieś, nie pisze tutaj bo chcę jałmużnę. nie chcę,żeby mi ktoś przelewał pieniądze, jak już zresztą wspomniałam mam debet na koncie wiec to by nic nawet nie dało. pisze bo jest mi cięzko i jest mi wstyd przed moją córeczką ,że nie mogę jej kupować tego co by chciała. Piszę bo czuję się jak zero ,że nie umiem zapewnić mojej córce lepszego życia. do wypłaty jeszcze 9 dni , jakoś przetrwamy.

To idź bo juz masz potrzebe,chcesz ta paczkę ?

"sprawy o alimenty nie zakładałam, powiedzcie proszę jak to zrobić. czy mogę ją założyć jeśli ojciec dziecka jest za granicą i nie znam jego dokładnego miejsca pobytu?" --- a to bardzo ciekawe. chodzisz do biblioteki z neta korzystać i marnujesz czas na bazgraninę na forum a takich rzeczy sprawdzić nie możesz. no nie rób z nas pierwszych naiwnych. co z ciebie za matka, że nie potrafisz zadbać o interesy dziecka a idziesz na łatwiznę żebrząc tutaj? może ktoś ma ci tu pisać jak należy się starać o alimenty? nie wierzę, że w ogóle cię temat interesuje, bo ty chcesz tylko łatwej kasy a córeczka wymyślona. gdyby była prawdziwa już dawno miałabyś temat alimentów obcykany a nie tutaj głupa paliła spadówa!

powinni ci zabrać to dziecko

i jeszcze raz powtarzam to nie ja pisałam o bibliotece. internet mam w domu, wiąze mnie umowa której nie mogę od tak zerwać, poza tym robię przelewy przez internet więc jakbym odłączyła internet to bym wydawała pieniądze w banku na przelewy.

Przecież napisała, że z biblio to był podszyw barany

autorki pisze do Ciebie

"pisze bo jest mi cięzko i jest mi wstyd przed moją córeczką ,że nie mogę jej kupować tego co by chciała" ---- ojej, wzruszające a do tej pory ten wstyd nie popchnął cię do jakiegokolwiek działania prócz pisaniny na kafe nie marnuj już czasu w tej bibliotece skoro i znajdź potrzebne ci informacje, jak starać się o alimenty i inne zapomogi ciemna masa

czy ja tutaj od kogoś o coś żebram? nie interesowałam się zakładaniem sprawy o alimenty gdyż moj były obiecywał,że jego kłopoty sa tylko przejściowe i niedługo będe miała pieniądze, mydlił mi tak oczy przez trzy miesiące , ale dopiero teraz do mnie dociera,że musze wziąć sprawy w swoje ręce bo na niego już liczyć nie mogę.

". internet mam w domu, wiąze mnie umowa której nie mogę od tak zerwać" no jasne, skąd my to znamy :D lepeij płacić przez dwa lata, niż raz zerwać a co to za umowa, że aż takie konsekwencje może raczej ci wygodniej grzać dupsko pisząc bzdurki na forum niż zadbać o interesy dziecka?

RubinowaDamaTwoja Kochana dziękuje , ale ja naprawdę nie chcę tutaj nic od nikogo, nie po to napisałam, a wszyscy na mnie naskoczyli ,że żebram.

Nie opłaca się zrywać umowy bo są za to wysokie kary. Mamusia opłaca ci internet i pieprzysz bzdury :D

Opieka społeczna nie, alimenty nie, pożyczka nie... To jak masz zamiar żyć?

na te bzdury nawet nie reaguj co wypisuja. masz z mezem jakikolwiek kontakt ? e-mail, telefon ? cokolwiek

Podaj jakis namiar do siebie. ile mała ma? co C***otrzeba? masz ubrania dla małej? dla siebie? Pisz, cos wymyslimy:) Czasami warto podać komus dłoń, żeby mógł się podnieść, a nie tylko oceniać i dowalać. A Ci, którzy kopią leżącego niech zmienia temat.

zabierz te mętne tłumaczenia i spadaj lasia

tak kontaktujemy się telefonicznie.

powiedz mu, ze jezeli nie wysle ci kasy, to po prostu zalozysz sprawe o alimenty. stanowczo, nie sluchaj jego bzdetnych tlumaczen. jezeli nie wysle to zaloz sprawe i wtedy juz jakos pojdzie

"czy ja tutaj od kogoś o coś żebram?" -------- ależ nie! chcesz się tylko wyżalić :D a jak ktoś się ulituje i wzruszy i poprosi o numer konta, to już trudno, niech ci wpłaci skoro tak bardzo chce... no przecież nie będziesz taka, żeby nie wziąć :D

boze ludzie sa glupi.. wy naprawde myslicie ze kobiety nie maja problemow ? ze wszystkie te żale sa napisane tylko po to zeby wyludzic pieniadze ? jest wiele uczciwych kobiet ktore naprawde nie wiedza co zrobic, nie trzeba kazdego utozsamiac z nacigaczem

nie w bibliotece - rozumiem. A ten net w domu to już się nie nadaje, by sprawdzić jak należy się ubiegać o alimenty? Czy ty laska umiesz choć logicznie ludzi w balona robić? choć już niektórzy dali się złapać, mimo, że jest ta już ktoryś podobny bliźniaczo topik z kolei. Cóz, naiwnych nie sieją...

pop*****lency robia dochodzenie z kat autorka pisze

co innego patrzec w internecie, a co innego porozmawiac na zywo z doswiadczona osoba ;)

już mu próbowałam "grozić" sprawą o alimenty , to mnie prosił i przekonywał ,że niedługo dostanę pieniądze. Macie racje nie warto z tym czekać , właśnie czytam od czego zacząć. Wiem ,że dla Was się wydaje,że jestem złą matką bo nie potrafie zapewnić dziecku lepszego życia, ale do tej pory nie było tak źle, przesyłał mi co miesiąc 100euro i to mi wystarczało, a teraz kiedy przestał przesyłać , nałożyły się na to problemy ze zdrowiem i jestem w ciemnej d***e;/ córeczka ma 3,5 roku. jeśli chodzi o ubrania to nie narzekamy, ma ubrania na zimę , buty i wszystko, przeważnie kupujemy w lumpeksach, a i kolezanki z pracy czasem odsprzedawały cos po swoich dzieciach za grosze,

Bierzesz paragon z apteki i idziesz do mopsu o pomoc. I nawijasz to co na tutaj. Że po prostu ci brakło, bo musiałaś na leki wydać. Jak najszybciej zakładaj sprawę o alimenty. Aha kontakt telefoniczny z byłym masz, ale mu powiedzieć, ze kasy nie masz to już nie, bo po co? Ja myślę że ty po prostu jesteś albo naciągaczką, albo totalną społeczną kaleką. Nie zorientowałaś się o pomoc z opieki, czy coś ci może przysługiwać, choćby bezpłatne posiłki w przedszkolu. Nie interesujesz się alimentami jak je dostać. Sorry.

"co innego patrzec w internecie, a co innego porozmawiac na zywo z doswiadczona osoba" według ciebie zasięganie języka tutaj jest tożsame z rozmową na żywo? i to jeszcze z doświadczoną osobą? a jak to się weryfikuje? ludzie, używajcie zesz rozumu!