Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stary model związku

Dlaczego w dzisiejszych czasach KAŻDY związek się rozpada prędzej czy później

Polecane posty

i w czasach obecnych będą małżeństwa ,które dożyją ze sobą do końca ,w miłości i szacunku ale lepiej nie przyjmować tego do wiadomości bo to byłoby niewygodnym przyczynkiem do zapytania - co jest ze mna nie tka , że nie potrafię utrzmyąc takiego związku , takiego małżeństwa ? lepiej twierdzić ,zę " wszyscy sie rozwodzą " . bo to zwalnia z odpowiedzialności .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary model związku
I tu podchwycę punkt widzenia jednego z użytkowników. Teoretycznie każdy może robić to na co ma ochotę, a w praktyce współczesny model powoduje to, że jesteśmy nieszczęśliwi, bo każdy kto przeszedł kilka związków wie, że nie jest to nic stabilnego i trwałego( często wbrew deklaracjom). Często sama świadomość tego oddziałuje na związek negatywnie, bo nie traktujemy go poważnie, a partner to jak pieniądze obracane na giełdzie, lub w automacie hazadrowym. Nim się obejrzysz już go nie ma. Niby jest świetnie i jesteśmy postępowi, a wszyscy są nieszczęśliwi, bo nie można mieć już w nikim i niczym oparcia. Nie ma nic trwałego. Do tego dochodzi jeszcze to, że skoro ludzie mogą sobie przebierać i jest to społecznie akceptowane to nie potrafią docenić tego co mają. Mam już 22 lata. Niektórzy w moim wieku zawierają już małżeństwa, a u mnie z tego co widzę nie zanosi się. Moje związki opierają się na tym kto wyniesie 51 a kto 49 % korzyści. Każdy chce być tą pierwszą stroną. Jakbym się nie starał to nie utrzymam i normalnej długotrwałej relacji nie stworzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego by nie? Moja babcia była długo wdową po śmierci dziadka, a potem na kółku różańcowym poznała jakiegoś rówieśnika i jak spacerowali po parku za rączkę to pewnie też inni widząc ich myśleli "łooo ale to wielka miłość, która wciąż trwa mimo tak długiego stażu..." gdy ten staż miał ledwie klika miesiecy... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara modelka bez związku
Być może, że jest nieco prawdy w tym, że kiedyś kobiety były bardziej zależne od mężów i stąd mniej było rozwodów... Ale litości... Przecież gdyby mogły to przecież uciekłyby od swojego oprawcy. I co to za model związku a gdzie tu jest w ogóle miłość ??? Prawda jest taka, że ludzie gonią za mrzonkami. Sorry... ale jeśli się naprawdę kocha to nawet gdyby obok owego ukochanego stanęło stado lepszych, mądrzejszych, piękniejszych to zawsze wybiera się ukochanego bo to właśnie jest miłość. A nie zrzuca się połówkę w kąt i leci za cudzymi gaciami. Sorry Ale ludziom brakuje miłości uczuć wyższych a nie tego, że ktoś od kogoś jest zależny i tkwi w koszmarnej beznadziei. Gdzie tu jest miłość, która tworzy jakikolwiek związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary model związku
I nie gadajcie, że media nie mają na to wpływu, bo mają ogromny. Stały się modne i społecznie akceptowane różne niefajne zachowania. Przykładowo dużo kobiet było ze mną, bo akurat były same i ściemniały, że jest w tym coś głębszego, albo hmmm, albo ludzie udają zaangażowanie i tworzą jakąś atrapę związku, a docelowy jest seks. Trzeba tylko zachować pozory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale nawet w podręcznikach akademickich jest dokładnie opisany stan zakochania i ogólnie ewolucja relacji damsko-męskich. Pierwszy "ogień" błyskawicznie się wypala i już nigdy nie wraca w pierwotnym nasileniu, bo odpowiadają za to określone związki chemiczne, na których produkcję nie mamy wpływu. Później każdy związek przeradza się we wzajemne wsparcie, przywiązanie, szacunek, blebleble, ale nigdy to już nie będzie ta sama fascynacja co na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 20:16 mogę opisać mój przypadek? zaczęłam się spotykać z chłopakiem,minęły 2-3 tygodnie, przeszła ekscytacja, ale póxniej przyszła po kilku miesiacach on też powiedział,że zakochał się na nowo, czy możliwe jest by takie związki chemiczne przyszły pozniej? czy to niemozliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście , ze miłość sie zmienia , przeobraża i ewoluuje . Co jest w tym złego ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośCC
Ja jestem blizej 70 niz 60 tki i od ponad 40 lat z tym samym mężem Sposrod moich znajomych rówiesnikow mam raczej wiecej takich par niz tych w nowych zwiazkach). Kobiety wykształcone i niezalezne. To jest tez kwestia odpowiedzialnosci za podjęte decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to się pojawić w różnych momentach, ale to i tak relacja dość świeża, a ja mówię o wieloletniej perspektywie... po kilkunastu latach takie rzeczy już się raczej nie zdarzają, może czasem, trochę sztucznie wywołane i krótkotrwałe, ale na pewno odgrzewana relacja już nie będzie taka sama (zaznaczam, że mówię o kilku-kilkunastu latach...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Allum, oczywiście nie mówię, że to coś złego, jednak trochę szkoda, że nawet najlepsza relacja szybko więdnie pod względem fascynacji :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary model związku
Do tego od podręczników akademickich. Absolutnie nie jest tak jak piszesz. Stoi to nawet w sprzeczności z nauką. Nawet naukowcy przyznają, że nie udało im się całkowicie zbadać i usystematyzować wiedzy na temat uczucia miłości. Wiedzą niewiele i są przypadki( jak choćby mój) który przeczy temu, że to mija tak szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pulchny, jestem troszkę młodsza od Ciebie z takim samym stażem małżeńskim, no ale co my tam wiemy? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zjadło "i";) ogólnie przez to wygasanie wzajemnej namiętności często pojawiają się zdrady, nie zgodzisz się z tym? Więc czym tu się cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara modelka bez związku
stary model związku jasne, że media mają wpływ na zachowania nawet już u dzieci. Jak ktoś się napatrzy na te bzdury w TV i wierzy w tą papkę medialną to oczywiście odwzorowuje to w swoim życiu. Na okrągło u co niektórych leci TV a potem się dziwimy, że cudza głupota aż razi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Że niby jak motylki nie latają to nie ma miłości? Autor tego podręcznika powinien pisać książki kucharskie .Moim zdaniem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie więdnie :) ale zeby ot zobaczyć, żeby tego doświadczyć trzeba w związku trwać , trzeba kochać tego drugiego człowieka . Wtedy zobaczysz , że z biegiem czasu milośc po prostu dojrzewa, zmienia sie . Tak jak człowiek - jest niemowlakiem ,dzieckiem ,dorosłym ,starcem - ale to ciagle ten sam człowiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umiesz czytać ze zrozumieniem? Nie mówię, że miłość jako taka PRZEMIJA, tylko FASCYNACJA, miłość EWOLUUJE W INNE FORMY. I to akurat jest ŚWIETNIE przebadany proces i każdy psycholog ci to powie. Ale ok, idę stąd, bo widać, że nie ogarniacie w ogóle o czym piszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary model związku
Problemem jest to, że ludzie już nie inwestują w związki, bo nie warto ryzykować skoro one tak łatwo mogą się o kant d**y rozbić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośCC
Tak jak człowiek - jest niemowlakiem ,dzieckiem ,dorosłym ,starcem - ale to ciagle ten sam człowiek usmiech.gif xx Prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(To było do pulchnego) Allium tu pisze najrozsądniej, bo przynajmniej dopuszcza do siebie oczywistą mysl o ewolucji relacji damsko-męskiej z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fascynację ot możesz odczuwać oglądając 5 tysięczny odcinek " mody na sukces ".:D ewentualnie bedać nastolatką wychowana na " zmierzchu "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgodnym małżeństwem byliśmy 45 lat.Dwoje dorosłych dzieci, troje wnucząt (w tym dwie dorosłe wnuczki) Mąż niestety zmarł, nie mogę oswoić się z myślą że już go nie ma z nami.Teraz jest inaczej, młodzi nie chcą brać ślubu, albo szybko rozwodzą się.Dawniej dominowała miłość, a teraz tylko KASA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary model związku
Wiem o czym piszesz, bo interesuję się tematem i doskonale zdaję sobie sprawę, że za reakcje naszego organizmu są odpowiedzialne różne substancje, które w działaniu przypominają stymulanty i substancje psychoaktywne i powodują efekt podniecenia, bezsenności, braku łaknienia itd, a potem przechodzi to przez różne etapy, w zależności od tego na jakim etapie jesteśmy wydzielają się różne substancje. Tylko, że naukowcy, którzy to zbadali i opisali sami przyznają, że ten proces nie jest dla nich do końca jasny i nikt nie odkrył jeszcze, jak to w stu procentach opisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz to rzeczywiście jest taka kwadratura koła - nie warto inwestować w zwiażek bo jest taki niestabilny , zwiazek jest niestabilny bo w niego nie inwestujemy .... i tak w kółko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara modelka bez związku
allium dobrze rzeczesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety , wiem . i wcale mnie nie cieszą te moje mądrości . bo ze smutnych obserwacji pochodzą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara modelka bez związku
Kwadratura koła... Bo ludzie nie mają zaufania nawet do siebie a co dopiero do drugiego człowieka. Cóż... tak jest jak się odrzuci chrześcijańskie wartości dziesięciu przykazań. Akurat małżeństwo od wieków opierało się na wierze w Boga i ludzie zawierali związek z Jego błogosławieństwem. A teraz nie ma szacunku do Boga, do Jego przykazań i jest wolna amerykanka. Róbta co chceta... Tyle, że ludzie się sami tylko nawzajem krzywdzą żyjąc bez zasad i moralności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×