Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Urodziłam Mój mąż jest nienormalny

Polecane posty

Gość gość

Jestem w połogu a on mi powiedział że mieliśmy pecha że na siebie trafiliśmy. Że dziecko mi zrobił bo nie chciał pozbawiać mnie macierzyństwa. To oczywiste że gdyby wcześniej mi powiedział że jest ze mną nieszczęśliwy że związek uważa za pech to nie chciałabym z nim zajść w ciążę. Jestem rozsypana.. Przecież nie dam sobie rady sama. Będę musiała z nim być w celach organizacyjnych. On zresztą wcale nie chce rozwodu. Chce wychowywać ze mną. Mówi że dotrzyma przysięgi która mi złożył. To po cholerę tak mnie zranił. Po co mi to powiedział. Rozumiem że gdyby chciał odejść to tak mówił ale on chce być ze mną. Brak spójności zachowania i jego słów. Moim zdaniem jest chory psychicznie. Tylko nie piszcie że jak mogłam wcześniej nie zauważyć. Nie wiem czy śmiać się czy płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek Grechuta
ph to ja mam 5,5 a szare mydlo uzywam do prania pieluch tetrowych 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że twój mąż nie jest całkiem normalny i to już nie kwestia dojrzałości bo trzebaby go uznać za 13 latka (tak funkcjonuje jego umysł) ale żeby powiedzieć tak beznadziejne nic nie wnoszące a wręcz niszczące słowa trzeba być stukniętym albo totalnie nie mieć krzty dyplomacji . Jeżeli blefuje i liczy na rozsypkę związku ale chce pozostać czystym (ja nie chcę rozwodu ani niczyjej krzywdy ) to cwanie to sobie wykombinował bo liczy na to że sama nie wytrzymasz w takim związku, jeżeli natomiast liczy na wspólną mękę bez odejścia to jest zwyczajnym idiotą. Obstawiam że to idiota choć wykluczyć nie można że ma swój plan którym chce zachować twarz i jak na jego miarę czyste sumienie ;). Uważaj na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stanislaw Jerzy Lec
sumienie mial czyste - nie uzywane co to znaczy W MIARE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może się wystraszył bycia ojcem ,albo jest w jakim szoku poporodowym i bredzi ,może mu minie i będzie cię przepraszał za tą gadaninę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale w jakich okolicznościach to powiedział? kłóciliście się czy tak po prostu wypalił? Może zwyczajnie chciał cię zranić nie mając nic poważniejszego na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka. Nigdy w żadnym serialu głupiej książce i w życiu nie spotkałam się z taka postawa jak u mojego męża. Ja chyba wybiorę się do psychologa bo sama dostanę na łeb. Najlepsze że dzień po był miły i zadowolony jakby nic się nie stało i patrzył na mnie jakby był ze mną szczęśliwy. Niestety muszę z nim żyć. Mogłabym wyjechać do rodziców ale oni maja swoje problemy są starsi nie chce ich obciążać. Skoro zrobił mi dziecko to niech wkłada teraz wysiłek w wychowanie. Jest przydatny. Załatwia co trzeba. Sama bym nie dala rady. Ale to już dla mnie koniec. Już nie jest mężczyzna mego życia. Sam do tego doprowadził. Mogę być miła ale dla mnie to już obcy facet. Ojciec dziecka i obcy dla mnie facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak. Kłóciliśmy się. Były wypominki. Różowo to nigdy nie było był problem z seksem z czułością. Ale tyle razy słyszałam wyznania miłości że do głowy mi nie przyszło że tak drastycznie podsumuje nasz związek. Z tym seksem to tak że ja chciałam częściej ja potrzebowałam więcej czułości. On mi dogadał że mu się nie podobam i dlatego ten seks taki jest. To mu wypaliłam że lepiej wyglądam niż jego łozkowe wyczyny. Od słowa do słowa i powiedział j.w. Ps. Gruba nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże ! Nie chciał Cie pozbawić macierzyństwa ? A nie pomyślał, że Ty macierzyństwo chcesz przeżyć wspólnie z kochającym Cie i szczęśliwym mężem ? Co za debil, idiota, oszust ! Przecież mogłaś ułożyć życie z kimś innym !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz nie jest nienormalny, tak tylko tlumacza ten stan Twoja urazona duma i serce. Facet ma prawo do swoich uczuc i ma prawo stwierdzzic, ze akurat zwiazek z oba to nie to, nie musi cie kochac, bo dziecko urodzilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może te uczucia w nim narastały i teraz doszedł do wniosku że wasz związek to porazka,nie uwazam ze Cie oszukał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby mi maz powiedzial coś takiego to był by rozwód nie mogłabym dalej żyć z tym człowiekiem po takim takscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie to poczul troche wolnosci,kiedy bylas w szpitalu,a on sam w domu robil co chcial,i,zatesknil za przeszloscia a raczej za mlodoscia bez zobowiazan odpowiedzialnosc***Przenies sie do innego pokoju pokarz ze jak nie chce cie to nie bedziesz mu sie narzucac on w koncu ulegnie przyjdzie przeprosi zrozumie glupte jaka zrobil wtedy ty bedziesz miala go w garsci i zaczniesz rozdawac karty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym mu dała troche czasu, może poprostu w nerwach wypakił taką głupotę? kiedyś pokłóciłam się z męzem tak bardzo, że mu powiedziałam, że nie jestem z nim szczęśliwa i że mam go dość... porozmawiaj z nim na spokojnie o tej sytuacji, moim zdaniem wszystko jest do uratowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×