Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fifitutti

Która bogato wyszła za mąż z rozsądku A ktora wyszła za gołodupca i żałuje

Polecane posty

Gość gość
"gołod***ec dla mnie to nie ten, co nie ma nic na starcie, tylko ten, któremu się nie chce dążyć do czegokolwiek i czeka, aż zrobię to za niego moimi rękami." dokladnie zgadzam sie. Moj post jest z 18,49. Moj byly wolal siedziec na tylku w pracy na stazu za 800zł niz pracowac ciezko za kilka razy tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj post z 18 48
kiedy patrze teraz na kolezanki to widze moj blad. Powinnam zwiazac sie x lat temu z kims zaradnym , oboje moze bysmy sie czegos dorobili, a tak tracilam czas na mamisynka z dwiema lewymi raczkami. Chcialam go wyprowadzic na ludzi, zeby wydoroslal, ale to bycie niezaradnym zbyt gleboko zakorzenione jest. nie da sie zmienic doroslego czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale kobiety kochaja lekkoduchów, w sumie dobrze wam tak,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój za to całe dnie w pracy, po 12-16 godzin na dobę a ja się wkurzam. Tak źle i tak nie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tak czytam o waszych golodupcach to teraz widzę jaki skarb mam w domu. Pobralismy sie i zaczynalismy od zera. Zawsze smialam sie, ze polecialam na jego poloneza z czasow kawalerstwa. W ciagu 5 lat mamy mieszkanie, zmienilismy 4 samochod, 2 dzieci. Maz ma stala prace plus 2 fuchy po godzinach. Ja jestem na macierzyńskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wgodnicka egoistka
Z jednej strony mi żal takich kobiet, a z drugiej mnie niesamowicie bawią. Już jako nastolatka wiedziałam doskonale, że miłością się nie nakarmię, dlatego zawsze zadawałam się z odpowiednimi mężczyznami (nie facecikami). Tzw. koleżanki starały mi się 'dokuczać', mówiąc - jesteś bez serca, a dlaczego tak postępujesz, jesteś materialistką tego typu głupoty. Nic sobie z tego nie robiła, ale obiecałam sobie, że nigdy się nie zwiążę z byle kim, że o poważnym życiu pomyślę kiedy będę miała swoje i tylko moje wykształcenie, mieszkanie, samochód i pieniądze. Powoli to zdobywałam, ciągle unikając nieudaczników i biedaków bez perspektyw. Mężczyzną na poziomie nie musi być b. bogaty (fakt, często to buraczane typy), ale musi być w miarę zamożny i mieć możliwości, a przede wszystkim chęci. Czasem spotykam koleżaneczki z dawnych lat - zmęczone, narzekające i często płaczące nad swym losem, który same sobie wybrały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja sie naczytalam romansidel,filmow naoogladalam i zakochalam sie od 1 wejrzenia-serio.i myslalam ze jak go tak bardzo kocham to i on mnie musi.robilam dla niego wszystko,kupowalam wszystko,jak bylismy para tylko dawalam mu poeniadze''bo on taki biedny''.po slubie zaczelam otwierac oczy i zaczelo do mnie docierac jaki jest naprawde.ze nie kochal mnie nigdy,ze tylko mnie wykorzystywal.rozwiodlam sie i jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam tu wcześniej i powtórzę jedno ... Facet nie musi byc bogaty ale MUSI mieć potencjał. Wtedy i z pucybuta moze byc milioner. Oczywiście jak by sytuacja sie odwróciła i mój by stracił prace to wiem ze kiedy ja bym była w pracy to on by dzieckiem sie zajął , ugotowal i posprzątał i na tym polega dobry związek w którym sie mozna czegoś dorobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifitutti
NO widze ze nie tylko ja złe wybrałam , a takie mieliśmy plany . Skończyło sie na tym ze wszystko na mojej głowie i jeszcze wszyscy mu współczują ze pracy nie moze znaleźć , a ma dobry zawód jest kucharzem . Mógłby pływać na statkach miał oferty pracy , a teraz nawet na obiad nic nie ugotuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wgodnicka egoistka
->gość z 19:45 - Dostałaś klasycznego niedotlenienia mózgu, współczuje frajera, który potrafi wyciągać kasę od kobiety. Pewnie jeszcze sobie samej odmawiałaś, zgaduje? Ja nigdy na randce, spotkaniu, wyjeździe czy wspólnych zakupach nigdy, ale to przenigdy za siebie nie zapłaciłam, mimo, że chciałam i miałam na to. Nawet jak wychodzę z kumplami na drinka czy coś przekąsić to nie pozwalają mi za siebie płacić, mimo moich nalegań (dlatego zaczęłam zabierać ze sobą koniak czy coś innego, bo, aż mi głupio czasem lub zamawiam cichaczem kolejkę i szybko płacę). Trzeba się szanować, bo nikt nas wtedy nie uszanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet musi miec checi, a jak ma wszystko gdzies, bo zona/dziewczyna zalatwi, zapracuje, zrobi to o czym mowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terczasa
ja wyszłam za mąz za biedaka, jak go poznałam to marzł w lichej kurtce i miał zepsuta damską parasolkę , ujął mnie charakterem nic nie potrafi ale wziełam się za niego i go zmieniłam ,wysłałam na prawo jazdy, uczyłam go pracy handlowca pomagając mu równocześnie jako pracownik tej firmy na etacie , wysłałam go do ludzi bardzo się wstydził ale mu poszło , później jak zobaczył pieniądze to nabrał chęci, wyrobił się, nabrał pewności siebie, potrafił zarobić 12 tysięcy miesięcznie - oczywiście dzięki mojemu wsparciu ale teraz bez mojego wsparcia radzi sobie, dobrze kieruje autem, dobrze wyglada, powiedziałam w co ma się ubierać w dodatku był włascicielem domu po dziadkach który marniał i gnił a ja zrobiłam z tego dobry interes, sprzedałam ten dom po bardzo dużej cenie ze wzg na lokalizację , przy trasie jego rodzina chciała spieniężyć to za bezcen bo się nie znali a ja sprzedałam za dwa razy więcej cały czas jestem taką szefową a mąż jest moim wychowankiem , dobrym ojcem jest t6ak że zależy co wybieracie, wybór faceta to wielka loteria , czasem weźmiesz bogatego to cię wyroluje , nie ma recepty na życie mamy komfortowe mieszkanie , i on się do tego przyczynił ale ja nim pokierowałam wielu jego kolegów mówi że inaczej stali by w życiu gdyby mieli taką kobietę jak ja :) albo jeden powiedział że jakby miał taką żonę to by na rękach ją nosił :) więc czasami miło jest ale bogacza nie wybrałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
terczasa z tym, ze facet musi chciec tych zmian. Musi pozwolic zeby nim kierowano. Moj kierowac soba nie dal, uwazal, ze to wstyd zeby kobieta facetem kierowala. Ja staralam sie jak moglam zeby wyprowadzic go na ludzi. Niestety cudotwórcą nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Terczasa dobrze wybrałaś chłopa , mądra kobieta jesteś . Moj niestety dwie lewe ręce i leń śmierdzący jedynak ukochany mamusi 5 lat sie meczylam dobrze ,ze ślubu nie było bo to już kompletna załamka by była . Terczasa a po co mu była damska połamana parasolka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terczasa
miał damską parasolkę z uszkodzonymi drutami, krzywa była, padał mokry śnieg wtedy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terczasa
jedna moja koleżanka , biedna dziewczyna z obdartej kamienicy, okropnej wyszła za mąż za bardzo bogatego chlopaka tzn jego rodzice mają firmę duża i zarabiają po kilkadziesiąt tys miesięcznie i ona strasznie była traktowana , jak była w ciązy to teściowa zapytała ją - czy oprócz brzucha wniesie jeszcze coś do ich rodziny ? :O chodziło jej o posag , gdy ich syn był żonaty podsuneli mu pannę inna ;O jego własni rodzice , zdradzał swoją żonę bo matka go do tego zachęciła a ona z dwójką dzieci wyprowadziła sie od nich , po dwóch latach poprosili ją o powrót i wróciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifitutti
Straszne jest co bogactwo moze zrobić z człowieka , jak można tak upokorzyć synową:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gouu
z tym bogactwem faceta i stosunkiem teściowej do biednej synowej to klasyka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gouu
jeszcze może dojść wyzywanie od dziwek itp... i taki pan dopiero przed śmiercią mądrzeje i mówi, jaki ja byłem głupi, że dałem matce tak sobą kierować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gouu
terczasa- 😭 jak w filmie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wyszłam za gołodupca!","Wyszłam za lenia co nie potrafi zarobić!","Wyszłam za takiego co mi obiecał nie wiadomo co i ile a goowno!".....itd itp Cóż za upadek! Baby myślą tylko o jednym i tylko z tym jednym kojarzą partnerów wartościowych....z pieniędzmi! Skandal!:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i na co mi chłop żeby na niego wydawać...to już wole swoje staropanieństwo i mój wibrator :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja ta druga opcja
Wyszłam za totalnego gołodupca, peezdę do tak zwanych interesów, faceta pozbawionego ambicji i znajomości, z beznadziejnym wykształceniem (podjął swego czasu fatalne decyzje dotyczące edukacji). Tyle że ja byłam taka sama :) Bez niczego, bez żyłki do interesów, z lepszym wykształceniem to fakt i to ono mnie uratowało (nas uratowało, mam dobrą pracę załatwioną po znajomościach oczywiście, ale zdobytą jednak tylko dlatego również, że miałam specjalistyczne wykształcenie, którego wymagano). x Po latach wspólnego życia jest tak samo jak było na początku. Mąż ma beznadziejną pracę, która go wykańcza (straszna praca fizyczna), zarabia grosze. W końcu go zwolnią, bo będzie za stary i zostanie kolejnym Ferdkiem Kiepskim na wiecznym bezrobociu. Nie umie (i nie chce) spróbować iść dalej, choć bardzo się gryzie swoją sytuacją i wie, że prowadzi ona na dno, ale nie umie zobaczyć dla siebie perspektyw (ja też nie umiem, również z uwagi na sytuację w kraju). x Czy żałuję? Męża kocham, jest wspaniałym człowiekiem w innych dziedzinach życia. To pewien wybór, którego dokonałam. Wiem, że żałowałabym, gdybym straciła pracę, bo wtedy poszlibyśmy na dno, więc żadna milość by tego nie wytrzymała (na niego nie mogę liczyć, a pracę mogę stracić zawsze - jest odpowiedzialna i obciążona silną odpowiedzialnością dyscyplinarną). Nie żałuję, ale płacę za to pewną cenę. Między innymi dlatego nie mam z nim dzieci i nie będę mieć, bo nie mam pewności jutra (to nie jest jedyny powód, ale jednym z kilku jest właśnie to).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrany 87
a jakie to specjalistyczne wykształcenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie macie po części rację i zgadzam się. Też nie jestem z wielce zamożnym mężczyzna, ja mam 23lata on 38, mamy malutka córkę, wiem że nie moge liczyć na bóg wie co, sama pochodzę z bardzo zamożnej rodziny ale teraz już mam swoją własną rodzinę i będę prowadzić inne życie niż do tej pory.nie myślałam o tym dopóki nie pojawiło się dziecko, ja byłam u siebie, on u siebie, teraz jak jest dziecko jest nieco inaczej. Mój rodzinny dom to piękne, nowocześnie urządzone miejsce, jego to mieszkanie w bloku, raczej skromne. Jednak po refleksji na ten temat pomyślałam że najważniejsze że wszyscy jesteśmy zdrowi bo nawet pieniądze nie są w stanie nic zdziałać jeśli nie ma zdrowia, jesteśmy szczęśliwi.. Oczywiście dobrze mieć pieniążki ale to naprawdę nie jest prawdziwa wartość, to rzecz nabyta która dziś jest a jutro jej nie ma. Może uważam tak dlatego że wychowywałam się w luksusach i zobaczyłam że skromne życie też jest wartościowe i można się nim cieszyć jeśli ma się przy sobie odpowiednia osobę. Nie mówię o skrajnej biedzie gdzie nie ma co jeść bo wiadomo że człowiek miłością się nie naje ale o życiu normalnym bez luksusow. Nigdy nie uważałam się za lepszą ze względu na stan konta dlatego nigdy mojego mężczyzny nie nazwałbym gołodupcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mlaka 3221
Ja wyszłam za totalnego idiotę. Był na rencie inwalidzkiej w powodu złego stanu wzroku... W zasadzie to zaliczylismy wpadke, bo inaczej by to małzeństwo nie doszło do skutku... Ja zaczynałam studia, miałam rente po zmarłym ojcu... On tez miał tylko rente. Na 10 lat jak bylismy razem, raz udało mu sie znalez prace przez PRFON, zarabiał 800 zł... :( Wyobrazacie sobie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja ta druga opcja
A, jeszcze ważna informacja. Najgorsze jest to, że mój mąż nie jest ciamajdą, ciotą, ani nic takiego. Wiem, że gdyby dostał szansę, poradziłby sobie w każdej pracy (pracował już u wielu wyzyskiwaczy - prywaciarzy, czasem z taką prędkością, zapieprzem, ogarnięciem, że ja bym tylko stanęła w kątku i płakała i naprawdę umie pracować i nie jest głupi. Poza tym mąż jest takim człowiekiem, że wiem, że gdyby cholera wybuchła wojna albo plaga egipska, to on by mnie nie opuścił i wyciągnął nas z tego. Dlatego też i ja go nie opuszczę, bo mimo wszystko ma mój szacunek i miłość. Tylko, że jakoś on nie jest na te czasy, ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrany 87
a co z miłością ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mlaka 3221
"Baby myślą tylko o jednym i tylko z tym jednym kojarzą partnerów wartościowych....z pieniędzmi! Skandal!" x x myslałam podobnie, majac 15- 20 lat, ale potem czlowiek dojrzewa, i jak zobaczy, jak mu odmawiaja szeregu prac bo jest kobieta, i jakie sa róznice w zarobkach, to po prostu przstaja sie dziwic, dlaczego majetnosc u faceta to podstawowa sprawa. Jak facet jest bidny, to cała rodzina ma nedze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z wcześniej
Nieźle się koleś ustawił, puknął małolatę z kasiastego domu i na emeryturę już ma, hehe. Nie zastanawiałaś się nad tym dlaczego nie załatwiał się z kobieta ze swojego pokolenia? Bo takie nie są głupiutko naiwne i na byle co nie polecą, zazwyczaj posiadają to i owo, więc szkoda im czasu na gołego dziada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×