Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brahmin

Czy seks jest moralny

Polecane posty

Gość brahmin

Nie zastanawia Was, dlaczego seks wciąż jest wyznacznikiem moralności? Skoro 2 (albo więcej) ludzi czegoś pragnie i wszyscy czerpią z tego satysfakcję, to dlaczego uznajemy to za coś negatywnego? Czy naprawdę tak ważne jest jak często się pieprzymy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze ale tylko z żoną w pełni tego znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z żoną to jest przymus a z kochanką to jest seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego tylko z żoną? Moralność to przekazywanie czegoś dobrego, pozytywnego innej osobie; dlaczego musi ona nosić tytuł "żony"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za nim została żoną była kochanką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tytuł to tylko umowa ja mówie królowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość error85
wiesz kiedyś nie bylo dobrej antykoncepcji i chodziło o dzieci teraz konserwatyzm to przyzwyczajenie i wygoda. Poza tym mamy coraz większe wspólnoty ludzi i coraz trudniej wszystkim ze sobą rozmawiać tak jak ja coraz więcej osób nie umie rozmawiać z obcymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy konserwatyzm jest wygodny? Śmiem wątpić... Dla mnie jest skrajnie paranoiczne, że dyskusja na temat dobra i zła koncentruje się wokół seksu, a nie na polu życia i śmierci, bólu i poświęcenia czy tym podobnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość error85
dla ciebie tak lecz konserwatyści uważają że bronią przodków wiem że to hipokryzja i brak wiedzy na temat przeszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wiem, tylko chyba słuszniejsza wydaje się obrona potomków niż przodków. Przodkowie - jeżeli Bóg konserwatystów jest naprawdę tak miłosierny i wyrozumiały - radzą sobie z pewnością świetnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego ze seks jest czyms bardzo waznym w zyciu czlowieka I nie nalezy nim szastac na prawo I lewo z bylekim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość error85
jesteś romantykiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość error85
też tyłem lecz uznanie że nie jestem to hipokryzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kogo to w ogóle obchodzi? Każdy i tak będzie ****** to co będzie mu się żywnie podobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzietylkogorzej
seks to nie tylko pozytywy ale czesto też krzywda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Romantyzm jest pojęciem zbyt obszernym, żeby móc je przyjąć w całośc****ewnie jakieś jego elementy ciągle we mnie tkwią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak szastac! Szastanie taka wazna rzecza na prawo I lewo nie jest pozytywne. Przynajmniej z punktu widzenia biologiczno-higieniczno-prokreacyjno-etycznym. Moralnosc to ETYKA A. A etyka to rozpoznawanie dobra od zla. Dobro jest pozytywne a zlo jest negatywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za błyskotliwe definicje, z pewnością zrewolucjonizują one naukę i filozofię;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie jest za pozno ! LOL :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majakaa
Seks jest moralny, gdy nie robi się właśnie tym krzywdy. I nie mówię tu o g****ie, bo to rzecz oczywista. Ale chodzi mi bardziej o rozumienie tym samym szerzej pojętej krzywdy. Choć to zagadnienia bardzo obszerne i często problematyczne, Na przykład Czy trzeba winić 40 - latka za uprawianie seksu z 16 - latką, gdy ona sama tego chce i do tego dąży... Można powiedzieć , że jest nie nie moralne i robi jej szkodę w psychice, co może źle wpłynąć na jej przyszłe życie. Ale każdy jest inny, ma inne podejście do seksu. Myślę, że jak owa nawet młoda osoba dobrze się z tym czuje i sama świadomie czegoś chce, to nie trzeba klasyfikować to jako coś złego . Choć wielu pewnie uważałoby to za wręcz pedofilię. Zdrada jest już nieco innym aspektem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cwaniak40 latek z naiwniaczka 16 letnia.. Biologicznie moze byc ok ale tylko I wylacznie biologicznie. I tylko dla 40 latka bo kobieta w tym wieku nie jest dojrzala ani psychicznie ani fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majakaa
Z jednej strony można w tym przypadku pomyśleć, że żaden dojrzały, zdrowo myślący facet w tym wieku, po prostu by tego nie zrobił - bo byłoby to dla niego "dziecko" . A z drugiej strony... chętna nastolatka, której nikt to niczego nie przymusza, sama do tego dąży, uwodzi, który by się powstrzymał i nie pokusił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majakaa
A jesli chodzi w zasadzie o moralność i o seks, to wydaje mi się, że zasadnicze znaczenie ma to kto co wiąże z tym zagadnieniem. Czy seks wiąże z miłością, czy z po prostu z zaspokojeniem, z erotyczną przygodą. Dobrze jest do czasu, gdy obie strony zaangażowane mają to samo podejście i wiążą seks z tym samym. Wtedy można mówić o moralności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veressa
W skrócie seks jest moralny , gdy nikt nikogo nie wykorzystuje . Gdy obie strony są wobec siebie szczere.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula18
I obie czerpia z tego zadowolenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×