Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutna dziewczyna z rana

Mój chłopak ma przyjaciółkę o której mi nie powiedział

Polecane posty

Gość Smutna dziewczyna z rana
gość 13:06 Ale mężczyzna to też człowiek, tez ma pewne wartości i zasady, uczucia, jak zdradza, żeby sobie Zasmakować innej, często nieatrakcyjnej ale łatwej to jest męską d****** nie szanującą się. Nic tego nie zmienia. Facet, który się szanuje i ma wartości nie zdradza tak łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna dziewczyna z rana
Jakbyś mogła to napisz, jak Twój kochanek się ukrywał przed swoja partnerką, dlaczego to robił i najważniejsze czemu Ty to robiłaś wiedząc, ze jest zajęty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyjaciółeczko
czy ty byłaś jego przyjaciółką tylko a potem przerodziło sie to w coś więcej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet To ŚWINIA1111111
j.w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna dziewczyna z rana
nie ogarniam już tych ludzi, tylu fałszywców na tym świecie :( ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółeczka
ot, sama byłam naiwna, dałam się nabrać na czułe słówka :) nie pamiętam, kiedy ktoś patrzył na mnie tak jak on to robił, mogłam przegadać z nim cały dzień, flirtowaliśmy -- w moim przypadku to on wyszedł z inicjatywą, szukał kontaktu fizycznego, niby przypadkiem dotykał mojej dłoni, przytulał mnie na pożegnanie... Chciał, abym była jego "przyjaciółką", tak mówił. Seks miał być przy okazji, wkrótce okazało się jednak, że głównie o to chodziło, dlatego szybko zakończyłam ten "związek". Teraz żałuję, że się na to zdecydowałam, a przede wszystkim jest mi żal jego dziewczyny. Ona szybko zaczęła się domyślać, co jest grane, zapytała go wprost. Nie wiem, co dokładnie jej powiedział, ale uwierzyła w jego kłamstwa. Co do oszukiwania dziewczyny: na początku ustalił zasadę, że o pewnych rzeczach nie piszemy, szczególnie w mailach -- znała hasło do jego skrzynki. Telefonu pilnował, wszystkie smsy ode mnie od razu kasował, maile zresztą też wyrzucał, bo ich ilość mogła zastanawiać, nawet jeśli treść była całkowicie niewinna. Raz zakazał mi nawet kończyć maile do siebie słowami "Ściskam/Uściski", mimo że dla mnie to całkowicie niewinne, często piszę tak do przyjaciół. Kilka razy byłam u niego, za każdym razem wtedy, kiedy dziewczyna wyjechała z miasta -- zanim mnie zaprosił, upewniał się, że na pewno wsiadła już w pociąg lub autobus. Kiedy dzwoniła, musiałam zachować ciszę, bo mój głos w tle byłby podejrzany. Na bieżąco wyrzucał wszystkie podejrzane przedmioty. Mieszkanie sprzątał na błysk, wypolerował kieliszek, z którego piłam wino. Po powrocie dziewczyna zdziwiła się, że jest tak czysto i zapytała, czy miał gości. Nie zgadniesz, co odpowiedział: "Ależ skąd! Posprzątałem dla ciebie, kochanie" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółeczka
aha, jeszcze jedno: dlaczego to robił... nie wiem. Twierdził, że zawsze marzył o tym, aby mieć kochankę. A dziewczynę podobno bardzo kocha (w co absolutnie nie wierzę, bo gdyby rzeczywiście kochał, wówczas nasza relacja nie wyszłaby poza przyjaźń).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety muszę się zgodzić z przyjaciółeczką, mnie kiedyś też tak chłopak oszukiwał, niby zerwał znajomość, wszystko ucichło...nic bardziej mylnego...po prostu zaczął się z tym bardziej kryć i tyle, dowiedziałam się zupełnym przypadkiem i zerwałam z nm. Potem oni byli razem...jakieś 6 miesięcy dopóki nie zerwali przez kolejną jego ,,przyjaciółeczkę,, ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółeczka
taka prawda, jeśli chłopak zdradził raz, zawsze będzie to robił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli Cię to interesuje smutna dziewczyno z rana to nawet bym się nie dowiedziała o takim stanie rzeczy, gdyby nie to,że kiedyś gdy do niego przyszłam zostawił otwartego facebooka akurat na rozmowie z nią ;) zaczęła się awantura, zaczął się wykręcać,że przyjaźni się z nią o wiele dłużej niż jest ze mną,że traktuje ją jak siostrę, stąd te czułości w ich korespondencji i że nie zerwie z nią znajomości bo ja mu nie ufam itd. W telefonie też miał ogrom sms-ów od niej (tak,bezczelnie sprawdziłam :) ) wydało się,że spotykali się czasami na spacer,że do niego jeździła mi oczywiście wmawiał,że jest zajęty,że się uczy jak był z nią, ta akurat ;) Po tej kłótni niby zerwał z nią kontakty, myślałam naiwnie,że coś zrozumiał,że może rzeczywiście tylko się kumplowali...dopóki idąc kiedyś wcześniej z pracy nie zobaczyłam go z przyjaciółeczką jak idą za rączki po mieście :) zerwałam z nim od razu bez słuchania kolejny raz tych jego żałosnych tłumaczeń. Dobijał się do mnie jakiś miesiąc po tym dał sobie spokój. Ja zaczęłam być z innym facetem (jesteśmy razem do dziś ;) ) i chwile później dowiedziałam się,że jest w związku z ową ,,siostrą,, ;) ale mnie to już nie interesowało nawet :D Od wspólnych znajomych dowiedziałam się potem,że założył drugiego maila, drugą kartę do telefonu a z nią spotykał się gdy byłam w pracy i nie mogłam się dowiedzieć ;) po pół roku zerwała z nim bo historia się powtórzyła ale tym razem ona znalazła się na moim miejscu, tak się historia zakończyła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółeczka
ha, mój był bardziej ostrożny: idąc gdzieś razem, nigdy nie trzymaliśmy się za ręce ani nie okazywaliśmy sobie specjalnie czułości, najwyżej cmok w policzek na pożegnanie. Kiedyś nawet jego dziewczyna zobaczyła nas razem na przystanku (stała po drugiej stronie ulicy), ale moje zachowanie na pewno nie dało jej podstaw do podejrzeń. Później pytała go, czy podoba mu się "koleżanka", ale oczywiście zaprzeczył, zapewniając ją, że jest dla niego najpiękniejsza i najmądrzejsza na świecie. A za plecami robił z niej idiotkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze mnie raz zrobił idiotkę i starczy :) więcej nie dałam mu szans robienia ze mnie kretynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co tu dużo mówić , faceci są beznadziejni, za zdradę powinni miec obcinanny palec albo czlonka ;/ uczucia mają za nic, dopiero gdy ktos ich potraktuje zle, zdradzi, oszuka to wtedy zaczynaja myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółeczka
wg mnie zdradzających facetów powinno się znakować jak bydło, żeby kolejne dziewczyny wiedziały, czego mogą się po nich spodziewać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż jego występki nie pozostały bez echa, kolejna przyjaciółeczka nie była tak głupia jak poprzednia i po prostu kopnęła go w zad :) w mieście w którym mieszkamy opinię ma wyrobioną i praktycznie żadna dziewczyna poza jakimiś małolatami, które same zmieniają chłopaków jak rękawiczki, nie są zainteresowane bliższą znajomością z nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna dziewczyna z rana
wiecie, niby cos jest nie halo ale w głębi serca nie czuje zeby mnie z nią zdradzał (na razie), ale to jak się zachował jest niedopuszczalne, po prostu zaryzykował nasz związek... chłopak ma swoje zasady, czasami rozmawiamy o przypadkach zdrad, on się ich brzydzi, ale teraz to już sama nie wiem, już nikomu ufać nie można ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna dziewczyna z rana
Najgorsze to byłoby to jakbym się jednak dowiedziała, że mimo tych wszystkich zapewnień, tego całego uczucia on miałby inną na boku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci dużo mówią, mój mówił,że nie zostawi mnie i zostawił, bez powodu. inny mówił,że nie zdradzi i zdradził, jesli jeszcze bede miala byc w zwiazku to bedzie mial byc moj maz i podpiszemy umowe,ze jak mnie zostawi albo zdradzi albo zacznie dreczyc psychicznie/fizycznie to bedzie rozwod + 200tys kary nie chce wiecej gnojkow, moze jak nie sumienie, jak nie mozg to kasa bedzie powstrzymywac debila przed skazywaniem kobiety na cierpienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółeczka
moje doświadczenie nauczyło mnie jednego: jeśli podejrzewasz, że facet Cię zdradza, to zapewne tak jest, Twoje wrażenie, że "coś jest nie tak" nie bierze się znikąd. Jeśli facet nie był z Tobą na tyle uczciwy, by zakończyć związek w momencie, kiedy poznał inną (przecież to nic złego, zdarza się najlepszym), to dlaczego miałby być uczciwy później, kiedy zaczynasz coś podejrzewać? Z jakiegoś powodu jest mu z Tobą wygodnie, zrobi wszystko, aby uszło mu na sucho. Usłyszysz, że "przesadzasz", "źle interpretujesz sytuację" (gdybyś nakryła go w łóżku z inną, powiedziałby pewnie, że "to nie tak, jak myślisz"). Będzie oskarżał Cię o brak zaufania, które, o ironio, sam podkopał! Dlatego uważam, że nie warto trwać w takich związkach. Autorko, uciekaj, bo później będzie tylko gorzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno mój też zawsze się zapierał jak to się brzydzi zdradą, ze za coś takiego powinno się zabijać taką osobę co zdradza i jeszcze milion innych tekstów :) Uciekaj z tego związku póki możesz bo podzielisz mój los i innych dziewczyn. Dla mnie sytuacja jest jasna i nie ma się nad czym zastanawiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ma takie towarzystwo, że tam praktycznie każdy jego kolega zdradza, zdradził albo o tym myśli, TŻ mówi mi o tym, owszem, zapewnia, że dla niego to chore, ale widocznie taki jest tych jego przyjaciół 'styl życia' ale wcale mnie to nie uspokaja :( chciałabym, żeby zerwał z nimi kontakt, bo z kim przystajesz takim się stajesz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna dziewczyna z rana
Już sama nie wiem, skrzywdził mnie tym, postawił w trudnej sytuacji bo rozkochał i zaczął odwalać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółeczka
wg mnie jeśli zakończysz to teraz, będzie mniej bolało. Pomyśl, jak będziesz się czuła, jeśli, nie daj Boże, zastaniesz ich kiedyś w łóżku. Albo, co jeszcze gorsze, już śpisz na łóżku, w którym on uprawiał seks z inną? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudnej sytuacji? oszukiwał Cię,spotyka się z inną dziewczyną sam na sam co jest niedopuszczalne jak dla mnie, kiedy jest się w związku, nie chciał,żebyś chodziła z nimi i jeszcze zwala winę na Ciebie. Nad czym ty się zastanawiasz jeszcze dziewczyno? Chcesz potem boleśnie się przekonać o prawdzie jak ja się przekonałam? :) a Bóg jeden tylko wie ile jeszcze by mnie oszukiwał i jak daleko zaszłaby cała sprawa, gdybym nie zobaczyła ich wtedy wracając wcześniej z pracy. Dla przykładu mój obecny chłopak podziela moje poglądy i mówi mi o każdej dziewczynie, która napisze, każdej która próbowała go poderwać itp, z mojej strony jest tak samo. I to jest normalna sytuacja kiedy dwoje ludzi jest ze sobą szczerych i zależy im na związku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodz na temat " zmotywujcie mnie do rozstania" rozstan sie z nim i badz szczesliwa! z nim nie bedziesz!! chyba , ze zerwiesz a on bedzie stawal na rzesach żeby Ci udowodnic że warto wrocic, a przede wszystkim, zerwie kontakt z tamta, wywali ją ze znajomych innej opcji nie ma, niezależnie czy zna ją dłużej czy krócej od Ciebie czy zna ją całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna dziewczyna z rana
Tak też umawiałam się z nim, mamy sobie mówić o każdej sytuacji gdzie będziemy podrywani przez inne osoby, on zakazał mi samotnych wyjść z kolegą na piwo, ja jemu z koleżanką. Za tą sytuacje niby przeprosił, według niego nic nie zrobił takiego bo doszło do tego że NIE CHODZIŁ Z NIĄ NA TEN BASEN bo zrozumiał, ze nie byłoby to fair wobec mnie. Tak się usprawiedliwia, tylko gydby nie moje węszenie to nic by sobie z tego nie zrobił i miałabym chłopaka który się spotyka na basenie z inną bez mojej wiedzy. Według niego jestem za surowa, zazdrosna, bo to tylko koleżanka z roku, nawet mu się podoba, ale... no właśnie w wiadomościach pisze o niej, że jest jego przyjaciółką, teraz zauważyłam weszli na taki poziom rozmów pisanych, ze próbują się o sobie dużo dowiedzieć (jak ludzie którzy randkują) :( Ona najczęściej do niego zagaduje, czasami bywało tak, że pisałam z nim w tym samym czasie i jej wiadomości wcześniej odczytywał i odpisywał na nie. Po tym się się na niego wkurzyłam o te tajemnice dotyczące basenu, przestał troche z nią pisać (z takim entuzjazmemjak zawsze) jakby był na nią wkurzony, że ja się na niego o nią obraziłam. Odpisywał jej oschle. Już sama nie wiem co mam robić, łatwo jest radzić, wiem, ze też bym komuś poradzila zerwij zerwij, uciekaj ale samej to ciężko tak przekreślić to wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółeczka
ale przecież na miejsce jednej "przyjaciółeczki" zaraz pojawi się kolejna! Tacy faceci nie powinni dostawać "drugiej szansy" -- dałeś d**y, cierp w samotności, trzeba było myśleć głową i starać się widzieć więcej niż czubek własnego penisa :) Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby uświadomił sobie, że naprawdę kochał dziewczynę, którą zdradzał i cierpiał, wiedząc, że ona nigdy nie wróci. Ale niestety, faceci chyba nie działają w ten sposób. Przynajmniej mnie nie dane było spotkać taki egzemplarz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna dziewczyna z rana
Wybaczcie, że tak chaotycznie napisałam, ale chaos niezły też mam w głowie. Ale prawda jest taka, że przegiął (może i niewinne to było), ale facet nie powinien się tak zachowywać, może mu mało na mnie jednak zależy, już nie mówię o zdradzie... :( smutno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty moze dalas mu spis swoich znajomych i przyjaciol. Daty i miejsca spotkan, dlugosc znajomosci i w ogole? Jestes z nim kilka miesiecy a juz go izolujesz. W koncu nie bedzie mial nikogo a ty kopniesz go w tylek i pojdziesz do takiego co bedzie cie zdradzal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna dziewczyna z rana
Dziękuję wszystkim za komentarze :) Trzeba to rozwiązać na dobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×