wzrost a szpilki

cześć dziewczęta mam 19 lat i 174 cm wzrostu. Wzrost jest moim ogromnym kompleksem. Nie wiem w co się ubrać na imprezę do klubu, koleżanki idą w szpilkach, no ale jak sie ma 160 wzrostu to można sobie pozwolić. Nie chce czuć się jak debil standardowo w baletkach. Myślałam o jakiejś małej czarnej, rajstopach z motywem pończoch no i czarnych szpilkach. Co o tym myślicie?

to fajny wzrost, przynajmniej mi sie podoba:P

Chciałabym miec taki wzrost i na pewno nosiłabym szpilki. Jeśli jesteś szczupła to będziesz wyglądać jak modelka, bardzo mi się to podoba jak one się tak wybijają ponad tłum

Noś :)

Nie jedna dziewczyna by taki wzrost chciała mieć. Spoko zakładaj szpilki.

Ja mam 171 cm wzrostu. Kiedyś miałam z tego powodu kompleksy, teraz się nie przejmuję :) najwyższe jakie mam to z obcasem 12 cm.

dzięki dziewczyny ;)

Niejedna chciałaby mieć takie długie nogi :) wzrost akurat nie powinien być kompleksem, tego nie zmienisz jak jesteś bardzo wysoka lub bardzo niska. Otyłość lub brzydki kolor włosów lub tandetny styl - owszem, tu się można uczepić.

Dziewczyny powiedzcie mi, bo mój mały męski rozum tego nie ogarnia;)Czemu wy bez przerwy macie obsesję z tym wzrostem? Jak można mieć kompleksy mając 174 (albo jak tu ktoś napisał 171) cm i zastanawiać się czy można złożyć szpilki?! Przecież to normalny wzrost, którym w ogóle nie należy się przejmować. Moim zdaniem idealny - ani za dużo, ani za mało. Przecież takie kobiety są najbardziej atrakcyjne... więc o tu chodzi? A to, że koleżanki mają po 160...? A niech sobie mają:) Ubieraj!

Też mam taki problem. Lubię szpilki ale jak je założę mam ponad 180cm i czuję się jak wielkolud. Obecnie kupuję sobie tylko balerinki ewentualnie obcas 2-3cm. Dobre ceny i ogromny wybór jest w serwisie CoZaCena-http://www.cozacena.pl/ To porównywarka cenowa. Świetna sprawa. Nie trzeba wychodzić z domu :)