CZY DZIEWCZYNA KTORA NIGDY NIE FARBOWALA WLOSOW TO WG WAS SZARA MYSZKA

mam 32 lata i nigdy w zyciu nie mialam farby na wlosach i z tego powodu slysze docinki kolezanek i innych kobiet czemu nie zrobie koloru i ze ladniej bym wygladala bo mam mysie wlosy i szara myszka jestem przez to wlosy mam kolor ciemny blond ,dlugie proste ciezko spotkac kobiete o naturalnym kolorze wlosow teraz dlatego pytam

no to jestem szara myszka:-P ale mi się mój kolor podoba i wiele osb pyta czy farbuję bo ładny:) podoba mi się ich tez kształt i długość, nie podoba mi się ich cienkość:(

nie masz większych problemów? Zanieczyszczenei srodowiska, gender, Smoleńsk....?

Zależy jaki kolor ma naturalny. Jesli kolor jest mocny to po co niszczyć wlosy? Jesli kolor jest nijaki to raczej trzeba.

Ja mam 27 lat i tez nigdy nie farbowałam włosów :P

Jesli kolor jest nijaki to raczej trzeba. x bo inaczej można dostać mandat

ja mam 25 lat i naturalny ciemny braz na glowie. kiedys powiedzialam do fryzjerki, ze moze jakas farba, a ona na to, ze mam zadbane wlosy i szkoda je niszczyc chemia. Odpowiadaj, ze ci sie podoba taki kolor

ja daaawno nie farbowałam ale mam ciemne włosy, natomiast mam koleżankę, która przenigdy nie farbowała (27l) i ma własnie taki nijaki kolor, niby ciemny blond, ale taki szary, mysi... mi się osobiście taki nie podoba i wolałabym go zaakcentować np intensywniejszym blondem czy podrudawym, w zależności od karnacji, ale ta koleżanka ma bardzo liche włosy, tzw "piórka", więc boi się, ze całkiem jej zmarnieją po farbowaniu ;) natomiast nie uważam aby kolor włosów świadczył o tym czy ktoś jest szarą myszką czy nie - można np zrobić ciekawą fryzurę "z pazurem" i nie wyglądać jak typowa "szara mysz" ;)

Mój kolor włosów naturalny bardzo się podoba, nawet ludzie go chwalą, że jest naprawdę wyjątkowy, dlatego nie farbuję :D

broken, co masz na mysli mówiąc, że podoba ci się ich kształt?

olej takie teksty. jak masz ładne zdrowe włosy to dbaj o nie. farba niszczy włosy i jak nie musisz to zostaw naturalne.

up

O to ja też jestem szaRA MYSZka :) Mam zdrowe ładne naturalne włosy blond - na pewno nie mysi, a w większości mocno rozjaśniony przez słońce taki pasemka jakby mam.

A kogo interesują cudze kudły? Chyba tylko fryzjerki.

też mam zdrowe niefarbowane ciemno blond włosy dodam że gęste wspomagam zdrowym odżywianiem i witaminami .... Nie farbuje i nie zamierzam mam ponad 30 :)

że stado baranów coś robi to nie znaczy że każdy musi wchodzić w grono baranów w tym wypadku farbujących włosy :)

21.14 - jak widać kilka osób interesują, skoro tu się wpisały, nie sądzisz? A Ty czemu wchodzisz na temat , który Cię nie interesuje? Przecież jest masa innych.

ja mam 33 i ani jednego siwego włoska .Nie farbuje od 12 lat. farbowałam w liceum i na 1 i 2 roku studiów.

mam 30 lat i mam naturalne. jestem szatynka, taki cieply brąz. kolezanki, fryzjerki tez sie pytaly dlaczego nie maluje. ale mam zdrowe, lsniace wlosy, zadbane, poza tym podoba mi sie ten kolor. kiedys malowalam i jakos tak sztucznie to wygladalo. wiekszosc bab maluje i wygladaja nienaturalnie.

Moim zdaniem istnieje pewna korelacja między jednym a drugim, ale nie można tego powiedzieć stanowczo. Ja farbowałam trzy razy, ostatnio dwa lata temu i od teraz mam naturalne i bardzo mi się podobają :) Gdybym uznała, że kolor jest myszowaty, to bym pofarbowała.

Zazdroszczą ci zdrowych włosów. Chcą żebyś zdrowe, długie, lśniące zamieniła na farbowany filc. Nie daj się. Pewnie same mają siwe i nie mają wyjścia.

Włosy odrastają, więc to bez znaczenia, można zrezygnować z farbowania, no ale może lepiej je zacząć jak pojawią się pierwsze siwki :)

Mam 30 lat i nigdy nie farbowałam włosów. Dzięki temu są zdrowe, błyszczące i z łatwością zapuszczam do pasa. Nie pofarbowałabym nawet myszowatych:) dotyk naturalnych włosów jest cudowny. Mój kolor to taki średni blond ze złotymi refleksami.

najlepiej to sie ubierac i zachowywac jak ta panienka z fimika a facet nigdy nie zdradzi i kazdy sie zakocha bez pamieci 333 www.youtube.com/watch?v=3i8oZDgvlkI