Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MalinkA1232

Czekające na pozytywny test ciążowy 2014

Polecane posty

laurka u mnie dzis bedzie 5 tydzien i 4 dzien wg ostatniej miesiaczki- pytalas zdaje sie wczesniej o to. jestes w 6 miesiacu i 10kg na +? nie znam sie, ale chyba to nie jest az tak duzo...oby tylko nie przytyc w koncowej fazie bardzo duzo, bo slyszalam przypadki, ze do 7/8 miesiaca prawie nie tyje sie, a pozniej wywala wielki brzuch i iles kg na plusie. Ewelinka i dlatego ja nikomu nie pozyczam juz nic. kiedys pozyczylam sukienke kuzynce na wesele i jak oddala, to z oczkiem na koronce (przy sukience na dole mialam delikatnie wystajaca koronke). do tego gdzies jeszcze byla troche popruta. dla mnie, czy ktos ma dziecko, czy nie ma to nie ma zmiluj! ludzie o cudze przewaznie nie dbaja:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anii ja myslalam, zeby na usg dopiero isc w 7 tyg ciazy, zeby zobaczyc, czy cos widac, czy nie:/ nie chce coroz chodzic na usg, bo to mija sie z celem. wiadomo, ze tez o kase chodzi. jutro mam gina na nfz i zobaczymy, co ten powie. w razie czego, to na kolejna wizyte moge umowic sie do innego gina na nfz, jesli ten nie bedzie mi pasowac. do swojego gina prywatnego myslalam zeby isc w przyszlym tyg dopiero czyli 31 lipiec/1 sierpien, bo 4 sierpnia jedziemy na urlop, a chcialam zrobic usg, czy jest wszystko ok. ma7usia pamietam, ze jak my sie staralismy, to jak mialam tak bardzo intensywny bol danego dnia, to w jutrzejszym dniu juz go nie bylo i tak juz bylo caly czas. a co do sluzu, to az tak nie sugeruj sie tym..ja go mialam duzo, ale w trakcie staran bylo go tez mniej, ale za to mialam straszna ochote na seks- pewnie przez dni plodne. tez nie bylam na usg, zeby sprawdzic, czy pecherzyk pekl. stwierdzilam, ze co ma byc to bedzie, a jak wyjdzie torbiel to wchlonie sie i na pewno nie bedzie jakas duza...wystarczylo mi jedno usg w miesiacu. jakby w czerwcu nie pojawil sie pecherzyk, to w lipcu pewnie dyskutowalabym z nim, ze chyba w innym dniu cyklu powinnam przychodzic, bo wtedy cykle mi sie wydluzyly przez leki. bedzie dobrze!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej , jestem jestem, bylam w pracy zawiezc zwolnienie,. i tak to jest ze kolezanki mnie nie puściły do domu, bez kawy i ploteczek sie nie obylo. czuje sie duzo lepiej, nic nie boli, czasami tylko jak za szybko wstane albo w nocy przy przewracaniu sie na drugi bok chwyci mnie skurcz ale szybko przechodzi. co do rozyczki to ja mam jednoznaczny wynik >500 i w komentarzu mam napisane "wynik świadczy o przebytym zakażeniu lub skutecznym szczepieniu ochronnym" co do przytycia to u mnie waga stanela, waze 57kg czyli od poczatku +4,5kg. ostatnio przez te upaly mam mniejszy apetyt, jem duzo owocow, arbuza zjadam w kilogramach, do miesa mam wstret ale zmuszam sie dla dobra dziecka. wiem ze pije za malo wody, wskazanie mam na 2,5l dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
Tajska to ja bym z usg poczekała jeszcze może z półtora tygodnia i powinno być serduszko;) no prawie 6 miesiąc bo 21 tc czy dużo czy nie nie wiem ale ważne żeby dzidziuś był zdrowy, reszta jest do "zrobienia" potem. dokładnie Tajska zrób jak planujesz idz przed samym urlopem, a jutro masz tylko wizyte czy wizyte z usg?> Goalka no niestety jak goraco to jesc się nie chce ale trzeba nie ma wyjścia;) ciekawe kto następny pozna płec Goalka może ty? kiedy wizyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam wizyte kontrolna zrobic za niecale 2 tyg, a polowkowe 7.08. musze sie teraz dowiedziec plec, ale chyba to jednak bedzie synek. cos te moje przeczucia sie wahaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tajska dlatego ja też czekałam, poszłam do ginekolog w 6 tygodniu ale ona w gabinecie USG nie robi, dała mi skierowanie i na USG umowilam sie na 7 tydzień. Natomiast ta gin mnie przestraszyła ze w takim badaniu zwykłym ginekologicznym cos jest nie tak bo jej sie nie podobało cos wiec tego samego dnia poszlam prywatnie i zrobilam USG, zobaczylam serduszko. Gdyby mnie nie wystraszyla to do 7 tygodnia bym zaczekała. Na szczęście w 7 tyg udało mi sie tez dostać do mojej fantastycznej ginekolog i teraz juz ona mnie prowadzi i tak jak pisalam na każdej wizycie ,mimo że sprzęt w gabinecie nie najlepszy, to może zobaczyć czy serduszko bije i czy jest ok. Jak dla mnie każdy gin powinien mieć taka możliwość. Ja też myślę że jak pojdziesz przed urlopem to powinno być już widać cos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
być może widzisz u mnie przeczucia się sprawdziły;) ja już czekam na kolejna wizyte, niunia mnie tak słodko smyra właśnie w brzuszku;) jak dla mnie może to robic 24 h bo to takie cudowne uczucie;)i jak Goalka myślisz ze zostaniesz już na zwolnieniu czy jest ok?i myślisz wrócic jednak jeszcze na chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania ja sobie nie wyobrażam isc na wizyte i nie mieć usg masakra, to bez sensu wizyta dla mnie jak ide płace to zawsze mam na każdej a ze mój lekarz ma dobry sprzet to zawsze oglada mierzy dokłandie maluszka pokzuje mi wszytsko co i jak;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy wroce z l4 do pracy, nie mysle o tym jeszcze. troche sie nudze w domu sama . mam jeszcze zaplanowany urlop w sierpniu i wyjazd nad morze, na wizycie kontrolnej podejme decyzje. ja nie czuje ruchow, zastanawiam sie czy tamto to byla dzidzia. w sumie wyczytlama ze ruchy odczuwa sie od ok 21-22tc, ja jestem w 19stym wiec musze uzbroic sie w cierpliwosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez usg mam na kazdej wizycie, moja ginekolog zawsze sprawdza serducho i ogolnie oglada dzidzie, chociaz po ostatnim usg nie dowiedzialam sie ile ma cm i ile wazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mam do Was jeszcze jedno pytanko, jak myślicie... Od dziś rana już nie bolała w ogóle jajnik, bo wczoraj to bardzo bolał i śluz przez 3 dni był wodnisty. A dziś jakieś 2 godziny temu poczułam jedno silne ukłucie w jajniku i za chwilę pojawiła się biegunka i na bieliźnie normalnie takie (sorki za dosłowność) gluty mleczne ciągnące na bieliźnie. Jeszcze takich nie obserwowałam u siebie. Czy to możliwe, aby dziś był szczyt śluzu i dziś owulacja? Może powinnam jeszcze dziś się trochę postarać. Sama już nie wiem, chyba niedługo zwariuję. Niby gin mówił, że do niedzieli pęcherzyk pęknie, ale nigdy nie wiadomo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość tajska
Tez mialam takie klucie a jak bylam u gina to mowil ze mogla sie przesunac owulacja wiec staraj sie dluzej. Po co masz pozniej miec do siebie pretensje ze nic nie wyszlo w tym cyklu?? Moze dzis pekl pecherzyk?? Warto chociaz jeszcze te 3/4 dni starac sie. U mnie chyba nudnosci zaczynaja sie...jak mam cos jesc to kur..ica mnie bierze:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goalka
ma7usia byc moze przesunela sie owulacja, a kiedy ostatni raz sie kochaliscie? bo jesli wczoraj to dalej szansa jest spora. dla pewnosci dzis tez podzialajcie. Tajska no to sie zaczelo:) ja mdlosci niezbyt dobrze wspominam, zawsze mnie bralo jak bylam glodna , a wiadomo wtedy to juz wogole nie chcialo sie jesc. w sumie to jeszcze do dzis zdarza mi sie odruch wymiotny podczas mycia zebow, nie jestem w stanie umyc zebow po sniadaniu, musze to zrobic przed a po przepukac plynem. inaczej sniadanie laduje w kibelku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goalka-> w czwartek, piątek, sobotę i niedzielę (czyli wczoraj). Dziś też zaczęły boleć mnie piersi. Ja nie wiem jak to powiem mężowi, już wczoraj biedny ledwo dychał hihihi :D POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma7usia nie ma co cisnac meza, kolezanka sie o to ze swoim poklocila bo ten stwierdzil ze traktuje go jak maszynke dio robienia dzieci, wiem ze sie obrazil na amen. jak wczoraj sie kochaliscie to i tak jest ok. boze wiecie co? o niczym innym nie mysle tylko o plci!! zwariowac mozna! ja juz chce wiedziec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Pesteczka no niby mam testować ale nie wiem kiedy. Teoretycznie 24 mam termin @ i czuje że nadchodziiii... Mam mega wku...a i z niczym nie nadążam. Dzisiaj pół dnia sprzątałam. Czuję się ociążała, jakby mi ktoś 20kg na plecy zarzucił. :/ A jakby tego było mało to dwa pryszcze wyszły mi na dekoldzie takie okropne jak nigdy. Niech już przychodzi ta @ bo mam dość. A tak poza tym to odpuszczam dziewczyny jeśli się teraz nie uda. Odeszło mi parcie na diecko. Instynkt macieżyński mi sie chyba wyłączył. Życzę powodzenia staraczki. Brzuchatki lekkiego rozwiązania;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
Ma7usia ciezko stwierdzic co cot moze byc. oj Tajska wspołłczuje mnie to omineło na szczescie. ja włansie robie takie domowe zapiekanki na obiad pieczarki tak pieknie pachną;) Tajska a moze proóbuj jesc regularnie co 2 godz a kilka gryzów dosłownie czesto to pomaga na mdłosci. Goalka masz tą faze co ja jak 2 wizyty temu nie udało sie poznac płci to byłam juz tak nakręcona ze masakra.a jak ostatmnio pierwsze co na usg lekarz patrzył na płec apote robił wymkiary bo sie smiał ze potem nam sie schowa znów wstydnis, a w sumie wstydnisia jak sie okazało;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tajska - migdały i herbata imbirowa podobno pomagają. I częste chrupanie np paluszków (ale niemocno słonych!) czy chleba ryżowego. Mnie nic nie pomagało. Tylko po przebudzeniu było dobrze - jak miałam pusty żołądek. A że trzeba często jeść to było niefajnie :/ Już drugiej ciąży bym nie zniosła.... Martucha - trzymaj się :/ Ja to zawsze mówię, że nic nie dzieje się bez jakiegoś powodu. Potem okaże się, że dobrze że nie zaszłaś teraz w ciążę a w innym terminie, bo lepszy był czas na to wszystko...ale co Ty marudzisz, do testowania masz jeszcze kilka dni :) Kupiłam dzisiaj pościel do kołyski, bo mam tylko do łóżeczka. Tylko jeszcze prześcieradło będę musiała do niej skombinować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evilinka no widocznie tak ma byc. Niby jeszcze parę dni, ale ja tak mam. Szczerze to dziwnie sie czuję tu teraz bo wy o wyprawjach, przybywających kg i usg gadacie a ja nie mam co odpisac... widzę że momi też się wycofała. Nie chodzi mi o to że macie przestac pisac o ciąży, nie nie... fajne te wasze rozmowy ;) tylko aż mnie serce boli jak czytam o tym wszystkim... :( sory dziewczyny... mam naprawde słabszy dzień. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No. Ty jak zajdziesz znowu to już wszystko wiesz...mnie obleciał strach! Nie wiem nawet jak się ubiera dziecko i w co. Chyba tutoriali poszukam na YT, jeśli ktoś na ten temat robił :P W ciąży już będziesz spokojniejsza i potem wiesz co Cię czeka. My w większości jesteśmy "zielone". U nas kolejny dzień upałów. Mam chyba niskie ciśnienie i spać się chce ciągle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martucha spokojnie za pare dni testujesz i tez będziesz z nami pisała o objawach itd;) Evelinka takich rzeczy to sie nie boje swoich dzieci nie mam ale w ubieraniu,kąpaniu,karmieniu itd to akurat mam wprawe dość dobrą i doświadczenie ciągle na świezo:P teraz koleznaka rodzi lada dzien wiec tez u niej troche dosiwdczenia zdobede ona mi pozwala "wszystko" robic przy małym, przy starszym tez tak było takze spoko. ja poprostu nie moge sie tej naszej niuni juz doczekac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka, a butelki kupowałaś antykolkowe? http://allegro.pl/tommee-tippee-butelka-antykolkowa-260-ml-czujnik-i4412581836.html coś takiego? mam listę rzeczy, zaraz trzeba będzie odhaczać ;) Nie mam doświadczenia, bo mnie dzieci zawsze przerażały. Bałam się ich dotykać i nosić w ogóle...kiedyś to nie lubiłam wręcz ;) Przewijałam chrześniaka swojego, ale jak był większy, nie jak miał kilka dni :/ Jak już kupka była konkretniejsza :P Karmić też bym umiała większego, ale np takie karmienie piersią tez jest trudne...a, właśnie już kilka mam poleciło mi maść bepanthen - podobno najlepsze i tanie cudo z apteki. I na piersi i dla dzieciątka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do kąpieli to kąpałam takiego maluszka kilak razy zaraz po wyjściu ze szpitala. to sie nie martwie, mmam 2 antykolkowe i 2 zwykłe ,laktator mam do nich ręczny;) narazie szukam fotelika bo chce kupic wózek 2 w 1 a fotelik maxi cosi do tego różowy ,bo w zestawach z wózkami są zazwyczaj czarne grafitowe lub granatowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://m.allegro.pl/oslonki-kapturki-na-piersi-sutki-karmienia-canpol-i4421791808.html A o takim czymś słyszałyście?? polecam... Evilinka no właśnie tak dzisiaj na ten temat myślałam. W 1. ciąży to taka frajda, podekscytowanie, a w 2.?? hm... nie wiem czy byłoby podobnie... a jakbym np nie umiała obu dzieci tak samo kochać?? takie jakieś refleksje mi się włączyły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martucha kolezanka i bratowa kartmiły przez te kapturki i po 2 misiacach nie miały pokarmu juz bo jednak stymulacji nie było,takze wolałabym tego uniknac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będziesz kochać tak samo ;) O to się nie martw, hehehe. W końcu to dzieci. Je kocha się inną miłością niż mężczyznę. Fotelik do auta mam obiecany, więc wózek tez kupię 2 w 1. Idę się położyć na trochę, bo cały dzień przy kompie i mała chyba mnie kopie bo jej źle tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tym się cały czas nie karmi. Troszkę w tym kapturku a później przystawia się dziecko normalnie. Ja tego potrzebowałam bo miałam małe sutki i tak jak mówię po 2mies już ich nie potrzebowałam. Na początku były bardzo pomocne bo bym się zamęczyła chyba. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no akurat one karmiły cały czas bo twierdziły ze lepiej. zobaczymy ile ebde karmic to bede jak miesiac no trudno jak pół roku to spoko, wiecej niz pól roku nie chce ,potem wracam do pracy wiec nie byłoby to komfortowe.Evelinka no jak ja dłuzej siedze w pracy w jednej pozycji to tez sie mała buntuje ;P i trzeba zrobic spacerek przez korytarz. Evelinka a masz juz na 100% wózek wybrany któery i kolor, wiem ze pokazywałas tu ale ten ci sie podobał a nie pisałas ze na pewno ten kupujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×