Czekające na pozytywny test ciążowy 2014

Melduje ze po becie jestem :) musialam isc najpoerw po skierowanie zeby za darmo i liczylam ze usg zrobi, ale mowi ze jak bete chce to bez sensu usg dzisiaj, lepiej jak juz wyniki beda, a pielwgniarka powiedziala ze jak czekam na pozytywny wynik to po 17 wyniki beda w systemie :) fajnie ze w lux medzie jest podglad internetowy do swoixh badan :) a jutro na 14.45 do ginekologa :) kurcze, siedze w pracy i nic mi sie nie chce z tego wszystkiego i ciesze sie jak glupia :p ale ciezko bedziw ukryc ciaze bo strasznie mi niedobrze Papi musi sie kurowac bo bedzie musial chodzic wokol Ciebie ;) ciesze sie ze juz dobrze, znam ten bol jak boisz sie ze kogos mozesz stracic, moj M podczas podrozy poslubnej topil sie a ja walczylam zeby go "podcholowac" na plycizne Brzoskwinko nie moge siw doczekac Twoich wynikow

rybcia ;**** trzymaj się :) fasolka od początku da Ci się we znaki :) to straszne przeżycie musiało być ;/ i to jeszcze podczas podróży poslubnej...ale wazne kochana że wyszliście cało,Ty i Twój mąż i że jest ok .a do takich wspomnien najlepiej nie wracac. a ja wam się pochwalę że dziś mamy z mężem 2 rocznicę ślubu :*

Czekam dobre wieści;)

No ja też nie mogę się doczekać :) Ale dzisiaj lato się zaczęło! W końcu zabieram męża na promenadę na lody :D A co do sposobów na komary i kleszcze ;) Przetestowałam kilka rzeczy. Na komary najlepsze są: kocimiętka - posiej sobie w ogródku i jak wyrośnie bierz gałązki ze sobą, nasmaruj sobie szyję, ręce, twarz itd. Można z niej taki wieniec sobie zrobić i na szyję powiesić :P Albo olejek waniliowy do ciasta - choć w tym stanie może zemdlić, fuj :P No i ubiór - koniecznie długie nogawki, skarpetki, długi rękaw. Najlepiej przylegające ubrania do ciała. Tak, aby gołego ciała nie było, bo kleszcze widzą ciepłą skórę. Ja noszę spodnie rurkowate i wkładam kaloszki - nic mi do buta nie wpada i kleszcze mnie nie dopadły jak je mam. Poza tym mogę chodzić sobie po chaszczach :) Jasne kolory lepiej się sprawdzają. Żadnych perfum idąc do lasu nie używaj! No i kapelusz lub jakaś chustka - koniecznie! Dlatego latem najlepiej iść jak jest chłodniej - bo trzeba się ubrać. Po powrocie z lasu należy wszystko zdjąć, rozebrać się, obejrzeć się nago - każdy zakamarek ciała :P Tak na wszelki wypadek. Las i spacery są zdrowe i potrzebne. Dla nóg, dla płuc..polecam. A jeśli na jagody to rękawiczki gumowe się sprawdzają. Komar nie "dziabnie" i ręce nie będą fioletowe. Mam taki portal zwiedzam las pisane razem kropka i pl. Tam opisane też sposoby na blogu. Zapraszam :) Ja już nie mogę doczekać się jagód i grzybów - bo to wtedy jest wyzwanie takie. I będę kulać się jak ta bambaryła w zaroślach, hehehe.

Cześć dziewczyny. Moja beta z piątku to 4712. :-) :-) :-) :-) Wizyta u lekarz jutro. Rybcia ja się kiedyś topiłam. Kolega mnie na żarty wrzucił, a ja pływać nie umiem. Nie cierpię takich "zabaw". Brzoskwinko rzeczywiście kojarzę teraz, że pani doktor coś w macicy widziała :-). Ty masz wyniki o 14? Dziś jest rzeczywiście dzień ważny dla wielu z nas. Evilinka ja lasy omijam. Boję się kleszczy. Moja ciocia kocha lasy, całe życie w nich siedziała - córka leśniczego. I w zeszłym roku się nabawiła boreliozy... Oj bardzo ciężko to znosiła. Nawet nie wiem jak jest teraz. Już lepiej, ale czy się można z tego całkowicie wyleczyć? Córka w przedszkolu, piękny dzień, więc się na zakupy wybieramy :-).

widzisz mówiłam ze jest ok. ale masz fajnie wizyta i pooglądasz dzidziusia już jutro;) u mnie tez pogoda piękna ale ja w pracy do 16 więc jeszcze troche

taka tam dziewczyna tak o 14 :) ale masz ładna bete :) a co do boleriozy to można sie z niej wyleczyć całkowicie ale tylko w początkowym stadium chory ,jesli zostanie już na samym poczatku zdiagnozowana.z bardzie zaawansowanej choroby nie da się chyba wyjść.mam kuzyna który to ma i ma już to od kilkunastu lat.to jest taka bakteria która się namnaża.i leczenie w przypadku mojego kuzyna polega na tym że co roku kładzie się na szpital na około 2 tygodnie i oni jakoś zaleczają tą chorobę,zabijaja czesc tych bakterii,ale one potem znowu się z czasem namnażają i powtórka leczenia.i tak cały czas.chociaż w obecnych czasach i przy obecnym postepie medycznym może już są jakieś skuteczne metody na całkowite wyleczenie się,ale ja nie słyszałam.

Dziewczyny ginekologa mam o 17.40 dzisiaj...zobaczymy...nie nastawiam sie jakos ani pozytywnie ani negatywnie chociaz po glowie raczej chodza mi te mniej przyjemne mysli. widac, ze dla kazdej dzisiejszy dzien jest wazny:) ja ostatnio uswiadomilam sobie, ze bardzo szybko zlecialo odkad zaczelismy sie starac...pamietam, ze my tak z pelna swiadomoscia zaczelismy kochac sie bez anty od stycznia a juz powoli zbliza sie koniec maja :) bardzo szybko zlecialo!:) moze bede miec prezent na przyszly rok na moje urodziny - ciaze:)...albo porod...;) na pewno wieczorem napisze, co bylo na wizycie. w ogole u naszych ciezarowek szybko ciaze rozwijaja sie. czlowiek nie zdaje sobie sprawy z uplywajacego czasu :) pozdrawiam!

brzoskwinka borelioza nie bolerioza :)

Taka tam piekny wynik :)

no tak tak ;) ciachnełam sie ;) tajska trzymam kciuki ;*

A tak w ogole jak wczoraj z M rozmawialam i mowie ze taka chciana wpadka w sumie jest a ten do mnie z tekstem "moze dla Ciebie wpadka, ja wiedzialem co robie " i sie oczka zaszklily po tym :)

Laurka nie pooglądam dzidziusia, bo nie ma usg. Lekarz kieruje do szpitala. Jestem już umówiona na początek czerwca, ale lekarz ostatnio mówił, że może mnie wcześniej wkręci. No zobaczymy co jutro powie. Tajska trzymam kciuki mocno. Rzeczywiście czas szybko leci. Z wami to już w ogóle :-).

Rybcia to słodkie :-D. Mam nadzieję, że się będziesz dobrze czuła. Jedz zdrowo i często :-).

ojej szkoda, moja koleżanka tez tak chodzi w innym terminie wizyta a w innym usg. ja musze na każdej wizycie dzidzie pooglądać , bez sensu dla mnie wizyta bez usg,ale to moje zdanie;)

hej dziewczyny to znowu ja. Chcę wam powiedzieć że już nie będę pisała na forum. Jesteście ze sobą bardziej związane i jakoś dziwnie się czuje. Rozumiem to i nie mam żalu.Choć trochę przykro mi się zrobiło bo napisałam coś a tylko rybcia się do mnie odniosła ,pisałam wczoraj że dzisiaj mam termin okresu to też nikt nie pamiętał(oczywiście nie wymagam tego ale o innych dziewczynach pamiętacie )No nic życzę wam szczęścia w życiu.

musze sie pochwalić!jestem w 5tc !!!:D:D:D:D

Papi no co ty... ja tez często pisze nikt na to nie odp i jest ok, nie obrażam się no trudno następnym razem może ktoś odp.zostań z nami. Gościu kim jesteś?

papi pamiętamy o tobie.może nie zawsze każda każdej odpisuje.wczoraj nawet pytałam kiedy testujesz :) papis zostan :) obiecujemy poprawe :) gościu no gratulacje :)

Papi kochana zostan :)

No co Ty Papi, pisałam, że dzisiaj tyle spraw macie. I o testach też wspomniałam. Wiem, że dzisiaj miałaś robić. Jak masz cierpliwość to czekaj do jutra, będzie wyraźniejsza krecha :). Ja na 3 dzień zrobiłam, ale tylko dlatego, że miałam pewność że idzie okres a zrobiłam tylko bo leki miałam wykupić za 200zł :P Nie spodziewałam się zupełnie, tak jak Rybcia. I doznałam szoku. Jak robisz test później, to krecha wyłazi od razu, mi po 20 sek już się cała pojawiła. A mąż musi wydobrzeć, bo jak Ty w ciąży to on będzie musiał się opiekować Tobą :) Ja zawsze sobie wpajałam, że w ciąży się nie dam i będę silna i samodzielna. Ale to różnie bywa. Czasem nie masz siły stać na nogach i mdlejesz..

Trzeba te stopki porobić, bo tyle nas tu jest, że już się ciężko połapać..ja przynajmniej się gubię.

Zgadzam sie evilinka z tym gubieniem :) staram sie jakis wazny szczegol zapamietac o danej osobie by lepiej ogarnac infornacje o niej :)

Gościu gratulacje, a kto Ty? Tych "gości" tyle, że nie wiadomo kto jest kto..

papi bo stopki trzeba porobic!:/ jest masa informacji i kurcze jak ktoras cos napisze, to niestety nie raz post gdzies umknie. ja pamietalam, ze mialas testowac dzis lub jutro? to ze ktoras nie odpisuje to nie znaczy, ze nie czytamy tego, co ktos inny pisze!:) nie wyglupiaj sie tylko siedz z nami!:) w kupie razniej i cieplej!:P papi ja tez jak wejde to na chwile chyba, ze mam do przestudiowania wiecej stron, no to wtedy musze poczytac albo rzucam oczmai i czytam na szybko...nie obrazaj sie ani nic z tych rzeczy:) po prostu trudno jest ogarnac posty, bo sporo nas pisze:) a ja Wam powiem, ze im bardziej mysle, ze moglabym byc potencjalna mama, to tym bardziej strach mnie oblewa...jakies watpliwosci budza sie, czy faktycznie jestem gotowa na to. moj stwierdzil, ze dziecko najlepiej z wpadki miec, bo wtedy czlowiek przed faktem dokonanym staje. no nic..pozyjemy...zobaczymy:) I JESZCZE RAZ PAPI BEZ WYGLUPOW!:)

Taajska to chyba normalne myslenie :) ja w poprzedniej ciazy najpierw euforia a pozniej straszny dol ze nie jestem gotowa, ze juz koniec wolnosci, i jakos polecialam z myslami do przodu ze pozniej jakos nudno bedzie jak bedzie nastolatkiem jak wlasne zycie bedzie juz miec, ze fajnie bedzie tylko na poczatku jak niemowlakiem bedzie :) Wiec tajska moze ciazowe hormony Ci takie mysli podsuwaja :)

nie jestem w ciazy:) niedawno okres mi sie skonczyl i dzis mam 13dc ;)

No i to jest dowod ze mieszacie mi sie :p sorrki :(

No i co Papi - obraziłaś się na dobre? :/ Kurcze. Kto jeszcze dzisiaj miał testować?? Tabelka daleko jest. Swoją drogą jak któraś zachodzi to nawet nie możemy tego oblać :P No, chyba że wodą z cytryną, hehehe. Mam nadzieję, że u Brzoskwinki będzie ok i Momi ma dzisiaj zabieg. Ciężarówy - boli Was czasem głowa? Wczoraj mi doszło pękanie głowy :/ Przy kompie pracuje, w Photoshopie obrabiam zdjęcia i boli jak cholerka.

Staraczki, coś mi przyszło do głowy - gorsety sobie sexy wkładajcie :P Pomaga zajść w ciążę, hehehe. Moja kumpela swego czasu miała niezłą kolekcję i koleżanki od niej brały i zachodziły szybko. Może coś w tym jest :P