o co chodzi z facetami

no właśnie nie wiadomo i nawet nie poróbuję zrozumieć. unikam takich:) i staram się nie przejmować:)

no ale jak unikać? to wszystkich unikać? porażka....c**ki nie faceci

gość-widać gość znał się na podrywaniu, może trenował na tobie, widać był przystojny, wygadany i znał się na rzeczy, był dobry. Cóż, trening czyni mistrza, krzywdy ci nie zrobił, nie w******* cię, kasy nie straciłaś, czasu też nie, wiec o co ci chodzi? Lecisz na przystojniaków, co dobrze bajerują, to takie są efekty. Jak by był brzydki, ledwo co by zagadywał, to byś go wyśmiała, wiec na jedno ci wchodzi.

Dlaczego teraz faceci nas nie szanują? v Po 1 - bo porno im robi wodę z mózgu i zaczynają traktować kobietę jak przedmiot do zaspokojenia siebie, bez uczuć wyższych, a jak się znudzi to wymiana na inny model. v Po 2 - zauważyłyście że faceci zaczęli być coraz mniej męscy, dojrzali i odpowiedzialni od kiedy upowszechniła się antykoncepcja?? Kobiety niby widzą w niej tyle plusów, ale na dłuższą metę to ona uczyniła nas przedmiotami, które się "bierze" kiedy tylko facetowi się zachce. Oduczyło ich to szacunku do naszego ciała i psychiki, czyli tego że jeżeli się kocha to należy brać pod uwagę: samopoczucie kobiety, jej naturę hormonalną, skutki uboczne środków anty, ewentualnych konsekwencji, ciąży, chorób, poranień psychicznych kobiety traktowanej jak przedmiot. v A spróbuj tylko takiemu odmówić, to C***owie (zaszantażuje), że nie Ty to inna mi da. No JAK DZIECKO !!! Mamaaaa, ja chce lizakaaaaa, już, teraz!!! jak nie dasz to Cię przestanę kochać!!! Widzicie to?? Popatrzcie na to z punktu widzenia facetów, nie Waszego. Oni mają przez to wszystko nieme przyzwolenie na "branie" tego, czego chcą i kiedy chcą, jak niedojrzałe dzieci i nic od nich nie można oczekiwać w zamian, bo przecież to "wina kobiety, że zaszła w ciążę" :/ no i "to jej dziecko a nie jego, bo on go nie chciał". Tragedia, jak z takim myśleniem stać się odpowiedzialnym mężczyzną traktującym kobiety z szacunkiem?? v Nawet taki co ma rodzinę, nieraz myśli że jest wiecznym kawalerem i nie ma skrupułów by zostawić wszystko co budował przez lata dla innej. To jest TRAGEDIA tych czasów. Jak w takich "rodzinach" mają wychowywać się dzieci w poczuciu bezpieczeństwa i miłości, skoro nawet matka nie jest pewna czy tatuś jej nie zostawi jak go najdzie chcica na świeżą krew?? Wybaczcie mocne słowa, ale inaczej nie da się tego napisać....

unikać w sensie dać sobie spokój i próbować z innymi.

tak to wygląda jak napisała autorka powyżej... niestety.

gość-Opisalaś tzw *****czy, czyli facetów na których wy lecicie, jakoś prawików unikacie a potem płacz, że *****cz w******** dziecko zrobił i poszedł inną bzykać.

genialna ta dłuższa wypowiedź powyżej. ja należę do tego pokolenia własnie...chciałabym się urodzić w latach 70...

a czy ona zapytała go czy jest prawikiem czy nie?? chciała tylko poznać faceta a on zwiał z niewiadomego powodu. nawet nie sporóbowął jej poznać... po co w ogóle się odzywal i brał je nr??

BSA - to ja pisałam powyżej - akurat mam narzeczonego prawika, bo on akurat potrafi szanować kobiety i ma uczucia wyższe, w przeciwieństwie do wielu kolegów, którzy myśleli że złapią mnie lub inne koleżanki na swoj***ajeranctwo (a to już dla mnie sygnał ostrzegawczy, że facet gra i pewnie "lubi zarywać laski")

"BSA Ale przecież autorkę nikt nie zaliczył, nie w******* a ona ma pretensje bóg wie o co. Dobrze że się od razu rozmyślił, niż miał by to zrobić przed ołtarzem jezyk.gif ewentualnie w trakcie jak ona by się w nim zabujała". Widać, że żyjesz w jakimś biało-czarnym świecie. Myślisz, że nie zdarzyło się ludziom w kimś zakochać już w trakcie pierwszej rozmowy albo nawet nie kochać kogoś już przed pierwszą randką, bo np. te same osoby znały się już wiele miesięcy lub lat wcześniej, zanim postanowiły spróbować być razem?

hmm tylko ja tych bajerantów, podrywaczy, pewnych siebie i zadufanych w sobie kolesi omijam szerokim łukiem...takie cyrki odstawiają właśnie ci, którzy na oko wydają się normalni :(

nie, nie zakochałam się w nim. jest mi obojętny tylko ta sytuacja niejako otworzyła mi oczy...to nie pierwszy raz, nie pierwsze takie zachowanie faceta które obserwuję

A czy ci, którzy tak uciekają, to są przeważnie przystojni?

Żadna strata, czasem ludzie nie wiedzą jak grzecznie odmówić i po prostu się nie odzywają.

no właśnie ci którzy uciekają to właśnie C**przeciętni...

katarzynastoicka-Skoro cię podrywał, to znaczy że był *****czem, prawik gdyby podrywał, to nie był by prawikiem.

niby żadna strata ale po co w ogóle sie odzywał jak za chwilę zmienił zdanie? albo się wystraszył? skoro zaczął rozmowę bo mu się spodobał to mógł chociaż na kawę pojść i się przekonać a nie takie cyrki wystatwiać

To nie jest gra o życie. Mogła mu się spodobać, pod wpływem impulsu poprosił o numer, przez kilka dni zainteresowanie mu spadło i się rozmyślił. Kontraktu nie podpisywał. Mógł jej odpisać "sorry, ale nie", ale czy byłoby jej z tym lepiej?

a prawiki nie podrywają?

Moorland, byłoby lepiej bo wiedziałaby na czym stoi a tak jak to kobieta myśli o całej sytuacji, analizuje i zastanawia się dlaczego akurat tak postąpił i czy zrobiła coś nie tak. ale znam przypadki, którym się po miesiącu przypomina o kobiecie jakby nigdy nic :p

byłoby mi z tym lepiej, zdecydowanie gdyby napisal, że jednak nie

Kobiety też tak często robią - kultury kupić się nie da :P Ale samo zachowanie podobne do sytuacji kiedy ktoś zaprasza Cię na imprezę, Ty się zgadzasz, a potem rozmyślasz i nie idziesz.

gdyby mi się to przydarzyło jeden raz - no to ok, tak się złożyło ale mi się to przytrafia często...

ja wiem, że kobiety też tak robią i oczywiście ich nie usprawiedliwiam ale kobieta podobno zmienna jest a facet podobno jak mu się kobieta podoba to wszystko zrobi żeby się z nią spotkać a tu takie zachowania

moim zdaniem płeć niczego nie usprawiedliwia...

czyli czas spojrzeć prawdzie w oczy - facet też może zmienić zdanie. To, że Ci się ktoś spodoba i w pierwszym odruchu poprosisz o numer nie znaczy, że za tydzień dalej będzie Ci się chciało dalej to ciągnąć.

moorland a ta kobieta rozmyśliła się i nie dała znać o tym?

"gość A czy ci, którzy tak uciekają, to są przeważnie przystojni?" Nie. Kiedyś tak mi zniknął mężczyzna brzydki jak noc, ale za to miał bardzo wysokie mniemanie o sobie, co wyszło dopiero z czasem. A na początku był bardzo sympatycznym człowiekiem.

no jasne każdy może zmienić zdanie ale skoro dostał wiadomość to powienien odpisać, cokolwiek.