PAŹDZIERNIK 2014

Agagula ja chyba po tych swoich wszystkich przezyciach niepokoje sie wszystkim, każdym najmniejszym ukłociem. Teraz mam wrazenie ze ten brzuch to pewnie przez szyjke ktora sie skraca....;-/ popadam w paranoje, ale nie moge codziennie biegac do lekarza. Tydzien temu bylam i bylo ok, teraz ide w sobote i zobaczymy co mi powie......ale jest mi mega ciężko :-(

Witajcie Mamusie, Ja jutro idę na glukozę i w piątek mam lekarza , plecy bolą mnie strasznie, nie mogę spac od jakiegos tygodnia na boku ani jednym ani drugim bo mały zaraz energicznie kopie chyba mu się nie podoba może go cisnę - malutki leży w poprzek. Na plecach spac jakos ciezko się nauczyc podkładam pod jeden bok kocyk lub kołdre zwijam by choc troszkę spac niby na boku by tylko nie na płasko, ciekawa czemu tak mi się dzieje wcześniej spałam wspaniale raz jeden raz drugi boczek cała noc bez problemu nawet się nie wybudzałam. Ja mam 7 kg do przodu i zaczęłam dzisiaj 28 tydzień :)

To mało 7 kg ;-) tylko ja chyba taki grubasek, w sumie to jutro zaczynam 27 tydzien i mam7/8 na plus. Ale mówią mi ze mam mały brzuszek, pewnie poszło mi w całe ciało, a marzylam zeby tylko brzuszek urósł a reszta pozostała bez zmian.....a tu psikus! Moja Ksieżniczka jakos ostatnio sie bardzo malo rusza i takie niewyrazne te jej kopniaczki. Wydaje mi sie ze zamiast przybierac na sile to słabną....

Dziewczyny!!! Czy to mozeliwe ze dzis dotykając swojego brzucha mogłam wyczuć moja Księzniczkę????!!! pierwszy raz cos takiego poczulam, az sie poplakalam ze wzruszenia ze to jest takie realne :-) no chyba ze to bylo chwilowe twardnienie po jednej ze stron brzucha :/ Napiszcie czy Wy wycowacie swoje dzieciaczki przez skóre?

Ba_sza trzymam kciuki za jutrzejsze badania:-) jak lubisz slodycze to dasz rade:-) Anja pewnie ze tak! Ja mojego synka tez czuje:-) troche to dla mnie dziwne ale tak wlasnie jest:-) super co?:-)

Mega dziwne, ale masz racje...SUPERRRRR :-) Agagula a jak samopoczucie u Ciebie? :-)

U mnie Kochana super! Jestem tak mega naladowana pozytywna energia i spokojem ze sama siebie nie poznaje ;-) Wszystko mnie albo cieszy albo rozbawia:-) hihi Dobrze dzialaja na mnie synusiowe kopniaki ;-) A jak Ty? Uspokoilas sie troszke?

No to extra ze chociaz u Ciebie super :-) aj a u mnie dalej te ciagniecia w brzuchu, malutka malo sie rusza no i tak wyczekuje tej soboty i dziekuje za kazdy kolejny dzien .

Anja spokojnie, dziecko wyczowa stres mamusi i tez sie denerwuje...a jak sie polozysz i zrelaksujesz to od razu cora bedzie szczesliwa i zacznie brykac:-)

Staram sie byc spokojna, duz leże, odpoczywam ale to wlasnie przez to tak swiruje. Ciagle sama siedze w domu. Moj partner wychodzi przed 8 i wraca ok 18-stej wiec mam caly dzien na wsluchiwanie sie w to co sie dzieje w brzuszku. A ty Agagula pracujesz?

Jestem na L4 od dluzszego czasu ale na nude nie narzekam. Mi czasu ciagle brakuje;-) albo spacer z odpoczynkiem na lonie natury, dobra ksiazka, odwiedziny kumpelek, jakies drobne szalenstwo w kuchni albo sluzbowa podroz z mezem :-) I tak ten czas ucieka;-) A gdzie mieszkasz?

No własnie a ja jestem od 4 miesiecy praktycznie przykuta do łozka, od czasu do czasu wychodze jak musze cos załatwic albo do lekarza. No i dwa razy byłam w szpitalu w tym czasie, raz 11 dni a potem 5 ;/ ksiązek juz nawet nie chce mi sie czytac, tv to calkiem porazka, kolezanki pracuja a ja jestem skazana na nude niestety! Mieszkam w Lublini, a Ty?

Ja jestem z Gdanska... To masz ciezko troche...rozumiem, ze musisz duzo lezec i odpoczywac...hmmm, a rozmawiasz ze swoja corcia?:-) ja sie staram zawsze w domu i Synu reaguje:-) chociaz on taki szalony ze fika non stop... Musisz jakies lezace hobby znalezc w sobie ;-) moze inne mamy podpowiedza? Ja bym robila na drutach, pisala pamietnik dla dziecka albo spiewala ulubione piosenki:-) czytac tez lubie. Moze krzyzowki? Albo wyszywanie:-)

Ja tez uwielbiam czytac ale uwierz ze po 4 miesiacach "ciągłego" czytania moze sie znudzic :-) no ale musze dac rade, mam chwilowe dołki ale zaraz przeminie, jak pojde w sobote do lekarza i powie ze wszystko ok to przez tydzien bede spokojna :-)

Anja tego Ci zycze z calego serca! Mysle ze wszystko bedzie super a Ty bedziesz spokojniejsza:-) jeszcze troszke:-)

A i szydelkowanie i wyszywanie odpada, niestety nie mam takich zdolnosci. Krzyżowki spoko na chwilę :-) a co do rozowy z małą to mowie do niej ale nie reaguje :-(

No bede czekac z niecierpliwoscia na Twoja wizyte. W sobote bede w domu dopiero wieczorem ale myslami bede z Toba! Ja mam kota wiec jak leze ona mi toarzyszy;-)

Ooooo super :-) uwielbiam zwierzaki, ja mam ratlerka ale został w domu u rodzicow bo tam byl przyzwyczajony i nie chielismy go do bloku zabierac, zreszta teraz i tak nie moglabym sie nim zajmowac ;-( dobrze ze Ty tutaj chociaz jestes to mam zajecie bo sprawdzam co chwila czy nic nowego nikt nie napisal, ale jak zaglądam na inne fora to tam jest jakas wieksza aktywnośc mamusiek :-) a swoja drogą fajnie Ci bo mieszkasz w cudownej okolicy i pewnie masz mnustwo atrakcji do okoła..... na kiedy masz dokladnie termin? masz juz jakies rzeczy dla synia?

kiedys tu bylo sporo mamusiek ale przeniosly sie na fb. Ja pisze z listopadowymi mamuskami jeszcze bo tu padl topik a ja mam termin na 1 listopada:-P ale wolalabym pazdziernik;-) Zobaczymy jak mi pojdzie:-) mam wozek, wanienke, przewijak I siatke grzechotek:-) troche wiekszych ciuszkow, rozek, bety i oprocz tego dostalam mnostwo wkladek laktacyjnych:-) Poki co kupilam tylko wozek bo reszte dostaje od znajomych:-) No i moj M kupil mi taki cudowny mieciutki szlafrok:-D Gdansk to piekne miasto i duzo sie tu dzieje:-) I mamy morze:-) A jak Twoja wyprawka?:-)

To kochana ktory Ty masz tydzien teraz?! moja wypawak wyglada tak ze dostalam od siostry ubranka po jej coreczce a od drugiej duzo nowych kupionych za granicą :-) tyle sie tego nazbieralo ze kupie jeszcze tylko troche pajacykow, kosmetyki, no i oczywiscie wozek i łózeczko bo tego jeszcze nie mamy . Jaki kupilas wozek? mnie sie nic nie podoba.....tzn podoba mi sie MIMO ale jest okropnie drogi, bynajmniej dla mnie :-) Ubranka mam wszystkie na 62 ale zastanawiam sie czy nie dokupic czegos na 58.....licze ze moja Księżniczka urodzi sie dlugaśna :-)

Ale ze mnie zakrecony czlowiek, przeciez pisalas ostatnio ze jestes w 24 tyg :-)

Agagula hahahah własnie przeczytałam na listopadowym forum ze zadłaś całą smietanę:-P z ciekaowsci weszłam tam zobaczyci faktycznie wiecej mamusiek sie udziela niz u nas.

Moze chcesz sie tam do nas przeniesc? MFor tez tam jest:-) mysle ze kazdy Cie milo przywita:-) Smietane uwielbiam:-) :-)

Wozek mam Skrzata Capri 3w1 polski:-) odkupilam go w stanie bdb na gwarancji, z fotelikiem za 350zl :-) jestem zadowolona:-) I ma morskie elementy:-)

Moze to dobry pomysł żeby sie tam przenieść :-) chociaz ja mam termin na sam początek pazdziernika ale jesli Wam to nie prezszkadza to bedzie mi miło :-) widzisz a ten wozek Mimo co mi sie podoba kosztuje ok 5 tys. Ja szukam max do 3 tys.....

Wow:-) jak dla mnie tyle kasy szkoda wydawac tylko na wozek:O ja jestem minimalistka ;-) Wrabalam 2 mega nektarynki i mam teraz problem ze strawieniem tego ;-) a uwielbiam:-P

Ja też uwielbiam nektarynki, ale dzis sie przerazilam jak stanełam na wagę......+9kg. Tyje teraz jak szalona :/ przez ost 3 tyg 4 kg.....masakra.

Cześć Kobietki :) Byliśmy wczoraj z Małym na wizycie i usłyszałam, że ciąża przebiega wzorowo :) Synuś bryka jak szalony chociaż wczoraj był u babci i jak na złość nie chciał się uaktywnić a kiedy tylko wróciliśmy do domu to się zaczęło ;) Przeraziłam się trochę bo też przytyłam już 7 kg ;( a tak mi się ładnie waga trzymała do 25 tyg ;( a dzisiaj rano kiedy wstawałam z łózka złapał mnie taki straszny ból w podbrzuszu, że nie mogłam się wyprostować nawet :( nie wiem co to było, nie miałam tak do tej pory :( mam nadzieję, że nic złego się nie dzieje z Maleństwem

a co do smaczków ciążowych to pomidory pomidory pomidory :):):) jem jak szalona codziennie :) i jeszcze mleko :) mniam ;)

anika_27 ja własnie tez pisalam ze do do 24 tygodnia waga jeszcze ładnie sie trzyma a potem to juz leci.......codziennie wiecej :-) no ale jak ja to mowie...dziwne zeby w ciązy sie chudło, to normalne ze sie tyje chociaz nie spodziewalam sie ze w takim tempie tak duzo :-) ja nie mam zadnych zachcianek ciążowych....