Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 8cykl

PAŹDZIERNIK 2014

Polecane posty

Cześć, jestem w 28 tygodniu ciąży ... termin mam na 24 października, prawie od początku ciązy jestem na zwonieniu gdyż w 7 tygodniu trafiłam do szpitala i brałam leki na podtrzymanie ciązy..dodatkowo nerwy po śmierci mamy zrobiły swoje ;( chciałam się dołączyć, choć widzę ze niektóre z was są na tym forum już od dawna i troszkę sie znacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika_27_
Cześć Dziewczyny :) dawno mnie nie było, ale te upały dają w tyłek i strasznie źle się czuje :( jutro zaczynam 32tc, Mały rośnie jak trzeba, bo tygodnie z usg (pomiary Małego) pokrywają się z tymi z okresu :) od dwóch tygodni jestem na luteinie 2x dziennie - w ramach podtrzymania ciąży po moich ostatnich problemach. Lekarka mówiła, że na pewno będę ją brała do końca 34tc, a później jeśli Małemu będzie się spieszyło to może się urodzić, chociaż mam nadzieję, że spokojnie dotrzyma do końca ciąży. Nie wiem na jakiej podstawie właściwie ona sądzi, że mogę urodzić wcześniej, bo na usg wyszło, że szyjka nadal 4cm i się nie skraca, a synuś nawet odsunął główkę jakoś tak bardziej, że już nawet nie uciska na szyjkę. Poza tym ciągle mi niedobrze i znowu wymiotuję :( w środę mam wizytę i mam dostać skierowanie na próby wątrobowe bo ona nie wie od czego mi się to robi. I zrobił mi się pierwszy rozstęp :P masakra :P myślałam, że jakoś mi się uda bez tego przetrwać ;) wiem, że to śmieszne, że się taką pierdoła przejmuję :D ale jakoś trzeba sobie humor poprawić :D a co u Was ? jak się trzymacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Anika lekarze twierdza ze po 34tc mozna juz rodzic, bo dziecko nie wymaga juz zadnych wspomagaczy typu sterydy na rozwoj pluc. Ja tez biore luteine. A ty Anika z jakiego powodu ta luteine bralas? Witaj Martyna, ja tez jestem od niedawna na tym forum, rowniez na podtrzymaniu z tym, ze ja od 16tc. U mnie juz 31tc. U ciebie co bylo powodem brania lakow? co sie dzialo? No wiadomo stres zrobil niestety swoje. ;/ Przykro mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
32 tydzień to chyba termin wrzesień co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika_27_
olusw21, dwa tygodnie temu delikatnie zaczęłam krwawić, jak się później okazało, spowodowane to było infekcją, ale teraz lekarka woli "dmuchać na zimne". Nie jest Ci niedobrze po tej luteinie ? od czasu kiedy ją biorę to ciągle mnie mdli :( jutro mam wizytę więc zobaczymy co wyjdzie, mam nadzieję, że już doleczyłam tą infekcję i Mały jest bezpieczny. A jak Ty się czujesz ? Gościu, 32tc z terminem na 30 września ale kto to wie jak będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Ja mam termin na 2 pazdziernika, ale mimo to nawet nie licze na cud, ze tyle wytrzymam. ;) nie zaobserwowalam, zebym po luteinie zle sie czula, ale mam dopochwowo. Ja ogolnie czuje sie jak slon, chodz przytylam 7kg, z waga poczatkowa 40kg. wszystko poszlo mi w brzuch, ktory wyglada jakby mial zaraz peknac i az cud ze zero rozstepow, a brzuch juz jest o wiele wiekszy niz w 1 ciazy przed porodem. Do tego ledwo co oddycham. Wiec krotko mowic ja juz bym chciala zeby byl koniec sierpnia i moge rodzic. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny czytam Was od czasu do czasu. Mam córkę z października 2013. Zastanawiacie się jak nie będziecie miały pokarmu to czy warto mieć w pogotowanie mleko mm. Uważam , że warto i proponuję kupić w Rossmanie próbki Bebilon1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula_8907
Witam wszystkie październikowe mamusie :) wiem, że nie zostało już dużo czasu, ale to moje pierwsze pojawienie się na forum. Ciekawi mnie ile ważą Wasze maleństwa, bo moja wg ostatniego usg trochę ponad 830 gram, a przewidywany termin porodu to 20-22 październik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Anula, a ktory masz tydzien? Moja w 28tc wazyla kilogram, za tydzien mam USG bedzie wtedy 32tc i tez ciekawa jestem ile wazy. :) Dam znac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula_8907
Witam wszystkie październikowe mamusie :) wiem, że dużo czasu nam już nie zostało do planowanych terminów porodów, ale jestem tu pierwszy raz. Ciekawi mnie ile ważą Wasze maleństwa, bo moja wg ostatniego usg nieco ponad 830 gram, a przewidywany termin porodu to 20-22.10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula_8907
Usg miałam w zeszłą środę i lekarz w karcie ciąży wpisał 26/27 tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula_8907
Nie mogę dokładnie określić tygodnia ciąży, ponieważ w styczniu poroniłam bardzo wczesną ciążę (5 tydzień) i od razu zaszłam w obecną, dlatego mój ginekolog przyjął termin poronienia jako datę ostatniej miesiączki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
No to waga dobra, wrecz ksiazkowa. :) u mnie z tym kilogramem nie jestem pewna, bo mialam USG robione przez malo umiejetna osobe, kilka razy wszystko mierzone, podane 6 roznych wag zaczynajac od 850-1100g, a kosc udowa praktycznie "nic nie urosla" od USG w 24tc. wiec czekam na to USG za tydzien. Super, ze tak szybko udalo sie zajsc w kolejna ciaze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula_8907
Sama także zadziwiłam się czasem ponownego zajścia, biorąc pod uwagę długość poprzednich starań i moją insulinooporność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula_8907
Ciąża od początku na luteinie 3x1, później 2x1. ponieważ pęcherzyk ciążowy za nisko się osadził i było ryzyko kolejnego poronienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula_8907
Do tego wizyty u endokrynologa i codzienny pomiar cukru, jako że z insulinoopornością jest wysokie ryzyko cukrzycy ciążowe. No i oczywiście wyniki na konflikt serologiczny muszę robić w każdym trymestrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika_27_
Cześć Dziewczynki :) Anula, mój mały ważył w 21tc - 380g, w 27tc - 790g a w 30tc niecałe 1300g. Dzisiaj go nie ważyła podczas wizyty więc nie wiem, ale z usg wychodzi dokładnie tyle tygodni co ma być, więc i podobno waga też jest prawidłowa. Olusw21, co ile teraz masz wizyty ? Dzisiaj mi powiedziała, że już co 2 tyg. mam przychodzić, w sumie to super bo częściej zobaczę synka :):):):) Nie poddawaj się tak łatwo ;) jakoś dotrwamy do tych naszych terminów :D jakby na to nie spojrzeć to mam "aż" dwa dni przed Tobą ;) więc nie wiadomo której się najpierw uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Anula ważne, że z dzieckiem wszystko w porządku i, że było na tyle silne, że się utrzymało ;) Wszystko będzie dobrze. :) Anika ja mam wizytę za 4 tyg. (teraz już za trzy) I przyznam, że trochę mnie to wkurza, że jest taki odstęp. Po tej wizycie tydzień temu praktycznie ciągle boli mnie brzuch jak na okres, raz jest słabszy, raz silniejszy, a ja więcej leze niż cokolwiek robie. do tego kilka razy na dzień brzuch ewidentnie mi się spina (tak jakby mała się całym swoim ciałem wypinala), ale do tego dochodzi ból dość silny, że np. Idę zgieta w pół. miałam takie bóle juz wcześniej, ale w szpitalu na KTG nic się nie pisalo. Zero skurczy. nie biore no-spy. Mam tylko ta luteine. za tydzień mam Usg i pójdę następnego dnia na kolejną nieplanowana wizyte. juz się trochę dziwnie czuje jak przychodzę na nieplanowana wizyty, i zawsze jest wszystko w porządku, choć dzięki ostatniej nieplanowanej mam zalozony pessar. Teraz to się modlę żeby jeszcze równo te 3 tygodnie mała w brzuchu wysiedziala, potem mogę już na spokojnie rodzic. poszłam na izbę przyjęć ale boję się, że poloza mnie na obserwacje w szpitalu i znow będzie problem co zrobić ze starszą córka. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
miało być, że poszłabym na izbę przyjęć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika_27_
olusw, jeśli masz się stresować cały czas to lepiej pójść na nieplanowaną wizytę i przekonać się, że jest ok :) ja też tak mam od czasu do czasu :P z tym napinaniem brzucha to mam podobnie, nie mogę się wtedy nawet odwrócić za bardzo bo wszystko boli. może maluchy jakąś jogę wyczyniają w brzuszkach ;) teraz codziennie kiedy wstaje mały tak bardzo naciska mi na pęcherz, że ledwo do łazienki mogę dojść :( a wieczorami obraca się jakoś tak intensywnie po lewej stronie brzucha, że czuje się jakby mi coś wyrywał :( jeśli tak ma być do końca ja dziękuję bardzo... pogadaj może z lekarzem, żebyś jakoś częściej miała wizyty, bo to trochę dziwne, przecież im bliżej terminu to powinnyśmy być coraz częściej kontrolowane. miłego dzionka Dziewczyny :) idę dzisiaj jeszcze trochę pobuszować po sklepach ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Jeśli się nic nie poprawi, to za tydzien pójdę. :) ja w przyszly weekend chce się wybrać po resztę rzeczy m.in. po wózek i łóżeczko. ;) Może ja panikuje niepotrzebnie z tymi bólami, bo w poprzedniej ciąży to dziennie brałam 4 no-spy forte + fenoterol i izoptin wiec żadnych boli nie czułam. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula_8907
Mam do Was dziewczyny pytanie, jakie ciuszki szykujecie dla maleństw na wyjście ze szpitala? Może powtarzam pytanie, ale sama nie wiem co kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Wlaśnie z tym pazdziernikiem jest trochę problem, bo różna pogoda. Ale ja na wyjście bym przygotowała Body z długim rękawem, kaftanik, śpioszki i na to walutowy pajacyk, Okryć ciepłym kocykiem, no i czapeczka jakąś cieplejsze np. Welurowa. Ja tak odbierała córkę w kwietniu ale to był chłodny kwiecień, jeszcze gdzieniegdzie śnieg leżał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sobie radzicie w te upały z takim nadbagażem?? Ja marzę o tym by już urodzić. Na pewno więcej w ciążę nie zajdę... To nie choroba.. o gorsze niż choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika_27_
Anula, ja planuję zabrać bodziaka na to jakieś grubsze welurowe śpioszki i mam taki cieplejszy kombinezonik więc pewnie nic więcej nie będę pod niego ubierała, czapeczkę pewnie jakąś bawełnianą bo kombinezon ma też puchaty kapturek :) nie wiem czy to dobry zestaw ale mamą jeszcze nie byłam i jakoś nauczyć się trzeba :) Gościu, wczoraj kiedy byłam na badaniach to przyszła kobieta w ciąży, zdegustowana wszystkim i wszystkimi wokoło. Narzekająca na słabą klimatyzację i niewygodne krzesła, robiła z siebie totalną ofiarę ciąży. Mam nadzieję, że pomimo tego co napisałaś to jednak nie zachowujesz się jak ona ;) bo dla niej ciąża ewidentnie była gorsza niż choroba. A na upały chłodna woda do picia i odpoczywaj skoro tak bardzo się męczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula_8907
Takie łóżeczko sprezentwował mój mąż swojemu chrześniakowi w tamtym roku. Mama małego bardzo zadowolona. Pani sprzedająca bardzo miła i uprzejma. Osobiście polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anika 27 ciąże są różne... Uwierz mi. Moja mi wychodzi bokiem na maksa. Koleżanka też w pierwszej ciązy kwitła, szczęśliwa a teraz przy drugiej mówi - nigdy więcej i też bardzo narzeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×